rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Napisana lekkim piórem, szybko się czyta. Zawiera sporo dosadnych opisów o brutalnej rzeczywistości "modelingu" i marzeniach o życiu w ramionach arabskiego księcia. Intencje dziewczyn są różne, ale najbardziej dobija skrajna naiwność. Teraz niby tyle się mówi i pisze o prostytucji i niewolnictwie, a i tak wiele osób nadal łapie się na te sztuczki z pazerności i głupoty. Warto przeczytać.

Napisana lekkim piórem, szybko się czyta. Zawiera sporo dosadnych opisów o brutalnej rzeczywistości "modelingu" i marzeniach o życiu w ramionach arabskiego księcia. Intencje dziewczyn są różne, ale najbardziej dobija skrajna naiwność. Teraz niby tyle się mówi i pisze o prostytucji i niewolnictwie, a i tak wiele osób nadal łapie się na te sztuczki z pazerności i głupoty....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Jessica Jones tom 1: Wyzwolona! Brian Michael Bendis, Michael Gaydos, Matt Hollingsworth
Ocena 7,2
Jessica Jones ... Brian Michael Bendi...

Na półkach: ,

Niestety spore rozczarowanie po serii Alias. Pierwszą serię cenię za ciekawą historię, inteligentne wciągające dialogi i nietuzinkową bohaterkę. Przy tej się wymęczyłam, nie mam ochoty sięgać po kolejne tomy.

Niestety spore rozczarowanie po serii Alias. Pierwszą serię cenię za ciekawą historię, inteligentne wciągające dialogi i nietuzinkową bohaterkę. Przy tej się wymęczyłam, nie mam ochoty sięgać po kolejne tomy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niepozorna książeczka. Spodziewałam się raczej lekkiej treści, anegdotek na temat samej pracy w sklepie i typu klientów, których można w nim spotkać. Główna bohaterka nie odczuwa złości, nie ma żadnych pragnień ani celów, każdy jej dzień wygląda identycznie niczym w Dniu Świstaka i zupełnie jej to nie przeszkadza.

Niepozorna książeczka. Spodziewałam się raczej lekkiej treści, anegdotek na temat samej pracy w sklepie i typu klientów, których można w nim spotkać. Główna bohaterka nie odczuwa złości, nie ma żadnych pragnień ani celów, każdy jej dzień wygląda identycznie niczym w Dniu Świstaka i zupełnie jej to nie przeszkadza.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mogłabym polecić komuś, kto po prostu lubi styl Mastertona, szybko się czyta. Wplecenie wątku Hitlera i III Rzeszy było strzałem w dziesiątkę, dodaje mroku. Jedna z lepszych książek tego autora.

Mogłabym polecić komuś, kto po prostu lubi styl Mastertona, szybko się czyta. Wplecenie wątku Hitlera i III Rzeszy było strzałem w dziesiątkę, dodaje mroku. Jedna z lepszych książek tego autora.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do dziś wspominam ją z rozbawieniem :D Miała masę wad, ale "coś" trzymało przy niej do końca.

Do dziś wspominam ją z rozbawieniem :D Miała masę wad, ale "coś" trzymało przy niej do końca.

Pokaż mimo to

Okładka książki Podręcznik dla asystentek i higienistek stomatologicznych Renata Kowalik, Agnieszka Mielczarek, Małgorzata Najman
Ocena 7,0
Podręcznik dla... Renata Kowalik, Agn...

Na półkach: ,

Wiedza podana w przystępnej formie, sporo obrazków, test wiedzy po każdym rozdziale, z tyłu książki miejsce na notatki. Aż się chce do niej zaglądać :) Zabrakło mi tematu poświęconego chorobom błony śluzowej jamy ustnej (leukoplakia, liszaj płaski itd.)

Wiedza podana w przystępnej formie, sporo obrazków, test wiedzy po każdym rozdziale, z tyłu książki miejsce na notatki. Aż się chce do niej zaglądać :) Zabrakło mi tematu poświęconego chorobom błony śluzowej jamy ustnej (leukoplakia, liszaj płaski itd.)

Pokaż mimo to

Okładka książki Spider-Man: Niebieski Jeph Loeb, Tim Sale
Ocena 7,5
Spider-Man: Ni... Jeph Loeb, Tim Sale...

Na półkach: ,

Nie wywołuje jakichś głębszych emocji, powierzchownie przedstawiono relacje bohaterów, brakuje im głębi. Jest to tylko ładnie narysowane uzupełnienie pierwowzoru, którym inspirowali się twórcy. Zawiera sporo humorystycznych wstawek, czytając je, od razu przypomniał mi się serial animowany o Spidermanie z 1994 roku :)

Nie wywołuje jakichś głębszych emocji, powierzchownie przedstawiono relacje bohaterów, brakuje im głębi. Jest to tylko ładnie narysowane uzupełnienie pierwowzoru, którym inspirowali się twórcy. Zawiera sporo humorystycznych wstawek, czytając je, od razu przypomniał mi się serial animowany o Spidermanie z 1994 roku :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

0:Anima
Zerówka mi się na swój sposób podobała, autorowi zdecydowanie lepiej wychodzi opowiadanie obrazem niż słowem.

1:
Historia w miarę ciekawie się rozpoczęła. Główna bohaterka wykorzystuje swoje piękne ciało w celu zdobycia serum dla siebie i ukochanego, który został zainfekowany. Stara się być ostrożna, aby nie wyszło na jaw, że ukrywa w swoim domu jednego z mutantów.
Zainteresowała mnie relacja łącząca Druunę i Shastara, ale niestety wraz z rozwojem akcji coraz bardziej się rozmywa. Zakończenie pierwszego tomu jest mocno naciągane.

2:
Im dalej, tym większy chaos. Sadyzm i gwałty. Wartościowej treści tu tyle, co kot napłakał, dialogi wtórne i nieciekawe. Druuna nie zaskarbiła sobie mojej sympatii. Została przedstawiona jako bezmyślne biegające w samych majtkach "narzędzie" w rękach wyższej siły. Jej najczęstsze powiedzonka: "O, mój Boże!" i "Pomyślę o tym jutro". :D

3:
Jest ciut lepiej niż w drugiej części, ale nadal jest to dla mnie przyjemny wizualnie bełkot. Po czwartą część nie sięgnę.

0:Anima
Zerówka mi się na swój sposób podobała, autorowi zdecydowanie lepiej wychodzi opowiadanie obrazem niż słowem.

1:
Historia w miarę ciekawie się rozpoczęła. Główna bohaterka wykorzystuje swoje piękne ciało w celu zdobycia serum dla siebie i ukochanego, który został zainfekowany. Stara się być ostrożna, aby nie wyszło na jaw, że ukrywa w swoim domu jednego z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ani dobra, ani słaba, taki średniak. Mord za mordem, pomiędzy zabójstwami nie dzieje się nic ciekawego. Słabo zarysowane postacie. Podobały mi się niektóre żarty sytuacyjne wypowiadane przez porucznika Deckera i to chyba wszystko. Jestem zawiedziona tą książką, ale jakoś dotrwałam do końca.

Ani dobra, ani słaba, taki średniak. Mord za mordem, pomiędzy zabójstwami nie dzieje się nic ciekawego. Słabo zarysowane postacie. Podobały mi się niektóre żarty sytuacyjne wypowiadane przez porucznika Deckera i to chyba wszystko. Jestem zawiedziona tą książką, ale jakoś dotrwałam do końca.

Pokaż mimo to

Okładka książki Piekielne wizje Nikodem Cabala, Michał Gałek, Tomasz Minkiewicz, Krzysztof Ostrowski, Tomasz Piorunowski, Michał Śledziński, Rafał Szłapa, Tomasz Tomaszewski, Przemysław Truściński
Ocena 6,3
Piekielne wizje Nikodem Cabala, Mic...

Na półkach: ,

Lubię Mastertona, choć niebezkrytycznie (czasem pisze lepiej, czasem gorzej). Z chęcią sięgnęłam po zbiór krótkich historii, każdej na swój sposób wyjątkowej. Wymienię te, które najbardziej mi się podobały:
1. "Żal" - po przeczytaniu długo "siedziała" mi w głowie. Pięknie zilustrowana przez Michała Gałka.
2. "Gra Bi-dżing" - ta historia aż się prosi o rozwinięcie i pozostawia niedosyt.
Najmniej przypadł mi do gustu: "Eryk Pasztet" i "Korzeń wszelkiego zła", chociaż Eryka można docenić za to, że jednak wywołuje taki efekt, jaki ma wywołać: jest obrzydliwy, ale ciekawy; szybko się go czyta.
Dodam jeszcze, że bardzo podobał mi się również styl rysowania Michała Janusika - najbardziej realistyczny ze wszystkich zebranych prac.

Lubię Mastertona, choć niebezkrytycznie (czasem pisze lepiej, czasem gorzej). Z chęcią sięgnęłam po zbiór krótkich historii, każdej na swój sposób wyjątkowej. Wymienię te, które najbardziej mi się podobały:
1. "Żal" - po przeczytaniu długo "siedziała" mi w głowie. Pięknie zilustrowana przez Michała Gałka.
2. "Gra Bi-dżing" - ta historia aż się prosi o rozwinięcie i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Drugą część "Dziewcząt z Szanghaju" czytało mi się, o dziwo, znacznie lepiej. Bardzo się wciągnęłam w losy Joy. Dorwałam ją przeglądając półki w Matrasie :)

Drugą część "Dziewcząt z Szanghaju" czytało mi się, o dziwo, znacznie lepiej. Bardzo się wciągnęłam w losy Joy. Dorwałam ją przeglądając półki w Matrasie :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powoli coraz mniej aktualna, ale wciąż zawiera sporo informacji, które zawsze będą przydatne. W środku jest dużo ilustracji, więc wertuje się ją przyjemnie, ale wolałabym zwykłe zdjęcia narzędzi np. kleszczy i łyżek wyciskowych, a nie czarno-białe rysunki, chociaż są dość szczegółowe. Artykuły są napisane ciekawie i nie usypiają czytelnika.

Powoli coraz mniej aktualna, ale wciąż zawiera sporo informacji, które zawsze będą przydatne. W środku jest dużo ilustracji, więc wertuje się ją przyjemnie, ale wolałabym zwykłe zdjęcia narzędzi np. kleszczy i łyżek wyciskowych, a nie czarno-białe rysunki, chociaż są dość szczegółowe. Artykuły są napisane ciekawie i nie usypiają czytelnika.

Pokaż mimo to