Jesteśmy społecznością, która kocha książki

„Mafia to ja”
Siergiej Szewczenko to bezwzględny i brutalny mężczyzna. Jest szefem mafii i bez mrugnięcia okiem zarządza całą organizacją. Wydarzenia z przeszłości ukształtowały go takiego jakim jest. Lecz do czasu, aż pod gruzami jednego z domów znajduje młodą kobietę. Wtedy przeszłość powraca ze zdwojoną siłą. Odżywają emocje i uczucia.
Tą kobietą jest Ava. To słaby punkt Siergieja. Mężczyzna postanawia zabrać ją do siebie i się nią zaopiekować. Gdy tylko dziewczyna odzyskuje przytomność okazuje się, że niczego nie pamięta. Szef mafii stara się przypomnieć dziewczynie kim dla siebie byli w przeszłości. Ava jest przestraszona i nie pamięta swojego imienia, ani skąd pochodzi. Nie potrafi nawet wyjaśnić dlaczego była przetrzymywana w piwnicy pod domem. Szef mafii stara się dokopać do informacji o ukochanej. Ale nigdzie nie może nic znaleźć. Nie ma po niej żadnego śladu. To tak jak by nigdy nie istniała. Siergiej zleca zadanie Antonowi jednemu z braci Tarasow. Doszukuje się on kilku zdjęć, które przekazuje szefowi. I wtedy dopiero wszystko zaczyna się układać. Na jednej z fotografii Siergiej rozpoznaje mężczyznę stojącego obok Avy. To jej przyrodni brat. Ava w przeszłości była dla Siergieja kimś naprawdę ważnym i bliskim. Zapamiętał ją jako kruchą, niewinną i bezbronną dziewczynę. Lecz nie tylko on zmienił się przez te lata o sto osiemdziesiąt stopni.
Ava odzyskuje pamięć. Pamięta wszystko dokładnie. Okazuje się, że dziewczyna została przeszkolona na zabójcę. Jej ponownie pojawienie się w życiu Siergieja oznacza wojnę między organizacjami. Aby uchronić ukochanego przed śmiercią Ava postanawia zniknąć ponownie. Nie wie tylko, że Siergiej również się zmienił i teraz jest potężniejszy i bardziej nieustraszony niż kiedykolwiek w życiu.
Jak rozwinie się sytuacja? Czy Ava ucieknie Siergiejowi? Czy mężczyzna ją sobie odpuści?
Historia bardzo wciągająca. Jest tu wiele niedomówień i tajemnic, które z czasem nabierają tępa. Książka wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniej. Znajdziemy tu akcje, tajemnice, napięcie, miłość i poświęcenie. Zwroty akcji zaskakują, za co wielkie gratulacje dla autorki. Książkę czytałam jednym tchem i z niecierpliwością czekam na kolejne. Gorąco polecam.

„Mafia to ja”
Siergiej Szewczenko to bezwzględny i brutalny mężczyzna. Jest szefem mafii i bez mrugnięcia okiem zarządza całą organizacją. Wydarzenia z przeszłości ukształtowały go takiego jakim jest. Lecz do czasu, aż pod gruzami jednego z domów znajduje młodą kobietę. Wtedy przeszłość powraca ze zdwojoną siłą. Odżywają emocje i uczucia.
Tą kobietą jest Ava. To słaby...

„Luca Vitello” to historia z pierwszego tomu serii „Złączeni honorem”. Różnica jest taka, że pierwszy tom był pisany z perspektywy pięknej i niewinnej Arii. A obecna część opowiada historię widzianą oczami Luki.
Luka to okrutny mężczyzna. Całe jego życie był uczony, żeby siać postrach, respekt i miał być bezlitosny. Jako pierworodny syn miał w przyszłości zostać cappo oddziału nowojorskiego. Jego ojciec całe życie kształtował go na potwora. Za pomocą noża i okrutnych słów wyszkolił przyszłego i potężnego mafiosa. Ojciec Vitello uważał, że należy rządzić twardą ręką, być bezwzględnym i budzić respekt.
To właśnie ojciec Luki znalazł mu żonę. Była to dobra transakcja dla rodziny z Chicago i Nowego Yorku. Stary Vitello uważał, że żona jest do zaspakajania mężczyzny i po za tym nie jest nic warta. Miał nadzieję, że Luka złamie Arię.
Historia przedstawiona perspektywy Luki jest uzupełnieniem kilku niewyjaśnionych w pierwszej części sytuacji. Dzięki temu wszystkie tajemnice i nie domówienia zostały rozwikłane. W historii z punktu widzenia Arii, Luca jest tajemniczy i zamknięty w sobie. Jego uczucia nie są uzewnętrzniane. Jest on wielką zagadką dla czytelnika. Ma swoje tajemnice, których nie możemy poznać.
W tomie poświęconym Luce. Czytamy co tak naprawdę myślał mężczyzn. Dowiadujemy się jaki miał stosunek do ojca, brata i całej mafii. Poznajemy historię powstania jego przezwiska –„Imadło”. Dowiadujemy się dlaczego bohater stał się zimnym i bez serca człowiekiem.
Najbardziej podobało mi się wewnętrzna zmiana postrzegania Arii. Luka targały emocje, których nigdy nie powinien czuć. Z czasem mężczyzna zdaje sobie sprawę z tego, ze żona wcale nie musi być dodatkiem do zaspokajania potrzeb mężczyzny. Może być jego sojusznikiem i powiernikiem.
Bardzo przyjemnie czyta się historię, którą się zna ale z zupełnie innej perspektywy. Wiele powieści czytamy ze strony kobiety, która spotyka mężczyznę. Tu mamy odwrotną sytuację i poznajemy jak w męski świat wkracza kobieta. Pokazane jest jak twardy facet może zmienić postrzeganie na temat kruchej kobiety.
Zachęcam do przeczytania, a ja czekam na więcej.

„Luca Vitello” to historia z pierwszego tomu serii „Złączeni honorem”. Różnica jest taka, że pierwszy tom był pisany z perspektywy pięknej i niewinnej Arii. A obecna część opowiada historię widzianą oczami Luki.
Luka to okrutny mężczyzna. Całe jego życie był uczony, żeby siać postrach, respekt i miał być bezlitosny. Jako pierworodny syn miał w przyszłości zostać cappo...

Wątek mafijny to zdecydowanie najpopularniejszy element książek w 2020 roku.
Duże podziękowania dla Cory Reilly za tą serię. Jak dotąd wszystkie części bardzo mi się podobały. Historie wszystkich bohaterów są różne, ale łączą się w jedną całość. Bardzo podoba mi się, że autorka postanowiła w kolejnych częściach pokazywać losy bohaterów z poprzednich książek. Dzięki temu nasi ulubieńcy są z nami cały czas.
Złączeni pokusą to historia najmłodszej z córek Scuderiego. Lilianę mogliśmy poznać w pierwszej części. To słodka i niewinna dziewczyna. Jest lekkoduchem i nie boi się flirtować z mężczyznami. Upodobała sobie Romero już przed laty. Poznała go przy okazji ślubu Arii i Luki. Ten mężczyzna to ochroniarz jej siostry i zaufany człowiek nowojorskiego cappo. Liliana zakochała się w Romero dawno temu. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, o której marzyła latami. Chłopak nie jest ani capo, ani consigneerem, ani w żaden sposób nie pochodzi z rodziny rządzącej familią. Romero jest żołnierzem.
Liliana to marzycielka. Miała nadzieję, że skoro ojciec wydał za mąż Arię i Giannę bez ich zgody. To może ona będzie mogła wybrać sobie męża. Tak się jednak nie dzieje. Marzenia dziewczyny legły w gruzach w dniu, w którym Scuderli obiecał córkę mężczyźnie dwa razy starszemu.
Romero zawsze był odporny na niewinny flirt Liliany. Była dla niego tylko dzieckiem. Mafia zawsze była dla niego najważniejsza. Wiele jej zawdzięcza. Gdy po latach zobaczył dorosłą już dziewczynę nie mógł oderwać od niej oczu. Liliana nie była już dzieckiem, była piękną kobietą. Jej zachowanie również uległo zmianie. Nie była już taka lekkomyślna. Romero miał jednak obawy. Wiedział, ze to córka ważnej osoby w szeregach mafii. I jeżeli rościł by sobie do niej jakieś prawa wywoła wojnę między rodzinami.
Czwarty tom serii jest poświęcony dorosłej już Liliannie. Jest on kontrastem dla Lili z tomu pierwszego. Tam była dzieckiem, naiwnym, niezdyscyplinowanym i wchodziła w wiek dorastania. W książce „Złączeni pokusą” Lilianna to już kobieta. Ułożona, z klasą i manierami. Jest powściągliwa i rozważna. Oczywiście wszystko do czasu, aż spotyka po latach Romero. Jej miłość z lat nastoletnich. I wtedy wszystkie uczucia ożywają ze zdwojoną siłą. W czwartym tomie serii poznajemy drugą twarz Liliany.
Uczucie, które żywią do siebie młodzi ludzie jest zakazane. Jednak oboje czują silną pokusę, żeby zaryzykować. Wielkimi krokami zbliża się ślub Liliany. Czy do tego czasu Romero uda się coś wymyślić, żeby uratować ukochaną z tego układu? A może Liliana wyjdzie za starego mężczyznę i będzie nieszczęśliwa?
Ta część pokazuje jak trudna i skomplikowana potrafi być miłość. I to nie ze względu na jednostronne uczucie, a obojętność i zasady panujące w szeregach mafii. Romero nie specjalnie wyróżniał się w poprzednich częściach. Nie dał się poznać. Tak w tomie czwartym możemy przeczytać, że Romero to uczuciowy facet. Jest zakochany w Lilianie po uszy. Dla niej jest gotów zaryzykować życie i przeciwstawić się swojemu cappo Luce.
Historia warta poznania. Autorka pobudza naszą wyobraźnię i ani na chwilę nie zanudza słowami. Wręcz przeciwnie. Książka tak nas pochłania, że kończąc jedną stronę już chcemy znać treść następnej. Jedyny minus serii Złączeni to, że bardzo szybko się kończą. Książki powinny mieć zdecydowanie więcej kartek ;)

Wątek mafijny to zdecydowanie najpopularniejszy element książek w 2020 roku.
Duże podziękowania dla Cory Reilly za tą serię. Jak dotąd wszystkie części bardzo mi się podobały. Historie wszystkich bohaterów są różne, ale łączą się w jedną całość. Bardzo podoba mi się, że autorka postanowiła w kolejnych częściach pokazywać losy bohaterów z poprzednich książek. Dzięki temu...