Opinie użytkownika
Nigdy nie pomyślałabym, że z własnej woli przeczytam książkę, której akcja umiejscowiona jest w tak dalekiej przeszłości, a co dopiero romans nie mając nic wspólnego z fantastyką czy science-fiction.
Zostałam do niej zachęcona przez film "Duma i uprzedzenie i zombi". Jako, że niesamowicie spodobała mi się postać pana Darcy'ego, postanowiłam dowiedzieć się jak wygląda...
Wiele osób mówiło, że książka jest "podróbą" ksiązki pt."Rywalki". Fakt, pomysł podobny i nawet akcja moim zdaniem się ciut powtarza, jednak o ile w książce Kiery Cass akcja była zwięzła to w "Royal" dostrzegłam pewne rozbudowanie wątków i naprawdę wciąga.
Pokaż mimo to
Cudownie jest się dowiedzieć o czym cały czas myślał niesamowity Daemon Black i dobrze wiedzieć, że od początku czuł 'something' do "przeciętnej" sąsiadki.
Aczkolwiek dla osób, które przeczytały najpierw tę książkę z perspektywy Katy może być to wielkim misz maszem. Przez cały czas miałam wrażenie, że ciągle się powtarza, a jego myśli ograniczały się zazwyczaj do tyłka Katy...
Trudno się ją czytało, zwłaszcza że najpierw obejrzało sie film. Różnice jakie sie pojawiły uderzały mnie raz za razem. Mimo to uznaję, że naprawdę książka zasługuje na uwage.
Pokaż mimo to
Uwielbiam książki o aniołach. Zazwyczaj czytam te o cudnych, upadłych aniołach, które zakochują się w śmiertelniczce.
Ta akurat była zaskoczeniem.
Zaczynając czytać miałam pozytywne myśli i czułam, że książka będzie ciekawa. I w pewnym sensie miałam racje.
Sam pomysł na Nocną Szkołę jest świetny i był swego rodzaju zaskoczeniem, ale moim skromnym zdaniem niektóre momenty i sytuacje były po prostu zbyt przesłodzone.
W którymś momencie czytałam już z ciekawości jak potoczą sie losy Nocnej Szkoły.
Książka zasługuje na...
Książka naprawdę mi się spodobała. Myślałam, że skoro wszyscy się już poznali w pierwszej części to myślałam, że w kolejnych częściach ta cała akcja będzie już żmudna. Na szczęście mile mnie ta część zaskoczyła i poczułam chęć do przeczytania wszystkich części.
Pokaż mimo to
Kocham
Od początku miałam mieszane uczucia co do Blake'a, ale nie przypuszczałam, że jest aż tak źle.
Oczywiście książka świetna jak poprzednia część, a może nawet lepsza.
Zawsze wiedziałam, że więź nie wpłynęła w żaden sposób na ich miłość i w niektórych momentach miałam ochote wrzeszczeć na Katy.
Książka wciąga na maksa. Nie minął jeden dzień, już ją przeczytałam.
Polecam każdemu, zwłaszcza jeśli podoba mu sie wątek "przystojny sąsiad" XD
Świetna zresztą jak poprzednia.
Nie mogłam wytrzymać ich kłótni, ale ciesze się, że koniec chociaż w połowie był szczęśliwy... oczywiście nie licząc głupiego Nefila-ojca, który wciska się na drogę Happy Endu.
Pokochałam już na samym początku.
Patch rozwala system swoją zarąbistością XD
Na szczęście był happy end i za to wieeeelki plus.
Szczerze to takie jakieś szczęśliwe zakończenia są już nudne, ale to przekroczyło wszelkie granice.
Lepsza od pierwszej części moim zdaniem.
Przez cały czas przeszkadzało mi to, że Julia zamiast działać i powiedzieć to co miała powiedzieć Adamowi, ona tylko to odkładała. Użalała się nad sobą.
Osobiście uważam, że Aaron jest lepszy od Adama i to z nim powinna być Julia, ale co ja tam wiem.
Podobała mi się ta książka
Kolejne cudowne przygody cudownej pary.
Sebastiano traci pamięć, ale nic nie powstrzyma Anny przed próbami przywrócenia mu wspomnień dzięki ich miłości, która przetrwa znaczną ilość lat. Ostatecznie to Jose przywraca mu to co odebrał Henri, Starzec chcący zabić kardynała, ale Anna również coś zmieniła.
Genialna książka i polecam wszystkim, których zaciekawiła pierwsza...
Sebastiano.
Moja pierwsza myśl, kiedy skończyłam czytać.
Jedna z książek, w których główna bohaterka nie jest biedną sierotką Marysią w swoim codziennym życiu. Normalnym w sensie w teraźniejszości.
Przygody i podróż w czasie jakie odbyła Anna wraz z Sebastianem jest ciekawa.
Cóż, jak to w takich książkach bywa, odnaleźli sie w teraźniejszości i coś z tego wynikło :D
Cudowna książka. I Liam.
Zaczyna się kiepsko, ale nie ukrywam, że później wciągnęła, złapała i nie puściła. Ruby wydaje się nieco roztrzepana. Boi się swojej mocy. Mi się w niektórych momentach wydawało, że jeśli by ją zaakceptowała to zdołałaby nad nią zapanować.
Przeklinam ją. Jak Ruby mogła usunąć się z pamięci Liama, cudownego chłopca. Czemu?
Do teraz nie moge pojąć jej...
Nie żeby jakoś specjalnie mi sie spodobała... ale fajna.
To miło poczytać czasem o bohaterce, która ma sporo kasy itd.
Książka mi sie spodobała. Nie jestem w stanie powiedzieć ani opisać co było takie świetne. Może pomyśł albo styl. niewiem.
Ale w stu procentach moge powiedzieć, że wątek miłosny był genialny. heh
szkoda, że w normalnym świecie chłopak nie podaruje dziewczynie kotka... tak za nic...
Książka bez sensu. Kompletnie wyprana z emocji. Wszystko sztuczne, no... ale czego można było się spodziewć po autorce Pamiętników Wampirów
.