-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant18
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2018
2019
2021
2021
2020
2020
2020
2021
2017-09-17
2017-09-17
Bardzo dobrze się czyta - coś w stylu Kod DaVinci.
Możnaby książkę skrócić, tak jak pisał ktoś we wcześniejszych komentarzach, ale po co? Raczej nie ma nudnych momentów i mimo, że wiele rzeczy da się przewidzieć wcześniej, to i tak sposób narracji i opisy akcji są warte spędzenia kolejnej godziny.
Również opisany scenariusz, szczególnie w czasach gdzie w niektórych rejonach świata (Floryda) nie ma prądu, jest dosyć interesujący.
Bardzo dobrze się czyta - coś w stylu Kod DaVinci.
Możnaby książkę skrócić, tak jak pisał ktoś we wcześniejszych komentarzach, ale po co? Raczej nie ma nudnych momentów i mimo, że wiele rzeczy da się przewidzieć wcześniej, to i tak sposób narracji i opisy akcji są warte spędzenia kolejnej godziny.
Również opisany scenariusz, szczególnie w czasach gdzie w niektórych rejonach...
Wydawałoby się, że po zmianie autora i poprzednich częściach nie ma możliwości stworzyć ciekawej historii, szczególnie takiej, która uwzględniałaby zarówno losy głównej bohaterki, jak i specyficzną historię Szwecji.
Okazuje się jednak, że autor doskonale sobie poradził - książkę czyta się z mnie mniejszą przyjemnością niż pierwszą część.
Co prawda w kilku momentach robi się nudnawo i przewidywalnie, ale zdecydowanie jest to lektura obowiązkowa dla miłośników gatunku.
Wydawałoby się, że po zmianie autora i poprzednich częściach nie ma możliwości stworzyć ciekawej historii, szczególnie takiej, która uwzględniałaby zarówno losy głównej bohaterki, jak i specyficzną historię Szwecji.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOkazuje się jednak, że autor doskonale sobie poradził - książkę czyta się z mnie mniejszą przyjemnością niż pierwszą część.
Co prawda w kilku momentach robi...