-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2024-05-20
2024-03-28
XVI wiek, Wenecja, początki renesansu i czas, w którym rodzą się nowe idee. W centrum opisywanych w fabule wydarzeń znajdują się trzydziestokilkuletni malarz, Giorgio Barbarelli, znany w naszych czasach pod imieniem Giorgione, oraz tajemniczy kolor, Książę Orientu. Miłość, intryga, zdrada i obsesja - to w skrócie motywy tej powieści.
Autorowi udało się tchnąć życie w Giorgione, nazywanego na kartach książki Zorzo, tworząc sympatycznego, opiekuńczego i spokojnego człowieka, którego pasją jest tworzenie, a największą wartością w twórczości kolor. Niezmiernie podoba mi się kreacja tego bohatera, który bardzo troszczy się o pomocników w swojej pracowni, a rzucony w wir niespodziewanych wydarzeń stara się przede wszystkim postępować właściwie. Przy okazji czytelnik ma okazję dowiedzieć się więcej o samym twórcy, jego obrazach, akcie tworzenia, znaczeniu i pochodzeniu barw czy funkcjonowania pracowni malarskich w tamtych czasach. Oprócz niego w powieści pojawiają się Michał Anioł czy Leonardo da Vinci, więc poznajemy nie tylko jednego twórcę tego okresu, lecz szersze ich grono.
Styl jest bardzo przyjemny, a język przystępny, miejscami kwiecisty i ładnie oddający emocje bohaterów. Z początku jednak trudno mi było się dobrze wgryźć w lekturę - było to czytanie z chęci poznania, ale bez emocjonalnego zaangażowania. Historia wydawała mi się trochę banalna - ot, nieuchwytny skarb, zakazany romans, walka o wpływy, w skrócie nie są to tematy, które jakoś specjalnie mnie pociągają. Zaangażowałam się dopiero pod koniec, ale za to jaki to był koniec - niesamowity zwrot akcji, stawiający na głowie wszystko, co do tamtej chwili sądziłam o fabule i niektórych bohaterach, zmuszający do przebudowania swoich sądów i przekonań. Sprawiło to, że kończyłam lekturę ze łzami w oczach i podniosło moją ocenę książki bardzo na plus.
Książkę więc bardzo polecam :)
XVI wiek, Wenecja, początki renesansu i czas, w którym rodzą się nowe idee. W centrum opisywanych w fabule wydarzeń znajdują się trzydziestokilkuletni malarz, Giorgio Barbarelli, znany w naszych czasach pod imieniem Giorgione, oraz tajemniczy kolor, Książę Orientu. Miłość, intryga, zdrada i obsesja - to w skrócie motywy tej powieści.
Autorowi udało się tchnąć życie w...
2024-03-19
Ta powieść trochę przypomina mi “Bastion” Stephena KInga, choć nie jest tak monumentalna i wielowątkowa. Mamy postapokaliptyczne Stany Zjednoczone, całkowicie wyludnione przez śmiercionośnego wirusa, a w nich dwóch osamotnionych nastolatków, Jamie’ego i Andrew. Obaj skrywają bolesne tajemnice i boją się sobie zaufać, a jednak w niedługim czasie stają się nierozłączni. Wspólna podróż odsłania prawdziwą naturę ich uczuć, a przy okazji stawia w szeregu różnorodnych sytuacji, jakie mogą ich spotkać tylko w świecie po wyniszczającej ludzkość katastrofie.
Z początku czytałam tę powieść trochę beznamiętnie - bez większych emocji. Prawdziwa karuzela rozpoczyna się jednak od pierwszego spotkania z obcymi. Za każdym razem niepewność i strach, czy nowo napotkany człowiek będzie stosował prawo dżungli, czy jednak pozostaną w nim ludzkie odruchy. Do tego dochodzi reprezentacja LGBT i wszystkie uprzedzenia z nią związane, więc droga naszych bohaterów przez kolejne stany Ameryki nie jest wcale łatwa. To taka powieść drogi, z bardzo delikatnie rozwijającą się pierwszą miłością pomiędzy dwojgiem młodych ludzi w rzeczywistości pozbawionej nadziei.
Ostatecznie bardzo mi się tak książka podobała. Polecam ją starszym nastolatkom i dorosłym - każdy powinien tu znaleźć coś dla siebie.
Ta powieść trochę przypomina mi “Bastion” Stephena KInga, choć nie jest tak monumentalna i wielowątkowa. Mamy postapokaliptyczne Stany Zjednoczone, całkowicie wyludnione przez śmiercionośnego wirusa, a w nich dwóch osamotnionych nastolatków, Jamie’ego i Andrew. Obaj skrywają bolesne tajemnice i boją się sobie zaufać, a jednak w niedługim czasie stają się nierozłączni....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-05
Główna bohaterka Lucy, obciążona własną nieprzepracowaną traumą związaną z rodzicami i dawno niewidzianą siostrą, pragnie stworzyć dom dla Christophera, chłopca, który utracił rodzinę w dramatycznych okolicznościach. Na przeszkodzie stają jednak finanse i ogólny brak stabilizacji życiowej młodej kobiety. Konkurs ogłoszony przez Jacka Mastertona, twórcę bestsellerowych książek dla dzieci, stawia ją przed szansą na spełnienie marzenia. Zaproszona na Wyspę Zegarową staje do rywalizacji z kilkoma innymi osobami o jedyny egzemplarz nowo powstałej książki autora.
To powieść z gatunku książki o książkach, ale z bardzo rozbudowanym wątkiem obyczajowym dotyczącym rodzicielstwa w wielu odmianach. Niemal każde z bohaterów, gdzieś w trakcie postępu fabuły prezentuje swoje zdanie, ma przemyślenia lub konfrontuje się z wyobrażeniami na ten temat. To też książka właśnie o marzeniach i możliwości (lub nie) ich spełnienia.
Ta książka bardzo mi się podobała. Mamy tu umiejętne wplecenie zagadek, przedstawione realia pieczy zastępczej, dojrzewanie psychiczne głównej bohaterki, bardzo delikatny wątek miłosny i oniryczną sztukę. Gdzieś w tle autorka prezentuje też terapeutyczną wartość literatury. Szkoda jedynie, że niektóre wątki zostały tak szybko poprowadzone - mam wrażenie, że książka bardzo by zyskała, gdyby była po prostu obszerniejsza. Zabrakło mi poetyckości przemyśleń z początkowych rozdziałów. Ogólnie jednak była to niezwykle przyjemna książka z bardzo pozytywnym przesłaniem oraz częściowo zaskakującym, lekko słodko-gorzkim zakończeniem. Polecam ją każdemu :)
Główna bohaterka Lucy, obciążona własną nieprzepracowaną traumą związaną z rodzicami i dawno niewidzianą siostrą, pragnie stworzyć dom dla Christophera, chłopca, który utracił rodzinę w dramatycznych okolicznościach. Na przeszkodzie stają jednak finanse i ogólny brak stabilizacji życiowej młodej kobiety. Konkurs ogłoszony przez Jacka Mastertona, twórcę bestsellerowych...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-10-29
Ostatnia już powieść o moim ulubionym bohaterze cyklu Świat Dysku, komendancie Samie Vimesie, zabiera go na wieś do posiadłości ziemskich szlachty, jakie możemy sobie wyobrazić w powieści Jane Austen. Vimes wraz z rodziną spaceruje, składa i przyjmuje wizyty, poznaje okolicę oraz okolicznych ludzi… i nie tylko. Jak się wkrótce okazuje, sielskie otoczenie skrywa mroczną historię i potworną zbrodnię. A kim byłby nasz bohater, gdyby nie podjął się rozwiązania tej sprawy?
Autor tym razem pochyla się nad tematem praw jednostek i grup opartych na zwyczajach i przekonaniach, a nie egalitarnej równości wobec prawa. Na kanwie skomplikowanych stosunków między szlachtą a gminem prowadzi nas przez wydarzenia, w których rozważa, czy człowiek uprzywilejowany może więcej, i jak daleko może się posunąć w swoich działaniach. Pratchett wyraża w tej książce w tej powieści bardzo wyraźnie swój pogląd w tej sprawie, pisząc w taki sposób, że serce nieraz mi się krajało nad losem istot w niej opisanych. Powagę w tym utworze równoważy jednak humorem prezentując m.in. wyrafinowane kury znoszące kwadratowe jajka oraz skatologiczną tematykę – od dziecięcej książki na temat kupek przez naukowe zainteresowania naturalnymi wydzielinami (jako aluzja do nauk przyrodniczych, którymi zajmowali się badacze z epoki wiktoriańskiej) po religijne ich znaczenie.
To jedna z tych książek w moim życiu, które najbardziej sobie cenię. Wydaje mi się, że w każdy kolejny tom z cyklu autor wkładał coraz więcej gniewu na to, co uważał za niesprawiedliwe, przez co stawały się coraz bardziej aktualne, ciekawsze, życiowe i kształcące. Dlatego też zawsze polecam jego książki każdemu.
Ostatnia już powieść o moim ulubionym bohaterze cyklu Świat Dysku, komendancie Samie Vimesie, zabiera go na wieś do posiadłości ziemskich szlachty, jakie możemy sobie wyobrazić w powieści Jane Austen. Vimes wraz z rodziną spaceruje, składa i przyjmuje wizyty, poznaje okolicę oraz okolicznych ludzi… i nie tylko. Jak się wkrótce okazuje, sielskie otoczenie skrywa mroczną...
więcej mniej Pokaż mimo to
Interesujące spojrzenie na mitologię (nie tylko, choć w przeważającej części) słowiańską oraz związane z legendami i mitami wytwory popkultury, z akcją osadzoną we współczesnej Polsce. W tej zabawnej, lekkiej powieści poznajmy młodą stażystkę w Polskim Instytucie Przypadków Absurdalnych, pannę Elizę Żaczek (vel. Elizaczek) oraz jej współpracowników - wampira, wilkołaka, rusałkę, wiedźmę... Olbrzym wędrujący po mieście, magiczny bluszcz czy atak moli książkowych w bibliotece uniwersyteckiej to sprawy, którymi mogą się zająć tylko niezwykli inspektorzy.
Książka jest ciekawie skonstruowana. Na tle typowego polskiego życia biurowego rozgrywają się wydarzenia magiczne i niecodzienne, a kolejne rozdziały przenoszą bohaterów do kolejnych miast wojewódzkich. W perypetiach młodej, raczkującej w fantastycznej instytucji Elizie towarzyszą kolejni starsi koledzy i koleżanki, w zależności od specjalizacji - książka jest podzielona według kolejnych spraw trafiających na biurka inspektorów. Bardzo podoba mi się życzliwa atmosfera, jaka panuje w instytucie - żarty są pozbawione złośliwości, wzajemna pomoc jest na porządku dziennym, a przywary poszczególnych postaci przyjmowane są ze zrozumieniem. W takim otoczeniu nawet niebezpieczne przygody pozbawione są ostrości, za to można skupić się na przekomarzaniach bohaterów. Styl pisania jest lekki i dowcipny, a lektura idealna na odprężenie.
Książkę mogę polecić amatorom cozy fantasy. Chcę jednak zaznaczyć, że jest to dopiero pierwszy tom cyklu (dylogii, trylogii...) o nieokreślonej liczbie tomów. Sporo wątków urwanych jest w połowie i pozostawionych bez odpowiedzi. Sama z ciekawością sięgnę po kolejny tom, kiedy już się ukaże :)
Interesujące spojrzenie na mitologię (nie tylko, choć w przeważającej części) słowiańską oraz związane z legendami i mitami wytwory popkultury, z akcją osadzoną we współczesnej Polsce. W tej zabawnej, lekkiej powieści poznajmy młodą stażystkę w Polskim Instytucie Przypadków Absurdalnych, pannę Elizę Żaczek (vel. Elizaczek) oraz jej współpracowników - wampira, wilkołaka,...
więcej Pokaż mimo to