-
ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać106
-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
-
ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
Biblioteczka
2023-10-17
2020-10-31
2019-09-26
2018-09-07
2018-03-23
Jest to pierwsza książka Beaty Pawlikowskiej, z jaką się zatknęłam.
Nie jest to książka zła, ale oczekiwałam więcej informacji o samych Indiach. Chciałam podróżować z nią poprzez zdania książki. Niestety zabrakło mi opisów samego Gangesu, nie było ich dużo. Poza tym niech nikt nie kopiuje niebezpiecznego sposobu, w jaki pani Beata podróżuje. Łapałam się za głowę, jak wkraczała do miejsca, w którym miała się wyciszyć i oddawała wszystkie swoje rzeczy, w tym telefon, pieniądze i paszport.
Jest to pierwsza książka Beaty Pawlikowskiej, z jaką się zatknęłam.
Nie jest to książka zła, ale oczekiwałam więcej informacji o samych Indiach. Chciałam podróżować z nią poprzez zdania książki. Niestety zabrakło mi opisów samego Gangesu, nie było ich dużo. Poza tym niech nikt nie kopiuje niebezpiecznego sposobu, w jaki pani Beata podróżuje. Łapałam się za głowę, jak...
2018-02-14
Trzecia część cyklu o Magnusie w niczym nie ustępuje poprzednim częściom. Magnus Chase to postać bardzo pozytywna. Nade wszystko uwielbia swoich przyjaciół. Jest tchórzem we własnej ocenie, ale gdy coś grozi jego przyjaciołom rzuca się do walki. Takiego człowieka trudno znaleźć. Polecam całą serię i troszkę mi szkoda, że już ją przeczytałam.
Trzecia część cyklu o Magnusie w niczym nie ustępuje poprzednim częściom. Magnus Chase to postać bardzo pozytywna. Nade wszystko uwielbia swoich przyjaciół. Jest tchórzem we własnej ocenie, ale gdy coś grozi jego przyjaciołom rzuca się do walki. Takiego człowieka trudno znaleźć. Polecam całą serię i troszkę mi szkoda, że już ją przeczytałam.
Pokaż mimo to2018-01-16
Świetna powieść przygodowa. Naprawdę szybko się czyta. Kolejne losy Paintera i Grey'a może i w pewnym sensie są powtarzalne, ale za każdym razem wciągają i gwarantują przyjemną lekturę. Dzwon kiedyś ponoć istniał, tylko nie wiadomo w jakim celu. Na pewno zainteresowało mnie to do poszukiwania dalszych informacji.
Świetna powieść przygodowa. Naprawdę szybko się czyta. Kolejne losy Paintera i Grey'a może i w pewnym sensie są powtarzalne, ale za każdym razem wciągają i gwarantują przyjemną lekturę. Dzwon kiedyś ponoć istniał, tylko nie wiadomo w jakim celu. Na pewno zainteresowało mnie to do poszukiwania dalszych informacji.
Pokaż mimo to
Moim zdaniem jedna z gorszych części cyklu Sigmy. Jakoś mnie nie zaciekawiła. Seichan jakaś taka wybielona, dobra kobieta. Lubiłam ją za to, że była postacią złą, takim czarnym charakterem.
Moim zdaniem jedna z gorszych części cyklu Sigmy. Jakoś mnie nie zaciekawiła. Seichan jakaś taka wybielona, dobra kobieta. Lubiłam ją za to, że była postacią złą, takim czarnym charakterem.
Pokaż mimo to