Łucja

Profil użytkownika: Łucja

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 2 lata temu
88
Przeczytanych
książek
267
Książek
w biblioteczce
12
Opinii
68
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie

Okładka książki Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego Bill Bass, Jon Jefferson
Ocena 7,7
Trupia Farma. ... Bill Bass, Jon Jeff...

Na półkach:

No cóż, tej książki chyba nie muszę nikomu przedstawiać, a mianowicie chodzi mi o ,,Trupią farmę ‘’ Bill’a Bass’a. Długo, długo nie było dodruku, ale w końcu się pojawił. Czy książka jest aż tak dobra? Czy ta cała otoczka WIELKIEGO DODRUKU BIAŁEGO KRUKA jest słuszna? Na to postaram się Wam odpowiedzieć choć po części. Książkę zamówiłam jak jeszcze była przedsprzedaż, ale jak wiele książek u mnie musiała odczekać swoje na półce.

Zacznę może od tego, że ,,Trupia farma’’ to rzeczywiste miejsce w USA w stanie Tennessee. Naprawdę odbywają się tam badania na zwłokach prowadzone przez antropologów. Jednych może to oburzać innych znów fascynować jak przebiega rozkład ludzkich zwłok. Nawet jeśli ktoś uważa to za niemoralne należy wziąć pod uwagę fakt, że dzięki takim miejscom nauka posuwa się naprzód.

Może jednak przejdę do rzeczy …

O czym jest ta książka? A no o tym o czym się zupełnie nie spodziewałam (niestety). Opowiada ona historie założenia ,,Trupiej farmy’’. Bill Bass, czyli główny pomysłodawca tego miejsca, mówi nam o tym jak to się zaczęło i skąd narodził się pomysł na takie miejsce. Początkowo był to projekt bardzo, bardzo mały, ale potem stał się sławny na całe stany, a następnie świat. Czego się spodziewałam? Jako, że interesuje się takimi tematami, to spodziewałam się dowiedzieć jakichś przydatnych rzeczy, jakichś ciekawostek z rozkładu ludzkich zwłok. Spodziewałam się też bardziej naukowego charakteru, a nie gawędy autora. Szczerze mówiąc antropologii samej w sobie jest bardzo mało, więc jeśli chcieliście się czegoś dowiedzieć to niestety musicie obejść się smakiem. Co zatem znajdziemy w książce? Historię założenia Trupiej farmy. Jak to ludzie postrzegali wokół, ile było sprzeciwów, co znajdziemy w tym miejscu, skąd pomysł itd.

No niby okej, nie tego się spodziewałam, ale czytam i myślę ,, Dam temu szanse, przecież to nie może być aż tak złe’’. Niestety, dawno nic mnie tak nie wynudziło i zmęczyło jak ta książka. Narracja była tak okropna jak w podręczniku z Biochemii. Takie to było ciężkie i toporne w odbiorze, że ze strony na stronę miałam coraz mniejszą ochotę czytać dalej.

,,Trupia farma’’ nie jest przeepicką książką na jaką jest kreowana. Moim zdaniem jest to taki typowy średniak. Przeczytam i zapomnę, a na pewno do niej nie wrócę. Liczyłam na smaczki antropologiczne, a tymczasem dostałam to co dostałam. Nic odkrywczego czego nie wiedziałabym wcześniej, albo czegoś czego nie ma w żadnej innej książce. Jak już były jakieś sensowne informacje to było to tylko napomknięte i opisane tak sobie. Gdy opisywał różnice między miednicą kobiety i mężczyzny to aż prosiło się o jakiś schemat czy zdjęcie. Tego mi naprawdę zabrakło. Jeśli ktoś jest zielony w temacie anatomii, albo nie ma takiej wyobraźni przestrzennej to ciężko jest to sobie uzmysłowić jak to wygląda naprawdę.

Czy polecam ? Jak dla mnie zdecydowanie jedna wielka przereklamowana pomyłka. No cóż. Już kolejny raz wychodzi na to, że szkoda czasu na te ,,znane’’ i reklamowane pozycje. Czasem zwyczajnie lepiej wziąć jakąś mało znaną książkę i istnieje wtedy mniejsza szansa, że się zawiedziesz. ,,Trupia Farma’’ Billa Bassa było naprawdę kiepsko napisaną pozycją. Wiecie można to zrobić dobrze i pisać o takich rzeczach ciekawie, przykładem choćby jest książka ,,Anatomia zbrodnii’’ Val McDermid. Uwierzcie mi, że jest to o wiele lepsza pozycja mimo, że jest mniej znana. Polecam jeszcze zajrzeć do książek Jürgen Thorwald’a, bo są o wiele bardziej rzeczowe i jak dla mnie lepiej napisane.

No cóż, tej książki chyba nie muszę nikomu przedstawiać, a mianowicie chodzi mi o ,,Trupią farmę ‘’ Bill’a Bass’a. Długo, długo nie było dodruku, ale w końcu się pojawił. Czy książka jest aż tak dobra? Czy ta cała otoczka WIELKIEGO DODRUKU BIAŁEGO KRUKA jest słuszna? Na to postaram się Wam odpowiedzieć choć po części. Książkę zamówiłam jak jeszcze była przedsprzedaż, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zacznę może od tego, że nie lubię romansów. Zwykle ich nie czytuje, ale już od dawna miałam na taki ochotę.
Książka nie zawiodła. Jest jednocześnie lekka i przyjemna,ale i wzruszająca. Mimo ciężkiego klimatu i II wojny światowej w tle książkę czyta się szybko. Mega wciąga. Zakończenie dośc przewidywalne, ale lektura naprawdę piękna. Czas poświęcony na tę ksiązke nie był czasem straconym. Nie jest wyybitna, ale mi się naprawdę podobała. Urzekła mnie ich historia :)

Zacznę może od tego, że nie lubię romansów. Zwykle ich nie czytuje, ale już od dawna miałam na taki ochotę.
Książka nie zawiodła. Jest jednocześnie lekka i przyjemna,ale i wzruszająca. Mimo ciężkiego klimatu i II wojny światowej w tle książkę czyta się szybko. Mega wciąga. Zakończenie dośc przewidywalne, ale lektura naprawdę piękna. Czas poświęcony na tę ksiązke nie był...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To nie recenzja,ale takie luźne przemyślonka i wrażenia :)
Ostatnio przeczytałam ,,Drogę". W zasadzie długo zbierałam się do niej. Jednej rzeczy tylko żałuję! Dlaczego zrobiłam to tak późno?
Droga jest powieścią postapokaliptyczną. Nie wiemy co w zasadzie wpłynęło na tę sytuację, że mamy tam taki, a nie inny świat.
W zasadzie nie jest to ważne. Mamy za to dwójkę bohaterów: ojca i syna. Bohaterowie wędrują do nowego, lepszego świata.
Wykreowany tam świat jest mroczny. Książka pokazuje zezwierzęcenie człowieka w sytuacjach ekstremalnych. Malo tego pokazuje również, że jednak da się zachować to człowieczeństwo w takich warunkach. Oparta na zasadzie kontrastu. Szokująca, brutalna i jednocześnie piękna opowieść o wędrówce. Bardzo rzadko wzruszam sie w książkach. Tutaj jednak łezka się w oku kręci gdy dochodzimy do końca. Narracja jest pierwszoosobowa, ale miałam wrażenie, że prowadzona w inny sposób niż zawsze. Co ważne, nie byłoby tej książki bez tej narryracji to ona nadaje klimat i tempo całej książce. Przez długi czas nie mogłam pozbierać myśli o ,,Drodze".
Polecam gorąco każdemu!

To nie recenzja,ale takie luźne przemyślonka i wrażenia :)
Ostatnio przeczytałam ,,Drogę". W zasadzie długo zbierałam się do niej. Jednej rzeczy tylko żałuję! Dlaczego zrobiłam to tak późno?
Droga jest powieścią postapokaliptyczną. Nie wiemy co w zasadzie wpłynęło na tę sytuację, że mamy tam taki, a nie inny świat.
W zasadzie nie jest to ważne. Mamy za to dwójkę bohaterów:...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Łucja Walczak

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
88
książek
Średnio w roku
przeczytane
8
książek
Opinie były
pomocne
68
razy
W sumie
wystawione
64
oceny ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
642
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
10
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]