rozwiń zwiń
Cookie

Profil użytkownika: Cookie

Rzeszów Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 lata temu
62
Przeczytanych
książek
89
Książek
w biblioteczce
34
Opinii
164
Polubień
opinii
Rzeszów Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Rozkosze Nocy to pierwszy tom cyklu: Mroczny Łowca. Jak zawsze zaczynam od końca, czyli kupuje późniejsze części, a dopiero potem pierwsze. Na szczęście ta seria sprzyja takiemu czytaniu, bo kolejne tomy nie są ze sobą ściśle powiązane. Mają podobny motyw, ale każda opowiada o innych bohaterach, także kolejność nie jest obowiązkowa. Najpierw czytałam Pocałunek Nocy (ostatnią 4 część), przyznaję, że widać różnice w stylu pisania.
Rozkosze Nocy opowiadają o Amandzie, która urodziła się w domu pełnym magi, sama pragnie normalnego życia i szuka zapomnienia w księgowości i w ramionach strasznego nudziarza. Pewnego dnia zostaje porwana i poznaje przystojnego, tajemniczego mężczyznę, Jak to w romansach bywa, miłość i pożądanie kwitnie.

Cała akcja trwa kilka dni, w tle się sporo dzieje. Na pierwszy plan autorka postanowiła wcisnąć relacje między dwojgiem nowo-poznanych ludzi. Ciężko było się przebić przez kolejny opis, jak to Mroczny Łowca boi się miłości, a Amanda, chciała by mu dać poczucie bezpieczeństwa. Mimo to książkę czyta się szybko i przyjemnie. Nie da się nudzić, akcja cały czas zmierza do przodu, wraz z bohaterami czytelnik może odkryć kilka tajemnic, jedne większe, drugie mniejsze.
Autorka ma to do siebie, że czasem lubi namieszać na początku, a pod koniec książki wszystko się wyjaśnia i czytelnik zastanawia się, dlaczego wcześniej tego nie widziałam? Przynajmniej ja tak mam,
Nie jest to książka typowo fantastyczna, magia i dziwne stwory to bardziej dodatek do romansu. Nie jest to bardzo zawiła historia miłosna, polecam ją dla tych, którzy dopiero chcą zacząć swoją przygodę z tym gatunkiem literackim..

Rozkosze Nocy to pierwszy tom cyklu: Mroczny Łowca. Jak zawsze zaczynam od końca, czyli kupuje późniejsze części, a dopiero potem pierwsze. Na szczęście ta seria sprzyja takiemu czytaniu, bo kolejne tomy nie są ze sobą ściśle powiązane. Mają podobny motyw, ale każda opowiada o innych bohaterach, także kolejność nie jest obowiązkowa. Najpierw czytałam Pocałunek Nocy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po jakiś 20 stronach miałam jej dość, ciężko mi było się zmobilizować do dalszego czytania. Po kolejnych 20 stronach musiałam się komuś wyżalić. Tak, wyżalić. Ale zacznę od początku.

Penny to młoda dziewczyna, która ma strasznego pecha. Przydarzają się jej same nieszczęścia, i nieprawdopodobne historie. Punktem zwrotnym w jej życiu jest pokazanie majtek przed całą szkołą i rozpamiętywanie tego incydentu przez 3/4 książki, Wałkowanie jednego tematu w kółko. Ale wszystko ma swoją przyczynę. Penny leci do Stanów Zjednoczonych, tylko na kilka dni. Właśnie tam spotyka chłopaka, który mąci jej w głowie. Zaledwie po kilku dniach znajomości odnajdują w sobie bratnie dusze. Ale, żeby nie było tak różowo, to pojawia się mały problem, o którym nie będę się rozpisywać, nie chce za dużo powiedzieć.

Czytając Girl Online, miałam wrażenie, że jest ona przeznaczona dla osób w wieku 10 lat. Brakowało mi opisów, ludzi, miejsc.Wszystko było po najmniejszej linii oporu. Ogólny pomysł na książkę był dobry, wykonanie trochę gorsze. Na szczęście z każdą stroną autorka się powoli rozkręcała i na końcu już było dobrze. Akcja moim zdaniem toczyła się za szybko. Incydent w szkole, Nowy York, bratnia dusza, dom, problemy. Brakowało mi powolnego rozwoju wydarzeń, czegoś co pozwoliło by mi wcielić się w sytuacje głównej bohaterki. Gdy zaczynałam już przejmować się losem, jej życie obracało się o 180 stopni. Jedynie dialogi między niektórymi postaciami były dość ciekawe i urozmaicały tekst.

Wrócę jeszcze do tych nieprawdopodobnych zdarzeń. Rodzice Penny zajmują się organizacją ślubów. Para bogatych kochanków, zakochuje się w wystawie w ich biurze. Okazuje się, że ich organizator uciekł z panną młodą i nie może zajmować się ich ślubem. Zostali na lodzie. Proszą rodziców Penny o pomoc. Opłacają pobyt całej rodzinie w jednym z najdroższych hoteli w Nowym Jorku. I do tego mają kilka dni na przygotowanie wszystkiego od zera. Oczywiście wesele było jak najbardziej udane. Po czym okazuje się, że znajomi państwa młodych, chcą urządzić Sylwestra, ale nie mają na niego pomysłu. Kto się zajmuje organizacją? Dodam, że wesele odbyło się w święta Bożego Narodzenia.


Zapomniałam jeszcze dodać, że blog prowadzony przez Girl Online, jest jednym wielkim paradoksem. Jest on dość przeciętny, a wywołuje burzę. Ogromna ilość czytelników i same miłe komentarze. Zero negatywów. Nikt nic nie krytykuje, Trochę dziwne. A, gdy dochodzi do skandalu, mała Penny jest wstrząśnięta, że ktoś pisze jej brzydkie komentarze. Przyzwyczajona do ciepłych słów, zostaje oblana zimną wodą i nie wie co ma teraz zrobić.

Jak ktoś lubi książki o życiu pisane lekkim stylem, które się szybko czyta, to mogę my polecić Girl Online. Mimo małej krytyce z mojej strony i żalach w trakcie czytania, po skończeniu jej stwierdzam, że nie była taka zła. Nie nadaje się dla czytelnika, który oczekuje czegoś więcej od książki. Ale dla kogoś, kto od czasu do czasu lubi coś przeczytać. Lub dla kogoś kto zaczyna swoją przygodę z lekturami i szuka czegoś przyjemnego.

Po jakiś 20 stronach miałam jej dość, ciężko mi było się zmobilizować do dalszego czytania. Po kolejnych 20 stronach musiałam się komuś wyżalić. Tak, wyżalić. Ale zacznę od początku.

Penny to młoda dziewczyna, która ma strasznego pecha. Przydarzają się jej same nieszczęścia, i nieprawdopodobne historie. Punktem zwrotnym w jej życiu jest pokazanie majtek przed całą szkołą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Od dłuższego czasu chciałam przeczytać tą książkę. Tajna organizacja, chłopak, którego dotyk zabija. Kale uciekł z Denzen, nie zna prawdziwego świata, jego wiedza opiera się na opowieściach Sue. To nie wiele, więc jak przetrwa po za strzeżonymi murami? Otóż poznaje Dez, szaloną 17-latkę. Jest trochę płytka, a jej ulubionym hobby jest doprowadzanie ojca do szału. Natyka się nie niebieskookiego Kale'a w drodze powrotnej do domu i zabiera go ze sobą. Cóż, jak się można domyślić, ojciec nie jest zadowolony widząc 98 razem z swoją córką. Tak ojciec Dez, to nie złe ziółko, kieruje Denzen.

Kale należy do przystojniaków, ale kompletnie nie wie co się dzieje, trzeba mu wszystko tłumaczyć, w końcu jego dar sprawił, że od urodzenia przebywał w Denzen. Wykorzystywano go do wymierzania kary, po prostu ich zabijał, bo nie miał innego wyboru.
Dez, to jego całkowite przeciwieństwo. Żyje od imprezy do imprezy, irytuje ojca, spotyka się z przyjaciółmi, przyciągała uwagę innych. Ale coś ją wyróżniało. Jako jedyna była odporna na dotyk Kale'a.
Można powiedzieć, że są dla siebie stworzeni, on ją dotyka, a ona nie zmienia się w popiół, nie umiera, nic się nie dzieje. W dodatku, Kale' jest przystojny, a Dez to urocza blondyneczka. Tworzą parę na zasadzie przeciwieństw. Dogadują się od samego początku, choć chłopak nie jest zbyt rozmowny, nie chce opowiadać o swoim dotychczasowym życiu, chce nauczyć się żyć na nowo. A Dez może mu w tym pomóc. Jednak sprawy się komplikują. Denzen chce odzyskać 98 i robi wszystko co może, żeby go sprowadzić. Dez myślała, że jej matka nie żyje, tym czasem jest w Denzen, chce ją uwolnić. I tu się sprawy komplikują, są ucieczki, jest akcja, walka i przekręty.

Jak na moje oko, to za dużo tych wszystkich Szóstek w okolicy. Co drugi jest nadzwyczaj uzdolniony. Jedna z bardziej irytujących rzeczy z książki. Druga sprawa, Dez, czasem zachowywała się jak blondynka z kawałów, ale szczerze, to dodawała jej charakteru. Nie jest pustą bohaterką, idealną, która wszystko wie od razu, wystarczy spojrzeć. Dała się przechytrzyć, czasem łapała z opóźnieniem. Kale, to taki mały chłopiec o boskim ciele. Ciekawy świata, wszystko go fascynuje i nie kiedy nie wie jak ma się zachować.

Dez opisuje swoje historie z humorem. Jest szalona i to widać. Momentami akcja jest haptyczna np. w końcowej walce, nie mogłam się połapać kto z kim i gdzie, ale dało radę przebrnąć. Przyjemnie mi się czytało do poduchy, lekka, zabawna. Pełna tajemnic, sekretów, kłamstw. Można się wciągnąć.

Od dłuższego czasu chciałam przeczytać tą książkę. Tajna organizacja, chłopak, którego dotyk zabija. Kale uciekł z Denzen, nie zna prawdziwego świata, jego wiedza opiera się na opowieściach Sue. To nie wiele, więc jak przetrwa po za strzeżonymi murami? Otóż poznaje Dez, szaloną 17-latkę. Jest trochę płytka, a jej ulubionym hobby jest doprowadzanie ojca do szału. Natyka się...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Cookie

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [6]

Becca Fitzpatrick
Ocena książek:
7,4 / 10
8 książek
1 cykl
2274 fanów
Carolyn Jess-Cooke
Ocena książek:
6,8 / 10
5 książek
0 cykli
63 fanów
Andrea Cremer
Ocena książek:
7,6 / 10
11 książek
2 cykle
108 fanów

Ulubione

Becca Fitzpatrick Szeptem Zobacz więcej
Becca Fitzpatrick Crescendo Zobacz więcej
Becca Fitzpatrick Szeptem Zobacz więcej
Becca Fitzpatrick Szeptem Zobacz więcej
Becca Fitzpatrick Szeptem Zobacz więcej
Becca Fitzpatrick Szeptem Zobacz więcej
Becca Fitzpatrick Szeptem Zobacz więcej
Becca Fitzpatrick Finale Zobacz więcej
Becca Fitzpatrick Crescendo Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
62
książki
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
164
razy
W sumie
wystawione
61
ocen ze średnią 8,2

Spędzone
na czytaniu
355
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]