Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Niektórych rzeczy nie trzeba obiecywać. Po prostu się je robi."

Książka o inwazji obcych, która opanowała Ziemię zsyłając cztery falę. Ale czy to już koniec? Czy Przybysze czekają tylko na naszą śmierć? A może szykują piątą falę? Tyle pytań spada na szesnastoletnią Cassie, sierotę, którą los ukarał odbierając jej rodziców i brata. Ale czy to tylko los? Czy to on zabrał jej matkę przez krwawą śmierć, ojca przez zabójstwo z zimną krwią i brata odebranego siłą przez żołnierzy działających w dobrej sprawie? Gdy musisz przestać żyć normalnym życiem, a problemy, które miałaś kiedyś stają się błahostką? Cassie musi szybko dojrzeć... obietnica dana bratu nie daje jej umrzeć. Nigdy nie mogłaby zabić, a jednak robi to, bo musi... bo musi walczyć o swoje życie i życie jej młodszego o dziesięć lat brata. Spotyka człowieka, który jest na pozór normalny i opiekuńczy, ale podejrzany? Nie Cassie nie widzi niebezpieczeństwa... miłość, może pożądanie zabiera jej rozum, ale czy popełnia błąd ufając tajemniczemu "bohaterowi". Wiele zwrotów akcji... wy także nie będziecie mogli nikomu zaufać, bo później możecie tego żałować.

"Niektórych rzeczy nie trzeba obiecywać. Po prostu się je robi."

Książka o inwazji obcych, która opanowała Ziemię zsyłając cztery falę. Ale czy to już koniec? Czy Przybysze czekają tylko na naszą śmierć? A może szykują piątą falę? Tyle pytań spada na szesnastoletnią Cassie, sierotę, którą los ukarał odbierając jej rodziców i brata. Ale czy to tylko los? Czy to on zabrał...

Za nim zacznę oceniać książkę muszę powiedzieć, że jestem wielką fanką czytania takich rzeczy. To czemu książka otrzymuje ode mnie tylko 5 gwiazdek, czym nadaję jej miano przeciętnej? Myślę, że wszystko za sprawą bardzo przewidywalnej i nużącej fabuły. Wiecie każda kobieta marzy o związku z przystojnym aktorem itp. ale sama fabuła jest oklepana. Przytoczę jeden przykład: spotykasz Chrisa Evansa na lotnisku (okej to jest normalne, bo przecież ma prawo tam przebywać). Potem kupuje ci hot doga i mimo, że zachowujesz się jak psychofanka... on daję ci numer telefonu! Albo śpicie razem pod ogrzewanym kocem. Można powiedzieć, że jest to wymyślone i nutka wyobraźni jest akceptowalna, ale dla mnie jest to po prostu jak jednorożce na tęczy w moim pokoju. Oprócz tego historię są takie płytkie, a nasze sławy bardzo papierowe i nierealistyczne. Świat nie jest idealny i wydaję mi się, że gwiazdy powinny mieć bardziej unormowane charaktery... z nutką dobroci, ale też zła, które jest naturalne.

Za nim zacznę oceniać książkę muszę powiedzieć, że jestem wielką fanką czytania takich rzeczy. To czemu książka otrzymuje ode mnie tylko 5 gwiazdek, czym nadaję jej miano przeciętnej? Myślę, że wszystko za sprawą bardzo przewidywalnej i nużącej fabuły. Wiecie każda kobieta marzy o związku z przystojnym aktorem itp. ale sama fabuła jest oklepana. Przytoczę jeden przykład:...

O książce dowiedziałam się rok temu od mojej przyjaciółki gustującej w tak zwanych wyciskaczach łez. Kupiłam ją, ponieważ sama historia zdawała się niebanalna i mimo tego, że jest historią romantyczną to wzbudza w czytelniku nie tylko typowe dla każdej nastolatki "awww", ale także przemyślenia, które dążą do tego, by czytelnik zrozumiał jak ważne i trudne jest życie. Czytając książkę momentami czułam znudzenie... może dlatego, że czasami jedno zdarzenie ciągnęło się w nieskończoność. Historia Hazel i Augustusa była zwykła... wyjątkiem, który prowadzi całą fabułę jest ich mierzenie się z nieuleczalną chorobą. Urzeka mnie to, bo książka pokazuje jaka nagła i dziwna może być miłość...
Gorąco polecam!

O książce dowiedziałam się rok temu od mojej przyjaciółki gustującej w tak zwanych wyciskaczach łez. Kupiłam ją, ponieważ sama historia zdawała się niebanalna i mimo tego, że jest historią romantyczną to wzbudza w czytelniku nie tylko typowe dla każdej nastolatki "awww", ale także przemyślenia, które dążą do tego, by czytelnik zrozumiał jak ważne i trudne jest życie....