rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Bez tych kilku odchyłów od głównego tematu,
pozyblibyśmy się kilkunastu stron i myślę,
że wyszłoby to w całości na dobre.

Bez tych kilku odchyłów od głównego tematu,
pozyblibyśmy się kilkunastu stron i myślę,
że wyszłoby to w całości na dobre.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W tym momencie autor zaczyna się wypalać.
Przez ostatnie dwie części miałam wrażenie, że tylko desperacja skleja fabułę. Za bardzo zaczął polegać na zdjęciach które bez sensu ciągnęły ten wóz.

W tym momencie autor zaczyna się wypalać.
Przez ostatnie dwie części miałam wrażenie, że tylko desperacja skleja fabułę. Za bardzo zaczął polegać na zdjęciach które bez sensu ciągnęły ten wóz.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podoba mi się, spojrzenie na coś "chorego" z zupełnie innej persektywy. Książka jest nasączona faktami i badaniami, nie zawsze zrozumiałymi dla nie-naukowego zjadacza książek. Wymaga dużego skupienia i raczej nie jest tym czego się spodziewałam.

Podoba mi się, spojrzenie na coś "chorego" z zupełnie innej persektywy. Książka jest nasączona faktami i badaniami, nie zawsze zrozumiałymi dla nie-naukowego zjadacza książek. Wymaga dużego skupienia i raczej nie jest tym czego się spodziewałam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam. Mimo, że rzadko czytam podobne książki, ta jest jedną z moich ulubionych. Jej romantyzm jest bardzo subtelny i nie bije po oczach. Wszystko jest trochę bardziej skompilkowane, tak jak w prawdziwym życiu.

Uwielbiam. Mimo, że rzadko czytam podobne książki, ta jest jedną z moich ulubionych. Jej romantyzm jest bardzo subtelny i nie bije po oczach. Wszystko jest trochę bardziej skompilkowane, tak jak w prawdziwym życiu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chociaż nie czytałam pierwszej części, mogę śmiało powiedzieć, że pomysł był dobry. No właśnie, pomysł. Spodziewałam się głębokich przeżyć i zwartej akcji. Według mnie zmarnowany potencjał, no cóż... okładka jest piękna.

Chociaż nie czytałam pierwszej części, mogę śmiało powiedzieć, że pomysł był dobry. No właśnie, pomysł. Spodziewałam się głębokich przeżyć i zwartej akcji. Według mnie zmarnowany potencjał, no cóż... okładka jest piękna.

Pokaż mimo to