Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Niesamowita historia. Wciągająca i trzymająca w napięciu do ostatniej chwili. Polecam

Niesamowita historia. Wciągająca i trzymająca w napięciu do ostatniej chwili. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

Odkrywa najmroczniejsze zakamarki ludzkiej duszy... Najstraszniejsze chwile z dzieciństwa wyłażą jak robaki w dorosłym życiu... szukają zemsty... mocna i brutalna.

Odkrywa najmroczniejsze zakamarki ludzkiej duszy... Najstraszniejsze chwile z dzieciństwa wyłażą jak robaki w dorosłym życiu... szukają zemsty... mocna i brutalna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam książkę prawie na jeden chaps. Jak dla mnie jedna z lepszych Mastertona.
Stare domy mają zawsze swój klimat. Zawsze w ścianach istnieje energia z dawnych chwil... i gdyby ściany umiały mówić... W Walhalli ściany, mieszkańcy, a nawet cały dom żyją i nigdy nie przestały żyć... Znalazł się kupiec i zaczyna się... poprzedni właściciel całkowicie przejmuje życie człowieka, który poczuł z domem tak silną więź, że po zbliżeniu się do bramy już nie ma odwrotu. Musi go mieć, musi w nim być... bez względu na koszta.
Na końcu, kiedy ma się wrażenie, że wszystko się ułoży, autor zostawia otwartą furtkę... padają słowa... ONI POWRÓCILI....

Akcja jest wartka, pełna tajemnic, które kryją się w każdym kącie domu. Polecam!!!

Przeczytałam książkę prawie na jeden chaps. Jak dla mnie jedna z lepszych Mastertona.
Stare domy mają zawsze swój klimat. Zawsze w ścianach istnieje energia z dawnych chwil... i gdyby ściany umiały mówić... W Walhalli ściany, mieszkańcy, a nawet cały dom żyją i nigdy nie przestały żyć... Znalazł się kupiec i zaczyna się... poprzedni właściciel całkowicie przejmuje życie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

pięknie splecione losy. Bardzo mi się podobała...

pięknie splecione losy. Bardzo mi się podobała...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Bardzo słaba. Nie dałam rady dobrnąć do końca. Liczyłam na akcję związaną z pandemią, a to tylko czcza gadanina i żadnej akcji.

Bardzo słaba. Nie dałam rady dobrnąć do końca. Liczyłam na akcję związaną z pandemią, a to tylko czcza gadanina i żadnej akcji.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , , , , , ,

Jak bardzo zły i wyrafinowany w czynieniu zła może być człowiek. Kobieta, która miała być matką zastępczą okazuje się najgorszym katem i sadystą... Ostatnim etapem kaźni jest śmierć... tuż przed wydaniem ostatniego tchnienia Meg przestała odczuwać ból... Książka na faktach, ale tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Tej książki się nie czyta, ją się czuje i przeżywa, boli i zostaje w pamięci, zostaje w psychice.... To straszna historia...

Jak bardzo zły i wyrafinowany w czynieniu zła może być człowiek. Kobieta, która miała być matką zastępczą okazuje się najgorszym katem i sadystą... Ostatnim etapem kaźni jest śmierć... tuż przed wydaniem ostatniego tchnienia Meg przestała odczuwać ból... Książka na faktach, ale tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Tej książki się nie czyta, ją się czuje i przeżywa, boli i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jacek Pęgowski, lat 34... alkoholik, bezdomny, śmierdzący, odpychający...Takich osób zagubionych w otchłani alkoholowego zamroczenia, spotykamy dużo. Mijamy ich na ulicy, w parkach, w ciemnych mało uczęszczanych dzielnicach miast. Budzą w nas wstręt i odrazę... Na samą myśl o bliższym kontakcie, rozmowie czy geście pomocy, duża część społeczeństwa dostaje drgawek. Menel, pijak, brudas... w naszym poukładanym życiu, nie ma dla nich miejsca i nawet nie próbujemy wczuć się w problemy tych ludzi... to nie mój świat...

"Przybłęda" Tomasza Siwca to krótka opowieść, ukazująca kilkutygodniowy wycinek z życia bezdomnego włóczęgi, pogrążonego w alkoholizmie. Stracił wszystko co miał do stracenia... pracę, rodzinę, pozycję społeczną... jako bezdomny żyje około 5 lat. Mieszkał w wagonie kolejowym, spał na ławce w parku i pewnie w wielu innych miejscach, o których autor nie wspomina... Zbliża się zima, spada pierwszy śnieg i Jacek Pęgowski znajduje schronienie na klatce schodowej. Teraz tutaj będzie jego dom, tutaj znajdzie życzliwych ludzi i tutaj będzie go budził zapach porannej kawy i zupy jarzynowej... Pierwszej nocy, spotyka staruszkę Maciaszkową. Nie przegania go, nie ocenia... prosi o pomoc w przyniesieniu węgla... Ten gest w moim odczuciu obudził w Jacku chęć zmiany i pracy nad sobą... Pomoc pani Maciaszkowej traktuje jako gest podziękowania za to, że mógł spędzić noc na klatce schodowej. Postanawia podziękować też innym mieszkańcom, że nie przeganiają go i pozwalają żyć w swoim otoczeniu.... lepi bałwana, aby sprawić radość chorej dziewczynce, chroni romansującego sąsiada przed zaborczą żoną... wchodzi w symbiozę z mieszkańcami i czuje się częścią tej społeczności.

Toczy jednak wewnętrzną walkę... wracają wspomnienia córki Ani, dręczy poczucie winy, że nie sprostał roli ojca. I pojawia się najgorszy potwór, którego nazywa Lękliwcem... potwór pogrążający go w otchłani alkoholu.
W chwilach załamania kupił wódkę, trzyma ją w kieszeni... kiedy pojawi się Lękliwiec, jak zawsze ulegnie, wypije i znów będzie spokojny w pijackim upojeniu... ale nie tym razem. Czuje, ze ma siłę, aby przeciwstawić się potworowi w głowie... nie ulegnie, nie wypije... Podczas pierwszego ataku idzie lepić bałwana i łapie infekcję...

Jacek Pęgowski zaczął zdawać sobie sprawę, że musi coś zmienić w swoim wyglądzie... idzie do pralni, aby odświeżyć ubranie, i tu spotyka się z negatywną reakcją kobiet. Policja każe mu założyć mokre ubranie i opuścić pralnię, aby nie gorszyć obecnych tu pań brudną bielizną... wyprowadzają go na mróz... Panujący w społeczeństwie stereotyp bezdomnego wywołuje negatywne reakcje... Jacek popada w coraz cięższą infekcję, dostaje gorączki i czuje się coraz słabszy. Oddycha z trudem...

"...w naturze człowieka leży taka dziwna próżność. nie dostrzegamy tego, co otrzymujemy od życia do momentu, aż utracimy wszystko. Kiedy budzimy się na dnie, na wszystko jest już za późno..." Jakież to mądre i dające do myślenia słowa... Jacek nazywał klatkę schodową "Mój kochany, nowy domek..." , nie chciał zburzyć zaufania jakim obdarzyli go mieszkańcy owej klatki, wiedział, ze musi być w porządku wobec nich... zdobył wśród nich przyjaciół, a to zobowiązuje...

Czy takie wydarzenia są możliwe w realnym życiu... raczej nie... żyjemy w swoim hermetycznym świecie, w którym nie ma miejsca na brudnych, zapijaczonych bezdomnych... niech sobie żyją, ale jak najdalej od naszych drzwi. W porywach uczuć często wypowiadamy słowa "... bez względu na sytuację każdy zasługuje na szansę". Ale czy my potrafimy ją dać zawsze i bezwarunkowo...

Tomasz Siwiec poruszył bardzo delikatne struny naszego człowieczeństwa i to pozostanie ze mną na długo... książka godna polecenia... chociaż wydaje się naiwna w niektórych momentach, to zawiera dużo mądrych myśli... Książka ukazuje wewnętrzną walkę z demonami tkwiącymi w nas samych. Udowadnia, że nie można się poddawać trzeba walczyć i to do końca, bez względu na to jak ów koniec będzie wyglądał i kiedy nadejdzie... polecam z całego serca...

Jacek Pęgowski, lat 34... alkoholik, bezdomny, śmierdzący, odpychający...Takich osób zagubionych w otchłani alkoholowego zamroczenia, spotykamy dużo. Mijamy ich na ulicy, w parkach, w ciemnych mało uczęszczanych dzielnicach miast. Budzą w nas wstręt i odrazę... Na samą myśl o bliższym kontakcie, rozmowie czy geście pomocy, duża część społeczeństwa dostaje drgawek. Menel,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Wspaniale studium czlowieczenstwa

Wspaniale studium czlowieczenstwa

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka pełna zaskakujących zwrotów akcji, trzyma w napięciu do ostatniej chwili. Chociaż akcja ciągle zaskakuje treść jest spójna. Czekam na następne części. Polecam

Książka pełna zaskakujących zwrotów akcji, trzyma w napięciu do ostatniej chwili. Chociaż akcja ciągle zaskakuje treść jest spójna. Czekam na następne części. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam, a właściwie pochłonęłam wszystkie części serii o Kubie Sobańskim. Bohater zagubiony w swoim życiu, otacza się osobami tak samo zagubionymi i tworzą mieszankę wybuchową z bardzo krótkim lontem... Ciągłe budowanie napięcia, knowania i planowania nowych zbrodni, mających przynieść oczyszczenie dla sponiewieranej złymi doświadczeniami duszy, pochłania część życia Sobańskiego. Sonię vel Bestyjkę , Kuba na swój sposób kocha i nienawidzi.... wszak, przez nią spędził 6 lat w czyśćcu. To przez nią został oskarżony , stracił prawo bycia adwokatem i został pozbawiony życia w raju. Ale kiedy Sonię spotyka okrutny los, mści się...
Cała seria przesiąknięta jest morderstwami. Ciągłe uciekanie przed przeszłością jest kojone kolejnymi kreskami wciąganymi dla relaxu i popijanymi alkoholem. Zdawałoby się, że bohater jest na wskroś zły, zepsuty do szpiku kości, a jednak, gdzieś tam w sercu wzbudził moją sympatię. Budzi przerażenie i jakąś dziwną formę współczucia... został skrzywdzony jako dziecko przez siostrę, nikt nie pomógł mu w pokonaniu demonów, które nim zawładnęły. Próbował sam rozwiązać swoje problemy i na swój sposób osiągnął cel, cel krótkotrwały... demony ciągle się odzywają, ciągle wymagają nowych ofiar. Chwila oczyszczenia trwa krótko...
Chociaż autor wlał w całą serię dużo krwi i brutalnych opisów, to gdzieś tam pomiędzy jest on... Kuba Sobański, który chce żyć jak każdy inny człowiek, nie jest mordercą, ma swoje marzenia i pragnienia. Staje się osobą taką bardzo ludzką, ale zagubioną w czeluściach piekła, opanowanego przez złe demony przeszłości...
Polecam całą serię, jednak dla ludzi o mocnych nerwach...

Przeczytałam, a właściwie pochłonęłam wszystkie części serii o Kubie Sobańskim. Bohater zagubiony w swoim życiu, otacza się osobami tak samo zagubionymi i tworzą mieszankę wybuchową z bardzo krótkim lontem... Ciągłe budowanie napięcia, knowania i planowania nowych zbrodni, mających przynieść oczyszczenie dla sponiewieranej złymi doświadczeniami duszy, pochłania część...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

wspaniale oddany klimat Alaski i trudne dni rodziny... jak się odnaleźć...

wspaniale oddany klimat Alaski i trudne dni rodziny... jak się odnaleźć...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jak dla mnie książka zbyt nudna, nie znalazłam w tej książce, ani akcji, ani wciągających opisów przyrody. Może kiedyś wrócę, póki co nie...

Jak dla mnie książka zbyt nudna, nie znalazłam w tej książce, ani akcji, ani wciągających opisów przyrody. Może kiedyś wrócę, póki co nie...

Pokaż mimo to