-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać348
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2020-02-16
2019-09-14
„Zaproszenie do życia” Ewy Woydyłło to książka, którą moim zdaniem warto przeczytać.
Warto, ponieważ autorka porusza wiele ważnych tematów związanych z życiem człowieka.
Podaje przykłady sytuacji, które pozornie mogłyby się wydawać bez wyjścia, ale to wyjście zawsze jakieś jest.
Jeżeli nie jedno to kilka. Kwestia wyboru, które dla nas będzie lepsze, które bardziej będzie nam odpowiadało, które wpłynie korzystnie na dokonanie konstruktywnych zmian w naszym życiu i w życiu ważnych dla nas osób.
Przez pryzmat przemyśleń Pani Ewy, można dokonać analizy swoich relacji z bliższym i dalszym otoczeniem. Można się zastanowić między innymi nad tym, dlaczego znajdujemy się właśnie w tym, a nie innym miejscu na drodze osobistego rozwoju.
Książka zawiera cenne wskazówki, które mogą pomóc znaleźć odpowiedzi na wiele nurtujących pytań.
Może też uświadomić, że wszelkich zmian w relacjach, czy to w kręgach rodzinnych, zawodowych, czy przyjacielskich najlepiej dokonywać zaczynając od siebie, od zmiany własnego zachowania względem innych, ponieważ na to mamy wpływ i możemy w ten sposób uczynić wiele dobrego.
Polecam.
„Zaproszenie do życia” Ewy Woydyłło to książka, którą moim zdaniem warto przeczytać.
Warto, ponieważ autorka porusza wiele ważnych tematów związanych z życiem człowieka.
Podaje przykłady sytuacji, które pozornie mogłyby się wydawać bez wyjścia, ale to wyjście zawsze jakieś jest.
Jeżeli nie jedno to kilka. Kwestia wyboru, które dla nas będzie lepsze, które bardziej...
2019-06-09
„My - rodzice dorosłych dzieci” to książka, którą moim zdaniem powinni przeczytać nie tylko rodzice, ale też dzieci tych rodziców, dziadkowie i każdy, komu dobro dziecka i właściwych relacji z bliskimi leży na sercu.
Ewa Woydyłło porusza bardzo ważne tematy dotyczące rozwoju dziecka.
Uwrażliwia na to, co ma ogromny wpływ na kształtowanie osobowości młodego człowieka, na jego poczucie bezpieczeństwa od poczęcia, aż do osiągnięcia dorosłości, ale też na to, że rodzice nie powinni nosić w sobie poczucia winy za niepowodzenia dziecka, za jego niewłaściwe wybory, uzależnienia, złe zachowania.
Na końcu książki znajdziemy wypunktowane wskazówki dla rodziców małych i nastoletnich dzieci. Znajdziemy również wytyczne w postaci przykazań dobrego rodzicielstwa.
Mądry rodzic przeanalizuje, zastanowi się, wyciągnie wnioski i zastosuje się, na tyle na ile będzie potrafił do cennych rad zawartych w książce, doświadczonej i posiadającej nie tylko wyuczoną wiedzę autorki.
Pani psycholog podaje przykłady z życia zagubionych dzieci i ich rodziców, pokazuje problemy, z jakimi wielu rodziców i wiele dzieci musi się mierzyć.
Podsumowując powiem, że nikt nie jest doskonały, ale każdy zasługuje na szacunek i zrozumienie.
Lekturę polecam, bo warto.
„My - rodzice dorosłych dzieci” to książka, którą moim zdaniem powinni przeczytać nie tylko rodzice, ale też dzieci tych rodziców, dziadkowie i każdy, komu dobro dziecka i właściwych relacji z bliskimi leży na sercu.
Ewa Woydyłło porusza bardzo ważne tematy dotyczące rozwoju dziecka.
Uwrażliwia na to, co ma ogromny wpływ na kształtowanie osobowości młodego człowieka, na...
2019-05-17
„Strata. Przejdźmy przez to razem” to książka, w której autorka podjęła trudny temat, temat żałoby, ale nie tylko tej po stracie bliskich osób, po ich śmierci, lecz również dotyczącej strat rzutujących na dalsze życie człowieka o innym wymiarze. Rozstanie z bliską osobą, utrata mienia, przyjaźni, pracy, siebie takiego, jakim się było przed traumatycznym przeżyciem...
Autorka podaje przykłady trudnych dla człowieka doświadczeń i opisuje kolejne cykle żałoby, przez które trzeba przejść, by dojść do miejsca, w którym pojawia się akceptacja, dzięki której można iść dalej i cieszyć się tym, co istotne w chwili obecnej i w przyszłości.
Każda strata powinna być przeżyta od początku do końca, czyli do momentu akceptacji zaistniałego stanu rzeczy. Niebezpieczne jest zatrzymanie na jakimś etapie żałoby, gdyż może to skutkować depresją, a nawet utratą zdrowia, a nawet życia – samobójstwo.
Wstrząsająca dla mnie była historia pewnej pani, którą opisała Ewa Woydyłło. Ta pani, jako młoda dziewczyna została porzucona przez narzeczonego przed ślubem. Trauma, jakiej doznała za skutkowała całkowitym wycofaniem, próbami samobójczymi i cyklicznymi powrotami do szpitala.
Kobieta nie była w stanie pogodzić się ze stratą, jakiej doznała. Spędziła życie w samotności, z nikim nie rozmawiała, patrzyła w dal. Opiekowała się nią siostra. Nikt nie mógł do niej dotrzeć, pomóc jej uporać się z poczuciem straty…
„Strata. Przejdźmy przez to razem” daje do myślenia. Można w niej znaleźć wskazówki pomocne w radzeniu sobie ze stratą kogoś lub czegoś, co ma dla nas wartość.
Polecam.
„Strata. Przejdźmy przez to razem” to książka, w której autorka podjęła trudny temat, temat żałoby, ale nie tylko tej po stracie bliskich osób, po ich śmierci, lecz również dotyczącej strat rzutujących na dalsze życie człowieka o innym wymiarze. Rozstanie z bliską osobą, utrata mienia, przyjaźni, pracy, siebie takiego, jakim się było przed traumatycznym...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-01-11
„Sekrety kobiet” Ewy Woydyłło to kolejna książka autorki, którą przeczytałam z przyjemnością i z zainteresowaniem.
Tym razem Pani Ewa podjęła wiele ważnych tematów dotyczących życia nas – kobiet (anoreksja, bulimia, niskie poczucie wartości, alkoholizm i inne uzależnienia, współuzależnienia, cechy charakteryzujące kobiety, charakteryzujące mężczyzn, różnice między nimi, w końcu relacje w związkach i to jak można je poprawić, bądź zerwać, jeśli nie da się już nic zrobić).
Myślę, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni mogą w „Sekretach kobiet” znaleźć dla siebie ważne przesłania i wskazówki rzutujące na poprawę jakości życia, jeśli ktoś zechce się do nich zastosować.
Książka emanuje spokojem, wyważeniem, rozsądkiem, wiedzą terapeutyczną, doświadczalną. Pomimo, że są w niej podejmowane burzliwe kwestie dotyczące życia kobiet, autorka stara się z rozwagą uświadomić wszystkim tym kobietom, które mają w sobie żal, rozczarowanie, rezygnację, frustrację, że tak naprawdę to od nich samych zależy, jak będzie wyglądała ich przyszłość i to, jakie poczynią działania, żeby poprawić jakość swojego życia i życia osób, które są dla nich ważne.
Zachęca do zastanowienia, do przerwania stagnacji, do odwagi, by wyrażać swoje emocje, by mówić o potrzebach, do bycia szczerym wobec partnera, czy też innych bliskich osób.
Moim zdaniem po „Sekrety kobiet” warto sięgnąć, żeby przez pryzmat poznania problematyki podjętej przez Ewę Woydyłło spojrzeć na swoje postępowanie i dostrzec to, co robię źle, a z czym radzę sobie całkiem dobrze.
Myślę, że w tej książce, w większym lub w mniejszym stopniu, każdy może znaleźć coś dla siebie. Szczerze polecam.
„Sekrety kobiet” Ewy Woydyłło to kolejna książka autorki, którą przeczytałam z przyjemnością i z zainteresowaniem.
Tym razem Pani Ewa podjęła wiele ważnych tematów dotyczących życia nas – kobiet (anoreksja, bulimia, niskie poczucie wartości, alkoholizm i inne uzależnienia, współuzależnienia, cechy charakteryzujące kobiety, charakteryzujące mężczyzn, różnice między nimi, w...
2010-10-18
"Rak duszy" to książka, którą powinien przeczytać każdy. Ktoś może powiedzieć: "po co? przecież nie mam z tym problemu, moi bliscy nie mają z tym problemu". I całe szczęście, że tak jest, tyle tylko, że czasem warto "dmuchać na zimne" zamiast się sparzyć. Są żony alkoholików, mężowie alkoholiczek i ich dzieci. Dla tych wszystkich ludzi doświadczających problemu często życie traci sens, ze wstydu noszą w sobie lęk i piętno. Książka Ewy Woydyłło, zawiera wskazówki jak sobie radzić z problemami, mówi o rodzaju twardej miłości. Chory na alkoholizm musi pracować nad sobą każdego dnia i nie robić zbyt dużych planów na przyszłość, bo ogrom problemu wówczas może go przerosnąć i spowodować nawrót do dawnych nawyków, przyzwyczajeń, do picia. Jest całe mnóstwo lektury poświęconej temu problemowi i takie propozycje książkowe można znaleźć w książce Pani Ewy. Tę lekturę czyta się bardzo szybko, ponieważ jest napisana w zrozumiały sposób i lekkim stylem. Wszyscy jesteśmy ludźmi i każdy z nas może się od czegoś uzależnić, nie musi to być alkohol, narkotyki czy też inne używki, a ta książka pokazuje mechanizm działania procesu uzależnień. Myślę, że warto je poznać chociażby po to, żeby mieć świadomość tego z czym zmagają się inni ludzie i jak temu ewentualnie zapobiegać i przeciwdziałać we własnym środowisku, jeśli zaistnieje taka konieczność. Oby nigdy nie. Nic już więcej nie dodam poza tym, że często to, co nam się wydaje jakimś być, w rzeczywistości niekoniecznie takim jest...Alkoholikiem nie musi być osoba brudna, zaniedbana i bezdomna. Ta choroba potrafi dopaść każdego i o tym też jest mowa w tej książce. Uważam, że wiedzę na każdy temat warto pogłębiać chociażby po to, żeby uwolnić się od stereotypów i mylnych wyobrażeń.
"Rak duszy" to książka, którą powinien przeczytać każdy. Ktoś może powiedzieć: "po co? przecież nie mam z tym problemu, moi bliscy nie mają z tym problemu". I całe szczęście, że tak jest, tyle tylko, że czasem warto "dmuchać na zimne" zamiast się sparzyć. Są żony alkoholików, mężowie alkoholiczek i ich dzieci. Dla tych wszystkich ludzi doświadczających problemu często życie...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-04-11
"W zgodzie ze sobą" to książką, do której po przeczytaniu, w sytuacjach, kiedy mamy jakieś wahania, wątpliwości, albo problemy dotyczące nas, czy też naszych relacji z innymi warto wracać.
Autorka podzieliła się z czytelnikiem fachową, rzetelną wiedzą, jak też przemyśleniami, doświadczeniami, które poparła konkretnymi przykładami, z jakimi miała styczność, jako psychoterapeuta, ale i jako człowiek.
Ewa Woydyłło, w swojej książce opisała drogę, jaką należy przebyć, żeby, jak sugeruje tytuł, żyć w zgodzie ze sobą. To wbrew pozorom nie jest taka łatwa droga, jednak możliwa do osiągnięcia dzięki pomocy innych, niekoniecznie terapeutów i lekarzy, na co autorka zwraca szczególną uwagę.
Zwraca też uwagę, na różnicę między systemami edukacji w Polsce i w Ameryce na przykładzie młodej osoby, która uczyła się w obydwu krajach i ujęła tę różnicę w jednym zdaniu:
"Tu nauczyciel pyta do chwili, aż złapie ucznia na tym, że czegoś nie wie. Tam natomiast pyta do chwili, aż natrafi na to, co uczeń wie".
Autorka wyjaśnia, jakie znaczenie ma takie podejście dla człowieka i czym skutkuje.
W książce możemy znaleźć wiele wskazówek na temat tego, w jaki sposób można korzystać z wiedzy specjalistów i na co należy zwracać uwagę podczas spotkań z terapeutą.
Dla mnie szczególnie jeden przykład, jaki przytoczyła autorka w książce jest cenny, a dotyczy stosowania psychologii w leczeniu chorób cielesnych. Mianowicie są to słowa ojca Ewy Woydyłło - chirurga. Przed operacją, jak napisała powtarzał słowa:
"Sprawa wygląda tak: pan jest zdrowy, tylko ma pan chory żołądek (czy cokolwiek innego). Więc ja zoperuję panu żołądek, a pan niech mi obieca, że będzie pan potem dobrze dbał o swoje zdrowie".
Słowa proste, a jednak mające na celu dawanie pacjentom poczucie bezpieczeństwa i spokoju.
Dla tego lekarza liczył się zarówno stan fizyczny, jak i psychiczny podczas leczenia chorych. W dzisiejszej medycynie to rzadkość.
Moim zdaniem książka "W zgodzie ze sobą" jest wartościowa, a informacje w niej zawarte napisane zrozumiałym, pięknym językiem, z pewnością mogą się okazać pomocne w drodze do zrozumienia siebie i innych.
"W zgodzie ze sobą" to książką, do której po przeczytaniu, w sytuacjach, kiedy mamy jakieś wahania, wątpliwości, albo problemy dotyczące nas, czy też naszych relacji z innymi warto wracać.
Autorka podzieliła się z czytelnikiem fachową, rzetelną wiedzą, jak też przemyśleniami, doświadczeniami, które poparła konkretnymi przykładami, z jakimi miała styczność, jako...
2016-04-30
Książkę „Podnieś głowę” podobnie, jak inne książki Ewy Woydyłło czyta się szybko, ponieważ są napisane zrozumiale i wnoszą wiele wartościowej wiedzy na temat problemów dnia codziennego, z jakimi my ludzie musimy się zmagać.
Pani doktor zwraca uwagę czytelnika na istotne znaczenie relacji międzyludzkich i na to, czym te toksyczne mogą skutkować w przyszłości.
Pomaga zrozumieć czym jest uzależnienie, jaki wpływ na dorosłe życie człowieka mają urazy z dzieciństwa, co oznacza perfekcjonizm, lęk, szczęście, tożsamość, złość, strata bliskich osób, uczucia, przemijanie i relacje z bliskimi.
„Podnieś głowę” to drogowskaz, mający na celu pokazanie drogi postępowania w trudnych chwilach, przede wszystkim kobietom.
Wg mnie książka bardzo wartościowa i warta przeczytania. Polecam
Książkę „Podnieś głowę” podobnie, jak inne książki Ewy Woydyłło czyta się szybko, ponieważ są napisane zrozumiale i wnoszą wiele wartościowej wiedzy na temat problemów dnia codziennego, z jakimi my ludzie musimy się zmagać.
więcej Pokaż mimo toPani doktor zwraca uwagę czytelnika na istotne znaczenie relacji międzyludzkich i na to, czym te toksyczne mogą skutkować w przyszłości.
Pomaga...