Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Jedna z tych dziwnych książek, które zaczynamy rozumieć po dłuższej lekturze, kiedy emocje wywołane sprośnościami, opisanymi suchym niemalże językiem, opadają. Nie jest to wg mnie najlepsza pozycja do czytania w pierwszej kolejności, jeśli jeszcze ktoś nie zna Palahniuka. Zwłaszcza początek może nieco zrazić, bo historia i bohaterowie wydają się banalni.

Pomimo, że nadal jestem zadziwiona przedstawionym światem, jest to książka warta polecenia i kontemplacji :)

Jedna z tych dziwnych książek, które zaczynamy rozumieć po dłuższej lekturze, kiedy emocje wywołane sprośnościami, opisanymi suchym niemalże językiem, opadają. Nie jest to wg mnie najlepsza pozycja do czytania w pierwszej kolejności, jeśli jeszcze ktoś nie zna Palahniuka. Zwłaszcza początek może nieco zrazić, bo historia i bohaterowie wydają się banalni.

Pomimo, że nadal...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciężko mi ocenić tę pozycję. Uwielbiam długie, wyczerpujące (bynajmniej nie czytelnika :)) opisy pana McCarthy'ego, które nie zwalniają czytania, co rzadko się zdarza. Brakowało mi jednak na wielu stronicach akcji. Książkę zrozumiałam, ale mam nieodparte wrażenie, że mogłaby ona być krótsza i zyskałaby na tym. Dodatkowo nieprzetłumaczone hiszpańskie konwersacje też jakoś mnie zniechęciły. Na pewno nie jest moją ulubioną książką tego autora.

Na ocenę mógł również wpłynąć fakt, że z żadnym bohaterem żadnej ostatnio przeczytanej książki nie potrafiłam się utożsamić i to jakoś mnie już męczy :D

Ciężko mi ocenić tę pozycję. Uwielbiam długie, wyczerpujące (bynajmniej nie czytelnika :)) opisy pana McCarthy'ego, które nie zwalniają czytania, co rzadko się zdarza. Brakowało mi jednak na wielu stronicach akcji. Książkę zrozumiałam, ale mam nieodparte wrażenie, że mogłaby ona być krótsza i zyskałaby na tym. Dodatkowo nieprzetłumaczone hiszpańskie konwersacje też jakoś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lubię dziwne, czasem ohydne książki, jednak pierwszy raz zdarzyło mi się wzdrygnąć lub nawet odłożyć na chwilę lekturę z powodu obrzydzenia czy przerażenia. Czytało się momentami ciężko przez ten fakt, ale coś mnie pchało dalej i nie zawiodłam się. Ostatnie rozdziały porażają, łzy napływały mi do oczu.

Welsh popisał się kunsztem tworzenia postaci - są wielowymiarowe i niebanalne.

Polecam, jeśli nie jesteście z tych z odruchami wymiotnymi.

Lubię dziwne, czasem ohydne książki, jednak pierwszy raz zdarzyło mi się wzdrygnąć lub nawet odłożyć na chwilę lekturę z powodu obrzydzenia czy przerażenia. Czytało się momentami ciężko przez ten fakt, ale coś mnie pchało dalej i nie zawiodłam się. Ostatnie rozdziały porażają, łzy napływały mi do oczu.

Welsh popisał się kunsztem tworzenia postaci - są wielowymiarowe i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka naprawdę mocna, niespodziewana, obrzydliwa. Dlatego wędruje do ulubionych :)

Jedyne, co nie spodobało mi się z początku, było przetłumaczenie ksywek. Nie było jednak problemu z przyzwyczajeniem się do nich.

Książka naprawdę mocna, niespodziewana, obrzydliwa. Dlatego wędruje do ulubionych :)

Jedyne, co nie spodobało mi się z początku, było przetłumaczenie ksywek. Nie było jednak problemu z przyzwyczajeniem się do nich.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pomysł był naprawdę obiecujący, ale według mnie autor nie wykorzystał do końca potencjału. Brak mocnych fundamentów historii, najważniejszych rzeczy tak naprawdę dowiadujemy się pod koniec książki, a i tak pojawia się wiele niedomówień. Dochodzą do tego wątki mało istotne. Mam wrażenie, że to co głównie utrzymuje czytelnika przy książce to wiele podtekstów i scen erotycznych. Myślę, że pomysł można było lepiej wykorzystać i o wiele ciekawiej. Sylwetki bohaterów są ledwie nakreślone, mimo to wzbudzają zainteresowanie i sympatię. Mam świadomość, że nie jest to cała historia, ale mimo to pojawia się duuuuży niedosyt spowodowany duuużymi niedomówieniami.

Pomysł był naprawdę obiecujący, ale według mnie autor nie wykorzystał do końca potencjału. Brak mocnych fundamentów historii, najważniejszych rzeczy tak naprawdę dowiadujemy się pod koniec książki, a i tak pojawia się wiele niedomówień. Dochodzą do tego wątki mało istotne. Mam wrażenie, że to co głównie utrzymuje czytelnika przy książce to wiele podtekstów i scen...

więcej Pokaż mimo to