Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Okres międzywojenny u rodziny Stramerów jest fajnym wprowadzenim i zbudowaniem relacji z każdym jej członków. Wraz z dziećmi dorastamy i wchodzimy w coraz trudniejszy historycznie czas, który prowadzi nas do oczywistego końca historii.
Ciekawie zrealizowany przeskok na linii czasu, czasami potrzebujemy się dłużej zastanowić ile to miesięcy czy lat upłynęło.

Ostatnie 30% ebooka przeczytałem prawie jednym tchem.

Okres międzywojenny u rodziny Stramerów jest fajnym wprowadzenim i zbudowaniem relacji z każdym jej członków. Wraz z dziećmi dorastamy i wchodzimy w coraz trudniejszy historycznie czas, który prowadzi nas do oczywistego końca historii.
Ciekawie zrealizowany przeskok na linii czasu, czasami potrzebujemy się dłużej zastanowić ile to miesięcy czy lat upłynęło.

Ostatnie 30%...

Można by rzecz, że przygody Kociołka będą niczym “Kuchenne Rewolucje”. W sumie ten tytuł pasuje…
Pan Kociołek wraz z kompanami, wykonują zadania niemalże niemożliwe. Sława zaczyna ich wyprzedzać. W tle pojawiają się problemy dotyczące priorytetów (sława awanturnika czy spokojne życie i prowadzenie biznesu). Dostają ostatnie zadanie, które jest propozycją nie do odrzucenia. Zleceniodawcą jest sam książę Stefan. Takiemu to się nie odmawia… Ale raczej powinno się odmówić. Więc, Pan Kociołek niczym niestrudzona Magda G. podejmuje się kolejnego trudnego zadania i wyrusza przeprowadzić kolejną rewolucję… tym razem nie koniecznie kuchenną.

Fajna przygoda, zawiera wszystkie elementy klasycznego fantasy. Jest drużyna, która dużo przesiaduje w karczmach. Pojawia się magia, złe stwory i wróg który magią omota nie tylko naszych przyjaciół. Opisy przyrządzania potraw sprawiają, że ślinka czasami pocieknie ;) Książkę czyta się szybko i przyjemnie.

Można by rzecz, że przygody Kociołka będą niczym “Kuchenne Rewolucje”. W sumie ten tytuł pasuje…
Pan Kociołek wraz z kompanami, wykonują zadania niemalże niemożliwe. Sława zaczyna ich wyprzedzać. W tle pojawiają się problemy dotyczące priorytetów (sława awanturnika czy spokojne życie i prowadzenie biznesu). Dostają ostatnie zadanie, które jest propozycją nie do odrzucenia....

Kilka ciekawych reportaży. Najbardziej interesujące te o znajomych siostrach bliźniaczkach Państwa Kaczyńskiskich oraz o Willi Millerów. Niestety bardzo realistyczny opis maltretowania małego chłopca, spowodował, że nie byłem w stanie do końca wysłuchać tego audiobooka - po 5-10 minutach przewinąłem. I on spowodował moją niechęć do całej książki.

Jeżeli chodzi o wersję audiobook, słucha się go bardzo przyjemnie. Czytane na zmianę reportaże przez Macieja Sthura i Maję OStaszewską oraz autora Mariusza Szczygła robią robotę ;)

Kilka ciekawych reportaży. Najbardziej interesujące te o znajomych siostrach bliźniaczkach Państwa Kaczyńskiskich oraz o Willi Millerów. Niestety bardzo realistyczny opis maltretowania małego chłopca, spowodował, że nie byłem w stanie do końca wysłuchać tego audiobooka - po 5-10 minutach przewinąłem. I on spowodował moją niechęć do całej książki.

Jeżeli chodzi o wersję...

Akcja nawiązuje się dosyć szybko, bo już od około 50 str. Bardzo szybko zacząłem utożsamiać się z bohaterami, wykreowany świat i klimat odpowiadały mi bardzo i może dla tego siedziałem do 4 rano. W kluczowym momencie jest tylko WTF?? To wszystko, nie ma nic więcej. Czuć jakieś rozczarowanie, niedosyt.

Chciałbym przeczytać inne historie z tego uniwersum, może jakieś wspomnienia Setha jak i samego Erina.

Akcja nawiązuje się dosyć szybko, bo już od około 50 str. Bardzo szybko zacząłem utożsamiać się z bohaterami, wykreowany świat i klimat odpowiadały mi bardzo i może dla tego siedziałem do 4 rano. W kluczowym momencie jest tylko WTF?? To wszystko, nie ma nic więcej. Czuć jakieś rozczarowanie, niedosyt.

Chciałbym przeczytać inne historie z tego uniwersum, może jakieś...

Pierwsze 200 stron było ciężkie w czytaniu. Dopiero potem jak rozpoczęła się akcja w Herem, akcja nabrała tępa.

Pierwsze 200 stron było ciężkie w czytaniu. Dopiero potem jak rozpoczęła się akcja w Herem, akcja nabrała tępa.

Tylko opowiadanie "Żródło" sprawiło mi radość podczas czytania, jak za dawnych czasów. Resztę czytało się przyjemnie.

Tylko opowiadanie "Żródło" sprawiło mi radość podczas czytania, jak za dawnych czasów. Resztę czytało się przyjemnie.