Cytaty
- Kiedy zacznie się wiec? - pytam. - Nie wiesz? Już trwa. Czuje się jak w szkole. Dlaczego zawsze wszyscy skądś wszystko wiedzą, a ja nie. To jak zły sen. "Do kiedy trzeba zaliczyć chemię? - Nie wiedziałeś? Do wczoraj.". A potem tak samo przez całe życie.
Może na tym właśnie polega piekło. Kiedy stajesz twarzą w twarz z prawdą. Widzisz cały ten ból, zło wyrządzone innym i wiesz, że nie możesz im pomóc.
Czuję się jak alkoholik na arabskim weselu. Nieadekwatnie. I samotnie.
Kto czuje się wzgardzony, chętnie sam przybiera pogardliwy wyraz twarzy.
(...) pan nasz wychodził z założenia, że nawet najbardziej lojalnej prasy nie należy dawać w nadmiarze, gdyż może z tego wytworzyć nawyk czytania a potem już krok tylko do nawyku myślenia, a wiadomo jakie to powoduje niewygody, utrapienia, kłopoty i zmartwienia.
Dobra. Ogień to ogień. Przy ogniu można się ogrzać. Ogień jest dobry. Należy zacząć od ciepła. Inaczej cały ten kretyński cud elektrycznego wskrzeszenia zostanie zmarnowany przez prosty przypadek hipotermii.
Najlepsze miejsce na namiot jest zawsze trochę dalej
Powietrze czternastego piętra krzyczało imperatywem kategorycznym.
Drobną zmianę wprowadzoną do słów pani Blum tłumaczył tym, że reporter zawsze jest na to nastawiony i przywykły „pomagać prostym ludziom w formowaniu ich wypowiedzi”.
But who prays for Satan? Who in eighteen centuries, has had the common humanity to pray for the one sinner that needed it most?
Albowiem każdy porządny człowiek woli zawsze narażać raczej własne życie niż środki do życia (...).
Pojawiają się nowe wątpliwości, z którymi na szczęście rzeźbiarz akurat nie ma nic wspólnego. Otóż kamienny Stalin przyszedł do Pragi, stanął nad rzeką i spogląda na cudowne miasto. Jednak przyszedł ze wschodu, więc dlaczego stoi na brzegu zachodnim? Gdyby wchodził, wtedy musiałby stanąć przy rzece, ale tyłem do miasta. Więc raczej nie wchodzi. Jeżeli nie wchodzi, to może wycho...
Rozwiń[…] oszałamiało go uczucie własnego znaczenia i własnej ważności.
Działa tu silny bodziec konkurencji. Skoro poszła amerykańska telewizja, musiały pójść również amerykańskie agencje prasowe. Skoro poszły amerykańskie, musiał iść Reuter i AFP. Skoro poszedł reporter z NBC, musiał pójść reporter z BBC. Poniesiony ambicją patriotyczną, jako jedyny Polak w towarzystwie, postanowiłem dołączyć do grupy, która zdecydowała się na desperacki marsz.