rozwiń zwiń
Lexi_D

Profil użytkownika: Lexi_D

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 25 tygodni temu
360
Przeczytanych
książek
586
Książek
w biblioteczce
94
Opinii
558
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Książki były w moim życiu zawsze. Od kilku lat staram się dzielić swoją pasją z innymi tworząc bloga Dobra córka zła <3

Opinie


Na półkach: , , , , , , ,

Czasami, gdy mam sięgnąć po cieniutką książkę, zastanawiam się, jaki jest sens. Wydaje się, że może ona być tylko opowiadaniem, opowiastką, chwilą odpoczynku, o której zapomni się tak szybko, jak się ją czytało. „Wiara, Nadzieja, Miłość” to historia, której treść zajmuje zaledwie 120 stron. 120 stron, o których naprawdę jest mi trudno zapomnieć.
Dianę, główną bohaterkę, poznajemy w wieku gimnazjalnym. Wtedy młody człowiek poznaje siebie, swoje potrzeby, ale także jest bardzo wrażliwą istotą, którą nietrudno skrzywdzić.
Bohaterka zmagała się z nadwagą, która okazała się dla rówieśników powodem do drwin i wyśmiewania jej. Gdy podjęła decyzję o zmianie swoich nawyków, nie sądziła, że może to negatywnie na nią wpłynąć – w końcu co złego może być w schudnięciu kilku kilogramów?
Historia Diany to nie tylko historia o dojrzewaniu i zwalczaniu problemów żywieniowych. To również historia o pięknej przyjaźni, walce o siebie, otwieraniu się na innych.

Książka napisana przez Monikę Jagodzińską już od pierwszych stron mnie oczarowała. Wraz z bohaterką przeżywałam jej emocje, wraz z nią płakałam i się śmiałam. Już od dawna się tak nie zaangażowałam w jakąś pozycję.
Niepozorna książeczka sprawiła, że bardzo często oddawałam się przemyśleniom o życiu. Monika Jagodzińska nie przedstawiła całkowitej abstrakcji, jak to często w takich pozycjach się zdarza spotkać (całe zło świata nie spada na główną postać, która musi się z nim zmierzyć sama) — bohaterka oczywiście zmaga się z wieloma przeciwnościami, ale ma wspierającą rodzinę i może liczyć na przyjaciółkę. I choć koszmar głównie dzieje się w jej głowie, to bardzo się cieszę, że autorka go przedstawiła, nie skupiając się tylko na spojrzeniu z zewnątrz, dzięki czemu dociera do nas, że nie tylko my mamy taki nawał myśli. Opisanie emocji jest dość trudne, ale uważam, że w tej pozycji się to udało.

"Zaufałam. Może za szybko, może zbyt naiwnie. Po prostu wierzyłam w ludzi. Wierzyłam, że są dobrzy."

Tytułowe hasła odgrywają w powieści bardzo ważną rolę. Bohaterka musi odnaleźć w sobie siłę, by o nie walczyć, co każdy z nas na pewno może również dostrzec w swoim życiu.

Znając już autorkę z jej książki „Cykl”, spodziewałam się zachęcenia do refleksji i emocjonalności. „Wiara, Nadzieja, Miłość” dowodzi rozwoju warsztatu pisarskiego, co bardzo mnie cieszy. Mam nadzieję, że Monika Jagodzińska nadal będzie szła w tę stronę, bo na pewno będę wyczekiwała kolejnych pozycji spod jej pióra.

Książka przypomina, że każdy człowiek jest piękny i cudowny na swój sposób, o ile pozwolimy temu wyjść na wierzch. Pokazuje też, że nie wiemy, przez jakie piekło taka osoba przechodzi i po prostu każdemu należy się szacunek. Są to też powody, dla których gorąco polecam Wam tę pozycję i mam nadzieję, że będzie to dla Was tak jak i dla mnie, bardzo emocjonująca pozycja!


Recenzja z bloga: https://olabylexi.blogspot.com/2020/06/wiara-nadzieja-miosc-recenzja-86.html

Czasami, gdy mam sięgnąć po cieniutką książkę, zastanawiam się, jaki jest sens. Wydaje się, że może ona być tylko opowiadaniem, opowiastką, chwilą odpoczynku, o której zapomni się tak szybko, jak się ją czytało. „Wiara, Nadzieja, Miłość” to historia, której treść zajmuje zaledwie 120 stron. 120 stron, o których naprawdę jest mi trudno zapomnieć.
Dianę, główną bohaterkę,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Słysząc zdanie „Ktoś mnie nęka”, każdy może gwałtownie zareagować. Ellen jednak przyjęła tę informację ze spokojem od niedawno poznanego Patricka.

Odtrącenie nie następuje ze strony Ellen, jak Patrick się spodziewał. Kobieta nie boi się jego prześladowczyni, a raczej wręcz ta ją intryguje i hipnoterapeutka jest ciekawa historii, jaka zaszła między mężczyzną a jego byłą – próbuje dociekać, jednak jej partner reaguje gwałtownie i unika tematu.

Myśl, że Ellen może stać się przybraną matką dla Jacka, syna Patricka, sprawia, że kobieta czuje na sobie dużą presję. Zaczyna intensywnie wspominać swoje dzieciństwo bez ojca. Czy jej doświadczenia pozwolą na uniknięcie błędów jej matki?

Wraz z poznawaniem przeszłości mężczyzny, Ellen ma coraz większe wątpliwości – czy na pewno odwzajemnia on jej uczucia? Czy cień jego zmarłej żony oraz problemy z prześladującą Saskią pozwolą im na zbudowanie wspólnej przyszłości? Czy Saskii uda się nauczyć żyć bez obserwowania mężczyzny?


„Miłość i inne obsesje” to pozycja, która totalnie mną zawładnęła! Od tej książki nie mogłam się oderwać nawet na chwilę!

Liane Moriarty w bardzo ciekawy sposób opisała historię stalkerki i partnerki prześladowanego mężczyzny. Dzięki mieszanej narracji (widocznie odznaczającej się pisaniem w pierwszej lub trzeciej osobie) mogliśmy poznać pobudki Saskii do obserwacji Patricka i sposób jej działania oraz perspektywę Ellen, która próbowała pomóc obojgu w dojściu do siebie. Sama często łapałam się na tym, że chciałam przeganiać perspektywy, bo zawsze było mi za mało którejś z bohaterek!

„Miłość i inne obsesje” to nie książka, w której bohaterowie są czarno-biali. Saskia nie jest czarnym charakterem, dążącym do zemsty, a Patrick biedną, niczemu-winną ofiarą. Każde z nich miało znaczący wpływ na sytuację i to brak próby komunikacji ze strony Patricka prawdopodobnie sprawił, że jego życie było pod ciągłą obserwacją. To z kolei spowodowało, że w trakcie czytania wielokrotnie nachodziły mnie refleksje – na każdym kroku książka uświadamiała mnie, jak wiele może zdziałać zwykła rozmowa. Autorka pokazała wpływ komunikacji nie tylko na relację Saskia-Patrick, ale również na konflikty Ellen i Patricka, kontakty z rodzicami, z dzieckiem, z przyjaciółmi.

Gdybym miała wyznaczyć w tej pozycji najbardziej irytującą postać, byłby to zdecydowanie Patrick. Jego podejście do życia sprawiało, że zaczynałam się zastanawiać, co te kobiety w nim widziały. Skupiał się głównie na swoich uczuciach i nie myślał, że swoimi działaniami może zranić osoby, które go kochały. Na szczęście inni bohaterowie o niezwykłych, mocno zarysowanych charakterach, sprawiali, że to na nich mogłam się skupić. Takimi postaciami były niewątpliwie matki chrzestne Ellen, które w każdym swoim wystąpieniu w tej pozycji wywoływały mój uśmiech. Były to osoby, wyznające tak wiele ważnych dla mnie zasad w życiu, że szybko je polubiłam. Z matką Ellen tworzyły niezwykłe trio, dowodzące, że przyjaźń może być wystarczająca by żyć szczęśliwie i nie trzeba szukać zawsze miłości na siłę – bo ta przyjacielska także może być dobra.

Motyw hipnoterapii był naprawdę ciekawy i mimo że jedynie o niej czytałam, czasami miałam wrażenie, że również wchodzę w trans. Pozwoliło mi to się wyciszyć i uspokoić myśli w trudnym dla mnie czasie.

Było to moim pierwszym spotkaniem z twórczością Liane Moriarty, ale z całą pewnością nie będzie ono ostatnim. Ta książka całkowicie przejęła całe moje serce i jeszcze długo nie pozwolę jej go opuścić. Z czystym sumieniem ją Wam polecam, a może i na Was wpłynie ona tak oczyszczająco, refleksyjnie, a przy tym obezwładni Was swoją niezwykłą akcją i wyjątkowym tłem.
Recenzja z bloga https://olabylexi.blogspot.com/2020/05/miosc-i-inne-obsesje-recenzja-85.html

Słysząc zdanie „Ktoś mnie nęka”, każdy może gwałtownie zareagować. Ellen jednak przyjęła tę informację ze spokojem od niedawno poznanego Patricka.

Odtrącenie nie następuje ze strony Ellen, jak Patrick się spodziewał. Kobieta nie boi się jego prześladowczyni, a raczej wręcz ta ją intryguje i hipnoterapeutka jest ciekawa historii, jaka zaszła między mężczyzną a jego byłą –...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Współcześnie każdy przynajmniej raz przeszedł szkolenie/zajęcia jak reagować w trakcie ataku terrorystycznego. Jednak jak rzeczywiście byśmy zareagowali?

Nigdy nie wiadomo, kiedy i gdzie dojdzie do ataku terrorystycznego. Przekonali się o tym bohaterowie „Uciekaj, Ukryj się, Walcz”, których życie w jednej chwili całkowicie się zmieniło. Krótki moment sprawił, że z osób zajętych swoim życiem, musieli współpracować, by przetrwać.

Piątka nastolatków zamyka się razem w sklepie, gdzie mogą na spokojnie opracować plan działań. W tym samym czasie inni obecni w galerii Fairgate Mall stają się zakładnikami i muszą w ciszy szukać drogi ucieczki.

Tylko współpraca szóstki nastolatków może sprawić, że większość osób z galerii wyjdzie z tego cało.
Wszystko zależy od Parkera, który w poszukiwaniu młodszej siostry, stał się zakładnikiem.
Wszystko zależy od Mirandy, która w wyniku przyłapania na kradzieży nie jest mile widziana w sklepie, w którym teraz się ukrywa.
Wszystko zależy od Grace, która właśnie straciła mamę.
Wszystko zależy od Javiera, którego nie powinno być w USA.
Wszystko zależy od Aminy, która, choć urodziła się w Ameryce, co chwilę słyszy uwagi pełne krytyki z powodu hidżabu.
Wszystko zależy od Cole’a, którego wiedza jest przerażająca, choć w tej sytuacji bardzo pomocna.
Czy wszyscy jednak przetrwają?


April Henry napisała książkę o niezwykle trudnej tematyce. Atak terrorystyczny to coś, czego wszyscy się boją - i autorka musiała utwierdzić w tym czytelnika. Z drugiej strony musiała też pokazać, że jest nadzieja, o ile zachowamy względny spokój i zaczniemy myśleć rozsądnie.

Początkowo sięgając po tę pozycję, bałam się, że jest za dużo głównych bohaterów. Na szczęście autorka skupiła się głównie na postaci Mirandy, czasem jedynie zmieniając perspektywę na Parkera czy przedstawiając czytelnikowi dyskusję policji lub terrorystów. Dzięki temu łatwiejsze było poznanie bohaterów, choć też przez to byli oni dla nas bardziej tajemniczy.

Muszę też przyznać, że nie jestem do końca przekonana do tytułów rozdziałów, zwłaszcza tych początkowych. Często były nimi pojedyncze zdania pojawiające się w rozdziałach, które niekoniecznie oddawały akcję w nich zawartą. Zwłaszcza było to irytujące w krótkich rozdziałach, gdzie wychwycenie takiego zdania było łatwiejsze.

Książkę czyta się bardzo szybko. Na szczęście akcja jest opisana w sposób dynamiczny, stosowny do przedstawianej treści. Jedynie dialogi, zwłaszcza te z terrorystami wydawały się dość sztuczne i raczej wzbudzające wątpliwości, czy na pewno coś takiego usłyszelibyśmy w podobnej sytuacji. Uważam jednak, że mimo braku doświadczenia, autorka doskonale sobie poradziła z przedstawieniem tematu. Widać, że dosyć dokładnie zbadała ten aspekt, zanim napisała powieść.

Tak się złożyło, że ta pozycja trafiła do mnie w bardzo burzliwym dla mnie czasie, przez co na czytanie miałam czas głównie nocą. Jednak historia była tak ciekawa, że nie czułam upływu czasu i na pewno nie będę uważać tych godzin za stracone.

Autorka słusznie zauważyła, że terroryzm jest tematem, który zastanawia wiele osób. Poznając różne reakcje postaci występujących w tej książce, czytelnik rozważa, jak sam by postąpił w podobnej sytuacji. Skłanianie do przemyśleń i refleksji to coś, co niezwykle cenię w literaturze, dlatego cieszę się, że mogłam zapoznać się z tą pozycją.

Choć „Uciekaj, Ukryj się, Walcz” ma drobne defekty, to uważam, że miały niewielki wpływ na mój odbiór historii. Zachęcam do zapoznania się z treścią pozycji, bo jest to coś nietypowego i na pewno historia zaintryguje każdego czytelnika jakimś aspektem.
Recenzja pochodzi z bloga: https://olabylexi.blogspot.com/2020/05/uciekaj-ukryj-sie-walcz-recenzja-84.html

Współcześnie każdy przynajmniej raz przeszedł szkolenie/zajęcia jak reagować w trakcie ataku terrorystycznego. Jednak jak rzeczywiście byśmy zareagowali?

Nigdy nie wiadomo, kiedy i gdzie dojdzie do ataku terrorystycznego. Przekonali się o tym bohaterowie „Uciekaj, Ukryj się, Walcz”, których życie w jednej chwili całkowicie się zmieniło. Krótki moment sprawił, że z osób...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Lexi_D

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [23]

Jennifer L. Armentrout
Ocena książek:
7,6 / 10
58 książek
16 cykli
1537 fanów
Augusta Docher
Ocena książek:
7,3 / 10
13 książek
4 cykle
136 fanów
Cecelia Ahern
Ocena książek:
6,8 / 10
27 książek
2 cykle
1067 fanów
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
360
książek
Średnio w roku
przeczytane
33
książki
Opinie były
pomocne
558
razy
W sumie
wystawione
207
ocen ze średnią 8,6

Spędzone
na czytaniu
2 211
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
36
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]