Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ogólnie książka przypadła mi do gustu, ale brakowało mi w tym wszystkim większego składu oraz ilustracji na odpowiednich miejscach. Mówiąc o danym zagadnieniu ilustracja znajdowała się (której dotyczył tekst) kilka stron dalej.

Ogólnie książka przypadła mi do gustu, ale brakowało mi w tym wszystkim większego składu oraz ilustracji na odpowiednich miejscach. Mówiąc o danym zagadnieniu ilustracja znajdowała się (której dotyczył tekst) kilka stron dalej.

Moim zdaniem książka robi kiepskie wrażenie jako kontynuacja

Moim zdaniem książka robi kiepskie wrażenie jako kontynuacja

Nie zawiodłam się na drugim tomie sagi, trzyma poziom i jest bardziej interesujący niż jego poprzednik. Wątki, które wcześniej mi się nie podobały teraz są moimi ulubionymi, niestety na początku obejrzałam serial, ale tak jak w pierwszym tomie jako tako się zgadzało, tak w drugim nie ma co liczyć na pokrycie z serialem. Cenię sobie serialową wersję ,,Gry o tron'', ale znacznie bardziej przypadła mi do gustu papierowa wersja. Pamiętam ten moment na końcu wątku Jona, gdy moja wyobraźnia wzięła nade mną górę i niemal słyszałam dźwięki rogu, zimno i ten przeraźliwy strach przed śmiercią, miałam łzy w oczach, a gdy przeczytałam ostatnie słowo wszystko wydawało mi się tak realne. Niestety niezbyt prędko zabiorę się za kolejny tom, co trochę mnie smuci, ale jak na razie trzeba się zadowoli twórczością Stephen'a King'a, a następnie materiałami do konkursu!

Nie zawiodłam się na drugim tomie sagi, trzyma poziom i jest bardziej interesujący niż jego poprzednik. Wątki, które wcześniej mi się nie podobały teraz są moimi ulubionymi, niestety na początku obejrzałam serial, ale tak jak w pierwszym tomie jako tako się zgadzało, tak w drugim nie ma co liczyć na pokrycie z serialem. Cenię sobie serialową wersję ,,Gry o tron'', ale...

Klasyka literatury grozy i jednocześnie najlepsza książka w dorobku Brama Stoker'a. Żałuję, że dopiero teraz zabrałam się za kanoniczne utwory, jeśli chodzi o ten gatunek, ponieważ najlepiej wrócić do korzeni, kiedy wampiry naprawdę budziły grozę, a nie świeciły na słońcu, niczym obsypane brokatem panienki. Głównym bohaterem jest Hrabia Dracula, a jego historie przedstawione są z perspektywy różnych osób. Jest to naprawdę ciekawe i dzięki temu coraz lepiej możemy poznać postać wampira. Naprawdę mi się to podobało i to jedna z tych książek, które z pewnością mogę wcisnąć na listę ulubione.

Klasyka literatury grozy i jednocześnie najlepsza książka w dorobku Brama Stoker'a. Żałuję, że dopiero teraz zabrałam się za kanoniczne utwory, jeśli chodzi o ten gatunek, ponieważ najlepiej wrócić do korzeni, kiedy wampiry naprawdę budziły grozę, a nie świeciły na słońcu, niczym obsypane brokatem panienki. Głównym bohaterem jest Hrabia Dracula, a jego historie...

Mroczne klimaty i czarny humor, czego chcieć więcej? Mam sentyment do tej mangi ze względu na to, że jest moją pierwszą i na szczęście wręcz zachęciła mnie do japońskiego komiksu, który po dziś dzień mi towarzyszy i z zapartym tchem śledzę przygody bohaterów, ta przygoda do tej pory trwa z Sebastianem i Cielem, głównymi bohaterami tej mangi. Apodyktyczny panicz, który liczy sobie zaledwie 13 wiosen i przystojny lokaj, demon Sebastian, który stawia się na każdy rozkaz młodego panicza. Rozwiązują różne zagadki, które miejsce miały w dziewiętnastowiecznej Anglii, sam fakt, iż akcja dzieje się w takim okresie i takim miejscu jeszcze bardziej mnie uszczęśliwia.
Fanom dobrego czarnego humoru, mrocznych klimatów i mang oczywiście, pozycja obowiązkowa i godna polecenia.

Mroczne klimaty i czarny humor, czego chcieć więcej? Mam sentyment do tej mangi ze względu na to, że jest moją pierwszą i na szczęście wręcz zachęciła mnie do japońskiego komiksu, który po dziś dzień mi towarzyszy i z zapartym tchem śledzę przygody bohaterów, ta przygoda do tej pory trwa z Sebastianem i Cielem, głównymi bohaterami tej mangi. Apodyktyczny panicz, który liczy...

Przeczytałam z ciekawości, kiedy znalazłam książkę w bibliotece przypomniało mi się, że wiele osób ją poleca. Od razu zacznę, sama jestem "fangirl", piszę opowiadania, często fanfiction na najróżniejsze tematy. Kocham pisać, ale jedno jest pewne, nie utożsamiam się z główną bohaterką, której zachowanie jest dla mnie irytujące. Sama książka jakoś nie wciąga i czas, który poświęciłam na jej przeczytanie uważam za czas stracony. Jedynie moje biedne nerwy zostały nadszarpane i cierpliwość do książek z etykietką młodzieżowe.

Przeczytałam z ciekawości, kiedy znalazłam książkę w bibliotece przypomniało mi się, że wiele osób ją poleca. Od razu zacznę, sama jestem "fangirl", piszę opowiadania, często fanfiction na najróżniejsze tematy. Kocham pisać, ale jedno jest pewne, nie utożsamiam się z główną bohaterką, której zachowanie jest dla mnie irytujące. Sama książka jakoś nie wciąga i czas, który...

Niedawno przeczytałam pierwszy tom, niestety popełniłam ten błąd, iż na początku obejrzałam serial. Kusił. Dobre opinie, spora oglądalność dodając jeszcze kontrowersje jakie wzbudza i specyfikę Georga R.R. Martina, a mianowicie, jeśli bohater wykonał swoją robotę, zabijmy go. Podoba mi się to niezmiernie, mam wrażenie, że autorzy często boją się wielu rzeczy, a autor tej sagi, jakby miał takie rzeczy w głębokim poważaniu. Niezmiernie podoba mi się sama treść i to jak wszystko jest przedstawione, opisy i forma. Uwielbiam fantastykę i sięgając po pierwowzór serialu wiedziałam, że się nie zawiodę, choć dość istotne zdarzenia miałam już zaspoilerowane, jakoś mi to nie przeszkadzało i czytałam z uśmiechem. Żeby zrobić z siebie większego nerda za każdym razem, kiedy siadałam do tej książki zakładałam bluzkę z nadrukiem "Gra o tron"
W skrócie mówiąc, książka warta przeczytania w szczególności dla ludzi lubujących się w fantastyce i nie owijaniu w bawełnę, jednakże wiem, że nie dla każdego jest ona skierowana. Liczne mordy i okrucieństwo zawarte w jednym tomie potrafi przytłoczyć przeciętnego czytelnika, który bynajmniej nie sięga po kryminały, czy też horrory.

Niedawno przeczytałam pierwszy tom, niestety popełniłam ten błąd, iż na początku obejrzałam serial. Kusił. Dobre opinie, spora oglądalność dodając jeszcze kontrowersje jakie wzbudza i specyfikę Georga R.R. Martina, a mianowicie, jeśli bohater wykonał swoją robotę, zabijmy go. Podoba mi się to niezmiernie, mam wrażenie, że autorzy często boją się wielu rzeczy, a autor tej...

Muszę przyznać, że książka Jane Austen zasłużenie znajduję się na liście klasyki literatury światowej. Przebrnęłam przez te kilkaset stron w nieznanym mi tempie, ponieważ czytając tak bardzo się wczułam, że moje myśli wiodły jedynie po stronach książki, a nie po zegarku. Przyznać też muszę, że książka jest warta przeczytania, choć nie przepadam za takiego rodzaju literaturą Duma i Uprzedzenia otworzyła mi oczy i zrozumiałam, że jeśli książka jest romansem nie znaczy to, że jest zła. Zachęciła mnie także do przeczytanie więcej utworów autorki.
Jeśli ktoś waha się czy zajrzeć po ową lekturę, niech bierze od razu! Bo jak trafił na nią poprzez własną wyszukiwarkę z pewnością się mu spodoba, jednak kierując się opiniami niekiedy można się rozczarować.

Muszę przyznać, że książka Jane Austen zasłużenie znajduję się na liście klasyki literatury światowej. Przebrnęłam przez te kilkaset stron w nieznanym mi tempie, ponieważ czytając tak bardzo się wczułam, że moje myśli wiodły jedynie po stronach książki, a nie po zegarku. Przyznać też muszę, że książka jest warta przeczytania, choć nie przepadam za takiego rodzaju literaturą...

Uświadomiła mi wiele rzeczy, te które wykonuję poprawnie, a drugie niekoniecznie. Ciekawie napisana i do tego te urocze ilustracje! Naprawdę godna polecenia książka w szczególności dla osób zainteresowanych utrzymaniem świeżej i zdrowej cery, choć nie jestem za obsesyjnym dbaniem o siebie, ponieważ jest to oznaką płytkości. Ale dbanie o siebie dla zdrowia jak najbardziej popieram.

Uświadomiła mi wiele rzeczy, te które wykonuję poprawnie, a drugie niekoniecznie. Ciekawie napisana i do tego te urocze ilustracje! Naprawdę godna polecenia książka w szczególności dla osób zainteresowanych utrzymaniem świeżej i zdrowej cery, choć nie jestem za obsesyjnym dbaniem o siebie, ponieważ jest to oznaką płytkości. Ale dbanie o siebie dla zdrowia jak najbardziej...

Muszę przyznać, że książka okazała się przynajmniej dla mnie jedną wielką pomyłką. Po przeczytaniu opisu i obejrzeniu książki, gdy ją dostałam, spodziewałam się historii z dreszczykiem, ponieważ tego zapewniał autor. Nic bardziej mylnego. Miałam wrażenie, iż czytam coś z gatunku dark fantasy i to niezbyt dobrego. Książka okazała się dla mnie kompletnym ni trafem.

Muszę przyznać, że książka okazała się przynajmniej dla mnie jedną wielką pomyłką. Po przeczytaniu opisu i obejrzeniu książki, gdy ją dostałam, spodziewałam się historii z dreszczykiem, ponieważ tego zapewniał autor. Nic bardziej mylnego. Miałam wrażenie, iż czytam coś z gatunku dark fantasy i to niezbyt dobrego. Książka okazała się dla mnie kompletnym ni trafem.