Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mac nadal próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości po śmierci siostry i stara się złapać jej zabójcę, a dodatkowo sama musi walczyć o przetrwanie w nawiedzonym przez mroczne Fae Dublinie. Dar, który posiada jest najrzadszy i najpotężniejszy ze wszystkich, dlatego tak wielu ściga ją próbując unicestwić. Jedynym wsparciem dla dziewczyny jest tajemniczy bibliotekarz. Mężczyzna budzi respekt oraz strach, a jednak pomaga Mac uporać się z Cieniami i innymi stworami, niestety nie robi tego za darmo. Za pomocą daru, dziewczyna potrafi odnaleźć starożytne artefakty, które mogą ocalić bądź zniszczyć świat. Tak czy inaczej, zostaje zmuszona przez Barronsa do ich odnajdywania, a wielu drepcze im po piętach. Czy Mac będzie w stanie do końca zaufać bibliotekarzowi, choć skrywa on niejedną tajemnice, czy skusi ją obietnica jaką niesie V'lane, książę Fae?

Książka jest ciekawa i dobrze się ją czyta. Nadal nie wiemy nic o położeniu potężnej księgi z pierwszego tomu, tak jak i o samym Barronsie, co z dwojga złego dobija mnie bardziej. Mężczyzna jest wielką niewiadomą i choć uwielbiam kryminały i thrillery to odkrycie kim jest staje się obsesją. Po przeczytaniu książki mam znacznie więcej pytań niż odpowiedzi, trzeba z niecierpliwością czekać na trzeci tom, a może wszystko się rozwiąże.

Mac nadal próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości po śmierci siostry i stara się złapać jej zabójcę, a dodatkowo sama musi walczyć o przetrwanie w nawiedzonym przez mroczne Fae Dublinie. Dar, który posiada jest najrzadszy i najpotężniejszy ze wszystkich, dlatego tak wielu ściga ją próbując unicestwić. Jedynym wsparciem dla dziewczyny jest tajemniczy bibliotekarz....

Wszystko zaczyna się od bólu. Tak, Rosie Denise doświadczyła go w młodości, gdy najbliższe jej osoby ją zdradziły i zostawiły, by wyjechać na inny kontynent. Dziewczyna długo nie mogła im tego wybaczyć, ale zmuszona rozpocząć studia w Anglii dostaje propozycję, którą tylko głupiec, by nie przyjął. Nowy mąż jej matki to bogaty gość, postanawia on opłacić jej studia i czynsz za mieszkanie. Tak oto, Rose leci do nowego, ociekającego luksusem miasta, gdzie siostra i przyrodni brat od razu tracą w jej oczach. Nie żeby ich lubiła. Jednak najgorszym z kręgu przyjaciół jej rodzeństwa jest Zayden Williams. Dziewczyna dowiaduje się o nim naprawdę niepokojących rzeczy: po pierwsze jest bardzo bogaty, po drugie jest cholernie inteligentny, po trzecie ma sporo za uszami, a po czwarte jest studentem prawa podobnie jak Rosie oraz jest niesamowicie przystojny. To po piąte.

Rosie zaprzyjaźnia się z rodzeństwem oraz z większą liczbą ich znajomych, jednak nie potrafi tego zrobić z aroganckim Williamsem. Bez przerwy się kłócą, wyrażając o sobie szczere i niejednokrotnie trafne zdania. Niespodziewanie coś zaczyna między nimi iskrzyć, ale to początek tragedii, ponieważ Zayden ma dziewczynę ... I jest nią siostra bliźniaczka Rosie.

Wyznam szczerze, że planowałam jej w ogóle nie czytać, ponieważ jest bardzo popularna i miałam obawy, że mi się nie spodoba. Dobrze, że je porzuciłam, bo książka jest bardzo przyjemna i cholernie zabawna, nie ukrywam, że przeznaczyłam dla niej calutką noc i skończyłam, gdy zadzwonił budzik z informacją, że trzeba do pracy. Niczego jednak nie żałuję! Ubawiłam się po pachy, jednocześnie przerażona faktem jak ludzie mogą być podli dla swoich bliskich.

Wszystko zaczyna się od bólu. Tak, Rosie Denise doświadczyła go w młodości, gdy najbliższe jej osoby ją zdradziły i zostawiły, by wyjechać na inny kontynent. Dziewczyna długo nie mogła im tego wybaczyć, ale zmuszona rozpocząć studia w Anglii dostaje propozycję, którą tylko głupiec, by nie przyjął. Nowy mąż jej matki to bogaty gość, postanawia on opłacić jej studia i czynsz...

Wszystko zaczyna się od spotkania, tak w bibliotece!
Nico zamierza w przyszłości zostać zawodowym futbolistą, ciężko trenuje i nie ma siły, aby odebrać mu ten tytuł. Niestety chłopak musi zdać wszystkie egzaminy, by zakończyć rok na uniwersytecie, co jest dla niego istnym koszmarem. Planuje uczyć się w bibliotece, a tam spotyka najlepszą studentkę Alexe Clark. Dziewczyna nie jest zainteresowana randkami i romansami na jedną noc, jest zbyt ambitna i zdeterminowana, aby ukończyć studia i zacząć pracować ze swoimi rodzicami. Jednak chłopak mąci w głowie Lexi, stopniowo burząc jej mury i odkrywa, że nie jest jedynie cichą i spokojną dziewczyną. Oboje czują do siebie coś więcej, ale boją się to okazywać.

Książka jest przyjemna i lekko się ją czyta. Uwielbiam motyw sportowiec i kujonka, niedostępna i on zakochuje się pierwszy. W tej książce nie zabraknie wrażeń, a jest ich całkiem sporo, ale co to dla naszych bohaterów!

Wszystko zaczyna się od spotkania, tak w bibliotece!
Nico zamierza w przyszłości zostać zawodowym futbolistą, ciężko trenuje i nie ma siły, aby odebrać mu ten tytuł. Niestety chłopak musi zdać wszystkie egzaminy, by zakończyć rok na uniwersytecie, co jest dla niego istnym koszmarem. Planuje uczyć się w bibliotece, a tam spotyka najlepszą studentkę Alexe Clark. Dziewczyna...

Część pierwsza drugiego tomu o bardzo bogatej i wpływowej rodzinie Monet. Hailie powoli zaczyna odnajdować spokój w tajemniczej posiadłości i coraz odważniej dzieli się swoim zdaniem z resztą braci. Niestety, nawet to zostanie zaburzone, gdy dziewczyna wraz z najmłodszymi z rodzeństwa: Shane, Tony i Dylan wyjeżdża na wakacje do bajecznej Tajlandii. Tam spotka najważniejszego członka rodziny, własnego ojca. Co powoduje, że dziewczyna nie wierzy mężczyźnie? Otóż parę lat temu Camden Monet zginął w wypadku! Czy aby na pewno? Monetowie ewidentnie skrywają nie jedną tajemnicę, a Hailie jest jedyną osobą w rodzinie, której tych sekretów nikt nie chce wyjawić.

Drugi tom w części pierwszej jest tak samo wspaniały jak ,,Rodzina Monet Skarb", nadal pozostaje wiele wątków do odkrycia, są sceny chwytające za serce piękną rodzinną miłością oraz chwile grozy.

Polecam czytelnikom powyżej 16 roku życia.

Część pierwsza drugiego tomu o bardzo bogatej i wpływowej rodzinie Monet. Hailie powoli zaczyna odnajdować spokój w tajemniczej posiadłości i coraz odważniej dzieli się swoim zdaniem z resztą braci. Niestety, nawet to zostanie zaburzone, gdy dziewczyna wraz z najmłodszymi z rodzeństwa: Shane, Tony i Dylan wyjeżdża na wakacje do bajecznej Tajlandii. Tam spotka...

,,Mój AS" to drugi tom losów Marii i Jana, którzy zaczynają się ze sobą spotykać! Niestety nie jest tak kolorowo jak się może wydawać. Jan cierpi na poważną chorobę, a przez nią Maria nie potrafi się z nim porozumieć. Dzielnie próbuje wyznaczać granicę i odpuszczać, niektóre decyzję podjęte przez jej chłopaka, ale to trudne, ponieważ Jan ma wszystko pod kontrolą, nic nie jest w stanie pozmieniać mu grafiku dnia codziennego, jednak spontaniczna dziewczyna zaczyna mu go zaburzać, a nawet zachęca go do opuszczenia strefy komfortu!

Czy Maria na na tyle cierpliwości, aby wytrzymać z ciągle ponurym Janem? Czy Jan zmieni się na tyle, aby wytrzymać z głośną i wesołą Marią?

Książka pełna humoru, scen erotycznych oraz prawdziwej miłości. Ciągłe potknięcia Marii bawiły mnie niezmiernie, a przy okazji nieznajomość, niektórych sytuacji przez Jana. W książce choroba AS pokazana została w formie zabawy i humoru, jednak zdaję sobie sprawę, że choroba głównego bohatera jest poważna i nie jest z nią łatwo, zarówno osobie chorej oraz jej bliskim.

Sceny w książce są przeznaczone dla osób pełnoletnich. Jeśli sięgnąłeś/aś po pierwszy tom, ten również przypadnie Ci do gustu!

Wasza Organizacjaczyta 💞

,,Mój AS" to drugi tom losów Marii i Jana, którzy zaczynają się ze sobą spotykać! Niestety nie jest tak kolorowo jak się może wydawać. Jan cierpi na poważną chorobę, a przez nią Maria nie potrafi się z nim porozumieć. Dzielnie próbuje wyznaczać granicę i odpuszczać, niektóre decyzję podjęte przez jej chłopaka, ale to trudne, ponieważ Jan ma wszystko pod kontrolą, nic nie...

Wszystko zaczyna się od zakochania. Tak! Młodziutka Sky zakochuje się w swoim najlepszym przyjacielu i przez to nie może już zgrywać jego kumpla, ponieważ kiedy chłopak przebywa obok wszystko w niej krzyczy i pragnie jego uwagi, nie jak przyjaciółka. Po trzech latach cierpienia emocjonalnego postanawiam wyjechać, zerwać na dwa miesiące kontakt z nim i spróbować się odkochać, aby znów móc być jego najlepszym kumplem. Niestety nie zdaje sobie sprawy jak wielkim ciosem jest to dla Gabriela i jak bardzo go zraniła, kiedy wraca całkowicie odmieniona. Sky przestała wyglądać jak chłopczyca, a stała się młodą kobietą, co nie podoba się Gabrielowi, ponieważ coraz więcej chłopców zaczyna się nią interesować. Czy Sky faktycznie odkochała się z uczuć do najlepszego przyjaciela, czy Gabriel w końcu zrozumie, że jego kumpel tak naprawdę był dziewczyną?

Książkę czyta się szybko i lekko, nie ma w niej przekleństw, za to jest słodką historią dwójki przyjaciół, którzy dorastają i próbują zrozumieć swoje własne uczucia. Książka niesie piękne przesłanie o zmianach jakie zachodzą w osobach w trakcie dojrzewania i aby nie bały się ich.

Serdecznie polecam !

Wszystko zaczyna się od zakochania. Tak! Młodziutka Sky zakochuje się w swoim najlepszym przyjacielu i przez to nie może już zgrywać jego kumpla, ponieważ kiedy chłopak przebywa obok wszystko w niej krzyczy i pragnie jego uwagi, nie jak przyjaciółka. Po trzech latach cierpienia emocjonalnego postanawiam wyjechać, zerwać na dwa miesiące kontakt z nim i spróbować się...

Wszystko zaczyna się od jednego poranka, w którym Evelyn budzi się w obcym mieszkaniu z równie obcym jej mężczyzną w łóżku. Kobieta próbuje zapomnieć o nocnej eskapadzie i jak najszybciej wrócić do swojej starej rutyny. Niestety, Evelyn zyskała na tyle poważny rozgłos w prawniczym świecie, dzięki wielu lat wyrzeczeń i determinacji, że nie pozostaje obojętna żadnemu dobremu prawnikowi. Sam Ryan Ashrever, najlepszy prawnik w mieście, niespodziewanie staje w progu jej kancelarii pod pretekstem poznania jej osoby. W innych okolicznościach pojawienie się właśnie jego w jej gabinecie, byłoby dla niej ogromnym uhonorowaniem, jednak to właśnie w jego mieszkaniu obudziła się tego minionego ranka. Kobieta szybko o tym nie zapomni, gdyż Ryan staje się częstym bywalcem w jej kancelarii oraz wspólnym powiernikiem ich słodko-gorzkiej tajemnicy.

W trakcie czytania poznajemy o wiele więcej skrywanych sekretów przez nich obojga, ich maski chowające prawdziwe uczucia i cały prawniczy świat, w którym dane było im się spotkać.

Książkę miałam zaszczyt czytać jeszcze na Wattpad i bardzo mnie zachwyciła, styl pisania autorki jest fenomenalny, a narastające uczucia między prawnikami są bardzo dobrze napisane. Czyta się ją lekko i przyjemnie, pomimo poruszających w treści ciężkich tematów.

Książka posiada oznaczenie 16+, dlatego polecam wszystkim czytelnikom powyżej 16. roku życia.

Wasza Organizacjaczyta 💞

Wszystko zaczyna się od jednego poranka, w którym Evelyn budzi się w obcym mieszkaniu z równie obcym jej mężczyzną w łóżku. Kobieta próbuje zapomnieć o nocnej eskapadzie i jak najszybciej wrócić do swojej starej rutyny. Niestety, Evelyn zyskała na tyle poważny rozgłos w prawniczym świecie, dzięki wielu lat wyrzeczeń i determinacji, że nie pozostaje obojętna żadnemu dobremu...

Helen króluje na salonach przez kilka sezonów, dzięki swojej urodzie i wdziękowi, niestety młoda dama nie widzi siebie w roli żony, któregokolwiek z dżentelmenów.

Ross nie przepada za śmietanką towarzyską i gardzi ludźmi z wyższych klas. Dla niego najważniejsza jest wolność, jego statek i fale, które niosą go w nieznane.

Wszystko zaczęło się od przyjęcia u państwa Hamiltonów, kapitan nie zdając sobie sprawy, kim naprawdę jest lady Williams, myli ją z bogatą kurtyzaną, jawnie proponując zapłatę za jej usługi. Helen nie daje się zwieść i próbuje odstraszych natręta ciętymi odzywkami. Ross nie jest zrażony lodową postawą kobiety, jednak odstępuje i żegna się z piękną towarzyszką. Oboje myślą, że to ich pierwsze i zarazem ostatnie spotkanie. Niestety! Nie wiedząc dlaczego Helen zostaje uprowadzona! Ku jej przerażeniu przeniesiono ją na statek, którym przewodzi nie kto inny jak kapitan Mortimer!

Będę polecała każdą książkę z pióra Melisy Bel, są niezwykłe, pisane lekko, ale z pazurem. Tutaj mamy podróż statkiem, walkę o bezgraniczną wolność w czasach gdzie zachowanie i ubiór są na ustach wszystkich. Nie będę wspominała o napięciu między bohaterami, bo tego Wam nie zabraknie, bowiem cienka jest granica między nienawiścią, a miłością.

Helen króluje na salonach przez kilka sezonów, dzięki swojej urodzie i wdziękowi, niestety młoda dama nie widzi siebie w roli żony, któregokolwiek z dżentelmenów.

Ross nie przepada za śmietanką towarzyską i gardzi ludźmi z wyższych klas. Dla niego najważniejsza jest wolność, jego statek i fale, które niosą go w nieznane.

Wszystko zaczęło się od przyjęcia u państwa...

Wszystko zaczyna się od wyzwania ... TAK! Mallory zostaje postawiona pod murem przez przewodniczącą Siostrzeństwa, bo oto musi poprosić jednego chłopaka ze szkolnej drużyny koszykarskiej, aby udał się z nią na najbliższą imprezę jako jej osoba towarzysząca. Niby nic trudnego, jednak dziewczynę dopadają wątpliwości, ponieważ jedynym wolnym zawodnikiem zostaje Miles-Cholerny-Roth. Mallory nie ma z nim dobrych wspomnień, a fakt, że w dzieciństwie strasznie jej dokuczał, tylko potęguje niechęć. Niestety dziewczyna nie ma wyboru i prosi chłopaka o towarzystwo na imprezie. Ten jednak ma pewien warunek, otóż ma przez równy miesiąc być na jego zawołanie i robić to czego sobie zażyczy. Mallory niechętnie się zgadza, bo niczego bardziej nie pragnie od wstąpienia do Siostrzeństwa ... Jednak czy wytrzyma te cztery tygodnie z Rothem u boku? Pomimo, że go nie lubi, kiedyś żywiła do chłopaka pewne uczucia i świadomość, że nadal coś do niego czuje, powoduje u niej mętlik w głowie.

Książka jest fajna, przyjemna, szkolny romans z hate-love, chociaż nie do końca. Polubiłam styl pisania autorki, uwielbiam takie napięcia między bohaterami, bo pomimo niechęci to czuć między nimi chemię. Wszystko było przemyślanie napisane i w trakcie można zrozumieć zachowania, np. Rotha.

Z czystym sumieniem mogę polecić tą książkę.

Wszystko zaczyna się od wyzwania ... TAK! Mallory zostaje postawiona pod murem przez przewodniczącą Siostrzeństwa, bo oto musi poprosić jednego chłopaka ze szkolnej drużyny koszykarskiej, aby udał się z nią na najbliższą imprezę jako jej osoba towarzysząca. Niby nic trudnego, jednak dziewczynę dopadają wątpliwości, ponieważ jedynym wolnym zawodnikiem zostaje...

Wszystko zaczyna się od podróży samolotem, gdzie Mackenzie ma polecieć z bliskimi na ślub brata, który odbędzie się na Hawajach! Dziewczyna jest niezwykle podekscytowana i chyba nic nie zniszczy jej tej podróży ... Otóż jest w błędzie i to ogromnym, jeszcze na lotnisku poznaje brata panny młodej i pomimo pierwszego pozytywnego wrażenia niemal od razu przestaje go lubić. Ta Mac, która nie potrafi nikogo znienawidzić, znielubiła Harrisona Harta! Mężczyzna jest nieuprzejmy w stosunku do niej, w ogóle się do niej nie odzywa, a odwraca się i odchodzi, jak gdyby nigdy nic. Do tego będzie musiała spędzić z tym gburem ładnych parę dni! Przecież to będzie katorga! Harrison również tak to postrzega, ponieważ mimo zakochania się od pierwszego wejrzenia, nie potrafi on normalnie rozmawiać z płcią przeciwną, bardzo się stara, jednak przychodzi mu to z trudem. Niestety ta dwójka będzie musiała zdać się na siebie, kiedy staną oko w oko z niebezpieczeństwem.

Książka bardzo przyjemna, lekka i humorystyczna. Główni bohaterowie na oko się nie lubią, jednak to jedynie niedopowiedzenia, a one rodzą konflikty. Są momenty grozy, ale Gbur Hart i Kenzie podołają wszystkiemu!

Polecam tym, którzy uwielbiają Hawaje, hate-love oraz masę niedopowiedzenia.

Siegajcie po nią, bo warto.

Wszystko zaczyna się od podróży samolotem, gdzie Mackenzie ma polecieć z bliskimi na ślub brata, który odbędzie się na Hawajach! Dziewczyna jest niezwykle podekscytowana i chyba nic nie zniszczy jej tej podróży ... Otóż jest w błędzie i to ogromnym, jeszcze na lotnisku poznaje brata panny młodej i pomimo pierwszego pozytywnego wrażenia niemal od razu przestaje go lubić. Ta...

Charlotte nie jest spontaniczna, nie lubi ryzyka, a nawet obchodzi je szerokim łukiem. Każdy uważa ją za miłą, opiekuńczą, ale i za nudną dziewczynę.

Max nie przepada za zmianami, lubi porządek oraz jest znany z tego, że potrafi rozwiązać większą liczbę zagadek kryminalnych od przeciętnego policjanta.

Wszystko zaczyna się od morde.rstwa. Ginie jedna z przyjaciółek przyrodniej siostry Charlotte, Louise. Policja uważa, że kobieta popełniła samobó.jstwo, przedawkowała narkot.yki, jednak Charlotte w to nie wierzy, uważa to za mało prawdopodobne, zważywszy, że pod nieobecność jej przyrodniej siostry Jocelyn, denatka wysłała do niej pewną wiadomość. Ze swoimi przypuszczeniami dzieli się z Maxem, prywatnym detektywem, który zatrudniony przez kuzyna Louise postanawia dowiedzieć się w co wplątała się kobieta. W toku śledztwa odkrywają zniknięcie siostry Charlotte, Jocelyn, która może mieć związek z morders.twem i to nie jednym! Ktoś bestialsko zabi.ja przyjaciółki Jocelyn w poszukiwaniu czegoś, co dziewczyny chciały ukryć przed światem. Na jaw wychodzą tajemnice z przed lat i prawda nie do zniesienia.

Książka bardzo ciekawa z dreszczykiem. Czyta się ją przyjemnie, powoli doszukujemy się kto jest morde.rcą, a kandydatów na to miano nie brakuje. Charlotte i Max podjęli się rozwiązania trudnej sprawy, ale co to dla dwojga najnudniejszych ludzi na świecie! Relacja między nimi narasta stopniowo, ale to on pierwszy postanawia działać.

Jeśli lubicie lekkie romanse z dreszczykiem niepokoju i sprawą kryminalną w tle to książka dla Was!

Charlotte nie jest spontaniczna, nie lubi ryzyka, a nawet obchodzi je szerokim łukiem. Każdy uważa ją za miłą, opiekuńczą, ale i za nudną dziewczynę.

Max nie przepada za zmianami, lubi porządek oraz jest znany z tego, że potrafi rozwiązać większą liczbę zagadek kryminalnych od przeciętnego policjanta.

Wszystko zaczyna się od morde.rstwa. Ginie jedna z przyjaciółek...

Hailie wiodła młodzieńcze życie w spokoju, harmonii i miłości. Jedynym jej problemem były egzaminy w szkole. Wszystko się jednak zmienia. Śmiertelny wypadek jej mamy i babci osierocił czternastoletnią Hailie, wydawać by mogło, że dziewczynka trafi do domu dziecka, gdzie będzie do końca swojego życia osamotniona. Wtedy dowiaduje się, że otoczy ją opieką wcześniej jej nieznany starszy brat, Vincent. To nie koniec niespodzianek, bo oto Hailie zyskała dodatkowo czterech braci również starszych: Williama, Dylana oraz w pakiecie dostała bliźniaków: Tonego i Shane'a.

Bracia Monet nie mają dobrej reputacji w nowej szkole, wszystko co z nimi związane jest owiane tajemnicą, tak samo jak ich luksusowy dom. Hailie musi nauczyć się funkcjonować z rozpieszczonymi życiem, a także bardzo bogatymi braćmi i uważać by samej nie zatracić się w tym luksusie. Ciężko będzie na pewno, skoro bracia kontrolują ją na każdym kroku, a przepych wylewa się drzwiami i oknami.

Miałam to szczęście, że czytałam ,,Pannę idealną i jej braci" na platformie Wattpad, gdzie sceny z książki były bardziej drastyczniejsze. Ogólnie podoba mi się, że one zostały właśnie złagodzone, ponieważ Hailie jest uważana za idealną siostrzyczkę bez żadnej skazy, a tajemnica braci zostaje z nami na dłużej. Książka jest bardzo przyjemna, daje do myślenia i nawiązuje do miłości rodzinnej, chociaż w I tomie nie ma jej zbyt wiele.

Serdecznie polecam.

Hailie wiodła młodzieńcze życie w spokoju, harmonii i miłości. Jedynym jej problemem były egzaminy w szkole. Wszystko się jednak zmienia. Śmiertelny wypadek jej mamy i babci osierocił czternastoletnią Hailie, wydawać by mogło, że dziewczynka trafi do domu dziecka, gdzie będzie do końca swojego życia osamotniona. Wtedy dowiaduje się, że otoczy ją opieką wcześniej jej...

Wszystko zaczyna się od zaproszenia. Tak! Róża Krull, autorka powieści kryminalnych otrzymuje zaproszenie na spotkanie pisarzy, których w większości nie bardzo znosi. Niestety postawiona pod ścianą, a między innymi pokonana przez własnego menadżera, Róża nie ma wielkiego wyboru jak spakować się i wyruszyć do posiadłości na obrzeżach Krakowa. Ma jednak bardzo złe przeczucia co do spotkania. Tam okazuje się, że szósty zmysł autorki jej nie zawiódł, bo oto ofiarą pada jedna z jej koleżanek po piórze! Wstrząśnięta Róża wzywa na pomoc swojego wiernego menadżera, miłośnika gotowania, a wraz z nim do akcji wkroczy zafascynowany kryminałami pomocnik hotelowy, trzy szalone blogerki internetowe oraz tajemnicza Betty! Każda pomoc się przyda, kiedy to nie było tylko jedno morderstwo!

Książka jest bardzo zabawna, detektywi-amatorzy zostali przedstawieni naprawdę fajnie, ponieważ każdy z nich mało ma pojęcia o łapaniu mordercy. Za to autorka kryminałów, nasza ekscentryczna Róża ma w tym pewne doświadczenie, że tak powiem. Komedie i kryminał to jedno z moich ulubionych połączeń, dlatego uwielbiam książki pana Alka i na pewno sięgnę po kolejne części ,,Róża Krull na tropie" i nie tylko!

Serdecznie polecam.

Wszystko zaczyna się od zaproszenia. Tak! Róża Krull, autorka powieści kryminalnych otrzymuje zaproszenie na spotkanie pisarzy, których w większości nie bardzo znosi. Niestety postawiona pod ścianą, a między innymi pokonana przez własnego menadżera, Róża nie ma wielkiego wyboru jak spakować się i wyruszyć do posiadłości na obrzeżach Krakowa. Ma jednak bardzo złe przeczucia...

Czy mieliście tak, że coś bardzo Was denerwowało wręcz nawiedzało w snach niczym najgorszy koszmar, ale nic z tym nie mogliście zrobić? Właśnie tak od ponad dwóch lat żyje jeden z giełdowych geniuszy. Dylan jest uznawany za pracoholika i emocjonalnego sadystę. Cóż ... tak przynajmniej uważa Olivia, jego współpracownica. Kobieta gra mu na nerwach zawodowo, bo gdy on przestrzega godzin pracy i listy zadań do zrobienia w terminie, Olivia ciągle się spóźnia i potrafi odłożyć ważne rozmowy na później. To nie jest jednak wszystko, co Dylana irytuje w jej osobie. Jego zdaniem katorgą jest stukot jej wysokich szpilek, to doprowadza go do szaleństwa. Olivia również za nim nie przepada, uważa go za ponuraka i Casanovę, który co chwila zmienia partnerki. Oboje drą koty, nie potrafią się dogadać, ale muszą ze sobą pracować. Na ich nieszczęście ...

Wszystko jednak się zmienia, gdy we dwójkę spotykają się przypadkowo w barze. Po tym incydencie Dylan ciągle proponuje kobiecie służbowe wyjazdy oraz kolacje biznesowe. Czy przy tym są jakieś haczyki? Czy gbur kompletnie oszalał?

Książka ma swój klimat. Jest zabawna, z moimi ulubionym motywem hate-love i to w biurowym zaciszu, twarda bohaterka z ciężką przeszłością i wyjątkowo uparty mężczyzna, który również ma swoje tajemnice.

Bardzo miło mi się ją czytało i z radością mogę Wam ją polecić.

Czy mieliście tak, że coś bardzo Was denerwowało wręcz nawiedzało w snach niczym najgorszy koszmar, ale nic z tym nie mogliście zrobić? Właśnie tak od ponad dwóch lat żyje jeden z giełdowych geniuszy. Dylan jest uznawany za pracoholika i emocjonalnego sadystę. Cóż ... tak przynajmniej uważa Olivia, jego współpracownica. Kobieta gra mu na nerwach zawodowo, bo gdy on...

Przenieśmy się do świata, gdzie pośród nas, zwykłych śmiertelników żyją istoty zdolne wcielić się w postać człowieka, aby zabierać to co w nas najcenniejsze. Są osoby obdarzone mocą dostrzegania istot mroku, jednak na przestrzeni lat ich populacja spadła w zawrotnym tempie. Tylko Ci co potrafią ich rozpoznać, skrytych i żerujących na ludzkich życiach, mogą te istoty powstrzymać ... tylko czy zostało ich, aż tylu, żeby powstrzymać nadciągający mrok?

Wszystko zaczyna się od potwornej wieści, jaką dostaje Mac o swojej siostrze. Zostaje ona z@mordowana bardzo daleko od swojego rodzinnego domu, gdzieś w Dublinie, w Irlandii. Poruszona śmiercią siostry, Mac wyrusza na poszukiwanie mordercy, pomimo sprzeciwów ze strony jej rodziny. Tam odkrywa, że ludzie nie są do końca ludźmi, że niektórzy zmuszają ją do wyjechania z kraju, a jej własna siostra ukrywała coś za co przypłaciła życiem. Jedynym jej sprzymierzeńcem okazuje się tajemniczy właściciel biblioteki, który pragnie tego samego, co morderca siostry Mac. Dziewczyna staje przed trudnymi wyborami: komu powinna zaufać, a komu nie?

Książka jest rewelacyjna! Pomijając motyw ze wspierającym się rodzeństwem i oddaniem jednego z nich, aby odkryć prawdę, co uwielbiam. Są również mroczne tajemnice, powodujące dreszcze i moja perełka: slow-burn, niby się nie lubią, a jednak ... Nie zabraknie od groma akcji, spięć i sarkastycznego humoru. W końcu to mroczne fantasy!

Trzymajcie się światła, bo mrok może dopaść nas wszędzie.

Serdecznie polecam.

Przenieśmy się do świata, gdzie pośród nas, zwykłych śmiertelników żyją istoty zdolne wcielić się w postać człowieka, aby zabierać to co w nas najcenniejsze. Są osoby obdarzone mocą dostrzegania istot mroku, jednak na przestrzeni lat ich populacja spadła w zawrotnym tempie. Tylko Ci co potrafią ich rozpoznać, skrytych i żerujących na ludzkich życiach, mogą te istoty...

Maria to żywiołowa dziewczyna, ambitna i pełna humoru. Mimo, iż potrafi liczyć w pamięci kolosalne wartości, jej hobby to renowacja starych, zniszczonych mebli.

Jan to wymagający, wiecznie niezadowolony mężczyzna. Jego życie to praca i wytykanie ludziom błędów. Jednak nikt nie wie co dzieje się w jego umyśle.

Wszystko zaczyna się, kiedy Maria przychodzi do nowej pracy w dziale finansów. Nie jest z niej zadowolona, jednak ma w tym cel! Musi zarobić określoną ilość pieniędzy na rozwój swojej własnej działalności i żegnajcie nudne finanse! Niestety dobre chęci nie wystarczą, nie gdy na każdym kroku nowy szef ciągle jest z czegoś niezadowolony i o wszystko się czepia. Firmowy strój - zły, wyjście wcześniej z pracy - złe, różowy tusz na dokumentach - źle. Jest jeszcze gorzej, kiedy Maria razem ze znajomymi robią nieznośnemu szefowi dowcip, a to dopiero początek.

Książka jest zabawna i lekka, dobra na spokojne dni, wyciszenie i odegranie złych myśli. Porusza pewien rodzaj choroby, która jest bardzo trudna do wyprowadzenia. Chorzy na nią bardzo słabo rozumieją emocje bądź wcale ich nie rozumieją i mają trudności w wyrażaniu ich. W tym przypadku cierpią i oni i bliscy z ich otoczenia. Nie mniej jednak Jan zdobył moje serce, nie ważne czy zrozumie to opatrzenie czy weźmie te słowa na poważnie.

Serdecznie polecam!

Maria to żywiołowa dziewczyna, ambitna i pełna humoru. Mimo, iż potrafi liczyć w pamięci kolosalne wartości, jej hobby to renowacja starych, zniszczonych mebli.

Jan to wymagający, wiecznie niezadowolony mężczyzna. Jego życie to praca i wytykanie ludziom błędów. Jednak nikt nie wie co dzieje się w jego umyśle.

Wszystko zaczyna się, kiedy Maria przychodzi do nowej pracy w...

Tiffy po rozstaniu z chłopakiem potrzebuje mieszkania. Nie ważne z kim, nie ważne gdzie, aby szybko i w miarę tanio.

Leon nie zarabia kokosów, dlatego postanawia podnająć swój pokój. Nie ważne komu, aby płacił za czynsz.

Oboje z konieczności zgadzają się na swoje warunki, chociaż wszyscy odradzają im wspólnego zamieszkania. Tylko dlaczego nie? Leon pracuje głównie na nocne zmiany, więc Tiffy będzie miała mieszkanie wieczorami i weekendy dla siebie, chłopak z kolei będzie miał pokój w ciągu dnia, gdy dziewczyna będzie w pracy. Układ wręcz idealny! Tylko szybko dochodzą do wniosku, że powinni sobie umilać wspólne mieszkanie ze sobą, w końcu to ich wspólny dom, dlatego piszą do siebie wiadomości na karteczkach (co jest super słodkie), robią sobie nawzajem jedzenie (<3), aż nie zauważają jak stają się sobie bliżsi.

We dwójkę dzielą osobno jedno łóżko, a szkopół w tym, że nigdy wcześniej się nie spotkali, aż do pewnego dnia ...

Autorka rewelacyjnie napisała tą książkę! Jak dwoje nieznajomych powoli wzajemnie się poznają i odkrywają swoje sekrety. Pełna humoru, wciągająca i zachwycająca!

Kto nie czytał bardzo gorąco zachęcam! Niech ,,Współlokatorzy" zdobędą Wasze serca!

Tiffy po rozstaniu z chłopakiem potrzebuje mieszkania. Nie ważne z kim, nie ważne gdzie, aby szybko i w miarę tanio.

Leon nie zarabia kokosów, dlatego postanawia podnająć swój pokój. Nie ważne komu, aby płacił za czynsz.

Oboje z konieczności zgadzają się na swoje warunki, chociaż wszyscy odradzają im wspólnego zamieszkania. Tylko dlaczego nie? Leon pracuje głównie na...

Fallon to oddana siostra i przyjaciółka. Po śmierci rodziców zmuszona jest dorosnąć i zająć się młodszym bratem, dlatego pracując w mało prestiżowej cukierni, próbuje zapewnić bratu godne życie, jednocześnie odkładając własne marzenia w kąt.

Christian to oddany swojej pracy bogaty mężczyzna. Zajmuje bardzo ważne stanowisko w firmie ojca, pomagając mu w rozwoju działalności. Przez większą część życia to właśnie firma ojca dawała mu radość i poczucie spełnienia.

Wszystko zaczyna się od podsłuchania przez Christiana pewnej rozmowy, którą nie miał w ogóle usłyszeć. To właśnie wtedy podejmuje decyzję o włączeniu do planu starej znajomej - Fallon. Niestety nie będzie to proste. Kobieta nie zamierza mu w niczym pomagać, ponieważ gardzi całą jego rodziną, a w szczególności jego młodszym bratem. Christian nie daje jednak za wygraną i proponuje jej ładną sumę pieniędzy ... Za co? Otóż przez trzy miesiące Fallon będzie udawać jego narzeczoną! Dziewczyna długo wzbrania się przed przyjęciem propozycji, jednak wysokie opłaty za czynsz i utrzymywanie studiującego brata, kosztuje ją bardzo dużo, dlatego zgadza się na jego układ. Przecież to tylko trzy miesiące.

Książkę pochłonęłam błyskawicznie. Pięknie napisana, pozwala czytelnikowi poczuć rozwijające się uczucia między bohaterami, pomimo tego całego oszustwa. Enemies to loves bądź fake dating to moje ulubione tagi w książkach, a ta książka ma je obie. To moja kolejna comfort książka, więc będę do niej ciągle wracała.

Jeśli lubicie motyw z fake dating to książka dla Was!

Fallon to oddana siostra i przyjaciółka. Po śmierci rodziców zmuszona jest dorosnąć i zająć się młodszym bratem, dlatego pracując w mało prestiżowej cukierni, próbuje zapewnić bratu godne życie, jednocześnie odkładając własne marzenia w kąt.

Christian to oddany swojej pracy bogaty mężczyzna. Zajmuje bardzo ważne stanowisko w firmie ojca, pomagając mu w rozwoju...