rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

zapraszam na mój instagram w wolnej chwili ^^,
https://www.instagram.com/voumentv

Sam zamysł książki bardzo mi się podoba. Natomiast wykonanie już mniej. Przede wszystkim nie mam swojej ulubionej postaci, ciężko było mi się przywiązać do kogokolwiek. Ciekawy wydawał mi się Faraday, ale niestety do czasu. Mam też wrażenie, że brakuje czasami logiki w przedstawionych wydarzeniach. Sam Kosodom też rządzi się dziwnymi prawami (np. jego głowa to już dla mnie totalna abstrakcja). Ogólnie książka nie jest zła, ale czegoś mi w niej brakuje.

zapraszam na mój instagram w wolnej chwili ^^,
https://www.instagram.com/voumentv

Sam zamysł książki bardzo mi się podoba. Natomiast wykonanie już mniej. Przede wszystkim nie mam swojej ulubionej postaci, ciężko było mi się przywiązać do kogokolwiek. Ciekawy wydawał mi się Faraday, ale niestety do czasu. Mam też wrażenie, że brakuje czasami logiki w przedstawionych...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Cyberpunk 2077: Twój głos Marcin Blacha, Aleksandra Motyka
Ocena 5,5
Cyberpunk 2077... Marcin Blacha, Alek...

Na półkach: ,

zapraszam na mój instagram w wolnej chwili ^^,
https://www.instagram.com/voumentv

Jestem ogromnie rozczarowany tym tomem. Wszystko jest bardzo chaotyczne, mało czytelne, ale i sama historia mnie nie porwała tym razem. Mam wrażenie, że po prostu przekartkowałem ten tom, a bardzo rzadko mi się zdarza robić takie rzeczy.

zapraszam na mój instagram w wolnej chwili ^^,
https://www.instagram.com/voumentv

Jestem ogromnie rozczarowany tym tomem. Wszystko jest bardzo chaotyczne, mało czytelne, ale i sama historia mnie nie porwała tym razem. Mam wrażenie, że po prostu przekartkowałem ten tom, a bardzo rzadko mi się zdarza robić takie rzeczy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

zapraszam na mój instagram w wolnej chwili :)
https://www.instagram.com/voumentv

Bardzo lubię książki Sandersona oraz poznawać Cosmere. Tutaj książka nawiązuje do postaci, które poznałem w innych książkach, ale nie wydaje mi się, że koniecznie jest poznanie wcześniejszych dzieł Sandersona do przeczytanie Warkocza ze Szmaragdowego Morza. Na pewno książka jest lekka, ma elementy baśniowe co jest bardzo na plus. W połowie książki miałem duży przestój, czułem się znużony. Natomiast później dotarłem do końca z czystą przyjemnością. Jak dla mnie książka jest przewidywalna przez co nie ma takiego efektu WOW przy zwrocie akcji. Dodam, ze książka fantastycznie wydana przez wydawnictwo MAG. Polecam ^^,

zapraszam na mój instagram w wolnej chwili :)
https://www.instagram.com/voumentv

Bardzo lubię książki Sandersona oraz poznawać Cosmere. Tutaj książka nawiązuje do postaci, które poznałem w innych książkach, ale nie wydaje mi się, że koniecznie jest poznanie wcześniejszych dzieł Sandersona do przeczytanie Warkocza ze Szmaragdowego Morza. Na pewno książka jest lekka, ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka to mój największy zawód roku 2023. Docierały do mnie opinie, że jest to coś nowego, fajnego i świeżego.
Dostałem historie o sześciu wybranych osobach, które w "próbach" mają dotrzeć do ostatniego zadania. Nie będę zdradzał czym jest owe zadanie.
Niestety żadna z postaci nie zapadła mi jakoś za bardzo w pamięć. Gdybym miał wskazywać mojego ulubieńca, to byłaby to raczej ulubienica Parisa. Poza nią ciekawym wątkiem dla mnie jest Nic i Gideon. Za każdym razem jak wracał wątek chłopaków to czytałem go z dużym zainteresowaniem.
Poza tym książka dla mnie mocno przeciętna, momentami nawet nudna.
Początek książki był fajny, środek fatalny, a końcówka interesująca. Całość wypada, jak wypada.

Ta książka to mój największy zawód roku 2023. Docierały do mnie opinie, że jest to coś nowego, fajnego i świeżego.
Dostałem historie o sześciu wybranych osobach, które w "próbach" mają dotrzeć do ostatniego zadania. Nie będę zdradzał czym jest owe zadanie.
Niestety żadna z postaci nie zapadła mi jakoś za bardzo w pamięć. Gdybym miał wskazywać mojego ulubieńca, to byłaby to...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Cyberpunk 2077: Trauma Team Cullen Bunn, Miguel Valderrama
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Cullen Bunn, Miguel...

Na półkach: ,

https://www.instagram.com/voumentv

Ciekawa historia przedstawiona w brutalnych, krwawych i ostrych scenach. Czy tego oczekiwałem? Tak! Przecież to Cyberpunk i ulice Night City. Bardzo podoba mi się główna bohaterka borykająca się z obrazami z przeszłości, które rzutują bardzo na jej teraźniejszość.
Jedyny ogromny minus tej historii to jej długość.
Chciałbym więcej, więcej i więcej.

https://www.instagram.com/voumentv

Ciekawa historia przedstawiona w brutalnych, krwawych i ostrych scenach. Czy tego oczekiwałem? Tak! Przecież to Cyberpunk i ulice Night City. Bardzo podoba mi się główna bohaterka borykająca się z obrazami z przeszłości, które rzutują bardzo na jej teraźniejszość.
Jedyny ogromny minus tej historii to jej długość.
Chciałbym więcej, więcej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

https://www.instagram.com/voumentv

Miałem ogromny problem z oceną tej książki. A dlaczego? Już tłumaczę.
Prolog naprawdę mocny. Ciekawy, fajny, wciągający i jakby nie patrzeć wrzuca czytelnika od razu w ten świat.
Niestety im dalej w las tym ciemniej, dosłownie. Historia po prologu zaczęła się naprawdę dobrze - motyw klasztoru, mnicha, cierni itp.
Od strony około 180 - 190 zaczyna się coś czego nie potrafię zrozumieć. Autor chce (chyba) nadać głębi bohatera wprowadzając losowe postacie. Wychodzi to kiepsko w mojej opinii. Dodatkowo poznaje kobietę, której bez problemu wyjawia pewne kwestie? Jakby o co chodzi? Przez cały czas podkreśla jaki to nie jest ostrożny. Pisarz chyba też nie do końca sam wiedział jak chce przedstawić Świat Pomiędzy.
Trochę jestem zły, bo pierwsze plus/minus 180 stron pochłonąłem, kolejne przemęczyłem, a końcówką historii rozczarowałem totalnie.

https://www.instagram.com/voumentv

Miałem ogromny problem z oceną tej książki. A dlaczego? Już tłumaczę.
Prolog naprawdę mocny. Ciekawy, fajny, wciągający i jakby nie patrzeć wrzuca czytelnika od razu w ten świat.
Niestety im dalej w las tym ciemniej, dosłownie. Historia po prologu zaczęła się naprawdę dobrze - motyw klasztoru, mnicha, cierni itp.
Od strony około 180 -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zacznę od tego, że znam uniwersum i grę League of Legends bardzo dobrze. Uważam, że książka napisana jest poprawnie - dobrze się czyta, przejścia między wątkami są płynne, mamy kilka "pierwszoplanowych" postaci, historia jest przedstawiona ciekawie. Podczas czytania trafiłem na wiele literówek oraz błąd w druku, ale każdemu się może zdarzyć. Cieszę się, że wydawnictwo Insignis wydało książkę w języku polskim. Polecam ten tytuł każdemu, nawet tym, którzy nigdy nie grali w grę.

Zacznę od tego, że znam uniwersum i grę League of Legends bardzo dobrze. Uważam, że książka napisana jest poprawnie - dobrze się czyta, przejścia między wątkami są płynne, mamy kilka "pierwszoplanowych" postaci, historia jest przedstawiona ciekawie. Podczas czytania trafiłem na wiele literówek oraz błąd w druku, ale każdemu się może zdarzyć. Cieszę się, że wydawnictwo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka to jedno wielkie nieporozumienie. Składa się jakby z dwóch opowiadań i żadne z nich nie jest ciekawe. Natomiast każde jest napisane w prosty sposób i wszystko naszym bohaterom się udaje bez najmniejszego problemu. Na pewno widać przerwę kilkuletnią (9 lat?) pomiędzy trzema poprzedniczkami, a tym tworem. Bohaterki książki, czyli Stanisława i Katarzyna to dwie inne postacie, niż te, które poznałem wcześniej. Obie zachowują się po prostu głupkowato. To ogromny minus tej części. Pomijam już totalne abstrakcje typu:
- dom czterech liści,
- czarną magię,
- chorobę jednej z bohaterek (leku nie znalazł nikt, no ale...),
- librofile,
- machanie pochodniami z łodzi na ulicy, która została przerobiona na rzekę,
- ukrycie wyspy przepaską opata,
- krew dająca super moce,
- mówiący szczaw,
i wiele wiele innych.
Brak słów, aby pisać to co się dzieje w tej książce. Stanowczo odradzam. Dlaczego 2, a nie 1? Bo przynajmniej Monika nie została doszczętnie zniszczona przez autora.

Ta książka to jedno wielkie nieporozumienie. Składa się jakby z dwóch opowiadań i żadne z nich nie jest ciekawe. Natomiast każde jest napisane w prosty sposób i wszystko naszym bohaterom się udaje bez najmniejszego problemu. Na pewno widać przerwę kilkuletnią (9 lat?) pomiędzy trzema poprzedniczkami, a tym tworem. Bohaterki książki, czyli Stanisława i Katarzyna to dwie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Jest lekka i przyjemna w czytaniu. Bohaterów naprawdę da się polubić. Nie jest to "arcydzieło" , ale książkę można zaliczyć do dobrej literatury. Ogromny plus dla autora za szeroką wiedzę z wielu dziedzin (historia, biologia, chemia, fizyka, kultura). Czy polecam? Tak, bo może okazać się miłą odskocznią.

Książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Jest lekka i przyjemna w czytaniu. Bohaterów naprawdę da się polubić. Nie jest to "arcydzieło" , ale książkę można zaliczyć do dobrej literatury. Ogromny plus dla autora za szeroką wiedzę z wielu dziedzin (historia, biologia, chemia, fizyka, kultura). Czy polecam? Tak, bo może okazać się miłą odskocznią.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To było moje pierwsze doświadczenie z gatunkiem LitRPG. Cóż mogę powiedzieć? Przede wszystkim bawiłem się świetnie. Książka jest lekka, przyjemna i szybko się ją czyta. Nie ma tutaj głębokiej opowieści z wątkami pobocznymi czy złożonych bohaterów, ale nadal czyta się to dobrze. W książce jest wiele wstawek ze statystykami głównej postaci, które mogą denerwować czytelników. Dla mnie (jako gracza w gry RPG) to fajny bonus i coś "innego". Naprawdę czuć lvl-owanie postaci i radość z tego. Jest jedna rzecz, która naprawdę mi się nie podoba - Machanowi (głównemu bohaterowi) udaje się dosłownie wszystko. Nawet jeżeli ponosi ryzyko to i tak mu się to uda. Przez to miałem wrażenie, że każdy quest jakiego się podejmie zakończy się
sukcesem. Trochę to psuło radość z czytania. Aktualnie czekam na dwie kolejne części, które już zamówiłem. Czy warto usiąść do tej książki? Warto. Miłej lektury!

To było moje pierwsze doświadczenie z gatunkiem LitRPG. Cóż mogę powiedzieć? Przede wszystkim bawiłem się świetnie. Książka jest lekka, przyjemna i szybko się ją czyta. Nie ma tutaj głębokiej opowieści z wątkami pobocznymi czy złożonych bohaterów, ale nadal czyta się to dobrze. W książce jest wiele wstawek ze statystykami głównej postaci, które mogą denerwować czytelników....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest to pierwsza książka od Gaimana, którą przeczytałem i mam problem z oceną. Z jednej strony mamy fantastyczną mitologię nordycką, którą zawsze chciałem poznać, a z drugiej strony to wszystko jest dziwnie przedstawione. Nie wiem czy to kwestia pióra pisarza czy zupełnie czegoś innego. Ogromny plus za tak ciekawe przedstawienie Lokiego, Thora, Odyna i innych. Każda z postaci (Bogów!) przedstawiona jest w barwny i ciekawy sposób. Rozdarty jestem między oceną 6, a 7. Dorzucam do oceny pół gwiazdki za okładkę :)

Jest to pierwsza książka od Gaimana, którą przeczytałem i mam problem z oceną. Z jednej strony mamy fantastyczną mitologię nordycką, którą zawsze chciałem poznać, a z drugiej strony to wszystko jest dziwnie przedstawione. Nie wiem czy to kwestia pióra pisarza czy zupełnie czegoś innego. Ogromny plus za tak ciekawe przedstawienie Lokiego, Thora, Odyna i innych. Każda z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest zbiorem różnych opowiadań, które powiązane ze sobą są jednym miejscem. W ciekawy sposób poznajemy każdą z historii. Opowiadania nie są sobie równe, to na pewno. "Czarne motyle" to zdecydowanie mój faworyt. Czytając je potrafiłem odczuć dokładnie to, co główna bohaterka. Najmocniejsza pozycja z całej piątki. Na koniec dodam, że nie jest to "typowa" fantastyka, ani horror z krwi i kości. Warto ją przeczytać, a szczególnie teraz, kiedy zawitał do nas jesienny listopad.

Książka jest zbiorem różnych opowiadań, które powiązane ze sobą są jednym miejscem. W ciekawy sposób poznajemy każdą z historii. Opowiadania nie są sobie równe, to na pewno. "Czarne motyle" to zdecydowanie mój faworyt. Czytając je potrafiłem odczuć dokładnie to, co główna bohaterka. Najmocniejsza pozycja z całej piątki. Na koniec dodam, że nie jest to "typowa"...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest rewelacyjnie wydana. Ilustracje i opisy są naprawdę bardzo dobre. Książka niesamowicie pomocna przy tworzeniu przygód dla graczy. Ogromny minus tej książki jest taki, że nie ma tabeli, w której umieszczone są potwory zgodnie ze skalą wyzwania. Byłoby to bardzo przydatne.

Książka jest rewelacyjnie wydana. Ilustracje i opisy są naprawdę bardzo dobre. Książka niesamowicie pomocna przy tworzeniu przygód dla graczy. Ogromny minus tej książki jest taki, że nie ma tabeli, w której umieszczone są potwory zgodnie ze skalą wyzwania. Byłoby to bardzo przydatne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam wiele zastrzeżeń co do książki. Przede wszystkim język. Niestety, ale były momenty, kiedy dostawałem szału czytając po raz setny "instynkt jak u wilka" itp. Mam wrażenie, że autor posługuje się kilkoma zwrotami, z których napisana jest cała książka. Kolejny problem mam z bohaterami. Żaden z nich mnie nie zaciekawił. Płytcy i oklepani. Fabuła również nie należy do wybitnych. Jedyne co w mojej opinii jest ciekawe w tej książce to świat. Przedstawiony jest w interesujący sposób. Niestety to tylko tyle.

Mam wiele zastrzeżeń co do książki. Przede wszystkim język. Niestety, ale były momenty, kiedy dostawałem szału czytając po raz setny "instynkt jak u wilka" itp. Mam wrażenie, że autor posługuje się kilkoma zwrotami, z których napisana jest cała książka. Kolejny problem mam z bohaterami. Żaden z nich mnie nie zaciekawił. Płytcy i oklepani. Fabuła również nie należy do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Druga część jest na pewno lepsza od pierwszej części, ale daleko jej do Drogi Królów - stąd moja ocena 8. Książka (jak wszystkie) napisana jest bardzo dobrze i ciekawie. Według mnie jest tylko kilka momentów, przez które trzeba "jakoś" przebrnąć. Na pewno na duży plus Dalinar i Evi - świetnie przedstawione wspomnienia. Końcowa bitwa - również ciekawa, ale pozostawiła delikatny niedosyt. Kaladin, Adolin, Shallan, Jasnah - same plusy. Chociaż nie ukrywam, że Jasnah chciałem więcej i więcej.
W pewnym momencie miałem wrażenie, że za chwilę każdy będzie latać i świecić - to minus według mnie. Podróż przez Cieniomorze - rozczarowanie. Mam wrażenie, że czegoś w tym brakowało.
Czekam na kolejną część i mam cichą nadzieję, że utrzyma poziom całej opowieści. (chcę więcej Jasnah :) )
Naprawdę warto sięgnąć po te książki.

Druga część jest na pewno lepsza od pierwszej części, ale daleko jej do Drogi Królów - stąd moja ocena 8. Książka (jak wszystkie) napisana jest bardzo dobrze i ciekawie. Według mnie jest tylko kilka momentów, przez które trzeba "jakoś" przebrnąć. Na pewno na duży plus Dalinar i Evi - świetnie przedstawione wspomnienia. Końcowa bitwa - również ciekawa, ale pozostawiła...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałem wiele opinii na temat tej książki i zauważyłem, że sporo osób zarzuca jej nudę. Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Uważam, że książka fantastycznie rozwija bohaterów "w tle". Dopowiedzianych jest sporo historii, które wcześniej mnie bardzo zastanawiały.
Dodam, że warto ją przeczytać dla samego dialogu dwóch osób (nie będę rzucał imion, bo może być to spoiler :) ) Polecam każdemu, kto interesuje się światem stworzonym przez pana Sandersona.
Miłego czytania ^^

Przeczytałem wiele opinii na temat tej książki i zauważyłem, że sporo osób zarzuca jej nudę. Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Uważam, że książka fantastycznie rozwija bohaterów "w tle". Dopowiedzianych jest sporo historii, które wcześniej mnie bardzo zastanawiały.
Dodam, że warto ją przeczytać dla samego dialogu dwóch osób (nie będę rzucał imion, bo może być to spoiler...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zacznijmy od najważniejszego - to nie jest opowiastka, obok której można przejść nie zwracając na nią uwagi. To jest naprawdę ważny element całej historii. Dlaczego? Lift i Nale - to odpowiedź na pytanie. Przede wszystkim warto (trzeba!) poznać bliżej Lift, bo daje ogromny uśmiech na twarzy, niesamowitą zabawę i odkryjesz tajemnicę dziesięciu...placuszków :) Co do postaci Nale'a to chodzi o jego przemianę (o ile tak można to nazwać), Poza tym dostajecie kawałek (dlaczego tak mało) wciągającej historii. Gdzie można przeczytać "Tancerkę Krawędzi"? W książce pod tytułem "Bezkres Magii". Przyjemnej lektury wam życzę :)

Zacznijmy od najważniejszego - to nie jest opowiastka, obok której można przejść nie zwracając na nią uwagi. To jest naprawdę ważny element całej historii. Dlaczego? Lift i Nale - to odpowiedź na pytanie. Przede wszystkim warto (trzeba!) poznać bliżej Lift, bo daje ogromny uśmiech na twarzy, niesamowitą zabawę i odkryjesz tajemnicę dziesięciu...placuszków :) Co do postaci...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zacznę swoją opinię od zaznaczenia, że rzadko zdarza mi się ocenić drugi tom danego cyklu wyżej niż pierwszy tom. Tutaj ma to miejsce. Cóż mogę napisać? Cudowny, barwny, ciekawy, wciągający świat. Bohaterowie, aż "wyskakują" z książki i siadają obok czytelnika w trakcie czytania. Coś niesamowitego. Polecam każdemu przeczytać tę książkę, naprawdę warto - pomimo obolałej ręki od trzymania tego tomiszcza w dłoni :)

Zacznę swoją opinię od zaznaczenia, że rzadko zdarza mi się ocenić drugi tom danego cyklu wyżej niż pierwszy tom. Tutaj ma to miejsce. Cóż mogę napisać? Cudowny, barwny, ciekawy, wciągający świat. Bohaterowie, aż "wyskakują" z książki i siadają obok czytelnika w trakcie czytania. Coś niesamowitego. Polecam każdemu przeczytać tę książkę, naprawdę warto - pomimo obolałej ręki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jednym słowem książka jest rewelacyjna. Posiada wszystkie elementy fantastycznej literatury. Przede wszystkim świat przedstawiony przez autora to niesamowite i barwne miejsce. Opisy miast, siedzisk, terenów i...oj naprawdę można wymieniać i wymieniać. Po drugie - bohaterowie są świetnie stworzeni. Nie są to typowe płaskie postacie, które są, bo są. Każdy z tych bohaterów jest barwny i ma charakter. Rozumiem niektóre opinie, w których czytelnicy zarzucają "nudny początek". Zgodzę się, może być on trudny do przejścia, ale później jest po prostu miodnie. Z całego serca bardzo polecam książkę. Na pewno jeszcze kiedyś do niej wrócę.

Jednym słowem książka jest rewelacyjna. Posiada wszystkie elementy fantastycznej literatury. Przede wszystkim świat przedstawiony przez autora to niesamowite i barwne miejsce. Opisy miast, siedzisk, terenów i...oj naprawdę można wymieniać i wymieniać. Po drugie - bohaterowie są świetnie stworzeni. Nie są to typowe płaskie postacie, które są, bo są. Każdy z tych bohaterów...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Podchodziłem do książki z ogromną nadzieją na dobrą literaturę. Troszkę niestety się rozczarowałem, ale nadal nie jest to zła książka. Przede wszystkim strasznie irytuje mnie to, jak została napisana. Zwroty typu "mili moi" czy "wasz uniżony sługa" pojawiają się co chwila, co jest bardzo męczące. Poziom żartu też jest kiepski. Pomijam fakt, że autor ma problem z kobietami, tak mi się wydaje. Ciągle są poniżane, torturowane, gwałcone i...ogólnie spotykają je wszystkie nieszczęścia świata. W moim odczuciu bije mizoginią na lewo i prawo. Co więcej zazwyczaj przy opisie postaci płci żeńskiej duży nacisk położony jest na piersi - jakie to nie są krągłe, z pięknymi sutkami i wiele, wiele innych określeń. Uważam, że wynika to po prostu z pewnych fantazji seksualnych autora książki.
Przygody, które przeżywa sam bohater są przewidywalne i powtarzalne. Schematy bardzo podobne.
Czy sięgnę po następny tom? Całkiem możliwe mili moi (musiałem to napisać, przepraszam), ale tylko po to, aby sprawdzić czy książka nie będzie ciekawsza od poprzedniczki.

Podchodziłem do książki z ogromną nadzieją na dobrą literaturę. Troszkę niestety się rozczarowałem, ale nadal nie jest to zła książka. Przede wszystkim strasznie irytuje mnie to, jak została napisana. Zwroty typu "mili moi" czy "wasz uniżony sługa" pojawiają się co chwila, co jest bardzo męczące. Poziom żartu też jest kiepski. Pomijam fakt, że autor ma problem z kobietami,...

więcej Pokaż mimo to