-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
Na początku napiszę, że jestem poczatkująca w gatunku dark romance. Sama jestem zaskoczona, ale książka mi się podobała. Polubiłam bohaterów i od początku im kibicowałam. Poza motywem "karania" Rory, który miał być, sama nie wiem? Podniecający? Mnie tylko rozbawił. Naprawdę śmiałam się przy tym w głos.
Na początku napiszę, że jestem poczatkująca w gatunku dark romance. Sama jestem zaskoczona, ale książka mi się podobała. Polubiłam bohaterów i od początku im kibicowałam. Poza motywem "karania" Rory, który miał być, sama nie wiem? Podniecający? Mnie tylko rozbawił. Naprawdę śmiałam się przy tym w głos.
Pokaż mimo toDnf. Tego się nie da czytać. Dotarłam do 60 strony.
Dnf. Tego się nie da czytać. Dotarłam do 60 strony.
Pokaż mimo to
Po recenzjach zagranicznych spodziewałam się po tej serii czegoś więcej. Niemniej jednak seria dość przyjemna, do zrelaksowania się. Było w niej trochę absurdów (wyznawanie miłości w trakcie strzelaniny, really?), wątek kryminalny nie był moim ulubionym, a sceny seksu były dla mnie trochę zbyt szczególowe, to w miarę dobrze mi się ją czytało.
Po recenzjach zagranicznych spodziewałam się po tej serii czegoś więcej. Niemniej jednak seria dość przyjemna, do zrelaksowania się. Było w niej trochę absurdów (wyznawanie miłości w trakcie strzelaniny, really?), wątek kryminalny nie był moim ulubionym, a sceny seksu były dla mnie trochę zbyt szczególowe, to w miarę dobrze mi się ją czytało.
Pokaż mimo to