Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

To jest książka z serii tych "jeszcze tylko jedna strona i już idę spać..." - i gucio!
Pan Masterton wciąga bez reszty, pozostawiając ogromny głód i chęć na więcej. Nie mogę się doczekać kiedy dostane w swoje ręce kolejne tomy tej serii!
Pierwszy książka typu horror w moim życiu. Jeżeli chodzi o kolejne to - yes, please! ;)

Polecam!

To jest książka z serii tych "jeszcze tylko jedna strona i już idę spać..." - i gucio!
Pan Masterton wciąga bez reszty, pozostawiając ogromny głód i chęć na więcej. Nie mogę się doczekać kiedy dostane w swoje ręce kolejne tomy tej serii!
Pierwszy książka typu horror w moim życiu. Jeżeli chodzi o kolejne to - yes, please! ;)

Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka porusza trudną (dla mnie) tematykę trudów wojny. To nie jest główny wątek, ale tło. Tło, które momentami wychodzi na pierwszy plan. Książka niebywale mnie zaskoczyła. Prawdę mówiąc spodziewałam się czegoś innego. Jednakże nie żałuję, ze ją przeczytałam!

Myślę, ze to był doskonały odpoczynek od fantastyki :D

Uwielbiam książki, w których pierwszy rozdział (zwykle zawiły i niezrozumiały jest wyjaśniony na końcu ;)

Książka porusza trudną (dla mnie) tematykę trudów wojny. To nie jest główny wątek, ale tło. Tło, które momentami wychodzi na pierwszy plan. Książka niebywale mnie zaskoczyła. Prawdę mówiąc spodziewałam się czegoś innego. Jednakże nie żałuję, ze ją przeczytałam!

Myślę, ze to był doskonały odpoczynek od fantastyki :D

Uwielbiam książki, w których pierwszy rozdział (zwykle...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jestem na świeżo po lekturze. Nasuwa mi się tylko jedno: WOW!

Nie wiem dlaczego, ale odkąd pojawiła się Ciri, nie mogłam odłożyć książki - czytałam tak długo aż skończyłam! Ostatni rozdział... miód! Jest tam wiele mrocznych wydarzeń: Cintra, Królowa.. Myślałam, że również Yen umrze - ze względu na kamień.. ale dzięki Bogu to były tylko majaki ;)

Bardzo się w kręciłam w całą sagę. Czuję, że pod jej znakiem minie mi cały 2016 rok ;)

Jestem na świeżo po lekturze. Nasuwa mi się tylko jedno: WOW!

Nie wiem dlaczego, ale odkąd pojawiła się Ciri, nie mogłam odłożyć książki - czytałam tak długo aż skończyłam! Ostatni rozdział... miód! Jest tam wiele mrocznych wydarzeń: Cintra, Królowa.. Myślałam, że również Yen umrze - ze względu na kamień.. ale dzięki Bogu to były tylko majaki ;)

Bardzo się w kręciłam w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Książka niezwykle trzyma w napięciu!
Oczywiście, początek troszku mnie zmylił i nie wiedziałam, ze to będzie wstęp do całej fabuły. Zaskakujący przebieg akcji! Zwykle zgaduję fabułę - nierzadko bezbłędnie. Tutaj TOTALNIE chybiłam... Coś niezwykłego.. Do samego końca nie wiedziałam co się wydarzy! A sama końcówka? Wisienka na torcie! Otwiera drzwi dla kontynuacji!
Polecam :)

Książka niezwykle trzyma w napięciu!
Oczywiście, początek troszku mnie zmylił i nie wiedziałam, ze to będzie wstęp do całej fabuły. Zaskakujący przebieg akcji! Zwykle zgaduję fabułę - nierzadko bezbłędnie. Tutaj TOTALNIE chybiłam... Coś niezwykłego.. Do samego końca nie wiedziałam co się wydarzy! A sama końcówka? Wisienka na torcie! Otwiera drzwi dla kontynuacji!
Polecam :)

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Książkę czytałam kiedy tylko znalazłam chwilę - w domu, w pociągu, w pracy na przerwie - wszędzie! Znakomity kryminał! Kolejny od Lackberg ;) Książka wciąga bez reszty i pozostawia słodką satysfakcje, która pcha człowieka po kolejne tomy sagi! Polecam :)

Książkę czytałam kiedy tylko znalazłam chwilę - w domu, w pociągu, w pracy na przerwie - wszędzie! Znakomity kryminał! Kolejny od Lackberg ;) Książka wciąga bez reszty i pozostawia słodką satysfakcje, która pcha człowieka po kolejne tomy sagi! Polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Joanna Chmielewska - to mówi samo za siebie.
To moje pierwsze spotkanie z panią Chmielewska. Jak również to jej pierwsza książka. Prawdę mówiąc - rozczarowałam się. Nie wiem czy to nie jest wina samej fabuł.

Oczywiście książka miała kilka interesujących momentów. Warto docenić, że akcja toczy się w Warszawie (jestem warszawianką). Główna bohaterką jest (a jakże!) Joanna Chmielewska!

Akcja w pewnym momencie robi się bardzo zagmatwana, myślę, że to dla mnie był moment krytyczny. Lubię akcję, ale tu wdarła się nuda..

Nie mniej jednak nie zrażam się co do dalszej twórczości pani Joanny. I tak radzę wszystkim :)

Joanna Chmielewska - to mówi samo za siebie.
To moje pierwsze spotkanie z panią Chmielewska. Jak również to jej pierwsza książka. Prawdę mówiąc - rozczarowałam się. Nie wiem czy to nie jest wina samej fabuł.

Oczywiście książka miała kilka interesujących momentów. Warto docenić, że akcja toczy się w Warszawie (jestem warszawianką). Główna bohaterką jest (a jakże!) Joanna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Gwiazd naszych wina". Zabrałam się za tę książkę w Nowy Rok. Postanowiłam zacząć z przytupem.
I się opłaciło.
Piękna historia o ciężkiej i delikatnej tematyce - życia i śmierci. Do tego chodzi tu o być albo nie być młodych ludzi - nastolatków.
Cieszy mnie to, że historia nie skupia się do końca nad tym jaka to ciężka choroba - to co ich dotknęło. Widać tu raczej spojrzenie na to jak oni odbierają świat, że widzą ponad to co widać - filozofują.
Błyskotliwe dialogi pomiędzy Hazel a Gusem miażdżyły mnie momentami ;). Myślę, że książka jest jak najbardziej godna do polecenia. Sięgając po tę książkę nie należy bać się tematyki - nowotworu. Traktujmy ją jako piękną podróż (Amsterdam ;) ).

"Gwiazd naszych wina". Zabrałam się za tę książkę w Nowy Rok. Postanowiłam zacząć z przytupem.
I się opłaciło.
Piękna historia o ciężkiej i delikatnej tematyce - życia i śmierci. Do tego chodzi tu o być albo nie być młodych ludzi - nastolatków.
Cieszy mnie to, że historia nie skupia się do końca nad tym jaka to ciężka choroba - to co ich dotknęło. Widać tu raczej...

więcej Pokaż mimo to