Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przyznaję się nie dałam rady dokończyć czytania. Poddałam się w połowie, w książce nie było nic co pozwoliło by mi na nią spojrzeć łaskawiej. Fabuła...że co przepraszam?? Nie tutaj jej nie szukajmy. To może ciekawi bohaterowie? Pudło! Ana to chyba najgorsza kobieca postać książkowa jaką miałam okazję poznać. Wiem że każdemu co innego się podoba ale lekturę tej książki odradzam, lepiej pójść na spacer, posprzątać w domu czy zrobić cokolwiek innego.

Przyznaję się nie dałam rady dokończyć czytania. Poddałam się w połowie, w książce nie było nic co pozwoliło by mi na nią spojrzeć łaskawiej. Fabuła...że co przepraszam?? Nie tutaj jej nie szukajmy. To może ciekawi bohaterowie? Pudło! Ana to chyba najgorsza kobieca postać książkowa jaką miałam okazję poznać. Wiem że każdemu co innego się podoba ale lekturę tej książki...

Po "Grę o tron" sięgnęłam na podstawie rekomendacji lubimyczytac.pl. Dawno żadna książka fantasy mnie tak nie wciągnęła. Zanim Gra wpadła mi w ręce postawiłam na tym gatunku krzyżyk, bo moim zdaniem zeżarł swój ogon i to kilka razy. Tymczasem George R.R. Martin zaserwował mi wybuchowy koktajl o nazwie Westeros. Na początku poznajemy wiele imion, nazw geograficznych. Wbieramy drużynę, której kibicujemy mogą to być Starkowie, Lannisterowie albo wygnani ostatni Targaryenowie. Wraz z bohaterami przemierzamy fenomenalnie wymyślony i opisany świat. Tym co bardzo mi odpowiada jest narracja. Każdy rozdział pokazuje kawałek historii wybranego bohatera, autor dawkuje napięcie po mistrzowsku. W pewnym momencie musiałam na kilka godzina przerwać czytanie żeby dosłownie ochłonąć. Lektura wciąga i upaja jak najlepsze wino z Arbor. Polecam każdemu nie tylko fanom fantasy.

Po "Grę o tron" sięgnęłam na podstawie rekomendacji lubimyczytac.pl. Dawno żadna książka fantasy mnie tak nie wciągnęła. Zanim Gra wpadła mi w ręce postawiłam na tym gatunku krzyżyk, bo moim zdaniem zeżarł swój ogon i to kilka razy. Tymczasem George R.R. Martin zaserwował mi wybuchowy koktajl o nazwie Westeros. Na początku poznajemy wiele imion, nazw geograficznych....

Całkiem niezła niezobowiązująca lektura. Pewnie za kilka miesięcy zapomnę o czym była.

Całkiem niezła niezobowiązująca lektura. Pewnie za kilka miesięcy zapomnę o czym była.