-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać360
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2018-03-05
2017-06-13
Fantastyczne dzieło!
Wielowątkowo poprowadzone rozważania dotyczące historii Polski pomiędzy zakończeniem I wojny światowej a zakończeniem II wojny światowej. Historii, która jak wynika z tytułu oraz treści nie była uzależniona od Polaków a w dużej mierze od wielkich mocarstw tamtych czasów czyli Anglii, Rosji i Francji oraz USA.
Wnioski po przeczytaniu każdy powinien wyciągnąć sobie sam. Ja ze swojej strony powiem tylko, że historia lubi się powtarzać i KAŻDY polityk a w szczególności Ci odpowiedzialni za dyplomację powinni być z wykształcenia historykami. Tak aby nie popełniać błędów, które już ktoś popełnił, tak aby chociaż móc się domyśleć, że każda akcja ma reakcję i oczywiście nie każde zachowanie przeciwnika da się przewidzieć ale na podstawie własnej wiedzy i doświadczenia można dużo sobie ułatwić.
A czytając tą książkę można sobie uzmysłowić kim jesteśmy jako Polacy dla reszty Świata - na pewno nie jego pępkiem...
POLECAM!!
Fantastyczne dzieło!
Wielowątkowo poprowadzone rozważania dotyczące historii Polski pomiędzy zakończeniem I wojny światowej a zakończeniem II wojny światowej. Historii, która jak wynika z tytułu oraz treści nie była uzależniona od Polaków a w dużej mierze od wielkich mocarstw tamtych czasów czyli Anglii, Rosji i Francji oraz USA.
Wnioski po przeczytaniu każdy powinien...
2017-09-05
Czyta się dość przyjemnie choć nie brakuje powtórzeń. Tzn niektóre historie przywoływane są przy różnych okazjach po kilka razy. Co prawda czasem widziane z perspektywy innej osoby niż wcześniej ale nie zmienia to najczęściej odbioru sytuacji czy osoby pani Wandy.
Postać Wandy jest przedstawiona myślę w sposób niewybielony i to dobrze.
Polecam przeczytać tą historię o najlepszej i najbardziej utytułowanej kobiecie światowego Himalaizmu - szczególnie ludziom młodszego pokolenia, którzy znać ją mogą tylko z Wikipedii.
Czyta się dość przyjemnie choć nie brakuje powtórzeń. Tzn niektóre historie przywoływane są przy różnych okazjach po kilka razy. Co prawda czasem widziane z perspektywy innej osoby niż wcześniej ale nie zmienia to najczęściej odbioru sytuacji czy osoby pani Wandy.
Postać Wandy jest przedstawiona myślę w sposób niewybielony i to dobrze.
Polecam przeczytać tą historię o...
Krótko - nie zawiodłem się.
Krakauer stara się najbardziej obiektywnie jak tylko się da opisać okoliczności swojej wyprawy na Mt Everest w 1996 roku. Historia niesamowita bo z reguły takie książki są o zdobywaniu, heroizmie, wygrywaniu i generalnie "ku pokrzepieniu serc".
Tutaj natomiast los chciał, że wyprawa pod kierownictwem znanego na całym Świecie himalaisty Roba Halla to była jedna z największych tragedii w świecie wypraw konsumenckich w historii.
Moja ocena przebiegu całej wyprawy jest taka, że gdyby Rob Hall trzymał się swoich żelaznych dotąd zasad jeśli chodzi o tempo wejścia i ostateczny czas zejścia ze szczytu to mogło by się okazać, że wszyscy by żyli.
Tak jak Krakauer napisał, że może gdyby nie to, że on i inna dziennikarka byli na tej wyprawie to Hallowi tak bardzo by nie zależało na zdobyciu szczytu przez jak największą ilość klientów. Ale to jest tylko gdybanie a fakt jest taki, że oboje dziennikarzy zdobyło szczyt i przeżyło.
Niestety każdy mądry po fakcie a to nie zwróci nikomu życia ani nie przyniesie satysfakcji.
Polecam! Ku przestrodze niedzielnych wspinaczy :)
Krótko - nie zawiodłem się.
więcej Pokaż mimo toKrakauer stara się najbardziej obiektywnie jak tylko się da opisać okoliczności swojej wyprawy na Mt Everest w 1996 roku. Historia niesamowita bo z reguły takie książki są o zdobywaniu, heroizmie, wygrywaniu i generalnie "ku pokrzepieniu serc".
Tutaj natomiast los chciał, że wyprawa pod kierownictwem znanego na całym Świecie himalaisty Roba Halla...