Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Zakochałam się w tej historii. Był jeden moment, na który nie byłam przygotowana i był dla mnie bardzo emocjonalny. Historia Yunjae była niesamowita, tak samo jak historia Gona i było tak wiele wątków pobocznych, które mi się podobały i bohaterowie planowi jak Doktor Shim czy Dora byli całkiem nieźle wykreowani, naprawdę, piękne to było.

Zakochałam się w tej historii. Był jeden moment, na który nie byłam przygotowana i był dla mnie bardzo emocjonalny. Historia Yunjae była niesamowita, tak samo jak historia Gona i było tak wiele wątków pobocznych, które mi się podobały i bohaterowie planowi jak Doktor Shim czy Dora byli całkiem nieźle wykreowani, naprawdę, piękne to było.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak zwykle przeczytałam tę książkę błyskawicznie, cieszę się, że dowiedzieliśmy się więcej o Astrid, Becce i Ling, cała szóstka to totalnie friendship goals, Astrid i Des też goals, nie wiem jeszcze jakie, nie mogę się doczekać ostatniej części.

Jak zwykle przeczytałam tę książkę błyskawicznie, cieszę się, że dowiedzieliśmy się więcej o Astrid, Becce i Ling, cała szóstka to totalnie friendship goals, Astrid i Des też goals, nie wiem jeszcze jakie, nie mogę się doczekać ostatniej części.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To jest moja ulubiona część tej serii, choć fakt, że znam całą serię sprawia, że czuję przeogromną frustrację czytając tę książkę, ale to przez to, że kocham Huncwotów, a nie treść czy sposób pisania.

To jest moja ulubiona część tej serii, choć fakt, że znam całą serię sprawia, że czuję przeogromną frustrację czytając tę książkę, ale to przez to, że kocham Huncwotów, a nie treść czy sposób pisania.

Pokaż mimo to

Okładka książki Dobre żony. Wydanie ilustrowane Louisa May Alcott, Frank Thayer Merrill
Ocena 7,1
Dobre żony. Wy... Louisa May Alcott, ...

Na półkach: ,

Na początku bałam się, że ta książka jest bardziej dydaktyczna i moralizująca niż "Małe kobietki", a przez to spodoba mi się mniej. Jednak myliłam się.

Kocham to, jak życiowa jest ta książka, zwłaszcza w tym aspekcie, że myślimy, że życie potoczy się w pewien sposób, a jest zupełnie inaczej i jak bardzo potrzebujemy najbliższych w każdym momencie życia.

Na początku bałam się, że ta książka jest bardziej dydaktyczna i moralizująca niż "Małe kobietki", a przez to spodoba mi się mniej. Jednak myliłam się.

Kocham to, jak życiowa jest ta książka, zwłaszcza w tym aspekcie, że myślimy, że życie potoczy się w pewien sposób, a jest zupełnie inaczej i jak bardzo potrzebujemy najbliższych w każdym momencie życia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy przeczytałam opis wiedziałam mniej więcej czego się spodziewać, myślę, że większość z nas skojarzy opowieść poniekąd biografię rockowego zespołu z lat 70. XX wieku z dobrą muzyką, wielkimi halami koncertowymi, ale przede wszystkim uzależnieniami od wielu substancji.

Jednak co mnie zaskoczyło to postacie tej książki, podobało mi się to jak zostały wykreowane Camila, Karen i Simone. Daisy jest jedną z najbardziej autodestrukcyjnych bohaterek jaką miałam okazję poznać.

Myślę, że najciekawszą cechą tej książki jest to, że możesz zobaczyć tę samą sytuację z perspektywy różnych osób, dowiedzieć się jak oni ją pamiętają, bo prawda ma to do siebie, że jest w większości przypadków subiektywna.

Mimo wszystko czułam, że ciężej się ją czytało im bardziej zbliżałam się do końca, znaczy końcówka nie była zła, ale myślę, że mimo wszystko dość przewidywalna, a ja już nie przechodziłam przez tę książkę tak lekko jak na początku.

Kiedy przeczytałam opis wiedziałam mniej więcej czego się spodziewać, myślę, że większość z nas skojarzy opowieść poniekąd biografię rockowego zespołu z lat 70. XX wieku z dobrą muzyką, wielkimi halami koncertowymi, ale przede wszystkim uzależnieniami od wielu substancji.

Jednak co mnie zaskoczyło to postacie tej książki, podobało mi się to jak zostały wykreowane Camila,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam tę trylogię, czuję, że ta część była idealnym zakończeniem serii, było dużo świetnych momentów, po prostu kocham tę serię.

Uwielbiam tę trylogię, czuję, że ta część była idealnym zakończeniem serii, było dużo świetnych momentów, po prostu kocham tę serię.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka była tak urocza, tak prosta a jednocześnie głęboka. Przepełniona ciepłem jak i mądrością życiową. Myślę, że to jest jedna z tych książek, którą każdy powinien przeczytać, bo może się pośmieje, może się wzruszy, a może czegoś nauczy.

Ta książka była tak urocza, tak prosta a jednocześnie głęboka. Przepełniona ciepłem jak i mądrością życiową. Myślę, że to jest jedna z tych książek, którą każdy powinien przeczytać, bo może się pośmieje, może się wzruszy, a może czegoś nauczy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam tę serię, mimo, że zawsze wiem co się stanie nigdy się nie nudzę, cały czas podoba mi się ta historia i mnie ekscytuje. Golden Trio jest coraz lepsze, a bliźniaki Weasley to besties, totalnie.

Uwielbiam tę serię, mimo, że zawsze wiem co się stanie nigdy się nie nudzę, cały czas podoba mi się ta historia i mnie ekscytuje. Golden Trio jest coraz lepsze, a bliźniaki Weasley to besties, totalnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam tę serię. Kolejny świetny tom. Belinda jest przeurocza, a Chandra Jagai to świetny bohater, bardzo go polubiłam. No i jak zwykle Daisy, Alec, Tom i Ernie świetnie się sprawują szukając mordercy. Just love it.

Uwielbiam tę serię. Kolejny świetny tom. Belinda jest przeurocza, a Chandra Jagai to świetny bohater, bardzo go polubiłam. No i jak zwykle Daisy, Alec, Tom i Ernie świetnie się sprawują szukając mordercy. Just love it.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wow, chyba podobała mi się bardziej niż poprzednia część, ciężko powiedzieć, ale kocham Kasjana, Azriela, Mor, Amrenę i przede wszystkim Rhysanda całym moim serduszkiem.

Teraz kilka luźniejszych komentarzy: złota klata Feyry zrobiona przez Tamlina mnie strasznie bolała, Ianthę chciałabym nazwać wieloma niemiłymi słowami, ale się powstrzymam. Tarquin (książę Dworu Lata) to przeuroczy fae.

Jestem ogromną fanką dynamiki Rhysa i Feyry, mają taką fajną energię, że tak powiem. Na koniec dodam, że ostatnie kilka rozdziałów naprawdę mnie zaskoczyło, wręcz zmiotło z planszy, ale było mega. I jedyne na co mogę trochę ponarzekać to to, że zepsuto mojego ulubionego bohatera jakim był Lucien, znaczy ja wiem, że trzeba było, ale liczę, że w trzeciej części zostanie naprawiony.

Wow, chyba podobała mi się bardziej niż poprzednia część, ciężko powiedzieć, ale kocham Kasjana, Azriela, Mor, Amrenę i przede wszystkim Rhysanda całym moim serduszkiem.

Teraz kilka luźniejszych komentarzy: złota klata Feyry zrobiona przez Tamlina mnie strasznie bolała, Ianthę chciałabym nazwać wieloma niemiłymi słowami, ale się powstrzymam. Tarquin (książę Dworu Lata) to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetnie się czyta tę książkę, zwroty akcji pod koniec? Były... wow. A tak wgl to Neela, you go girl.

Świetnie się czyta tę książkę, zwroty akcji pod koniec? Były... wow. A tak wgl to Neela, you go girl.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To był bardzo dobry reread, świetnie się bawiłam. Kocham świat Harry'ego. Tak po prostu.

To był bardzo dobry reread, świetnie się bawiłam. Kocham świat Harry'ego. Tak po prostu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spoko się czytało, totalna klasyka. Had fun.

Spoko się czytało, totalna klasyka. Had fun.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetnie się bawię czytając tę serię, nie wiem co dodać, wydaje mi się, że z każdym momentem jest coraz więcej tajemnic.

Świetnie się bawię czytając tę serię, nie wiem co dodać, wydaje mi się, że z każdym momentem jest coraz więcej tajemnic.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zapomniałam jak bardzo uwielbiam tę serię, kocham Gwen, Leslie, trochę tu tajemniczo, a krąg wewnętrzny jest pewien szowinistów, ale takie życie, a krąg zrobił człowiek żyjący w XVIII wieku, trzeba sobie z tym poradzić.

Zapomniałam jak bardzo uwielbiam tę serię, kocham Gwen, Leslie, trochę tu tajemniczo, a krąg wewnętrzny jest pewien szowinistów, ale takie życie, a krąg zrobił człowiek żyjący w XVIII wieku, trzeba sobie z tym poradzić.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mogę stwierdzić, że książka nie była zła, w tym tomie poznajemy operową stronę Londynu lat 20., ale jeśli mam być szczera to do poprzednich części się kompletnie nie umywa. Ale i tak była super.

Mogę stwierdzić, że książka nie była zła, w tym tomie poznajemy operową stronę Londynu lat 20., ale jeśli mam być szczera to do poprzednich części się kompletnie nie umywa. Ale i tak była super.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Druga książka Kapuścińskiego, po którą sięgnęłam, nie porwała mnie, ale zła też nie była, raczej bym do niej nie wróciła, ale nie straciłam czasu czytając ją.

Druga książka Kapuścińskiego, po którą sięgnęłam, nie porwała mnie, ale zła też nie była, raczej bym do niej nie wróciła, ale nie straciłam czasu czytając ją.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Widać, że jest to książka skierowana do raczej młodszej młodzieży, bo język jest dość prosty (jedynie jest dużo syrenich pojęć), ale bardzo się wciągnęłam, więc będę szukać kolejnych tomów

Widać, że jest to książka skierowana do raczej młodszej młodzieży, bo język jest dość prosty (jedynie jest dużo syrenich pojęć), ale bardzo się wciągnęłam, więc będę szukać kolejnych tomów

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna część przepełniona historycznymi wnętrzami, dużą rodziną z sekretami, zbrodnią i dociekliwością wielmożnej pani Daisy Dalrymple. Uwielbiam klimat tych książek, uwielbiam Daisy, Aleca, innych bohaterów, którzy pojawili się i w tej części i w poprzedniej.
Chciałabym powiedzieć jeszcze jedną rzecz, ale to będzie trochę spoiler, więc się powstrzymuję, ale był to wątek, który sprawił, że jeszcze bardziej polubiłam Daisy.

Kolejna część przepełniona historycznymi wnętrzami, dużą rodziną z sekretami, zbrodnią i dociekliwością wielmożnej pani Daisy Dalrymple. Uwielbiam klimat tych książek, uwielbiam Daisy, Aleca, innych bohaterów, którzy pojawili się i w tej części i w poprzedniej.
Chciałabym powiedzieć jeszcze jedną rzecz, ale to będzie trochę spoiler, więc się powstrzymuję, ale był to wątek,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nawet nie wiem od czego zacząć. Historia z przedstawiona z punktu widzenia Morgan, jej życie i jej spostrzeżenia dotyczące świata i zapisków latarnika jest niesamowita, a co dopiero historia Elizabeth, jej punkt widzenia, wspomnienia, luki w historiach zapisanych przez jej ojca i wszystkie tajemnice zamieszkanej przez nią i jej rodzinę wyspy Porfirowej.

Ale najciekawszą cechą tej książki jest relacja jaką nawiązują Morgan i Elizabeth. Morgan to nastolatka, która musi odmalować płot domu opieki, który pokryła graffiti. Elizabeth to starsza kobieta, która traci wzrok, więc sama nie może przeczytać odnalezionych zapisków ojca. To Morgan pomaga jej je odczytać, odświeżyć wspomnienia, inaczej spojrzeć na sytuacje z jej życia.

To była wspaniała książka, jedna z tych, którą chcesz by jak najwięcej osób przeczytało, a jednak nie chcesz pokazać jej nikomu. Jednak się przemogę i stwierdzę, że chcę, aby jak najwięcej książek po nią sięgnęło.

Nawet nie wiem od czego zacząć. Historia z przedstawiona z punktu widzenia Morgan, jej życie i jej spostrzeżenia dotyczące świata i zapisków latarnika jest niesamowita, a co dopiero historia Elizabeth, jej punkt widzenia, wspomnienia, luki w historiach zapisanych przez jej ojca i wszystkie tajemnice zamieszkanej przez nią i jej rodzinę wyspy Porfirowej.

Ale najciekawszą...

więcej Pokaż mimo to