Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Świetnie napisana, nieskomplikowany prosty język, intryga utkana zawile ale logicznie. Obstawiałam kogoś innego, więc był element zaskoczenia. Może tylko "szablonowość" pani inspektor troszkę uwiera. One przeważnie są po przejściach, chude, bez makijażu, za to z inteligencją. A może było nadać kolorytu.
Polecam

Świetnie napisana, nieskomplikowany prosty język, intryga utkana zawile ale logicznie. Obstawiałam kogoś innego, więc był element zaskoczenia. Może tylko "szablonowość" pani inspektor troszkę uwiera. One przeważnie są po przejściach, chude, bez makijażu, za to z inteligencją. A może było nadać kolorytu.
Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam poetykę filmów J.J. Kolskiego, ta książka była przeze mnie wyczekana jak nigdy i dlatego rozczarowanie jest tak ogromne. Daję jedną gwiazdkę, bo może jej filmowa wersja do mnie przemówi? Proza Pana Jakuba aspiruje do poetyckości, ale jej nie sięga.
Napisana w oparach afery i skandalu obyczajowego, miała stanowić jakieś usprawiedliwienie chuci autora. Odebrałam to z niesmakiem.

Uwielbiam poetykę filmów J.J. Kolskiego, ta książka była przeze mnie wyczekana jak nigdy i dlatego rozczarowanie jest tak ogromne. Daję jedną gwiazdkę, bo może jej filmowa wersja do mnie przemówi? Proza Pana Jakuba aspiruje do poetyckości, ale jej nie sięga.
Napisana w oparach afery i skandalu obyczajowego, miała stanowić jakieś usprawiedliwienie chuci autora. Odebrałam to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Thriller roku? Bez przesady, ale czyta się szybko, akcja wciąga, a na koniec zaskakuje. Zniechęcona wielkim boomem, sięgnęłam po nią tylko dlatego, że została zekranizowana, a ja lubię najpierw przeczytać książkę, a potem zobaczyć film.

Thriller roku? Bez przesady, ale czyta się szybko, akcja wciąga, a na koniec zaskakuje. Zniechęcona wielkim boomem, sięgnęłam po nią tylko dlatego, że została zekranizowana, a ja lubię najpierw przeczytać książkę, a potem zobaczyć film.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zmęczyłam to dzieło, ale pod koniec połowy treści nie pamiętałam, Zaruska poparzona? Kiedy?
Droga Pani B.
nie jest prawdą, że głodni czytelnicy lubią duuuużo (wypowiedź autorki), czytelnicy lubią z sensem. Warto zadbać o spójność, zamiast pieprzyć 600 stron o wszystkim i o niczym, a na koniec wyjąć sprawcę jak królika z kapelusza, proszę dać czytelnikowi możliwość szukania sprawcy, analizowania dowodów, niech coś z czegoś wynika.
pozdrawiam

Zmęczyłam to dzieło, ale pod koniec połowy treści nie pamiętałam, Zaruska poparzona? Kiedy?
Droga Pani B.
nie jest prawdą, że głodni czytelnicy lubią duuuużo (wypowiedź autorki), czytelnicy lubią z sensem. Warto zadbać o spójność, zamiast pieprzyć 600 stron o wszystkim i o niczym, a na koniec wyjąć sprawcę jak królika z kapelusza, proszę dać czytelnikowi możliwość szukania...

więcej Pokaż mimo to