lest

Profil użytkownika: lest

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 4 lata temu
78
Przeczytanych
książek
82
Książek
w biblioteczce
20
Opinii
56
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Właśnie skończyłam lekturę. Musiałam odczekać dwa dni, nim siadłam do recenzji, i pozwolić emocjom nieco wystygnąć 😊
Po pierwsze, w „Zakonie…” Shannon stworzyła bardzo wiele ciekawych, pełnokrwistych postaci, które myślą samodzielnie, pozostają wierne swojemu charakterowi i przekonaniom, a jednocześnie nie są przewidywalne. Nawet, jeśli wiedzą, że niektóre wybory i decyzje doprowadzą je do zguby. No właśnie: Shannon nie chroni postaci za wszelką cenę, przez co przez prawie całą lekturę obawiałam się o ulubionych bohaterów. Każdy z nich ponosi konsekwencje swoich czynów i to jest ogromnym plusem. Dodatkowo widać, że na końcu książki w każdym bohaterze zaszła jakaś zmiana – każdy z nich był przemyślany od początku do końca.

Relacje między bohaterami (w szczególności przywoływany przez innych recenzentów wątek lgbt) są napisane z dużym wyczuciem, dojrzałością i subtelnością. Rozwijają się wiarygodnie i przekonująco. Nic tu się nie działo z przypadku i widać, że Shannon dobrze kontrolowała to, co stworzyła. Jedyne, co mogę zarzucić autorce, to fakt, że niektóre postaci wprowadzała w książce zbyt późno (przykład: Laya, Nieprzejednany Imperator) i nie sposób było się do nich przywiązać, miały słabiej nakreślone charaktery, szybko znikały (choć zawsze było wyjaśnienie, co się z kim stało).

Myślę, że to kwestia barwnego, ciekawego ale i skomplikowanego świata. Od początku miałam wrażenie, że niektóre wątki pozostają faworyzowane względem innych (co ma sens, jeśli nie chce się wydawać sagi), ale zwyczajnie brakowało mi szerszego nakreślenia kontekstu. Momentami też fabuła pędziła tak, że aż szkoda było niektórych motywów – zwyczajnie nie były eksplorowane, co pozostawiało spory niedosyt. Szkoda, że autorka napisała jeden ogromny tom (w wersji PL ukazały się dwa), zamiast rozbić historię na kilka. Wtedy wszystkim wątkom, być może, poświęcono by więcej czasu (wątek z alchemicznymi zagadkami Niclaysa).

Ogromnym minusem jest wrażenie, że postaci podróżują… za szybko. Właściwie poruszają się trochę jak pionki po szachownicy i choć spotyka je w międzyczasie wiele trudności, to jednak mało przekonujące jest poświęcenie dwóch stron podróży, która zajmuje miesiąc.

Kolejny minus to deus ex machina w niektórych miejscach fabuły. Wystarczyłoby, by autorka wrzuciła małą wzmiankę, niewielki zalążek tego, co ma nadejść później, choćby przez jakieś konkretne, sensowne działanie postaci – zdarzało się, że tego brakowało i ja to odczułam. Lubię, gdy po bohatera nie przychodzi odsiecz znikąd, gdy ten jest w tarapatach. Albo gdy odsiecz przychodzi, bo bohater zadbał o to te X rozdziałów wcześniej 😉

Reasumując, jest to tytuł naprawdę dobry, ekscytujący (nie odkładałam książki przez kilka dni, czytałam w każdej wolnej chwili) z wiarygodnymi bohaterami, wartką akcją i świetnie napisanymi dialogami, ale mimo gabarytów książki, nie na wszystko starczyło czasu. Sporo potencjału zostało zmarnowanego (chociaż kto wie, może będzie więcej tomów osadzonych w tym lore?) i wiele wątków porzucono za szybko. Szkoda, bo autorka ma to coś, co powoduje, ze nie chce się odkładać książki. Na to ostatnie z pewnością wpływa też fakt, że tłumacz zrobił cholernie dobrą robotę – przekład jest rewelacyjny.
Z niecierpliwością czekam na kolejne tytuły od Shannon. Mam nadzieję, że będą jeszcze lepsze od "Zakonu..." :)

Właśnie skończyłam lekturę. Musiałam odczekać dwa dni, nim siadłam do recenzji, i pozwolić emocjom nieco wystygnąć 😊
Po pierwsze, w „Zakonie…” Shannon stworzyła bardzo wiele ciekawych, pełnokrwistych postaci, które myślą samodzielnie, pozostają wierne swojemu charakterowi i przekonaniom, a jednocześnie nie są przewidywalne. Nawet, jeśli wiedzą, że niektóre wybory i decyzje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przesłuchane. Genialna rzecz, świetnie umuzyczniona, głos Simlata - boski.

Przesłuchane. Genialna rzecz, świetnie umuzyczniona, głos Simlata - boski.

Pokaż mimo to


Na półkach:

ten warsztat...

ten warsztat...

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika lest

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
78
książek
Średnio w roku
przeczytane
7
książek
Opinie były
pomocne
56
razy
W sumie
wystawione
47
ocen ze średnią 7,3

Spędzone
na czytaniu
572
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
9
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]