Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Intrygująca historia alternatywna, ale... no właśnie bardzo dużo ale tu jest. Pierwszy dylemat dla czytelnika - komu kibicować, drugi kto tu jest głównym bohaterem, trzeci - po drodze dziury w fabule, lub co najmniej wyboje. Niemniej czyta się dobrze, szybko i przyjemnie

Intrygująca historia alternatywna, ale... no właśnie bardzo dużo ale tu jest. Pierwszy dylemat dla czytelnika - komu kibicować, drugi kto tu jest głównym bohaterem, trzeci - po drodze dziury w fabule, lub co najmniej wyboje. Niemniej czyta się dobrze, szybko i przyjemnie

Drugim tom zupełnie mnie nie porwał. Przegadana opowieść, która tylko w znikomych fragmentach przeplatana jest wartką akcją. Poza tym przez cały czas miałem wrażenie, że autor jest politycznie zaangażowany i powiela przekaz pewnego ugrupowania. Przypadek?
Niemniej jednak sięgam po kolejny tom

Drugim tom zupełnie mnie nie porwał. Przegadana opowieść, która tylko w znikomych fragmentach przeplatana jest wartką akcją. Poza tym przez cały czas miałem wrażenie, że autor jest politycznie zaangażowany i powiela przekaz pewnego ugrupowania. Przypadek?
Niemniej jednak sięgam po kolejny tom

Dopiero teraz sięgnąłem po tą pozycję, choć na półce stoi u mnie, od paru już lat. Military, historical fiction jak wiele innych, ale patrząc na to co się dzieje dookoła, historia tu przedstawiona nabiera nowych znaczeń. Jakby ją czytał 2,3 lata temu, po prostu bym dobrze się bawił, a teraz... Wizja tu przedstawiona jest nad wyraz realistyczna w kontekście naszej rzeczywistości. Wiele razy przechodziły mnie ciarki po plecach, gdy trafiałem na fragmenty ukazujące, oblężenie Warszawy, czy bombardowania cywilnych kolumn. Wizja autora niemal prorocza, niepokojąca, aktualna.
To dlaczego tylko 6? Pomijam błędy stylistyczne etc, ale niektóre wątki, które ma się wrażenie, że się rozwiną, są według mnie zapchaj dziurami. Chociażby finałowa bitwa i wielokrotnie wspominana Delta Force czy SAS. Gdy dochodzi do konfrontacji nagle te oddziały znikają zupełnie.
Dodatkowo końcówka, która w kontekście swego preludium wygląda jak ubogi kuzyn. Niestety przypomina mi to pojedynek Qui-Gon Jinn'a z Darth Maulem. Epicki pojedynek a potem ciach i koniec (jak to lubię nazywać śmierć przy krojeniu masła).
Niemniej jednak pozycja godna polecenia, szczególnie teraz, choć trudno, przynajmniej mnie, czytać ją w oderwaniu od wydarzeń, dziejących się u naszej wschodniej granicy.

Dopiero teraz sięgnąłem po tą pozycję, choć na półce stoi u mnie, od paru już lat. Military, historical fiction jak wiele innych, ale patrząc na to co się dzieje dookoła, historia tu przedstawiona nabiera nowych znaczeń. Jakby ją czytał 2,3 lata temu, po prostu bym dobrze się bawił, a teraz... Wizja tu przedstawiona jest nad wyraz realistyczna w kontekście naszej...

Zdecydowanie lepsza część niż drugi tom. Czyta się dobrze i nawet momentami jest dreszcz emocji.

Zdecydowanie lepsza część niż drugi tom. Czyta się dobrze i nawet momentami jest dreszcz emocji.

Fajny temat, odbiegający od sztampy, jeśli chodzi o polskich lotników w czasie bitwy o Anglię. Niestety czegoś tu brak. Wątek szpiegowski jest, ale jakby go nie było. Nie do końca wiem co jest główną osią opowieści. Raz skupiamy się na losach lotników, raz na działania szpiegowskich. Parę wątku jest zupełnie nie zakończonych. Samo zakończenie też jakieś takie, bez emocji i wyjaśnień. Gdyby nie te niedoskonałości, to pozycja na pewno wybijała by się ponad przeciętną dla tego typu powieści, a tak to mamy jedynie poprawną sensacyjno-historyczną historię.

Fajny temat, odbiegający od sztampy, jeśli chodzi o polskich lotników w czasie bitwy o Anglię. Niestety czegoś tu brak. Wątek szpiegowski jest, ale jakby go nie było. Nie do końca wiem co jest główną osią opowieści. Raz skupiamy się na losach lotników, raz na działania szpiegowskich. Parę wątku jest zupełnie nie zakończonych. Samo zakończenie też jakieś takie, bez emocji i...

Pierwszy tom wciągnął mnie, drugi podobnie, ale ze znaczenie mniejszą mocą. Czyta się przyjemnie i szybko, ale bliżej tu do obyczajowej powieści z elementami thirillera psychologicznego, niż do czystego thrillera. Wszystko jest przewidywalne, momentami wręcz trywialne. Fragmenty, które w założeniu mają budować napięcie, rozładowują je po kilku zdaniach. Mimo to, miła lektura na wiosenny wieczór.

Pierwszy tom wciągnął mnie, drugi podobnie, ale ze znaczenie mniejszą mocą. Czyta się przyjemnie i szybko, ale bliżej tu do obyczajowej powieści z elementami thirillera psychologicznego, niż do czystego thrillera. Wszystko jest przewidywalne, momentami wręcz trywialne. Fragmenty, które w założeniu mają budować napięcie, rozładowują je po kilku zdaniach. Mimo to, miła...

Niby, jak zwykle wszystko wiadomo, ale jednak nie do końca. Czyta się z zapartym tchem i z trudem można się oderwać. Oczywiście Forst jest kotem i ma 7 żyć ;)
Na początku było napomknięcie o pandemii, która nagle gdzieś zniknęła, a to mógłby być fajny wątek.

Niby, jak zwykle wszystko wiadomo, ale jednak nie do końca. Czyta się z zapartym tchem i z trudem można się oderwać. Oczywiście Forst jest kotem i ma 7 żyć ;)
Na początku było napomknięcie o pandemii, która nagle gdzieś zniknęła, a to mógłby być fajny wątek.

Kolejny raz Naval nie zawodzi. Tym razem opowieść o przyjaźni, braterstwie. Polecam

Kolejny raz Naval nie zawodzi. Tym razem opowieść o przyjaźni, braterstwie. Polecam

Wojna to nie film akcji, żołnierz to nie aktor, który wstaje z fotela i wygrywa bitwę, a jego największym zmartwieniem jest czy nie popsuła się mu fryzura. Naval po raz kolejny w prosty, dosadny sposób opowiada ile potu, krwi i wyrzeczeń wymaga bycie żołnierzem - żołnierzem sił specjalnych

Wojna to nie film akcji, żołnierz to nie aktor, który wstaje z fotela i wygrywa bitwę, a jego największym zmartwieniem jest czy nie popsuła się mu fryzura. Naval po raz kolejny w prosty, dosadny sposób opowiada ile potu, krwi i wyrzeczeń wymaga bycie żołnierzem - żołnierzem sił specjalnych

Niby to autobiografia, niby książka motywacyjna, niby album fotograficzny, niby...
No właśnie niby, a jednak czyta się jednym tchem. Fakt, ktoś nie będący fanem koszykówki, a tym bardziej w nią nie grający, nie dostrzeże smaczków, ukrytych przekazów, koszykówki.
Mamba na pewno z góry patrzy na nas czytających jego opowieść i cieszy się, że my mamy z niej radość i naukę.

Niby to autobiografia, niby książka motywacyjna, niby album fotograficzny, niby...
No właśnie niby, a jednak czyta się jednym tchem. Fakt, ktoś nie będący fanem koszykówki, a tym bardziej w nią nie grający, nie dostrzeże smaczków, ukrytych przekazów, koszykówki.
Mamba na pewno z góry patrzy na nas czytających jego opowieść i cieszy się, że my mamy z niej radość i naukę.

Świetne uzupełnienie "Ostatniego tańca". Mało koszykówki, ale mnóstwo zakulisowych rozgrywek i emocji im towarzyszących. Po przeczytaniu tej pozycji dopiero zdajemy sobie sprawę, że zdobycie 6 tytułu to nie tylko było osiągnięcie z kategorii sportowych, ale chyba przede wszystkim mentalnych i emocjonalnych. Czy to w ogóle w ówczesnej sytuacji w klubie miało prawo się wydarzyć? Przeczytajcie i oceńcie sami.

Świetne uzupełnienie "Ostatniego tańca". Mało koszykówki, ale mnóstwo zakulisowych rozgrywek i emocji im towarzyszących. Po przeczytaniu tej pozycji dopiero zdajemy sobie sprawę, że zdobycie 6 tytułu to nie tylko było osiągnięcie z kategorii sportowych, ale chyba przede wszystkim mentalnych i emocjonalnych. Czy to w ogóle w ówczesnej sytuacji w klubie miało prawo się...

Wiedziałem, że Forst powróci :) i powrócił w niezłym stylu. Co prawda końcówka jest mimo wszystko przewidywalna, ale bohaterowie, których się polubiło, a może znienawidziło w poprzednich częściach, nie zmienili się. Halny wieje i wprowadza zamęt, ale czyta się go z przyjemnością, zaciekawieniem i po skończeniu wciąż chcę więcej.
Już czekam na "siódemkę" :)

Wiedziałem, że Forst powróci :) i powrócił w niezłym stylu. Co prawda końcówka jest mimo wszystko przewidywalna, ale bohaterowie, których się polubiło, a może znienawidziło w poprzednich częściach, nie zmienili się. Halny wieje i wprowadza zamęt, ale czyta się go z przyjemnością, zaciekawieniem i po skończeniu wciąż chcę więcej.
Już czekam na "siódemkę" :)

To moje pierwsze zetknięcie z Grishamem i na pewno nie ostatnie. Wiem, że to zupełnie inna książka, niż te, z których głównie znany jest autor. Mimo, że nie jest wybitna to porusza temat, z którym chyba każdy z nas spotyka się na pewnym etapie życia. Dla polskiego czytelnika trudność stanowią opisy gry w futbol, które do łatwych, a przynajmniej tak mi się wydaje, nie należą. Powieść czyta się szybko i z przyjemnością , mimo wspomnianych wyżej opisów. Ja znalazłem w niej kawałek siebie.

To moje pierwsze zetknięcie z Grishamem i na pewno nie ostatnie. Wiem, że to zupełnie inna książka, niż te, z których głównie znany jest autor. Mimo, że nie jest wybitna to porusza temat, z którym chyba każdy z nas spotyka się na pewnym etapie życia. Dla polskiego czytelnika trudność stanowią opisy gry w futbol, które do łatwych, a przynajmniej tak mi się wydaje, nie...