Opinie użytkownika
Pozycja obowiązkowa dla obrońcy tradycji cywilizacji łacińskiej, która dziś jest biczowana na każdym kroku. Autorka ma sprawny literacki język, nie męczy suchymi historyzmami. Wspaniale opisane postaci największych obrońców krzyża i wartości chrześcijańskich. Cesarz Konstantyn i wielki mistrz Isle - Adam - nareszcie opis bohaterów a nie kajanie się za grzechy których nigdy...
więcej Pokaż mimo toNie będę powielać argumentów osób które doskonale opisały na czym polega słabość tej książki ale dodam tylko jedno. Co mnie odepchnęło to prymitywne podejście do przeciwnej siły politycznej i groteskowe postacie które miały niby przez autora być zatopione w pochwalnym blasku. Autor chyba osiągnął cel odwrotny do zamierzonego. Niestety - książka która kojarzy się z...
więcej Pokaż mimo toMam jakiś problem z Miłoszem. Zasady wg których żyją jego dzieła są dla mnie nieprzeniknione albo raczej bardzo dalekie. Nie czuję się komfortowo czytając ,,polskiego noblisty lamenty nad grobem wszystkich nacji (szczególnie żydowskiej i litewskiej) tylko nie polskiej. Nie umiem czytać Miłosza bez cienia goryczy na twarzy przez jego złośliwe arcylitewskie historyzmy....
więcej Pokaż mimo toPropaganda rodem z prlu która mało ma wspólnego z późniejszą rzeczywistością. Czyli satyra na ,,władców i panów" jaka panuje chyba w każdym zakątku globu - niestety. Komunistyczne rządy w Etiopii po obaleniu cesarza widać lepiej leżały Kapuście. Nie ma sie czym zachwycać bo język oprócz ciężkości i nagromadzenia opisowych opinii nie wyróżnia się ani nie chwyta za serce.
Pokaż mimo toPowieściowy język bardziej szeroki niż wysoki - wcale nie skomplikowany ale mieszczący w sobie sporo świata antycznego i umysłowego. Irytuje jedynie bohater który wygłasza całkiem ciekawe mowy ale przez naiwność wywołaną uczuciem psuje często puenty - przez to autor podejmuje próbę wybielania narodów, które w historii zapisały się jako wyjątkowo zbrodnicze. Szybko się...
więcej Pokaż mimo toBardzo szerokie, niepokorne i bełkotliwe pisanie. Emocje przywalone ogromną hałdą ironii i zakamuflowanego podejścia do niektórych wartości. Średnio.
Pokaż mimo toZłoty pył jądrowego nieba i butelkowe blaski dusz pomiętych gdzieś w świecie rdzy i letniego brudu. Co zadziwiło mnie w Wiekach Światła? Przede wszystkim plastyka pióra z którego wyłażą obrazy nasycone wszystkimi wartościami zmysłowymi jakie wyłuska z otoczenia tylko wyjątkowy człowiek. Język angielski nigdy nie wydawał mi się szczególnie bogaty, nawet w buchającym...
więcej Pokaż mimo to