-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik1
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać10
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant2
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2017-02-01
2017-01-13
2016-01-30
2013-12-12
2013-12-17
2013-11-03
2013-08-20
Cudowna, magiczna, po prostu... niesamowita! Może od razu wspomnę, że naprawdę ciężko opisać moje odczucia po przeczytaniu tej książki. Skończyłam ją kilka godzin temu, ale wciąż nie jestem w stanie odłożyć jej na półkę - takie wrażenie na mnie zrobiła.
Książkę kupiłam dobry rok temu, ale dziwnym zbiegiem okoliczności dopiero niedawno trafiła w moje ręce, zupełnie jakby czekała na odpowiedni moment. Od czasów powieści Sparksa szukałam podobnych do nich książek, często z różnym skutkiem. A tu nagle trafiłam na taką perełkę, której wyjątkowa wrażliwość kompletnie zwaliła mnie z nóg. Każda nowa opowieść Daniela, każde jego kolejne wcielenie wydało mi się szalenie interesujące. W pewnym momencie zdałam sobie nawet sprawę, że bardziej ciekawią mnie te fragmenty z przeszłości niż rzeczywista fabuła. "Nigdy i na zawsze" to jedna z nielicznych książek, której opisy stanowią jeden z lepszych aspektów - przez pewien czas dosłownie chłonęłam poszczególne słowa. Książka ta w niesamowity sposób opowiada o życiu ludzkim, o wartościach i sposobie postrzegania świata. Mnie osobiście wiele razy skłoniła do refleksji.
Wątek miłosny, mimo iż w założeniu miał być pewnie fundamentem książki , wydał mi się raczej wątkiem drugoplanowym. Miłość Daniela i Lucy nie została przesłodzona, odczułam nawet lekki niedosyt, jakby w realnym czasie zbyt mało działo się między bohaterami. Uczucie z przeszłości nieco przyćmiło to obecne, które rozwinęło się nieco za szybko.
Zakończenie książki pozostawia wiele nierozwiązanych tajemnic. Kupując tę książkę byłam przekonana, że jest to pojedynczy tom, tymczasem po jej skończeniu nie mogłam sobie wyobrazić braku kontynuacji. Długo szperałam w internecie, poszukując informacji, ale nie udało mi się znaleźć nic pewnego. Niektóre źródła (głównie z 2009 roku) podają, iż "Nigdy i na zawsze" to pierwsza cześć trylogii, tymczasem o drugiej wciąż nic nie wiadomo... Podobnie wygląda sprawa ekranizacji. Jestem tym szczerze zdruzgotana, ale wciąż kurczowo trzymam się nadziei.
Cudowna, magiczna, po prostu... niesamowita! Może od razu wspomnę, że naprawdę ciężko opisać moje odczucia po przeczytaniu tej książki. Skończyłam ją kilka godzin temu, ale wciąż nie jestem w stanie odłożyć jej na półkę - takie wrażenie na mnie zrobiła.
Książkę kupiłam dobry rok temu, ale dziwnym zbiegiem okoliczności dopiero niedawno trafiła w moje ręce, zupełnie jakby...
Równie dobra co poprzednia część. Książkę czyta się bardzo szybko, a akcja wciąga niesamowicie. Na szczęście mam już pod ręką następny (i niestety ostatni) tom, więc nie muszę rozstawać się z tą historią na długo :)
Równie dobra co poprzednia część. Książkę czyta się bardzo szybko, a akcja wciąga niesamowicie. Na szczęście mam już pod ręką następny (i niestety ostatni) tom, więc nie muszę rozstawać się z tą historią na długo :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to