Opinie użytkownika
Pozycja dość nierówna. Czasem ciekawa, merytoryczna a czasem nazbyt infantylna. Z pewnością sporym utrudnieniem w czytaniu jest zastosowanie systemu użycia podkreślenia dolnego w każdym wyrazie, który może przyjąć różną formę ze względu na płeć. Jak dla mnie, inkluzywność na siłę.
Pokaż mimo toBardzo przegadana pozycja. Konkretnej treści bezpośrednio związanej z aspektami inteligencji emocjonalnej ok. 20%. Reszta stanowi przykłady i opisy różnych sytuacji, mających udowadniać słuszność i skuteczność idei. Jak dla mnie mogłaby zostać skondensowana do 50-80 stron nie tracąc nic z wartości przekazu.
Pokaż mimo to
Szkoda czasu energii i pieniędzy...
Solidna dawka amerykańskiej propagandy wojennej. Patos obficie wylewa się ze stronic książki. Mięsiście opisana misyjność mesjanizm i wyższość amerykańskiego żołnierza ratującego świat przed złem.
Skrajnie radykalne poglądy autora na temat przywództwa. Podejście zerojedynkowe.
Zawartość książki:
95% - amerykańska propaganda...
Powieść obyczajowa z elementami naturalistycznych opisów stosunków seksualnych głównych bohaterów. W książce odnaleźć można proste (wręcz podręcznikowe) schematy psychologiczne.
Narracja jednostajna, dość przyjemnie tworząca odpowiednią (smutną) atmosferę, pozwalająca jednocześnie na dość neutralne spojrzenie z boku na całą przedstawioną sytuację. Można przeczytać w wolnej...
Już od samego początku protekcjonalny ton wprowadza narrację z punktu wyższości.
Książka pełna bezrefleksyjnych, przerysowanych opisów sytuacji oraz zachowań.
Autor, pod płaszczem sympatii dla kultury społeczeństwa i jednostki, szydzi w zawoalowany sposób stawiając za wzór stereotypy wyniesione ze swojego kraju.
Opis amerykańskiego społeczeństwa lat 80-tych. Opis egocentryczny, protekcjonalny z perspektywy wywyższającej się polskiej damy. W kilku miejscach da się odczuć ewidentne poczucie wyższości autorki nad ogółem społeczeństwa amerykańskiego, co może nieco irytować. Plus za bogate słownictwo i poruszanie ciekawych zagadnień. Po przeczytaniu można wysnuć wniosek, że w...
więcej Pokaż mimo toSpodziewałem się książki podróżniczo-przygodowej. W związku z tym czułem się zawiedziony na początku. Jednak kilka stron dalej dałem się wciągnąć w niesamowity wyścig dookoła świata... Z zapartym tchem czytałem ją z prędkością 160 stron dziennie(czasem, nawet szybciej) ;)
Pokaż mimo to