-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać392
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2024
Rewelacja. Jak dotąd najlepsza książka z Herezji Horusa. W zasadzie nie mogę wymienić nic, co by mi się w tej powieści nie podobało. Fabuła jest wciągająca, postacie budzą sympatię, a świat jest bogaty i ciekawy. Książka jest napisana z perspektywy imperialnej armii, a Astartes z Legionu Alfa są raczej na dalszym planie (jednakże nie jest to wadą). Czytałem po angielsku.
Rewelacja. Jak dotąd najlepsza książka z Herezji Horusa. W zasadzie nie mogę wymienić nic, co by mi się w tej powieści nie podobało. Fabuła jest wciągająca, postacie budzą sympatię, a świat jest bogaty i ciekawy. Książka jest napisana z perspektywy imperialnej armii, a Astartes z Legionu Alfa są raczej na dalszym planie (jednakże nie jest to wadą). Czytałem po angielsku.
Pokaż mimo toPo innych opiniach widzę, że wiele osób zawiodło się tym, że historia opisana w tej książce w zasadzie nie jest związana z fabułą z poprzednich książek. Jest to uzasadniony zarzut, Zstąpienie Aniołów to backstory legionu Mrocznych Aniołów rozgrywające się kilkadziesiąt lat przed triumfem na Ullanorze. Pierwsza połowa książki to właściwie fantasy z rycerzami walczącymi z bestiami. Dopiero w dalszej części książki do akcji wkracza Imperium. Jak dla mnie druga część była bardzo ciekawa i dość wolno czytało mi się połowę pierwszą. Również na minus ukazanie prymarchy Liona: w zasadzie jest on postacią drugoplanową, a szkoda bo liczyłem że będzie to w dużej mierze książka o nim.
Po innych opiniach widzę, że wiele osób zawiodło się tym, że historia opisana w tej książce w zasadzie nie jest związana z fabułą z poprzednich książek. Jest to uzasadniony zarzut, Zstąpienie Aniołów to backstory legionu Mrocznych Aniołów rozgrywające się kilkadziesiąt lat przed triumfem na Ullanorze. Pierwsza połowa książki to właściwie fantasy z rycerzami walczącymi z...
więcej mniej Pokaż mimo to2024
Bardzo dobra książka. Eksces, Slanesh i spirala szaleństwa, która jest tu opisana miażdży. Prymarcha Fulgrim to ciekawa postać i dobrze czytało mi się opis jego przemiany. Sam legion Dzieci Imperatora też świetnie opisany, przez co można się naprawdę wczuć w ich kulturę i światopogląd. Na minus dość ciągnący się początek.
Bardzo dobra książka. Eksces, Slanesh i spirala szaleństwa, która jest tu opisana miażdży. Prymarcha Fulgrim to ciekawa postać i dobrze czytało mi się opis jego przemiany. Sam legion Dzieci Imperatora też świetnie opisany, przez co można się naprawdę wczuć w ich kulturę i światopogląd. Na minus dość ciągnący się początek.
Pokaż mimo toTrochę się rozczarowałem. Sporą część książki zajmuje opis wydarzeń znanych już z poprzedniej książki z innego punktu widzenia. Kiedy już przebrnąłem przez te powtórzenia to fabuła całkiem fajnie się rozwinęła, ale jak dla mnie gdyby skrócić ją o połowę to wyszłoby to na lepsze. BTW główny bohater (Nathaniel) to w zasadzie taki drugi Loken tylko, że jeszcze bardziej uparty xd
Trochę się rozczarowałem. Sporą część książki zajmuje opis wydarzeń znanych już z poprzedniej książki z innego punktu widzenia. Kiedy już przebrnąłem przez te powtórzenia to fabuła całkiem fajnie się rozwinęła, ale jak dla mnie gdyby skrócić ją o połowę to wyszłoby to na lepsze. BTW główny bohater (Nathaniel) to w zasadzie taki drugi Loken tylko, że jeszcze bardziej uparty xd
Pokaż mimo toŚwietne zakończenie trylogii rozpoczynającej Herezję Horusa. Rozpoczęte w poprzednich książkach wątki są ciekawie poprowadzone. Dostajemy również sporo dobrze napisanych opisów bitew.
Świetne zakończenie trylogii rozpoczynającej Herezję Horusa. Rozpoczęte w poprzednich książkach wątki są ciekawie poprowadzone. Dostajemy również sporo dobrze napisanych opisów bitew.
Pokaż mimo toNieco słabsza od poprzedniczki, ale wciąż trzyma wysoki poziom. Dużym plusem jest wgląd w rozterki i przemyślenia samego prymarchy Horusa.
Nieco słabsza od poprzedniczki, ale wciąż trzyma wysoki poziom. Dużym plusem jest wgląd w rozterki i przemyślenia samego prymarchy Horusa.
Pokaż mimo toPo chaotycznym początku książka rozwija się w rewelacyjną powieść SF. Fabuła jest skupiona wokół legionu Wilków Luny, a głównym bohaterem jest kosmiczny marine Loken. Z jego perspektywy poznajemy kulturę i sposób prowadzenia wojny legionu, któremu przewodzi sam Mistrz Wojny Horus Lupercal.
Po chaotycznym początku książka rozwija się w rewelacyjną powieść SF. Fabuła jest skupiona wokół legionu Wilków Luny, a głównym bohaterem jest kosmiczny marine Loken. Z jego perspektywy poznajemy kulturę i sposób prowadzenia wojny legionu, któremu przewodzi sam Mistrz Wojny Horus Lupercal.
Pokaż mimo toKrótkie opowiadanie, w którym Imperator rozmawia z ostatnim kapłanem na Ziemi. Dużo filozofii, religii i dyskusji o społeczeństwie. Bardzo polecam. Poza tym na Youtube można znaleźć animowaną adaptację całego opowiadania, która jest ciekawie wykonana. Polecam się zapoznać
Krótkie opowiadanie, w którym Imperator rozmawia z ostatnim kapłanem na Ziemi. Dużo filozofii, religii i dyskusji o społeczeństwie. Bardzo polecam. Poza tym na Youtube można znaleźć animowaną adaptację całego opowiadania, która jest ciekawie wykonana. Polecam się zapoznać
Pokaż mimo toCałkiem dobra książka osadzona w uniwersum Warhammer 40k. Fabuła skupiona jest na kulcie genokradów rozwijającym się na jednym ze światów-kuźni Adeptus Mechanikus. Polecam książkę zwłaszcza jeśli jesteś fanem jednej z tych dwóch frakcji, bo rozdziały są na przemian z perspektywy Tech-Kapłanów i kultystów. Jeśli nie jesteś zaznajomiony z Warhammerem 40k to Day of Ascension będzie dość ciężki do przeczytania, chyba że nie przeszkadza ci jednoczesne wyszukiwanie w internecie informacji na temat niezrozumiałych terminów. Na koniec wspomnę tylko, że chyba nie ma polskiego tłumaczenia tej książki, więc musisz zdać się na wersję angielską.
Całkiem dobra książka osadzona w uniwersum Warhammer 40k. Fabuła skupiona jest na kulcie genokradów rozwijającym się na jednym ze światów-kuźni Adeptus Mechanikus. Polecam książkę zwłaszcza jeśli jesteś fanem jednej z tych dwóch frakcji, bo rozdziały są na przemian z perspektywy Tech-Kapłanów i kultystów. Jeśli nie jesteś zaznajomiony z Warhammerem 40k to Day of Ascension...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-02-29
(bez spoilerów) To moje pierwsze spotkanie z twórczością Kinga, nie zawiodłem się. Książka jest zbiorem 4 opowiadań. Ich bohaterami są zwyczajni ludzie, którzy nagle zostają postawieni w dziwnych, bardzo trudnych sytuacjach. Opowiadania są napisane lekkim językiem, przez co czyta się je szybko. Jeśli chodzi o emocje wywoływane podczas czytania, to nie nazwałbym tej książki horrorem, lecz thrillerem. Opowiadania te są jednakże dość mroczne i nie każdemu przypadnie to to gustu Świat przedstawiony w opowiadaniach nie powala, podobnie jak niektóre moim zdaniem nie pasujące zabiegi pisarskie, ale ,,Czarna bezgwiezdna noc" jest bardzo dobra w zmuszaniu czytelnika do myślenia i zastanowienia się nad tym że, każdy z nas ma swoją ciemną stronę.
(bez spoilerów) To moje pierwsze spotkanie z twórczością Kinga, nie zawiodłem się. Książka jest zbiorem 4 opowiadań. Ich bohaterami są zwyczajni ludzie, którzy nagle zostają postawieni w dziwnych, bardzo trudnych sytuacjach. Opowiadania są napisane lekkim językiem, przez co czyta się je szybko. Jeśli chodzi o emocje wywoływane podczas czytania, to nie nazwałbym tej książki...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-06-19
Recenzja bez spoilerów.
Fakty:
*książka jest napisana w formie kroniki, a nie powieści fabularnej (jak w przypadku Pieśni Lodu i Ognia)
*w książce jest opisane panowania pięciu pierwszych królów z dynastii Targaryenów
Plusy i minusy (według mnie):
+rewelacyjne uniwersum lodu i ognia
+pozycja obowiązkowa dla fanów Pieśni Lodu i Ognia
+opisany tu okres panowania Targaryenów jest bardzo ciekawy i obfitujący w ważne wydarzenia dla historii Siedmiu Królestw
-przez kronikarski styl pisania, książka jest znacznie mniej wciągająca niż Pieśń Lodu i Ognia
-natłok postaci, w którym łatwo przestać ogarniać, kto jest kim
Recenzja bez spoilerów.
Fakty:
*książka jest napisana w formie kroniki, a nie powieści fabularnej (jak w przypadku Pieśni Lodu i Ognia)
*w książce jest opisane panowania pięciu pierwszych królów z dynastii Targaryenów
Plusy i minusy (według mnie):
+rewelacyjne uniwersum lodu i ognia
+pozycja obowiązkowa dla fanów Pieśni Lodu i Ognia
+opisany tu okres panowania Targaryenów...
Jest to książka przede wszystkim o Niosących Słowo (Word Bearers) i o tym, jak upokorzenie zafundowane im przez Imperatora popchnęło ich do wkroczenia na mroczną ścieżkę Chaosu. Początek książki czytałem wręcz z wypiekami na twarzy, autor zafundował nam wspaniałe i wciągające wprowadzenie w historię. Później akcja zwalnia, ale na koniec znów dużo ciekawych rzeczy się dzieje. Sam prymarcha Lorgar jest ciekawą postacią, podobnie jak główny bohater Argel Tal, a także Aquillon z Adeptus Custodes. Czytałem po angielsku.
Jest to książka przede wszystkim o Niosących Słowo (Word Bearers) i o tym, jak upokorzenie zafundowane im przez Imperatora popchnęło ich do wkroczenia na mroczną ścieżkę Chaosu. Początek książki czytałem wręcz z wypiekami na twarzy, autor zafundował nam wspaniałe i wciągające wprowadzenie w historię. Później akcja zwalnia, ale na koniec znów dużo ciekawych rzeczy się...
więcej Pokaż mimo to