Druuna #3: Mandragora. Aphrodisia Paolo Eleuteri Serpieri 6,8
![Druuna #3: Mandragora. Aphrodisia](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/4850000/4850026/665323-352x500.jpg)
ocenił(a) na 64 lata temu W trzecim wydaniu zbiorczym Druuny tytułowa bohaterka staje przed trudnym zadaniem. Statek, na którym przebywa, zaczyna ogarniać zaraza, zmieniająca ludzi w krwiożercze mutanty. Druuna ma zaś wyruszyć w głąb własnej podświadomości, aby pozyskać skład serum powstrzymującego zarazę.
Serpieri wysyła swoją bohaterkę do Miasta, jednakże świat, który przemierza, ponownie jest daleki od przyjaznego. Na drodze czyhają mutanty, a zwykli ludzie okazują się mieć wobec niej nie mniej okrutne zamiary, co owe stwory. Znów zatem lądujemy w postapokaliptycznym sztafażu, gdzie zarówno świat, jak i ludzkość chylą się ku upadkowi, zaś wszelka moralność straciła rację bytu. Mimo wizji, do której na przestrzeni lat przyzwyczaiło nas mrowie klasyków pokroju Mad Maxa, Fallouta, Wodnego świata i Wysłannika przyszłości, w komiksie Serpieriego wciąż tkwi urok. Oczywiście w dużej mierze jest to zasługa, zdaje się z tomu na tom ostrzejszych, scen erotycznych z Druuną w roli głównej, ale nie tylko.
Co prawda trzeci album zbiorczy składający się z Mandragory i Aphrodisii nie jest tak udany pod względem fabularnym jak jedynka, ale trzeba oddać autorowi, że kolejne erotyczne akcenty przecinane są ciekawymi pomysłami, jak chociażby zupełnie nieludzkim rytuałem związanym z Druuną. Mimo że trzeci tom prezentuje dużo bardziej liniową historię niż poprzednie (zwłaszcza jedynka),to wciąż czyta się go z przyjemnością, poniekąd dlatego, że Serpieri wyraźnie okroił warstwę tekstową, która we wcześniejszych częściach była zdrowo rozpasana. Oczywiście nie wywołuje to problemów ze śledzeniem historii i dzięki temu rzadziej śledzimy naiwne monologi bohaterki.
Druuna nie jest komiksem idealnym – ciekawe pomysły czasami załamują się pod ciężarem archaicznej narracji, aczkolwiek nie sposób odmówić jej uroku i łatwo dać się porwać ilustracjom Serpieriego – także tym pozbawionym erotyzmu.
Recenzja na Wypwoiemsie.pl:
http://wypowiemsie.pl/recenzja-druuna-3-mandragora-aphrodisia/