Późno bo późno, ale wreszcie zabrałem się za twórczość Lee Childa i poznawanie perypetii jego bohatera Jacka Reachera, kreację którego bardzo wychwala sam Stephen King. Może stałoby się to wcześniej, gdyby nie dwie bardzo moim zdaniem nieudane ekranizacje powieści z cyklu z Tomem Cruisem w roli Jacka. Nieudane do tego stopnia, że nawet kiedy sięgnę - a postanowiłem czytać wszystko w porządku chronologicznym - po kolejne tomy serii, wcześniejsze obejrzenie filmów w najmniejszym stopniu nie popsuje mi frajdy z odkrywania kolejnych tarapatów, w jakie popadnie Jack. Ja po prostu nic z fabuły tych dziełek nie pamiętam, przed oczyma mam tylko śmiesznie napuszonego i prężącego muskuły aktora. Swoją drogą, któregoś dnia będę musiał poszperać w sieci i dowiedzieć się, czy autor serii zabrał głos na temat obsadzenia właśnie Toma Cruise'a w roli Jacka.
Przyznaję, że lektura z początku szła bardzo opornie - dwa pierwsze rozdziały napisane są w koszmarnym stylu, zdania brzmią jak wojskowe komendy, krótko i zwięźle. Na tyle krótko, że nie mogłem utrzymać płynności czytania - dosłownie potykałem się o kropki. Uznałem jednak, że przy ponad 20 opublikowanych i wielokrotnie wznawianych tomach serii warto brnąć dalej. I ostatecznie nie zawiodłem się. Historia wciąga i trzyma w napięciu, wydaje się mocno filmowa, jakby od razu pisana z myślą o przeniesieniu jej na duży ekran z jednym z "twardzieli" hollywoodzkiego kina akcji lat 90-ych dwudziestego wieku, kina sensacyjnego z lekkim przymrużeniem oka pomimo gęsto ścielącego się trupa.
Późno bo późno, ale wreszcie zabrałem się za twórczość Lee Childa i poznawanie perypetii jego bohatera Jacka Reachera, kreację którego bardzo wychwala sam Stephen King. Może stałoby się to wcześniej, gdyby nie dwie bardzo moim zdaniem nieudane ekranizacje powieści z cyklu z Tomem Cruisem w roli Jacka. Nieudane do tego stopnia, że nawet kiedy sięgnę - a postanowiłem czytać...
Późno bo późno, ale wreszcie zabrałem się za twórczość Lee Childa i poznawanie perypetii jego bohatera Jacka Reachera, kreację którego bardzo wychwala sam Stephen King. Może stałoby się to wcześniej, gdyby nie dwie bardzo moim zdaniem nieudane ekranizacje powieści z cyklu z Tomem Cruisem w roli Jacka. Nieudane do tego stopnia, że nawet kiedy sięgnę - a postanowiłem czytać wszystko w porządku chronologicznym - po kolejne tomy serii, wcześniejsze obejrzenie filmów w najmniejszym stopniu nie popsuje mi frajdy z odkrywania kolejnych tarapatów, w jakie popadnie Jack. Ja po prostu nic z fabuły tych dziełek nie pamiętam, przed oczyma mam tylko śmiesznie napuszonego i prężącego muskuły aktora. Swoją drogą, któregoś dnia będę musiał poszperać w sieci i dowiedzieć się, czy autor serii zabrał głos na temat obsadzenia właśnie Toma Cruise'a w roli Jacka.
Przyznaję, że lektura z początku szła bardzo opornie - dwa pierwsze rozdziały napisane są w koszmarnym stylu, zdania brzmią jak wojskowe komendy, krótko i zwięźle. Na tyle krótko, że nie mogłem utrzymać płynności czytania - dosłownie potykałem się o kropki. Uznałem jednak, że przy ponad 20 opublikowanych i wielokrotnie wznawianych tomach serii warto brnąć dalej. I ostatecznie nie zawiodłem się. Historia wciąga i trzyma w napięciu, wydaje się mocno filmowa, jakby od razu pisana z myślą o przeniesieniu jej na duży ekran z jednym z "twardzieli" hollywoodzkiego kina akcji lat 90-ych dwudziestego wieku, kina sensacyjnego z lekkim przymrużeniem oka pomimo gęsto ścielącego się trupa.
Późno bo późno, ale wreszcie zabrałem się za twórczość Lee Childa i poznawanie perypetii jego bohatera Jacka Reachera, kreację którego bardzo wychwala sam Stephen King. Może stałoby się to wcześniej, gdyby nie dwie bardzo moim zdaniem nieudane ekranizacje powieści z cyklu z Tomem Cruisem w roli Jacka. Nieudane do tego stopnia, że nawet kiedy sięgnę - a postanowiłem czytać...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to