rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka zapowiadała się ciekawie. Trochę czasu zabrało mi wczytanie się w nią, szczególnie we fragmenty z innych czasów. Dużo wątków, nie wszystkie zostały wyjaśnione (przynajmniej wg mnie). Część z nich tak jakby nie miała nic wspólnego z główną historią. Nie takiego zakończenia się spodziewałam. Mimo wszystko sięgnę po kolejną część, choćby w celu sprawdzenia czy autor się rozwija.

Książka zapowiadała się ciekawie. Trochę czasu zabrało mi wczytanie się w nią, szczególnie we fragmenty z innych czasów. Dużo wątków, nie wszystkie zostały wyjaśnione (przynajmniej wg mnie). Część z nich tak jakby nie miała nic wspólnego z główną historią. Nie takiego zakończenia się spodziewałam. Mimo wszystko sięgnę po kolejną część, choćby w celu sprawdzenia czy autor...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciężko napisać coś na temat reportażu. Ciężko ze względu na emocje jakie targają czytelnikiem po przeczytaniu tej pozycji. Jak? Jak można uśpić matkę i ukraść jej noworodka? Jak Kościół mógł brać udział w takim procederze? Temat naprawdę trudny, emocjonalny na temat ludzi którym nikt nie chce pomóc. A dlaczego? Dlatego że osoby na najwyższych szczeblach mogły być w to zamieszane.

Ciężko napisać coś na temat reportażu. Ciężko ze względu na emocje jakie targają czytelnikiem po przeczytaniu tej pozycji. Jak? Jak można uśpić matkę i ukraść jej noworodka? Jak Kościół mógł brać udział w takim procederze? Temat naprawdę trudny, emocjonalny na temat ludzi którym nikt nie chce pomóc. A dlaczego? Dlatego że osoby na najwyższych szczeblach mogły być w to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Długo zwlekałam z rozpoczęciem tej książki. Lektura to nie mała, a do tego są 3 tomy. Historia wciągająca, choć czasami rozwlekła. Rin jest bohaterką którą się kocha albo nienawidzi, ja na ten moment chyba należę do tej drugiej grupy. Głupiutka, naiwna dziewczyna, której się wydaje że wszystko wie lepiej. Chętnie sięgnę po kolejny tom, żeby przekonać się jak ewoluuje bohaterka.

Długo zwlekałam z rozpoczęciem tej książki. Lektura to nie mała, a do tego są 3 tomy. Historia wciągająca, choć czasami rozwlekła. Rin jest bohaterką którą się kocha albo nienawidzi, ja na ten moment chyba należę do tej drugiej grupy. Głupiutka, naiwna dziewczyna, której się wydaje że wszystko wie lepiej. Chętnie sięgnę po kolejny tom, żeby przekonać się jak ewoluuje bohaterka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mroczna materia to moja pierwsza styczność z tego typu twórczością. Zachęciła mnie do sięgnięcia po inne powieść sci-fi. Jest napisane dość zrozumiale, chociaż były momenty gdy się zatrzymywałam i musiałam przeczytać fragment jeszcze raz. Szkoda że historia nie jest dalej pociągnięta. Chętnie dowiedziałabym się do jakiego świata trafiła rodzina. Wydaje mi się również, że wątek fiolki pozostawionej w szufladzie w hotelu mógłby być wykorzystany jako łącznik do drugiej części jeśli takowa by powstała. Myślę że warto zacząć przygodę sci-fi od tej pozycji.

Mroczna materia to moja pierwsza styczność z tego typu twórczością. Zachęciła mnie do sięgnięcia po inne powieść sci-fi. Jest napisane dość zrozumiale, chociaż były momenty gdy się zatrzymywałam i musiałam przeczytać fragment jeszcze raz. Szkoda że historia nie jest dalej pociągnięta. Chętnie dowiedziałabym się do jakiego świata trafiła rodzina. Wydaje mi się również, że...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysł na książkę był bardzo dobry, niestety wykonanie nie. Zastanawiam się czy autorka miała ograniczoną liczbę stron i dlatego książka jest tak niedopracowana, zakończona niedbale. Ratuje ją tylko to że jest krótka, więc jeden wieczór można zmarnować..

Pomysł na książkę był bardzo dobry, niestety wykonanie nie. Zastanawiam się czy autorka miała ograniczoną liczbę stron i dlatego książka jest tak niedopracowana, zakończona niedbale. Ratuje ją tylko to że jest krótka, więc jeden wieczór można zmarnować..

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po tytule i okładce reportażu spodziewałam się innej treści. Może dlatego jestem zawiedziona tym co dostałam. Nie do końca wiem o czym miał być ten reportaż, czy miał pokazać same negatywy Tajlandii, czy ostrzec przed wyjechaniem tam... Napisany jest chaotycznie, dużo tematów nie do końca rozwiniętych. Nie polecam.

Po tytule i okładce reportażu spodziewałam się innej treści. Może dlatego jestem zawiedziona tym co dostałam. Nie do końca wiem o czym miał być ten reportaż, czy miał pokazać same negatywy Tajlandii, czy ostrzec przed wyjechaniem tam... Napisany jest chaotycznie, dużo tematów nie do końca rozwiniętych. Nie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Skusiłam się na książkę licznymi opiniami, pochwałami i poleceniami. Niestety spodziewałam się czegoś innego, można by powiedzieć lepszego, co wnioskowałam z opinii innych. Pozycja ta nie sprostała moim wymaganiom, pomysł na historię może i świetny, ale rozwleczenie jej na tyle stron to przesada. Brakowało mi również w tej historii takiego "bum". Jeśli przedstawić tą książkę matematycznie to byłaby linią prostą, żadnych wzlotów, upadków, zaskoczenia czytelnika - tylko jedna długa monotonna historia. Rozumiem, że może mieć jakieś głębsze ukryte, znaczenie, ale niestety to do mnie nie przemawia.

Skusiłam się na książkę licznymi opiniami, pochwałami i poleceniami. Niestety spodziewałam się czegoś innego, można by powiedzieć lepszego, co wnioskowałam z opinii innych. Pozycja ta nie sprostała moim wymaganiom, pomysł na historię może i świetny, ale rozwleczenie jej na tyle stron to przesada. Brakowało mi również w tej historii takiego "bum". Jeśli przedstawić tą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem zaskoczona dużą ilością negatywnych lub słabych ocen dla tej książki. Nie jest to pozycja wybitna, ale również nie plasuje się gdzieś na szarym końcu. Książkę szybko się czyta, jest idealna na dwa wieczory. Najlepiej czytać ją po zmroku, siedząc samemu w domu, przy zaświeconej lampce. Można wtedy odczuć lekki niepokój. 😉 Dobre opisy scenerii, ale nie rozwlekłe. Stopniowo budowane napięcie. Nie ukrywam że spodziewałam się innego zakończenia, więc byłam zaskoczona (pozytywnie). Myślę że warto ją przeczytać i samemu ocenić, nie rezygnować z niej tylko przez złe oceny.

Jestem zaskoczona dużą ilością negatywnych lub słabych ocen dla tej książki. Nie jest to pozycja wybitna, ale również nie plasuje się gdzieś na szarym końcu. Książkę szybko się czyta, jest idealna na dwa wieczory. Najlepiej czytać ją po zmroku, siedząc samemu w domu, przy zaświeconej lampce. Można wtedy odczuć lekki niepokój. 😉 Dobre opisy scenerii, ale nie rozwlekłe....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam wrażenie, że dużo informacji w książce w kółko się powtarza. Reportaż jest obszerny, dość męczący, w pewnych miejscach już nie wiedziałam o której osobie czytam. Przeskoki czasowe, błędy (jest różnica czy ktoś jest zastrzelony czy postrzelony). Mimo wszystko oceniam dość wysoko i zachęcam do przeczytania.

Mam wrażenie, że dużo informacji w książce w kółko się powtarza. Reportaż jest obszerny, dość męczący, w pewnych miejscach już nie wiedziałam o której osobie czytam. Przeskoki czasowe, błędy (jest różnica czy ktoś jest zastrzelony czy postrzelony). Mimo wszystko oceniam dość wysoko i zachęcam do przeczytania.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka moim zdaniem przeciętna i o niczym.

Książka moim zdaniem przeciętna i o niczym.

Pokaż mimo to

Okładka książki Głosy. Co się zdarzyło na wyspie Jersey Dionisios Sturis, Ewa Winnicka
Ocena 6,7
Głosy. Co się ... Dionisios Sturis, E...

Na półkach:

Reportaż który szybko się czyta. Przeplatany historią tego jak Polacy trafili na wyspę Jersey. O szarej rzeczywistości emigracjii, poszukiwaniu "lepszego życia", pieniędzy. I co za tym idzie o samotności, problemach których nie można samemu rozwiązać i tragedii która z tego wynikła.

Reportaż który szybko się czyta. Przeplatany historią tego jak Polacy trafili na wyspę Jersey. O szarej rzeczywistości emigracjii, poszukiwaniu "lepszego życia", pieniędzy. I co za tym idzie o samotności, problemach których nie można samemu rozwiązać i tragedii która z tego wynikła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Spokojna książka, ukazująca rzeczywistość XIX wieku w Japonii. Jeśli ktoś liczy na porywający romans i szybką akcje to się zawiedzie. Książka o zwyczajach, myśleniu, życiu ówczesnych samurajów, a raczej ich rodzin. Cieszę się że sięgnęłam po tą pozycję. Jest inna od tych czytanych na co dzień, uspokajająca.

Spokojna książka, ukazująca rzeczywistość XIX wieku w Japonii. Jeśli ktoś liczy na porywający romans i szybką akcje to się zawiedzie. Książka o zwyczajach, myśleniu, życiu ówczesnych samurajów, a raczej ich rodzin. Cieszę się że sięgnęłam po tą pozycję. Jest inna od tych czytanych na co dzień, uspokajająca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedna z dłuższych książek pośród tych po które ostatnio sięgam. Początek dobry, środek mierny i szybkie zakończenie. Spodziewałam się czegoś lepszego, a książka w głównej mierze opierała się na śledzeniu podejrzanego noc w noc, od baru do baru. Dążenie głównego bohatera do autodestrukcji wychodzi poza moje wyobrażenie, przez co książka traci na autentyczności.

Jedna z dłuższych książek pośród tych po które ostatnio sięgam. Początek dobry, środek mierny i szybkie zakończenie. Spodziewałam się czegoś lepszego, a książka w głównej mierze opierała się na śledzeniu podejrzanego noc w noc, od baru do baru. Dążenie głównego bohatera do autodestrukcji wychodzi poza moje wyobrażenie, przez co książka traci na autentyczności.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wybierając akurat tą książkę jako kolejną do przeczytania miałam dość wysokie wymagania. Może właśnie dlatego byłam zawiedziona gdy ją skończyłam. Książkę spokojnie można podzielić na pół. Pierwszą część wyrzucić, a drugą zostawić do czytania. I gdyby ten reportaż zaczynał się w połowie to moja ocena byłaby zdecydowanie wyższa, a książka ciekawsza. W pierwszej połowie mamy opisane życie Justina, zawiera wiele powtórzeń, opisów które są zbędne. Nawiązania do mnóstwa innych osób, ludzi z którymi widział się tylko raz, ich opinii na temat Justina - było tego po prostu za dużo. Myślałam że nie dam rady przebrnąć przez tą część. Całe szczęście w połowie zaczęła się historia dla której sięgnęłam po tą pozycję... Jeden ze słabszych reportaży jakie miałam w ręce.

Wybierając akurat tą książkę jako kolejną do przeczytania miałam dość wysokie wymagania. Może właśnie dlatego byłam zawiedziona gdy ją skończyłam. Książkę spokojnie można podzielić na pół. Pierwszą część wyrzucić, a drugą zostawić do czytania. I gdyby ten reportaż zaczynał się w połowie to moja ocena byłaby zdecydowanie wyższa, a książka ciekawsza. W pierwszej połowie mamy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeden ze słabszych reportaży, jakie czytałam. Mam wrażenie że autorka sama nie wie o czym pisze. Tak suche fakty, które ciężko zrozumieć, pełno nazwisk, nazw ugrupowań politycznych, dat. Nic co ułatwiłoby zwykłemu czytelnikowi zrozumienie i interpretację zdarzeń. Myślę że taka zwykła osoba jak ja mało wie o latach 80. Autorka powinna w przestępny sposób przedstawić historie tych ludzi, a zrobiła to w taki sposób że na koniec już wiem że nic nie wiem z tego co przeczytałam. Ciężko, naprawdę ciężko się to czyta, dopiero końcowe rozdziały są łatwiejsze.

Jeden ze słabszych reportaży, jakie czytałam. Mam wrażenie że autorka sama nie wie o czym pisze. Tak suche fakty, które ciężko zrozumieć, pełno nazwisk, nazw ugrupowań politycznych, dat. Nic co ułatwiłoby zwykłemu czytelnikowi zrozumienie i interpretację zdarzeń. Myślę że taka zwykła osoba jak ja mało wie o latach 80. Autorka powinna w przestępny sposób przedstawić historie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam wrażenie że książka skończyła się zanim zaczęła się jakaś akcja. Ta pozycja jest jak linia prosta, żadnych wzlotów, żadnych upadków. Cały czas to samo tempo, nie ma zwrotów akcji, ani nic co by czytelnika zachęciło, zaciekawiło, zdziwiło. Żałuję, że nie ma żadnych opisów tego co się stało, co za apokalipsa zniszczyła świat. Co jakiś czas jest tylko wzmianka o tym że była, że ludzie zginęli, ale w takim razie skąd wzięli się Ci którzy obecnie żyją?

Mam wrażenie że książka skończyła się zanim zaczęła się jakaś akcja. Ta pozycja jest jak linia prosta, żadnych wzlotów, żadnych upadków. Cały czas to samo tempo, nie ma zwrotów akcji, ani nic co by czytelnika zachęciło, zaciekawiło, zdziwiło. Żałuję, że nie ma żadnych opisów tego co się stało, co za apokalipsa zniszczyła świat. Co jakiś czas jest tylko wzmianka o tym że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Szukałam czegoś lekkiego po cięższych pozycjach. Książka jak każda inna z tego gatunku. Szybko rozkręcający się romans, oczywiste zagrożenie życia, mafia, narkotyki. Po skończeniu jej po raz kolejny uświadomiłam sobie, dlaczego tak rzadko sięgam po takie pozycje. Plus taki że szybko się czyta i nie potrzeba do niej jakiegoś większego skupienia.

Szukałam czegoś lekkiego po cięższych pozycjach. Książka jak każda inna z tego gatunku. Szybko rozkręcający się romans, oczywiste zagrożenie życia, mafia, narkotyki. Po skończeniu jej po raz kolejny uświadomiłam sobie, dlaczego tak rzadko sięgam po takie pozycje. Plus taki że szybko się czyta i nie potrzeba do niej jakiegoś większego skupienia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka zdecydowanie mogłaby być krótsza. Zawiera dużo powtórzeń, przez co człowiek się denerwuje po razy kolejny czytając tą samą informacje. Po skończeniu książki zastanawiam się czy to naprawdę możliwe żeby nikt niczego nie zauważył... Czy może naprawdę na świecie panuje taka znieczulica?

Książka zdecydowanie mogłaby być krótsza. Zawiera dużo powtórzeń, przez co człowiek się denerwuje po razy kolejny czytając tą samą informacje. Po skończeniu książki zastanawiam się czy to naprawdę możliwe żeby nikt niczego nie zauważył... Czy może naprawdę na świecie panuje taka znieczulica?

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja fascynacja krajami azjatyckimi zaczęła się od dram na Netflixie. Po przeczytaniu tego reportażu zaczęłam inaczej patrzeć na zachowania bohaterów w serialach. Jestem bardziej świadoma i wyczulona na niepoprawne zachowania mężczyzn wobec kobiet.
Każdy kto fascynuje się Koreą powinien przeczytać tą pozycję. Uświadomić sobie że tak naprawdę, mimo że ten kraj wielu pociąga wcale nie jest taki ładny jak się wydaje z wierzchu. Kto by przypuszczał że kraj tak wysoko rozwinięty może być jednocześnie tak zacofany.

Moja fascynacja krajami azjatyckimi zaczęła się od dram na Netflixie. Po przeczytaniu tego reportażu zaczęłam inaczej patrzeć na zachowania bohaterów w serialach. Jestem bardziej świadoma i wyczulona na niepoprawne zachowania mężczyzn wobec kobiet.
Każdy kto fascynuje się Koreą powinien przeczytać tą pozycję. Uświadomić sobie że tak naprawdę, mimo że ten kraj wielu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zastanawiam się co mogłabym napisać o tym reportażu. Na pewno nie jest to łatwy temat. Jestem trochę oburzona tym jak niektóre wyroki są wydawane, tym jak człowiek jest z góry skazany na porażkę, tym że miejsce skąd pochodzisz definiuje to jakim jesteś człowiekiem i jak inni Cię postrzegają. Jednocześnie nie rozumiem tego jak można spojrzeć w oczy mordercy i wyjść za niego, przez lata utrzymywać z nim kontakt. Robić wszystko, poświęcić wszystko żeby zmienić jego wyrok nawet jeśli jego wina jest bezsporna... Jakie procesy w głowie muszą zachodzić w człowieku żeby zdecydował się patrzeć na skazańca przez "różowe okulary". Na pewno jest to książka na którą warto poświęcić parę wieczorów.

Zastanawiam się co mogłabym napisać o tym reportażu. Na pewno nie jest to łatwy temat. Jestem trochę oburzona tym jak niektóre wyroki są wydawane, tym jak człowiek jest z góry skazany na porażkę, tym że miejsce skąd pochodzisz definiuje to jakim jesteś człowiekiem i jak inni Cię postrzegają. Jednocześnie nie rozumiem tego jak można spojrzeć w oczy mordercy i wyjść za niego,...

więcej Pokaż mimo to