-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać385
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2024-05-14
2024-05-06
2024-02-15
2024-04-05
2024-03-29
2024-03-29
"Kości, które nosisz w kieszeni" to książka, która nie pozostaje obojętna. Opowiada ona historię nastoletniej dziewczyny z biednej rodziny, która stawia czoła licznych wyzwaniom życiowym, takim jak opieka nad chorą babcią czy trudności związane z samotną matką i rodzeństwem. Autor przenosi czytelnika w świat pełen smutku, tęsknoty i trudności, które trafiają w serce.
Pamiętnik tej nastolatki prowadzi czytelnika przez jej myśli, obserwacje i doświadczenia. Interesujący jest fakt, że autor poprzez swoje zainteresowania śmiercią i wizyty na cmentarzach, wplata w narrację elementy refleksji nad przemijaniem i życiem. Jednakże, opisuje także życie w rodzinie, która zmaga się z problemami finansowymi oraz dynamiczne relacje między członkami rodziny.
Mimo że czytanie tej książki może być przyjemne, to niektórym czytelnikom może brakować czegoś więcej. Opisana patologia rodzinna i trudności życiowe mogą wydawać się zbyt przytłaczające, a czasem nawet przekraczać granicę realizmu. Istnieje również ryzyko, że narracja może być interpretowana jako opowieść osoby cierpiącej na problemy psychiczne.
W ostatecznym rozrachunku, "Kości, które nosisz w kieszeni" jest lekturą, która wywołuje mieszane uczucia. Choć porusza trudne tematy i ukazuje życie z jego mroczną stroną, to jednak może nie spełnić oczekiwań niektórych czytelników. Jest to książka, która wymaga otwartego umysłu i gotowości do refleksji nad trudnościami, z jakimi zmagają się niektórzy ludzie.
"Kości, które nosisz w kieszeni" to książka, która nie pozostaje obojętna. Opowiada ona historię nastoletniej dziewczyny z biednej rodziny, która stawia czoła licznych wyzwaniom życiowym, takim jak opieka nad chorą babcią czy trudności związane z samotną matką i rodzeństwem. Autor przenosi czytelnika w świat pełen smutku, tęsknoty i trudności, które trafiają w...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-26
książka "Handel kobietami: Żony na sprzedaż" sugeruje głębsze zagłębienie się w tematykę handlu kobietami, szczególnie w kontekście małżeństw aranżowanych w biedniejszych krajach. spodziewałam się, że książka będzie skupiać się głównie na tej problematyce, jednak okazało się, że treść przekraczała te oczekiwania.
Autorka, zamiast ograniczać się tylko do tradycyjnych schematów handlu kobietami, poruszała kwestie, które często uważane są za obce dla współczesnego, rozwiniętego świata. Opisane w książce zjawiska przypominające handel ludźmi czy wyzysk seksualny często kojarzymy raczej z odległymi krajami czy historycznymi epokami, a tu okazuje się, że są one obecne również w naszym współczesnym społeczeństwie.
Mimo że autorka unika wyciągania personalnych opinii, czytelnikowi łatwo dostrzec, jak książka otwiera oczy na istniejące problemy społeczne. Jednakże, pod koniec lektury, czytelnik może odczuć niedosyt, szczególnie jeśli chodzi o bardziej szczegółowy opis historii polskich kobiet w kontekście omawianych zjawisk.
Książka mogłaby być bardziej obszerna, szczególnie w tych fragmentach, gdzie autorka tylko zarysowuje pewne tematy, pozostawiając czytelnika z uczuciem braku pełnego zrozumienia. Ponadto, drobne błędy, takie jak niedokładność w informacji o pierwszym twórcy filozofii, mogą być irytujące dla bardziej precyzyjnych czytelników.
Mimo tych niedociągnięć, książka czyta się przyjemnie i stanowi ważny głos w dyskusji na temat kobiet we współczesnym świecie. Otwiera ona oczy na problemy, których często nie dostrzegamy w naszym codziennym życiu, co czyni ją wartościową lekturą dla każdego zainteresowanego tematyką społeczną i etyczną.
książka "Handel kobietami: Żony na sprzedaż" sugeruje głębsze zagłębienie się w tematykę handlu kobietami, szczególnie w kontekście małżeństw aranżowanych w biedniejszych krajach. spodziewałam się, że książka będzie skupiać się głównie na tej problematyce, jednak okazało się, że treść przekraczała te oczekiwania.
Autorka, zamiast ograniczać się tylko do tradycyjnych...
2024-03-21
"Wszytskie nasze kłamstwa" to opowieść o rodzinie, miłości, tajemnicach i konsekwencjach, która wciąga czytelnika od samego początku. Głównym bohaterem jest Tom, człowiek uporządkowany i sztywny w swoich zasadach, który przypadkowo poznaje Sarę, kobietę zupełnie odmienną od niego. Ich związek rozwija się, pomimo różnic, ale gdy okazuje się, że Sara skrywa tajemnicę, wszystko się komplikuje.
Jednym z mocnych punktów tej książki jest sposób, w jaki autorka prowadzi czytelnika przez historię poznania rodziców Freddiego w prologu, co nadaje głębi fabule. Jednakże, niektóre rozdziały wydają się zbędne i nie wnosiły nic istotnego do głównej akcji, co mogłoby zniechęcić niektórych czytelników.
Końcowe rozdziały, niestety, wydłużają się i tracą dynamikę, a wątek Toma zostaje trochę zaniedbany, co jest rozczarowujące, gdyż wydaje się, że niektóre wątki pozostają nierozwiązane. Zakończenie również może nie spełnić oczekiwań niektórych czytelników, którzy mogliby spodziewać się czegoś bardziej zaskakującego lub satysfakcjonującego.
Mimo tych drobnych wad, książka jest przyjemna w czytaniu i z pewnością zapewnia emocjonującą rozrywkę. Fabuła jest intrygująca, a bohaterowie dobrze wykreowani, co sprawia, że warto sięgnąć po tę książkę. Ostatecznie, choć nie jest to arcydzieło, "Wszytskie nasze kłamstwa" pozostawi po sobie pewne wrażenie, jednak nie na tyle, by na długo zagościć w pamięci czytelnika.
"Wszytskie nasze kłamstwa" to opowieść o rodzinie, miłości, tajemnicach i konsekwencjach, która wciąga czytelnika od samego początku. Głównym bohaterem jest Tom, człowiek uporządkowany i sztywny w swoich zasadach, który przypadkowo poznaje Sarę, kobietę zupełnie odmienną od niego. Ich związek rozwija się, pomimo różnic, ale gdy okazuje się, że Sara skrywa tajemnicę,...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-20
2024-03-18
2024-03-17
2024-03-14
2024-03-09
2024-03-06
2024-02-15
Ja anielica" jako druga część serii może być czytelna nawet dla tych, którzy nie zapoznali się z pierwszą częścią, dzięki prostemu językowi autorki. Niestety, mimo tego, książka może nie przekonać do sięgnięcia po kolejne tomy. Główna bohaterka wydaje się bardzo niedojrzała jak na swój wiek, co może być irytujące dla niektórych czytelników. Mimo wplecionych elementów fantasy i romansu, fabuła nie zachęca do dalszego śledzenia losów bohaterów. "Anielica" może być lekturą dla osób, które nie chcą się zbytnio skupiać przy czytaniu, jednak dla tych, którzy szukają głębszych przesłań i rozbudowanych postaci, może nie spełnić oczekiwań.
Ja anielica" jako druga część serii może być czytelna nawet dla tych, którzy nie zapoznali się z pierwszą częścią, dzięki prostemu językowi autorki. Niestety, mimo tego, książka może nie przekonać do sięgnięcia po kolejne tomy. Główna bohaterka wydaje się bardzo niedojrzała jak na swój wiek, co może być irytujące dla niektórych czytelników. Mimo wplecionych elementów...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-13
Książka "Nie zaczęło się od ciebie" autorstwa Marka Wolynna to głębokie i wnikliwe spojrzenie na dziedziczenie traumy rodzinnej. Autor w przystępny sposób przedstawia skomplikowane koncepcje związane z wpływem przeszłości na teraźniejszość, ukazując, jak traumy przekazywane są przez pokolenia. Pomimo cennej tematyki, niektórym czytelnikom może przeszkadzać nadmiar naukowego języka, co utrudnia płynne czytanie. Jednakże, dla tych zainteresowanych psychologią rodzin, książka ta może stanowić wartościowe źródło wiedzy. Warto dać szansę tej lekturze, ale z przygotowaniem na techniczny język i potrzebę skupienia się podczas czytania.
Daje tej książce niską ocenę bo niekiedy mnie nudziła, a nie które ćwiczenia są niewykonalne nie wszyscy ludzie znają dogłębnie troski i cierpienie swojej rodziny do 4 pokolenia
Książka "Nie zaczęło się od ciebie" autorstwa Marka Wolynna to głębokie i wnikliwe spojrzenie na dziedziczenie traumy rodzinnej. Autor w przystępny sposób przedstawia skomplikowane koncepcje związane z wpływem przeszłości na teraźniejszość, ukazując, jak traumy przekazywane są przez pokolenia. Pomimo cennej tematyki, niektórym czytelnikom może przeszkadzać nadmiar naukowego...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-12
Ta książka wywołała we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony była przyjemna do czytania, ale z drugiej strony brakowało jej czegoś. Wątki fabularne przeplatały się ze sobą, ale czasami trudno było mi się w nich połapać. Bohaterowie byli dość płaski i niezbyt przyciągający. Po przeczytaniu nie pozostało we mnie silne uczucie, że ta książka na dłużej zagości w moim sercu – raczej potraktowałem ją jako kolejną pozycję z listy do odhaczenia. Nie trzymała mnie w napięciu ani nie zdumiewała, a czasami była po prostu nudna i trudna do zrozumienia.
Ta książka wywołała we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony była przyjemna do czytania, ale z drugiej strony brakowało jej czegoś. Wątki fabularne przeplatały się ze sobą, ale czasami trudno było mi się w nich połapać. Bohaterowie byli dość płaski i niezbyt przyciągający. Po przeczytaniu nie pozostało we mnie silne uczucie, że ta książka na dłużej zagości w moim sercu –...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-07
Na pierwszy rzut oka, książka obiecuje wiele - zróżnicowane typy miłości, badania naukowe oraz doświadczenia osobiste. Mchin stara się zebrać różnorodne spojrzenia na temat miłości i przedstawić je czytelnikom w przystępny sposób. Jednakże, chociaż książka dostarcza interesujących faktów i spostrzeżeń, jej czytanie jest trudne i niezbyt przystępne.
Autorka unika pogłębiania tematów, skupiając się na różnych aspektach miłości w sposób zbyt powierzchowny. Co więcej, często wpada w pułapkę filozofowania, co utrudnia czytelnikowi śledzenie wątków i trudno go angażuje.
Pomimo tego, "Dlaczego kochamy" oferuje interesujący przegląd różnych typów miłości oraz przybliża badania naukowe na temat tego złożonego uczucia. Jeśli czytelnik szuka lektury, która otworzy mu oczy na różnorodność miłości i zapozna z naukowymi aspektami tego zjawiska, ta książka może okazać się przydatna. Jednakże, dla osób oczekujących dogłębnej analizy psychologicznej czy angażującej narracji, "Dlaczego kochamy" może nie spełnić oczekiwań.
Podsumowując, choć "Dlaczego kochamy" Anny Mchin jest ciekawą lekturą dla tych, którzy chcą zgłębić różnorodność miłości i zapoznać się z naukowymi spojrzeniami na to zjawisko, brakuje jej głębi i spójności, co utrudnia czytelnikowi pełne zaangażowanie się w lekturę.
Na pierwszy rzut oka, książka obiecuje wiele - zróżnicowane typy miłości, badania naukowe oraz doświadczenia osobiste. Mchin stara się zebrać różnorodne spojrzenia na temat miłości i przedstawić je czytelnikom w przystępny sposób. Jednakże, chociaż książka dostarcza interesujących faktów i spostrzeżeń, jej czytanie jest trudne i niezbyt przystępne.
więcej Pokaż mimo toAutorka unika pogłębiania...