Opinie użytkownika
Zdecydowanie najpiękniejsza i najbardziej subtelna książka post-apo, jaką czytałam. Klimat lekko melancholijny, ale zupełnie inny od tego, jaki zaserwowano nam w "Drodze" - tutaj jest COŚ, jakaś nadzieja, jakieś cele i człowieczeństwo (choć "Drogę" również uwielbiam). Jeśli ktoś szuka piękna w codzienności, ta książka paradoksalnie może w tym pomóc - sposób narracji...
więcej Pokaż mimo toNie zachwyciła ani nie poruszyła, ale czytało się miło, choć tłumaczenie jest skandaliczne (kiedy zobaczyłam rozdział zatytułowany "Miłuję cię, stary", prawie oplułam książkę herbatą) - tak to się kończy, kiedy przekład robią na szybko dwie osoby, bo trzeba natychmiast wydać książkę, skoro pojawił się film. Polecam w oryginale, bo w sumie to dość przyjemna lektura, choć jak...
więcej Pokaż mimo toPrzepisy trochę za mało zróżnicowane, ale w dalszym ciągu jest kilka perełek (m. in. babeczki z masłem orzechowym, które wypróbowałam już kilka razy). Szczerze mówiąc, uważam, że w Internecie można znaleźć wiele znacznie lepszych i ciekawszych przepisów.
Pokaż mimo toMoim zdaniem zupełnie niepotrzebnie dodane do tego, co dostaliśmy już w "Metrze 2033". Napisane zgrabnie, szybko i łatwo się czyta, ale nie jestem zwolenniczką dopisywania i przeinaczania scen z wydanej wcześniej powieści. Nieudany eksperyment.
Pokaż mimo toLubię historie "małych wszechświatów", lubię ten temat i uważam, ze kryje się w nim nieskończona ilość możliwości. Dlatego "Czas Zmierzchu" dostanie ode mnie ocenę prawdopodobnie wyższą, niż na to zasługuje, choć nie ukrywam, że czytało się tę książkę z zaciekawieniem i bardzo przyjemnie. Głuchowski buduje dość nietypowy klimat, z jednej strony serwuje nam sceny rodem z...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Staram się zrozumieć, co kierowało autorką podczas pisania tej powieści, ale nie potrafię.
Nudna, przekłamana, a z gejszami i ich życiem ma tyle wspólnego, co ja z rosyjskim baletem.
Nie polecam nikomu, zwłaszcza miłośnikom kultury Japonii, gdyż przeczytanie tego potworka grozi permanentnym wstrętem do tegoż kraju.
Bardzo żałuję, że wydałam pieniądze na tę książkę.
Nie chcę pisać zbyt wiele, żeby nie zburzyć tego odczucia, które kołacze się jeszcze gdzieś w mojej głowie. Właśnie skończyłam czytać tę książkę i muszę powiedzieć, że jestem zszokowana. Pozytywnie. Bardzo długo nie mogłam zabrać się za lekturę, ale kiedy w końcu postanowiłam otworzyć książkę, nie potrafiłam się od niej oderwać. Wydawało mi się, że po "Hyperionie" i "Upadku...
więcej Pokaż mimo to