rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Autor opowiadając o swojej matce opowiada jednocześnie o tym czym był awans w czasach powojennych. Nie mówi tu o przypadkach spektakularnych, ale zwykłych, codziennych. Jego matka nie jest jakąś znaną, ważną osobą, nie ma własnej ulicy czy pomnika. A jednak dla kogoś jest ważna, jest pamiętana.
Rozpracowując coraz to nowe wątki opowieści autor dochodzi do ciekawych wniosków, nie zawsze dla siebie przyjemnych.
Język jest bogaty, ciekawy i niezwykły - nic dziwnego autor jest polonistą i wie jak z tego języka korzystać, żeby przyciągnąć czytelnika. Nawiązuje w swojej książce do wielu innych książek i chyba to mi się najbardziej podobało. Sama często myślę cytatami, szukam kontekstów i nawiązań, więc poczułam więź z autorem, który nie wstydzi się mówić w ten sposób na głos.
Komu bym poleciła tę książkę? Przede wszystkim miłośnikom niespiesznych opowieści, w których nie ma wielkich zdarzeń, a tylko zwyczajne życie.

Autor opowiadając o swojej matce opowiada jednocześnie o tym czym był awans w czasach powojennych. Nie mówi tu o przypadkach spektakularnych, ale zwykłych, codziennych. Jego matka nie jest jakąś znaną, ważną osobą, nie ma własnej ulicy czy pomnika. A jednak dla kogoś jest ważna, jest pamiętana.
Rozpracowując coraz to nowe wątki opowieści autor dochodzi do ciekawych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Trylobity" to zbiór krótkich, intensywnych opowiadań, ukazujących ludzi stawiających czoła przeszłości, własnym pragnieniom i dynamicznie zmieniającemu się światu. Bohaterowie są zwyczajnie ludzcy, zmagają się ze słabościami, a jednocześnie emanują siłą, jak góry, które stanowią istotną część tego literackiego krajobrazu.
Góry i ich dzika przyroda nie tylko stanowią tło, ale aktywnie uczestniczą w narracji. Ludzie zamieszkujący te okolice - biedni, niewykształceni, niemający przed sobą żadnej przyszłości żyją prosto, mają proste potrzeby i proste rozrywki. Emocje bohaterów są głęboko skrywane, okazują oni jedynie złość. Gubią się w swoich uczuciach i nie potrafią o nich rozmawiać.
Autor zręcznie przemyca treści poprzez gesty, aluzje i niedopowiedzenia, pozostawiając wiele kwestii otwartych.

"Trylobity" to zbiór krótkich, intensywnych opowiadań, ukazujących ludzi stawiających czoła przeszłości, własnym pragnieniom i dynamicznie zmieniającemu się światu. Bohaterowie są zwyczajnie ludzcy, zmagają się ze słabościami, a jednocześnie emanują siłą, jak góry, które stanowią istotną część tego literackiego krajobrazu.
Góry i ich dzika przyroda nie tylko stanowią tło,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna, niezwykła opowieść o zwykłych ludziach. Rozpisana na kilka głosów historia o miłości i nienawiści skłania do refleksji nad naturą przemijania i wpływem społeczeństwa na jednostkę.
To prawdziwy literacki majstersztyk, najpiękniejsza książka jaką czytałam w tym roku.
Polecam z całego serca.

Piękna, niezwykła opowieść o zwykłych ludziach. Rozpisana na kilka głosów historia o miłości i nienawiści skłania do refleksji nad naturą przemijania i wpływem społeczeństwa na jednostkę.
To prawdziwy literacki majstersztyk, najpiękniejsza książka jaką czytałam w tym roku.
Polecam z całego serca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W XIX wieku w Japonii, która dopiero otworzyła się na świat kilku mężczyznom udało się przekonać władze, że kształcenie dziewcząt też może być przydatne. W tamtych czasach Japończyk, który chciał się czegoś nauczyć udawał się do Stanów Zjednoczonych, postanowiono więc wysłać kilka dziewczynek do USA i tam je wykształcić. Wybrano pięć córek samurajskich w wieku od sześciu do czternastu lat i wysłano je na dziesięć lat do Ameryki przykazując im, że mają pilnie się uczyć, aby po powrocie kształcić inne dziewczynki.
Dwie musiały szybko wrócić do Japonii, ale dla trzech najmłodszych rozpoczął się wtedy najciekawszy okres życia.
Starały się sprostać oczekiwaniom ludzi, którzy chcieli przy ich pomocy zmienić oblicze szkolnictwa w Japonii. Po powrocie okazało się jednak, że przez te lata Japonia zmieniła się i tak naprawdę nie wiadomo do końca co zrobić z tymi młodymi kobietami.

To książka o poświęceniu, o ambicji i poszukiwaniu własnego miejsca w świecie, który nie do końca rozumie czy nawet nie chce rozumieć bohaterek tej historii.

Widać w niej nie tylko ogromną pracę w docieraniu do źródeł, ale też wielki talent do tworzenia narracji, co raczej rzadko się zdarza.
Polecam!

W XIX wieku w Japonii, która dopiero otworzyła się na świat kilku mężczyznom udało się przekonać władze, że kształcenie dziewcząt też może być przydatne. W tamtych czasach Japończyk, który chciał się czegoś nauczyć udawał się do Stanów Zjednoczonych, postanowiono więc wysłać kilka dziewczynek do USA i tam je wykształcić. Wybrano pięć córek samurajskich w wieku od sześciu do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia i polityka przeplatają się w tej książce z życiem zwyczajnych i niezwyczajnych ludzi.
Autorka opowiada o samych mieszkaniach, o meblach, bibelotach, przedmiotach pożądania, kolejkach, kartkach, antykach i meblościankach.

To opowieść o brakach, niedoborach i trudnościach a jednocześnie o potrzebie zaznaczenia własnej indywidualności.
Autorka opowiadając o mieszkaniach Polaków w czasach PRL mówi też o nas samych, o tym co dla nas, naszych dziadków i rodziców było ważne i jak zmieniały się nasze priorytety.

Historia i polityka przeplatają się w tej książce z życiem zwyczajnych i niezwyczajnych ludzi.
Autorka opowiada o samych mieszkaniach, o meblach, bibelotach, przedmiotach pożądania, kolejkach, kartkach, antykach i meblościankach.

To opowieść o brakach, niedoborach i trudnościach a jednocześnie o potrzebie zaznaczenia własnej indywidualności.
Autorka opowiadając o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeden z największych zawodów tego roku. Książka jest chaotycznie napisana, pełna powtórzeń i po prostu o niczym. Trochę frazesów z czasopism ziemiańskich i ledwo parę wspomnień nie mogą stworzyć książki interesującej.

To co stanowiło o mocy bestsellerowych "Chłopek" J. Kuciel-Frydryszak, z którymi na pewno ta książka będzie porównywana, czyli osobiste opowieści, zbliżenie się do bohaterek i głębokie zrozumienie, tutaj się nie pojawia. Nie poznajemy bliżej żadnej ziemianki i żadnej chłopki, nie możemy przejąć się ich losem czy polubić. Dostajemy suchą narrację, która przypomina bardziej pracę magisterską, ale od pracy magisterskiej wymaga się pewnego uporządkowania tematów i wątków, którego tutaj brakuje.

Nie polecam.

Jeden z największych zawodów tego roku. Książka jest chaotycznie napisana, pełna powtórzeń i po prostu o niczym. Trochę frazesów z czasopism ziemiańskich i ledwo parę wspomnień nie mogą stworzyć książki interesującej.

To co stanowiło o mocy bestsellerowych "Chłopek" J. Kuciel-Frydryszak, z którymi na pewno ta książka będzie porównywana, czyli osobiste opowieści, zbliżenie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To prosta a jednak pełna niezwykłego czaru opowieść o ziemiańskiej rodzinie z jakiej wywodził się autor. Wspomina on ciepło a jednocześnie z humorem swoich przodków, bliskich, służbę i pracowników a także mieszkańców wsi.

To prosta a jednak pełna niezwykłego czaru opowieść o ziemiańskiej rodzinie z jakiej wywodził się autor. Wspomina on ciepło a jednocześnie z humorem swoich przodków, bliskich, służbę i pracowników a także mieszkańców wsi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiki ma trzynaście lat i chce zostać czarownicą jak jej mama a jednocześnie nie chce być taka jak jej mama. Na miejsce swojej praktyki wybiera miasto nad morzem, gdzie z początku mieszkańcy nie przyjmują jej dobrze. Kiki wierzy jednak w siebie i swój talent czyli latanie na miotle, więc każdego dnia przyjmuje nowe zlecenia, nawet takie, które wydają się niemożliwe do zrealizowania.
Książka różni się od anime, które powstało na jej podstawie. W anime możemy zobaczyć tylko kilka przygód Kiki i jej niezwykłych klientów. Podkreślono dorastanie Kiki, jej dojrzewanie i przemianę.
Książka jest bardziej stonowana, opowiada raczej o włączaniu się i wrastaniu w grupę, czyli nadmorskie miasteczko Koriko.
Czekam z niecierpliwością na następne tomy przygód Kiki!

Kiki ma trzynaście lat i chce zostać czarownicą jak jej mama a jednocześnie nie chce być taka jak jej mama. Na miejsce swojej praktyki wybiera miasto nad morzem, gdzie z początku mieszkańcy nie przyjmują jej dobrze. Kiki wierzy jednak w siebie i swój talent czyli latanie na miotle, więc każdego dnia przyjmuje nowe zlecenia, nawet takie, które wydają się niemożliwe do...

więcej Pokaż mimo to