Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Moja ocena odnosi się do całej serii "Ta noc". Po przeczytaniu "Tego mężczyzny", miałam nadzieję, że ten cykl będzie równie przyjemną lekturą, niestety bardzo się rozczarowałam.. O ile pierwsza książka mnie zaintrygowała, to gdzieś w połowie ochota na resztę zaczęła maleć.. Bohaterowie średnio przypadli mi do gustu: naiwna i chwilami bardzo irytująca główna bohaterka, stopniowo ale skutecznie zniechęcała mnie do dłuższego czytania; babcia rządzicielka i nie lepszy Pan Wielbiący - "dżentelmen na niepełny etat". Niejednokrotnie zdarzyło mi się przewrócić oczami, a na usta cisnęło się niecenzuralne słowo, brnęłam jednak do końca z nadzieją, że może jeszcze będzie dobrze.. I przyznaję - było! Szkoda tylko, że dopiero w epilogu. Bardzo żałuję, że reszta nie była utrzymana w podobnym tonie.
Podsumowując, były to jedne z gorszych książek, jakie przeczytałam. Oczywiście o gustach się nie dyskutuje, aczkowiek podobnych książek, a napisanych lepiej jest sporo. Mimo wszystko jeśli ktoś bardzo ma ochotę na tę lekturę, nie odradzam ale też nie zachęcam. Mnie osobiście rozczarowała, być może jednak Tobie się spodoba ;)

Moja ocena odnosi się do całej serii "Ta noc". Po przeczytaniu "Tego mężczyzny", miałam nadzieję, że ten cykl będzie równie przyjemną lekturą, niestety bardzo się rozczarowałam.. O ile pierwsza książka mnie zaintrygowała, to gdzieś w połowie ochota na resztę zaczęła maleć.. Bohaterowie średnio przypadli mi do gustu: naiwna i chwilami bardzo irytująca główna bohaterka,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Zatraceni w bluszczu", to moim zdaniem najsłabsza pozycja w całej trylogii. Główna bohaterka wyjątkowo irytująca i naiwna, wątek z zakazem spotykania się przez trzy miesiące zarządzony przez ojca Sophii - serio? Czy ona ma 16 lat? "Akcje" z sercem i później z narzędziem tortur z czasów KGB - troche naciągane. Podsumowując jestem rozczarowana tą częścią, bo o ile wcześniejsze trzymały jakiś poziom, ta zdecydowanie od niego odbiega..

"Zatraceni w bluszczu", to moim zdaniem najsłabsza pozycja w całej trylogii. Główna bohaterka wyjątkowo irytująca i naiwna, wątek z zakazem spotykania się przez trzy miesiące zarządzony przez ojca Sophii - serio? Czy ona ma 16 lat? "Akcje" z sercem i później z narzędziem tortur z czasów KGB - troche naciągane. Podsumowując jestem rozczarowana tą częścią, bo o ile...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z lepszych książek z rozbudowanym wątkiem erotycznym, które przeczytałam. Super seksowny gitarzysta zespołu heavymetalowego i poważna pani profesor w formalnej garsonce, czy to się może w ogóle udać? Oj tak! Książka jak najbardziej zachęca do sięgnięcia po kolejne części :)

Jedna z lepszych książek z rozbudowanym wątkiem erotycznym, które przeczytałam. Super seksowny gitarzysta zespołu heavymetalowego i poważna pani profesor w formalnej garsonce, czy to się może w ogóle udać? Oj tak! Książka jak najbardziej zachęca do sięgnięcia po kolejne części :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Właśnie skończyłam czytać ostatnią część serii o Sinnersach i pierwsza rzecz jaka ciśnie mi się na usta to "tylko tyle?!". Po drugie, niepotrzebnie czytałam komentarze innych osób na temat tej ksiązki, przez co w jakimś stopniu byłam świadoma tego co się wydarzy i gdzieś tam z tyłu głowy majaczyły mi wizje akrobatycznej miłości w trójkącie... I o ile wiele osób pisało o dosadnych scenach erotycznych, mnie one ani nie zniesmaczyły ani szczególnie nie zgorszyły. Trey Mills od samego początku był najbardziej niegrzecznym bohaterem całej serii i uważam, że cieżko byłoby oczekiwać od niego tego aby zdecydował się tylko na jedną/jednego partnerkę/partnera. Mimo wszystko trochę jestem zawiedziona i czuję pewien niedosyt, brak było mi akcji w ogólnym znaczeniu. Wątek z pogróżkami wg. mnie był dość słaby i w ogóle nie trzymał w napięciu. Postać Ethana bardziej mnie irytowała niż pociągała, aczkolwiek, polecam przeczytać i wyrobić sobie swoje własne zdanie :)

Właśnie skończyłam czytać ostatnią część serii o Sinnersach i pierwsza rzecz jaka ciśnie mi się na usta to "tylko tyle?!". Po drugie, niepotrzebnie czytałam komentarze innych osób na temat tej ksiązki, przez co w jakimś stopniu byłam świadoma tego co się wydarzy i gdzieś tam z tyłu głowy majaczyły mi wizje akrobatycznej miłości w trójkącie... I o ile wiele osób pisało o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

UWIELBIAM! I polecam ;)

UWIELBIAM! I polecam ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Od czasu do czasu lubie wracać do całej serii "Mariaże". Lekka i przyjemna lektura :)

Od czasu do czasu lubie wracać do całej serii "Mariaże". Lekka i przyjemna lektura :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie rozumiałam kiedy wszyscy wkoło zachwycali się serialem, który powstał na podstawie tej ksiązki. Dla mnie był zbyt brutalny i po prostu do mnie nie przemawiał. Z czasem jednak zdecydowałam się sprawdzić w czym tkwi powód tych zachwytów, obejrzałam kilka odcinków i... wpadłam jak śliwka w kompot! Bardzo szybko obejrzałam wszystkie trzy sezony i poczułam niedosyt. Potrzebowałam czegoś więcej, koniecznie musiałam przeczytać książkę.. I coż mogę powiedzieć,- chyba standardowy tekst, że film nie oddaje książki. Gdy zaczęłam, nie byłam w stanie skończyć. "Pochłaniałam" kolejne częsci, aż wreszcie zabrakło mi lektury! Nie mogę się doczekać kolejnych tomów!

Nie rozumiałam kiedy wszyscy wkoło zachwycali się serialem, który powstał na podstawie tej ksiązki. Dla mnie był zbyt brutalny i po prostu do mnie nie przemawiał. Z czasem jednak zdecydowałam się sprawdzić w czym tkwi powód tych zachwytów, obejrzałam kilka odcinków i... wpadłam jak śliwka w kompot! Bardzo szybko obejrzałam wszystkie trzy sezony i poczułam niedosyt....

więcej Pokaż mimo to