-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2024-05-20
2024-05-10
2024-05-05
Nie jest to horror typowy jak ktoś już wspomniał , wstawki są tylko pobocznym tłem dla Książki. Jest to bardziej relacja z pracy w jednym sezonie w lunaparku Joyland głównego bohatera. Jak dla mnie coś innego i przyjemnego zarazem.
Nie jest to horror typowy jak ktoś już wspomniał , wstawki są tylko pobocznym tłem dla Książki. Jest to bardziej relacja z pracy w jednym sezonie w lunaparku Joyland głównego bohatera. Jak dla mnie coś innego i przyjemnego zarazem.
Pokaż mimo to2024-04-26
Przyjemne czytadło aczkolwiek czegoś mi brakowało . Gwiazdka więcej tylko za to że się szybko czytało.
Przyjemne czytadło aczkolwiek czegoś mi brakowało . Gwiazdka więcej tylko za to że się szybko czytało.
Pokaż mimo to2024-04-10
2024-03-23
2024-04-01
Domyślam się jak rozwleka Hugo swoją powieść ale trafiając na wydanie Iskry dostałem wersję skróconą o czym dowiedziałem się w trakcie. Może to i wychodzi książce na dobre ale i po dłuższą wersję niedługo sięgnę dla porównania. Wersja skrócona budzi wiele emocji i jest wciągająca. Historia jest dobrze przemyślana i ciekawa , aczkolwiek jest huśtawką wzlotów i upadków więc nie liczcie na same pozytywy. Polecam
Domyślam się jak rozwleka Hugo swoją powieść ale trafiając na wydanie Iskry dostałem wersję skróconą o czym dowiedziałem się w trakcie. Może to i wychodzi książce na dobre ale i po dłuższą wersję niedługo sięgnę dla porównania. Wersja skrócona budzi wiele emocji i jest wciągająca. Historia jest dobrze przemyślana i ciekawa , aczkolwiek jest huśtawką wzlotów i upadków więc...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-23
Można rzecz, że przebyłem wspaniałą podróż z Edmundem Dantesem. Już dawno książka nie wzbudziła we mnie tyle ciekawości. Nie czytałem nigdy Dumasa więc rozumiem teraz dlaczego niektórym przeszkadza mnogość dialogów. Dla mnie forma była nader inna i ciekawa. Polecam bo sam czekałem ponad 20 lat jak ją w końcu przeczytałem i się nie zawiodłem.
Można rzecz, że przebyłem wspaniałą podróż z Edmundem Dantesem. Już dawno książka nie wzbudziła we mnie tyle ciekawości. Nie czytałem nigdy Dumasa więc rozumiem teraz dlaczego niektórym przeszkadza mnogość dialogów. Dla mnie forma była nader inna i ciekawa. Polecam bo sam czekałem ponad 20 lat jak ją w końcu przeczytałem i się nie zawiodłem.
Pokaż mimo to2024-03-06
2024-02-15
Autor wrzucił do swojego dzieła przemyślenia targające nim w momencie, gdy świat wg niego zwalał mu się na głowę. Dosyć jasno przedstawia głębię i samopoczucie głównego oportunisty tego utworu - Harrego Hallera. W pewnym momencie można poczuć się identycznie jak główny bohater. To jest zaletą Hessego . Poza tym. Książka napisana na siłę poprawnie. Wydawać się może buntem przeciwko światu intelektualnemu ale napisana pod intelektualistów. Pisarz to dobry rzemieślnik ale liczyłem na dużo więcej. Jest parę fajnych mądrości okraszonych ciekawą metaforą ale jak dla mnie całość wychodzi bardzo pusto. Nie wgniata w fotel.
Autor wrzucił do swojego dzieła przemyślenia targające nim w momencie, gdy świat wg niego zwalał mu się na głowę. Dosyć jasno przedstawia głębię i samopoczucie głównego oportunisty tego utworu - Harrego Hallera. W pewnym momencie można poczuć się identycznie jak główny bohater. To jest zaletą Hessego . Poza tym. Książka napisana na siłę poprawnie. Wydawać się może buntem...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-11
Intrygująca lektura. Ciężko określić bohatera. Martwy za życia ? Pusty ?
Może to jakieś studium socjopaty ? A może autor w tamtym momencie się tak czuł. Wszystko było marnością i nieustannym przemijaniem, bez zbytnich uniesień i gwałtownych emocji. Rozprawa może nam nieco przybliżyć myślenie postaci. Odróżniał siebie od społeczeństwa, wiedział że jest z nim połączony fizycznie ale nie mentalnie. Miał swój własny system postrzegania i rozróżniania tego ; jak rozumuje on jako inna jednostka, a jak podchodzi do niego standardowo system.
Intrygująca lektura. Ciężko określić bohatera. Martwy za życia ? Pusty ?
Może to jakieś studium socjopaty ? A może autor w tamtym momencie się tak czuł. Wszystko było marnością i nieustannym przemijaniem, bez zbytnich uniesień i gwałtownych emocji. Rozprawa może nam nieco przybliżyć myślenie postaci. Odróżniał siebie od społeczeństwa, wiedział że jest z nim połączony...
Widać że to jego jedna z pierwszych książek.
Fabuła dobrze poprowadzona do momentu wejścia w grę głównego bohatera. Dalej, myślę że autor nie miał jakiegokolwiek pomysłu na grę, rozwinięcie jej na dużym obszarze i poprowadzenie do finału. Krótka więc jakoś jej nie wymęczyłem ale odradzam. Film z Arnoldem dużo fajniejszy mimo że o całkiem innym Benie Richardsie.
Widać że to jego jedna z pierwszych książek.
Pokaż mimo toFabuła dobrze poprowadzona do momentu wejścia w grę głównego bohatera. Dalej, myślę że autor nie miał jakiegokolwiek pomysłu na grę, rozwinięcie jej na dużym obszarze i poprowadzenie do finału. Krótka więc jakoś jej nie wymęczyłem ale odradzam. Film z Arnoldem dużo fajniejszy mimo że o całkiem innym Benie Richardsie.