Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeden prosty pomysł, który w zasadzie brzmi jak słaby żart... I kolejny strzał w środek tarczy od P. Sandersona.
Mogłoby się wydawać, że popełnił tę kruszynę raczej przez przypadek - przed wielkim daniem w stylu kolejnego tomu Archiwum Burzowego Światła. Jeśli tak u niego wygląda "przypadek", to naprawdę wielu autorów powinno tak "przypadkowo" pisać książki. Fabuła jest wartka, kompleksowo przemyślana, mamy elementy zabawne, jak i sporą dozę powagi, a zamysł, jaki obiecuje nam opis książki, przerasta wyobrażenia. Szczerze polecam.

Jeden prosty pomysł, który w zasadzie brzmi jak słaby żart... I kolejny strzał w środek tarczy od P. Sandersona.
Mogłoby się wydawać, że popełnił tę kruszynę raczej przez przypadek - przed wielkim daniem w stylu kolejnego tomu Archiwum Burzowego Światła. Jeśli tak u niego wygląda "przypadek", to naprawdę wielu autorów powinno tak "przypadkowo" pisać książki. Fabuła jest...

Książka bardzo niekonsekwentna w konstrukcji - nieraz miała być bajką disneya, kilka razy lekcją o życiu, a skończyła w mojej głowie niemal jako artystyczna interpretacja abstrakcyjna - pt. "Co właściewie autorzy mieli na myśli?". Nadal nie wiem.


Dodatkowo nadal jestem za zagraniczną okładką - dużo ładniejszą oraz tytułem, który będąc cytatem piosenki stracił na sile po nieudolnym tłumaczeniu. Zainteresowanym polecam angielski audiobook ze świetnymi aktorami głosowymi, którzy idealnie oddają charaktery postaci.

Książka bardzo niekonsekwentna w konstrukcji - nieraz miała być bajką disneya, kilka razy lekcją o życiu, a skończyła w mojej głowie niemal jako artystyczna interpretacja abstrakcyjna - pt. "Co właściewie autorzy mieli na myśli?". Nadal nie wiem.


Dodatkowo nadal jestem za zagraniczną okładką - dużo ładniejszą oraz tytułem, który będąc cytatem piosenki stracił na sile po...

Książka może nie "rewolucyjna" - nie jest "Harrym Potterem", "Duszą cesarza" czy "Szóstką wron" - ale ma pierwiastki każdego z nich: kultowość, oryginalność, i świetny humor.

Książka może nie "rewolucyjna" - nie jest "Harrym Potterem", "Duszą cesarza" czy "Szóstką wron" - ale ma pierwiastki każdego z nich: kultowość, oryginalność, i świetny humor.