Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

„Strażniczka perły” to najnowsza publikacja Karoliny Lewestam, która po raz drugi zabiera czytelnika do mroźnego i białego Świata Zorzy. Warto przeczytać wcześniej „Sillę”, ale nie jest to niezbędne, gdyż opowiadają o innych bohaterach. Tym razem pierwszoplanową postacią staje się Kutik.

Kutik znikąd, córka nikogo, Kutik z Sirimiut, Kutik z Tlate Hiin… Dziewczyna nie ma swoich korzeni i nie czuje wewnątrz siebie żadnej przynależności. Gdy trafia do Tlate Hiin i zaczyna mieszkać z Arim, Nariją i małą Anju, zaczyna w niej kiełkować myśl, że znalazła swoje miejsce do życie, a gdy otrzymuje propozycje nauki na wioskową wróżbitkę, jej szczęście nie ma granic. Chwilowa stabilność pryska jak mydlana bańka, gdy mieszkańcy wioski zostają zaatakowani przez białe ptaki – Ptasierze.

Każda dziobniętą osoba, zapada na tajemniczą śpiączkę – w tej grupie jest również doświadczony wróżbita i jej kochana Anju… Kutik, pozostaje tylko jedno, ruszyć w nieznane i zdobyć lekarstwo. Dzielna dziewczyna, nawet nie przypuszcza jak wyboista droga ją czeka i że jej najlepszym przyjacielem stanie się pantera…

W opowieści jest dużo bieli poprzez śnieżne pejzaże, ale zdecydowanie nie ma białym plam w fabule. Świat Zorzy i jej mieszkańcy jest drobiazgowo i niezwykle wnikliwie stworzony, dlatego wszystkie wątki się ostatecznie ze sobą zazębiają i pięknie zamykają. „Strażniczka perły” to książka dla młodzieży o przyjaźni, poszukiwaniu tożsamości, walce o słuszną sprawę. Starsi lub bardziej wnikliwi czytelnicy, na pewno dostrzegą fanatyzm religijny i bezwzględność ludzi u władzy.

„Strażniczka perły” od Wydawnictwa Agora dla dzieci to nie jest lekka lektura na jeden wieczór. To powieść, która miażdży emocjami, zaskakuje, pokazuje kres wytrzymałości. I sprawia, że gdy przeczyta się ostatnią stronę, to już czuje się tęsknotę na światem dwóch księżyców…

„Strażniczka perły” to najnowsza publikacja Karoliny Lewestam, która po raz drugi zabiera czytelnika do mroźnego i białego Świata Zorzy. Warto przeczytać wcześniej „Sillę”, ale nie jest to niezbędne, gdyż opowiadają o innych bohaterach. Tym razem pierwszoplanową postacią staje się Kutik.

Kutik znikąd, córka nikogo, Kutik z Sirimiut, Kutik z Tlate Hiin… Dziewczyna nie ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gdy na scenę wkraczają cztery kury: Augusta, Żaneta, Belka i Hildegarda, to zawsze powstaje niebanalna historia, która rozbawi i delikatnie da pstryczek w nos, aby czytelnik zastanowił się nad różnymi sprawami. W najnowszej publikacji „Hip, hip, kura!” od Wydawnictwa Świetlik, Justyna Bednarek zbudowała trzon opowieści, wokół prostego pytania: do czego służy komórka?

Telefon komórkowy, do rodziny Ogórków mieszkających na Cudnych Manowcach, trafia zupełnie przypadkiem, pod nieobecność rodziców, w ręce najmłodszej latorośli – Karoliny, zwanej Pypciem. Wyzwala to lawinę zdarzeń, w której pojawi się nieuzasadnione wezwanie służb ratowniczych, czatowanie z nieznajomy, okazyjne, kompulsywne zakupy, a do tego szydełkowanie i jednorożce… Dużo jak na 184 strony, a nawet nie wspomniałam o szerokiej gamie pomysłów drobiu rasy brahma.

Wykorzystanie telefonu zostało pokazane w nieszablonowy sposób, pokazując zarówno niebezpieczeństwa jakie się z nim wiążą jak i pewien duży pozytyw.

W czasie lektury, można się zastanawiać, kto się kim opiekuje, bo zdecydowanie bardziej skłaniam się ku opcji, że to kury rodziną Ogórków niż odwrotnie… Niezależnie od tego, autorce udała się świetna książka, moja sześciolatka po przeczytaniu wszystkich jedenastu rozdziałów, zażyczyła sobie, aby czytać ją jeszcze raz, od początku… Wcale się nie dziwię, bo nad tą książką mam ochotę gdakać z zachwytu!

„Hip, hip, kura!” to trzeci tom kurzej serii, wcześniejsze to „Kury z grubej rury” oraz „O kurza twarz”. Można je czytać niezależnie, ale zdecydowanie doradzam rozpoczęcie przygody od części pierwszej, w której wyjaśnione jest jak kury trafiają na Cudne Manowce.

Gdy na scenę wkraczają cztery kury: Augusta, Żaneta, Belka i Hildegarda, to zawsze powstaje niebanalna historia, która rozbawi i delikatnie da pstryczek w nos, aby czytelnik zastanowił się nad różnymi sprawami. W najnowszej publikacji „Hip, hip, kura!” od Wydawnictwa Świetlik, Justyna Bednarek zbudowała trzon opowieści, wokół prostego pytania: do czego służy...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Książeczka pełna ważnych słów Annelies Draws, Joanne Ruelos Diaz
Ocena 9,1
Książeczka peł... Annelies Draws, Joa...

Na półkach:

"Słowa mają moc. Dzieci, które potrafią nazwać swoje uczucia, lepiej rozumieją siebie i łatwiej nawiązują więzi z innymi. " To słowa Joanne Ruelos, autorki publikacji "Książeczka pełna ważnych słów" wydanej przez Wydawnictwo Kropka.

Książka zawiera 100 słów, wraz z wyjaśnieniem ich znaczenia i ilustracjami, pogrupowanych na cztery rozdziały:
* Uczucia są ważne,
* My jesteśmy ważni,
* Różnice są ważne,
* Zmienianie świata jest ważne.

Słowa nie są przypadkowe, w zamyśle twórczyń mają być inspiracją do samorozwoju i budowania lepszego świata. Wśród nich pojawiają się np. duma, ekscytacja, zaufanie, komunikacja, odwaga, feminizm, wolność. Osobom mocno konserwatywnym, może nie spodobać się wyjaśnienie słowa "płeć", gdyż pojawia się fragment, że są osoby, które czują w sobie cechy obu płci na raz lub nie mają cech żadnej z nich.

Uważam, że warto do niej sięgać, przybliżać znaczenie różnych pojęć i budować w dziecku wrażliwego, empatycznego człowieka, który będzie rozumiał, że świat nie jest czarno-biały, bo pomiędzy nimi jest mnóstwo kolorów.

Książka jest odpowiednia dla starszych przedszkolaków i dzieci w wieku szkolnym. Posiada twardą oprawę i nieduży format. Ilustracje stworzyła Annelies Draws i jeśli okładka z czymś się Wam kojarzy, to pewnie widzieliście już "Książeczkę pełną radości" (365 sposobów na miły dzień).

"Słowa mają moc. Dzieci, które potrafią nazwać swoje uczucia, lepiej rozumieją siebie i łatwiej nawiązują więzi z innymi. " To słowa Joanne Ruelos, autorki publikacji "Książeczka pełna ważnych słów" wydanej przez Wydawnictwo Kropka.

Książka zawiera 100 słów, wraz z wyjaśnieniem ich znaczenia i ilustracjami, pogrupowanych na cztery rozdziały:
* Uczucia są ważne,
* My...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nigdy nie oglądałam filmu Grinch. Myślę, że niedługo to zmienię, ponieważ jestem po lekturze nowości Wydawnictwo Kropka „Jak Grinch skradł święta!”. Autorem oryginalnego tekstu i ilustracji jest Dr. Seuss, natomiast przekład na język polski wykonał Michał Rusinek.

Opowieść o zielonym stworze, jest napisana wierszem i zabiera czytelnika do miejscowości Ktosiowo. W jej pobliżu mieszkał Grinch, który strasznie nienawidził Świat Bożego Narodzenia. Nie wiadomo do końca z jakiego powodu, jedną z teorii jest taka, że miał za małe buty, inna że to jego serce było o dwa rozmiary za małe…

Grinch w przeddzień świąt, włamuje się do domków w miasteczku i kradnie wszystkie prezenty oraz dekoracje. Myśli, że bez nich mieszkańcy Ktosiowa nie będą mogli świątować… Czy miał rację? Sięgnijcie po tą lekturę i sprawdźcie to sami…

Po lekturze mam bardzo pozytywne wrażenia. Mimo, że moje córki nie są najodważniejsze, nie bały się Grincha i chciały wysłuchać tekstu do końca. Czarno-białe ilustracje z dodatkiem czerwieni, są intrygującą odmianą, od cudownie słodkich obrazków w innych świątecznych książkach. Opowieść niesie bardzo wartościowe przesłanie, co jest najważniejsze i niezbędne do obchodzenia świąt. Daje do myślenia młodym i starszym czytelnikom, czy na pewno są to prezenty, dwumetrowa choinka i drogie bombki… Tekst czyta się płynnie, rymy brzmią dla ucha przyjemnie.

Nigdy nie oglądałam filmu Grinch. Myślę, że niedługo to zmienię, ponieważ jestem po lekturze nowości Wydawnictwo Kropka „Jak Grinch skradł święta!”. Autorem oryginalnego tekstu i ilustracji jest Dr. Seuss, natomiast przekład na język polski wykonał Michał Rusinek.

Opowieść o zielonym stworze, jest napisana wierszem i zabiera czytelnika do miejscowości Ktosiowo. W jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ktoś do kochania to czwarty i ostatni tom cyklu Tajemnice, napisany przez Magdalenę Kordel, zamykający wszystkie pojawiające się wątki. Jeśli nie znacie poprzednich części, to zdecydowanie warto zacząć od tytułu Zanim wyznasz mi miłość.

Ktoś do kochania to książka należąca do literatury obyczajowej, przedstawiająca losy kobiet kilku pokoleń. Bardzo istotnym wątkiem są historie życia Adeli oraz jej siostry Haliny, których młodość przypadła na czas trwania II wojny światowej. Jedna z sióstr pozostała wierna wyznawanym wartościom, druga aby zwiększyć szanse na przeżycie i wygodne życie, obracała się w towarzystwie żołnierzy Trzeciej Rzeszy… Wybory młodych kobiet zasiały nienawiść pomiędzy nimi, mimo że każdej z nich wydawało się że postępuje słusznie.

Oprócz wspomnianego wątku wojennego, pojawia się także zdrada, którą odczuwają różne osoby i dla każdej z nich jest czymś innym. Ten zabieg jest także bardzo wciągający dla czytelnika. Losy i decyzje Maszy - pani weterynarz, także podgrzewają atmosferę i skłaniają do zastanowienie, dlaczego taka osoba jak ona, decyduje się na romans z żonatym mężczyzną.

Publikacja jest lekturą, która dostarcza wiele emocji oraz pokazuje, że ujawnienie skrywanych tajemnic może być uwolnieniem od ich ciężaru oraz przynieść ukojenie.
Proza pisana przez autorkę jest lekka, mimo trudnych tematów, a także pokazuje relacje rodzinne i przyjacielskie, które każdy by chciał doświadczyć. A wszystko w wiekowym domu, z pyszną kawą i świeżym ciastem…

Ktoś do kochania to czwarty i ostatni tom cyklu Tajemnice, napisany przez Magdalenę Kordel, zamykający wszystkie pojawiające się wątki. Jeśli nie znacie poprzednich części, to zdecydowanie warto zacząć od tytułu Zanim wyznasz mi miłość.

Ktoś do kochania to książka należąca do literatury obyczajowej, przedstawiająca losy kobiet kilku pokoleń. Bardzo istotnym wątkiem są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lektura porywa czytelnika do Wejherowa, niedużej miejscowości w województwie pomorskim koło Gdyni. Swoje życie prowadzi tam Wanda Grzenia, trochę zaniedbana matka trojga dzieci, niedoceniana przez męża oraz tłamszona od młodości przez rodziców... Wanda pracuje w biurze rachunkowym, ale praca także nie daje jej radości i satysfakcji.

W wyniku splotu okoliczności, kobieta trafia do lokalnego domu kultury, w którym otrzymuje pracę instruktorki kaszubskiego tańca ludowego. W parze z nową pracę zyskuje szefa – Leona Żmudę-Trzebiatowskiego, osobę powszechnie znaną, lokalnego działacza i miłośnika kultury kaszubskiej. Mężczyzna jest szesnaście lat starszy od
Wandy, ma niebanalny styl bycia, a do tego jest w trakcie trzeciego, bardzo burzliwego rozwodu. Mimo skrajnie odmiennych sytuacji życiowych i charakterów, zachodzi pomiędzy nimi fascynacja i zaskakujące przyciąganie, któremu nie potrafią się oprzeć…

Smak tabaki to powieść o trudnych wyborach, małżeńskich wzlotach i upadkach oraz poszukiwaniu szczęścia. Oprócz pierwszoplanowego romansu, autorka stworzyła rozbudowane tło historii, w której można odnaleźć kaszubska gwarę, lokalną mitologię, regionalne potrawy oraz muzykę i tańce ludowe… Pojawiające się postaci są wyraziste i niejednoznaczne, wszyscy posiadają bagaż doświadczeń, w którym te dobre, przeplatają się z bardzo trudnymi. Fabułą książki nie jest jednoznaczna, dlatego praktycznie do końca nie wiadomo jaki będzie finał.

Moim zdaniem zakończenie mogłoby być bardziej rozbudowane, chociaż nie brakuje w nim plot twista oraz zgrabnego zamknięcia pojawiających się wątków. Miło spędziłam czas ze Smakiem tabaki, historia wzbudziła we mnie wiele emocji, dlatego moim zdaniem zasługuje na polecenie.

Lektura porywa czytelnika do Wejherowa, niedużej miejscowości w województwie pomorskim koło Gdyni. Swoje życie prowadzi tam Wanda Grzenia, trochę zaniedbana matka trojga dzieci, niedoceniana przez męża oraz tłamszona od młodości przez rodziców... Wanda pracuje w biurze rachunkowym, ale praca także nie daje jej radości i satysfakcji.

W wyniku splotu okoliczności, kobieta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Katarzyna Berenika Miszczuk, to autorka kilkunastu książek, dla czytelników w różnymi wieku. W jej twórczości można znaleźć magię, słowiańskie potwory oraz niezwykłe istoty jak ubożęta czy chowańce… Nie wykluczone jest także spotkanie bogini Mokosz czy Welesa…

Tajemnica ognia to trzeci tom cyklu Klub Kwiatu Paproci wydany przez Wydawnictwo Mięta. Jest to seria adresowana dla młodzieży w wakacyjnym, przygodowym klimacie. Opowiada o grupie dzieci – rodzeństwie Lipowskich - Bogusi, Leszku, Tosi i Dąbrówce oraz ich przyjaciołach ze wsi Bieliny…

Dzieci nie mają czasu się nudzić, Tosia zdobywa pierwsze jajko od czarnej kury i nosząc je pod pachą oczekuje, że wykluje się z niego magiczny chowaniec, Leszek dopuści się kradzieży, a Gard będzie próbował odkryć, co ukrywają przed nim rodzice… Mimo zabawnych momentów, całe towarzystwo wpadnie także w poważne kłopoty…

Tajemnica ognia jest napisana z lekkością, fabuła jest logiczna i urzeka słowiańskością. Starszych czytelników, może zabierać w podróż w czasie, do wakacji na wsi oraz różnych psot jak kradzież owoców z cudzego sadu, dla młodszych może być pasjonującą lekturą o sile przyjaźni, kształtowaniu charakteru oraz zachowaniu w grupie. Historia z jednej strony czaruje nadprzyrodzonymi sytuacjami, z drugiej chłodzi odbiorcę prozą życia, jak koniec wakacji dla dzieci i rozpoczęcie szkoły…

Książka posiada ilustracje Marcina Minora, które są czasem mroczne i straszne. Jednak w tekście nie ma elementów grozy i horroru, jest odpowiednia dla czytelników w wieku 8-14 lat i wszystkich dorosłych, którzy lubią serię Kwiat paproci. Na mnie zrobiła pozytywne wrażenie i z chęcią sięgnę po poprzednie części.

Katarzyna Berenika Miszczuk, to autorka kilkunastu książek, dla czytelników w różnymi wieku. W jej twórczości można znaleźć magię, słowiańskie potwory oraz niezwykłe istoty jak ubożęta czy chowańce… Nie wykluczone jest także spotkanie bogini Mokosz czy Welesa…

Tajemnica ognia to trzeci tom cyklu Klub Kwiatu Paproci wydany przez Wydawnictwo Mięta. Jest to seria adresowana...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zapewne część z Was, dobrze zna postać Tomasza Rożka i kojarzy go jako autora książek popularnonaukowych oraz prowadzącego kanał Nauka. To lubię w serwisie YouTube.com. Kilka miesięcy temu, ukazała się napisana przez niego książka dla dzieci Jak działa człowiek? adresowana do dzieci zainteresowanych ludzkim ciałem. Najnowszym projektem jest publikacja Jak działa kosmos?, która w części pierwszej przybliża tajemnice układu słonecznego.

Na kartach książki naukowiec prowadzi rozmowy z Sondą kosmiczną, która dzieli się z nim swoja wiedzą i obserwacjami. Dzięki formie dialogu, treść jest bardziej przystępna dla dzieci. Nie brakuje także licznych zdjęć oraz ilustracji, które pomagają w zrozumieniu opisywanych zagadnień. W ośmiu rozdziałach opisane jest słońce, Merkury i Wenus, Ziemia i Księżyc, Mars, Jowisz, Saturn, Uran i Neptun oraz Pluton i reszta. Wplecione są także ciekawostki o znanych osobach, które dokonały znaczących odkryć w temacie kosmosu (np. Galileusz, Kopernik itp.). Całość napisana jest z pasją, dzięki której nauka jest efektem ubocznym przyjemnego spędzania czasu.

Książka jest świetnym dopełnieniem krótkich filmików na Youtube z cyklu Kosmiczne przygody pewnej sondy.

Dodatkiem do książki Tomasza Rożka, jest pełen kreatywnych zadań, zagadek i kolorowanek, czarno-biały zeszyt ćwiczeń „Tak działa kosmos” autorstwa Anny Leszczyńskiej-Rożek. Utrwala on już zdobytą wiedzę oraz dodatkowo ją uzupełnia, zachęcając do aktywnej zabawy z kredkami w dłoni.

Zapewne część z Was, dobrze zna postać Tomasza Rożka i kojarzy go jako autora książek popularnonaukowych oraz prowadzącego kanał Nauka. To lubię w serwisie YouTube.com. Kilka miesięcy temu, ukazała się napisana przez niego książka dla dzieci Jak działa człowiek? adresowana do dzieci zainteresowanych ludzkim ciałem. Najnowszym projektem jest publikacja Jak działa kosmos?,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kojarzycie takie książki, które otwieracie na szybko, tylko po to, aby obejrzeć obrazki lub przeczytać wstęp, a potem wszystko inne staje się mniej ważne, niż doczytanie książki do końca? Cóż… właśnie taką lekturą jest napisana przez Annę Pamułę publikacja Mamy do pogadania od Wydawnictwa Agora.

Autorka na ponad 300 stronach, zawarła fragmenty rozmów z kobietami ze stu krajów. Wyznania matek są niesamowite i tak odmienne od siebie, że aż trudno w to uwierzyć. Autorka na tapet bierze okres ciąży, poród, połóg, pierwsze miesiące życia dziecka oraz faktyczne potrzeby matek.

Książka jest reportażem, wolnym od oceniania, który skupia się na sile kobiet, ich wytrwałości oraz miłości. Lektura wybudza mnóstwo uczuć: momentami skóra cierpnie i przechodzą dreszcze; w innych można znaleźć doświadczenia podobne do własnych, a jeszcze inne wzbudzają zachwyt jak wspaniale można zadbać o matkę i dziecko.

Niektóre zwyczaje wydają się absurdalne: matka z Turcji opowiadała, że po porodzie do domu młodych rodziców wprowadza się na sześć tygodni matka i teściowa; rodzące kobiety z Gwinei rodzą w ciszy, ponieważ krzyk świadczy o ich słabości i przynosi rodzinie wstyd; w wielu krajach obecność mężczyzny przy porodzie jest wciąż tematem tabu… W innych krajach jest normalne, że ojciec śpi w łóżku z mamą w szpitalu po porodzie (Islandia) albo to, że w Bahrajnie organizuje się na porodówce imprezy na 200 osób trwające 3 dni… Oblicze macierzyństwa może być także ponure, w którym po porodzie matka nie ma prawda do smutku i łez albo skargi na ból i poporodowe dolegliwości…

Mamy do pogadania to książka warta poznania i zagłębienia się w różne oblicza macierzyństwa. Pokazuje, że nie ma idealnej drogi, jest ona często wyboista i kręta, ale ważne jest kierowanie się własną intuicją i podejmowanie decyzji w zgodzie z sama sobą.

Kojarzycie takie książki, które otwieracie na szybko, tylko po to, aby obejrzeć obrazki lub przeczytać wstęp, a potem wszystko inne staje się mniej ważne, niż doczytanie książki do końca? Cóż… właśnie taką lekturą jest napisana przez Annę Pamułę publikacja Mamy do pogadania od Wydawnictwa Agora.

Autorka na ponad 300 stronach, zawarła fragmenty rozmów z kobietami ze stu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka Dlaczego koty miauczą? wydana przez Wydawnictwo Media Rodzina to skarbnica wiedzy o tych wspaniałych zwierzętach. Przybliża historię przyjaźni miedzy ludźmi a kotami, pokazuje różnorodność ras, opisuje niezwykłe zdolności mruczków oraz zaskakuje ciekawostkami na ich temat.

Po lekturze będziecie wiedzieć, że dla kotów nie ma rzeczy niemożliwych: mogą zostać burmistrzem miasteczka, pływać na statku, przeżyć upadek z dużej wysokości, a do tego urodzić w jednym miocie piętnaścioro kociąt!

Książka uczy dzieci szacunku do kotów, tłumaczy z czego wynikają ich różne zachowania oraz jak je właściwie rozumieć. Na końcu, został także zamieszczony słownik kocich pojęć, wśród których wyjaśnione są słowa: miot, mikroczip, sterylizacja itp. Myślę, że to dobra pozycja dla rodzin, które planują powiększenie rodziny o mruczącego wąsacza lub mają już w domu kota, z którym dziecko się średnio dogaduje.

Dlaczego koty miauczą? ma bardzo przyjemna formę – twardą oprawę, matowe strony z licznymi ilustracjami oraz niedużymi porcjami tekstu. Jest dopracowana w szczegółach, warto zwrócić uwagę na piękną wyklejkę.

Książka ma także jedną wadę. Jeśli jeszcze kota w domu nie macie, to na pewno Wasze dzieci zapytają po lekturze, czy możecie jakiegoś przygarnąć…

Książka Dlaczego koty miauczą? wydana przez Wydawnictwo Media Rodzina to skarbnica wiedzy o tych wspaniałych zwierzętach. Przybliża historię przyjaźni miedzy ludźmi a kotami, pokazuje różnorodność ras, opisuje niezwykłe zdolności mruczków oraz zaskakuje ciekawostkami na ich temat.

Po lekturze będziecie wiedzieć, że dla kotów nie ma rzeczy niemożliwych: mogą zostać...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Operacja Tajemnica zamku Jørn Lier Horst, Hans Jørgen Sandnes
Ocena 8,3
Operacja Tajem... Jørn Lier Horst, Ha...

Na półkach:

W najnowszej części serii Biuro Detektywistyczne nr 2 Operacja Tajemnica Zamku, dwoje młodych detektywów - Tiril Olsen, Oliver Tengstad oraz ich nieodłącznego pies o imieniu Otto planowali spokojny wypoczynek na łonie natury, łowienie ryb oraz spanie w namiotach. Jednak ich uwagę przykuwa stary, opuszczony dom, nazywany przez niektórych Wronim Zamkiem. Tiril i Oliver szybko zauważają, że wcale nie jest on taki opustoszały… Czyżby byli świadkami przestępczej działalności?

Książka ma typową dla serii konstrukcję treści, dużej ilustracji towarzyszy fragment tekstu, a w prawym dolnym rogu, na małej karteczce, znajduje się jakieś pytanie. Odpowiedź na nie jest ukryta na obrazku. Pytania nie są trudne, ale wymagają spostrzegawczości i dedukcji. Lektura angażuje i daje poczucie bycia uczestnikiem dochodzenia.

Pozycja idealna dla dzieci 6+, które lubią książki aktywizacyjne, zagadki i wyszukiwanki. Moja starsza córka zawsze jest bardzo dumna, gdy udaje jej dobrze rozwiązać zadanie. Operacja Tajemnica Zamku jest bardzo dobrą częścią serii, w której zadania mają różne poziomy trudności. Jeśli nie znacie innych tomów, to nic nie szkodzi! Każda z nich jest niezależną historią.

W najnowszej części serii Biuro Detektywistyczne nr 2 Operacja Tajemnica Zamku, dwoje młodych detektywów - Tiril Olsen, Oliver Tengstad oraz ich nieodłącznego pies o imieniu Otto planowali spokojny wypoczynek na łonie natury, łowienie ryb oraz spanie w namiotach. Jednak ich uwagę przykuwa stary, opuszczony dom, nazywany przez niektórych Wronim Zamkiem. Tiril i Oliver szybko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ogród to niezwykłe miejsce w oczach dzieci, które sprzyja szaleństwom na świeżym powietrzu, chlapaniu i brudzeniu się, obcowaniu z przyrodą oraz nauką np. skąd się bierze jedzenie oraz dlaczego potrzebne są owady… Jest wspaniałą przestrzenią edukacyjną. Wydawnictwo Kropka w nowości To nadal pestka! uświadamia, że jest kreatywnym i przyjemnym zajęciem, które można wykonywać bez własnego ogródka.

Publikacja jest drugą częścią Ogrodnictwa dla dzieci i zawiera zbiór nowych pomysłów na zabawy w których trzeba coś pozbierać, zasadzić, podlewać, itp. Wśród nich jest przepis na stworzenie wianka z kwiatów i liści, trawiastych głów ze starych rajstop, kamiennej osady z nazbieranych kamieni oraz truskawek w balkonowej skrzynce… Pomysłów jest kilkanaście, posiadają różne poziomy trudności. Są także zilustrowane na różnych etapach działania. Dzieci w wieku 6-8 lat z niewielką pomocą dorosłego, na pewno sobie poradzą.

Książka rozwija również fachowe słownictwo wyjaśniając co to jest kompost, szkodniki, nawóz, siewka, ekosystem itp. Myślę, że jeśli sami lubicie prace ogrodowe i chcielibyście zarazić ciekawą pasją małoletnich, to tak książka jest do tego idealna.

Ogród to niezwykłe miejsce w oczach dzieci, które sprzyja szaleństwom na świeżym powietrzu, chlapaniu i brudzeniu się, obcowaniu z przyrodą oraz nauką np. skąd się bierze jedzenie oraz dlaczego potrzebne są owady… Jest wspaniałą przestrzenią edukacyjną. Wydawnictwo Kropka w nowości To nadal pestka! uświadamia, że jest kreatywnym i przyjemnym zajęciem, które można wykonywać...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kocia Szajka i klątwa starego kina Malwina Hajduk, Agata Romaniuk
Ocena 8,1
Kocia Szajka i... Malwina Hajduk, Aga...

Na półkach:

Fabuła najnowszej części Kociej Szajki krąży wokół starego cieszyńskiego kina, w którym trwa remont. Niestety idzie on wyjątkowo opornie, dochodzi nawet do kilku niebezpiecznych wypadków, przez co zaczyna szerzyć się plotka, że nad kinem tkwi klątwa… Z ogonem w górze, sprawę przejmuje kocia szajka, która sprawdzi wszystkie topy, a nawet urządzi sens spirytystyczny… wszystko w szczytnym celu – rozwiązaniu tajemniczej sprawy kina.

Książka jest świetnie napisana, nie brakuje cieszyńskiej gwary Bronki od Cieślarów i soczystych przekleństw (na potęgę myszego czerepu!), a do tego na scenę wchodzą nowe wyraziste postacie: narzeczona Morfeusza – Brydzia oraz uratowany z opałów sepleniący kociak Precelek. Nie zabraknie zabawnych momentów: jak trening gimnastyczny z Lolą oraz bardziej melancholijnych (Pani Wieczorynka).

Jeśli chcecie się dowiedzieć, czy uda się rozwiązać tą trudną zagadkę i na ekranie kina pojawią się hity: Koty z Madagaskaru, Kocur Chrzestny czy Kot sam w domu, to musicie ją przeczytać!

Książka jest idealna dla dzieci 5+, posiada 120 stron, ale treść jest podzielona na osiem rozdziałów, więc można się nią rozkoszować przez ok. tydzień, przy czytaniu po jednym rozdziale dziennie. Ilustracje przygotowała Malwina Hajduk.

Fabuła najnowszej części Kociej Szajki krąży wokół starego cieszyńskiego kina, w którym trwa remont. Niestety idzie on wyjątkowo opornie, dochodzi nawet do kilku niebezpiecznych wypadków, przez co zaczyna szerzyć się plotka, że nad kinem tkwi klątwa… Z ogonem w górze, sprawę przejmuje kocia szajka, która sprawdzi wszystkie topy, a nawet urządzi sens spirytystyczny… wszystko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

OMG! Ta Lottie Brooks… Trzeci tom przygód, a ona dalej się nic nie zmieniła! Nadal lubi objadać się Kit Katami i żelkami, spędzać czas na przeglądaniu Tik toka, spotykać się z przyjaciółkami, a do tego przy każdej możliwej okoliczności, wpadać w żenujące sytuacje…

Sercowe rozkminy Lottie Brooks Wydawnictwa Znak Emotikon, to zabawny pamiętnik 12-letniej dziewczyny, która przy pomocy krótkich wpisów oraz komiksowych rysunków opisuje swoje przemyślenia i bolączki. Wpadek i gaf nie brakuje, tym bardziej że znajomość z sympatycznym Danielem wchodzi na kolejny poziom i oficjalnie zostają parą. Spodziewać możecie się wszystkiego! Będzie romantycznie (pierwsza randka), obrzydliwie (Burgerowy Tom) oraz zawstydzająco (ćwiczenie całowania na mango).

Pamiętnik obejmuje zapiski z czterech miesięcy, w których przedstawiona jest nauka w szkole – a może bardziej bujanie Lottie w obłokach; sytuacje z domu rodzinnego oraz wakacyjny wyjazd z bliskimi do Francji.

Książka jest grubaskiem, ponieważ ma ponad 470 stron, ale ze względu na formę tj. liczne rysunki oraz whatsappowe rozmowy, czyta się lekko i błyskawicznie. Sercowe rozkminy Lottie Brooks to lektura dla młodszych nastolatek, które mierzą się z okresem dojrzewania, pierwszymi zauroczeniami oraz stoją gdzieś pomiędzy chęcią bycia już dorosłą, a dziecięcą beztroską, w której największym problemem jest brak panini w szkolnej stołówce…

Myślę, że ta publikacja podnosi na duchu młode osoby, pokazując, że skoro Lottie zalicza TAKIE wpadki i sobie z nimi radzi, to te życiowe porażki czytelników, wcale nie są takie straszne.

OMG! Ta Lottie Brooks… Trzeci tom przygód, a ona dalej się nic nie zmieniła! Nadal lubi objadać się Kit Katami i żelkami, spędzać czas na przeglądaniu Tik toka, spotykać się z przyjaciółkami, a do tego przy każdej możliwej okoliczności, wpadać w żenujące sytuacje…

Sercowe rozkminy Lottie Brooks Wydawnictwa Znak Emotikon, to zabawny pamiętnik 12-letniej dziewczyny, która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ziemia jest nazywana „błękitną planetą”, ponieważ z kosmosu widać głównie wody mórz i oceanów. Pokrywa ponad 70% powierzchni kuli ziemskiej i jest jej ponad 1 tryliard litrów (1 z 21 zerami). Bez niej niemożliwe jest życie ludzi, zwierząt i roślin…

Wielka księga wody. Od kropli deszczu po niszczycielskie tsunami, to nowość Wydawnictwa Kropka, która jest kompendium wiedzy na temat wody. Porusza chyba każde możliwe zagadnienie z nią związane! Skąd się wzięła woda na naszej planecie? Na czym polega obieg wody? Znaczenie wody dla klimatu. Dlaczego człowiek musi pić duże ilości wody, a wielbłąd niekoniecznie? Jak rośliny pobierają wodę z Ziemi? To tylko czubek góry lodowej (która też jest z wody), jeśli chodzi o opisany przez autorki materiał.

Poruszone są tematy związane z geologią, hydrologią, historią, botaniką, postępem technologicznym… Duża ilość ilustracji, podział na małe porcje tekstu oraz urozmaicenie tematyczne sprawia, że książka jest wnikliwa i poszerzająca horyzonty czytelnika. Zachęca także do ekologicznego korzystania z wody oraz podpowiada jak można ją oszczędzać. To wartościowa lektura, która mówi wprost, że ilość wody jest ograniczona, dlatego nie można jej bezsensownie marnować.

Wielka księga wody jest wydana w dużym formacie (większym niż A4), ma twardą oprawę oraz matowe strony. Dedykowana jest czytelnikom 6+.

Ziemia jest nazywana „błękitną planetą”, ponieważ z kosmosu widać głównie wody mórz i oceanów. Pokrywa ponad 70% powierzchni kuli ziemskiej i jest jej ponad 1 tryliard litrów (1 z 21 zerami). Bez niej niemożliwe jest życie ludzi, zwierząt i roślin…

Wielka księga wody. Od kropli deszczu po niszczycielskie tsunami, to nowość Wydawnictwa Kropka, która jest kompendium wiedzy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Znacie powiedzenie „wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma”? A może zdarzyło się Wam odczuwać nieznośne poczucie, że czegoś Wam brakuje, coś Wam umyka i ogólnie lepiej byłoby gdzieś indziej… Podobne myśli miał zielony traktorek z książki Leoś. Mały traktorek znajduje szczęście., która została wydana przez Wydawnictwo Jedność.

Leoś to nieduży traktor, który pracował w gospodarstwie państwa Nowaków, wykonując potrzebne prace na polu i w okolicy domu. Pewnego dnia, dochodzi do wniosku, że praca gdzie indziej jest na pewno ciekawsza, dlatego też opuszcza gospodarstwo i rusza przed siebie. Wyprawa staje się okazją do zwiedzenia różnych miejsc np. sadu owocowego, plantacji orzechów, winnicy itd. oraz poznania maszyn pracujących w tych miejscach m.in. furgonetki, traktora sadowniczego, traktora leśnego… Leoś pracując wspólnie ze spotkanymi pojazdami, docenia swoje zalety i życie w gospodarstwie Nowaków…

Książka o traktorku to urocza opowieść o życiu na wsi oraz maszynach ułatwiających ludziom pracę. Na pewno zachwyci wszystkich małych miłośników traktorów i sprzętu rolniczego. W tekście nie brakuje fachowych określeń jak np. kultywator czy glebogryzarka. Drugie dno historii porusza temat akceptacji siebie, swoich zdolności, tego że każdy jest inny i ma predyspozycje do różnych zadań.

Na kartach książki, można obejrzeć przyjemne ilustracje obrazujące życie na wsi w czasie różnych pór roku, a także wiejskie zwierzęta. Fabuła jest ciekawa, zachęcająca do sprawdzenia gdzie Leoś dotrze, kogo jeszcze pozna oraz czy uda mu się znaleźć szczęście…

To opowieść nie tylko dla chłopców, moje córki także z ciekawością jej słuchały.

Znacie powiedzenie „wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma”? A może zdarzyło się Wam odczuwać nieznośne poczucie, że czegoś Wam brakuje, coś Wam umyka i ogólnie lepiej byłoby gdzieś indziej… Podobne myśli miał zielony traktorek z książki Leoś. Mały traktorek znajduje szczęście., która została wydana przez Wydawnictwo Jedność.

Leoś to nieduży traktor, który pracował w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Las i jego mieszkańcy, to książka z serii Przyroda to przygoda od Wydawnictwa Jedność. Na przykładzie młodego drzewka buku, czytelnik może poznać cykl rozwojowy drzew, dowiedzieć się jakie trudności one przeżywają, jak zmieniają się pod wypływem pór roku oraz jakie mają znaczenie dla zwierząt i ludzi. Treść książki jest napisana prostym językiem, odpowiednim dla dzieci w wieku od trzech do pięciu lat.

Na kartach publikacji zawarte są także pytania np. w jaki sposób drzewo się odżywia, czy igły drzew iglastych to też liście, w jaki sposób leśne zwierzęta chronią się przed burzą itd. wraz z jasnymi odpowiedziami na nie.

Książka posiada realistyczne ilustracje pełne ptaków, jeży, wiewiórek, lisy, zajęcy i innych. Jest bardzo przyjemna i wciągająca, nie przytłacza nadmiarem informacji, zachęca do zastanowienia oraz podziwiania mocy drzew.

Las i jego mieszkańcy to książka interaktywna, ponieważ zawiera wewnątrz płytę CD, na której jest słuchowisko tj. przeczytane teksty z książki + dźwięki natury. Jeśli akurat nie macie pod ręka odtwarzacza płyt CD, żaden problem – po zeskanowaniu telefonem kodu QR nagrania może odtworzyć w samochodzie lub dowolnym miejscu. Czas trwania całości to ok. 30 minut.

Las i jego mieszkańcy, to książka z serii Przyroda to przygoda od Wydawnictwa Jedność. Na przykładzie młodego drzewka buku, czytelnik może poznać cykl rozwojowy drzew, dowiedzieć się jakie trudności one przeżywają, jak zmieniają się pod wypływem pór roku oraz jakie mają znaczenie dla zwierząt i ludzi. Treść książki jest napisana prostym językiem, odpowiednim dla dzieci w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Brum, brum, brum! Miejski szum to nowość od Wydawnictwa Jupi Jo!, która przedstawia życie w mieście. Grafika jest kolorowa i wesoła, ze zwierzątkami w ludzkich rolach. Na każdej stronie, na samym dole, zamieszczone jest kilka małych fragmentów ilustracji, które należy odnaleźć na powyższej dużej.

Dodatkowe zadanie jest treningiem zdolności matematycznych i polega na znalezieniu np. jednego, fioletowego samochodu; trzy żółte autobusy itp. Książka przybliża cyfry i liczenie od 1 do 10.

Oglądając kolejne strony, czytelnik obserwuje podróż żyrafy po mieście. Oczekiwałam, że ostatnia strona będzie zdradzać dokąd ona zmierza i trochę się zawiodłam, że jednak nie, ale zakończenie jest zupełnie inne, humorystyczne. Na kartach książki wypatrzeć można dużo pojazdów, różne postaci przy pracy, a do tego znaki drogowe.

Książka, na jednej ze stron, posiada dodatkowo dwa duże okienka poszerzające zakres oglądania miasteczka. Gdy dociera się do końca i wydaje że to już koniec lektury, na ostatnich stronach jest jeszcze dziesięć poleceń do wyszukania. Zabawę można zaczynać od nowa!

Książka ma duży format, większy niż A4, jej strony są kartonowe, a rogi zaokrąglone.

Brum, brum, brum! Miejski szum to nowość od Wydawnictwa Jupi Jo!, która przedstawia życie w mieście. Grafika jest kolorowa i wesoła, ze zwierzątkami w ludzkich rolach. Na każdej stronie, na samym dole, zamieszczone jest kilka małych fragmentów ilustracji, które należy odnaleźć na powyższej dużej.

Dodatkowe zadanie jest treningiem zdolności matematycznych i polega na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobranoc, misiu! to kartonowa książeczka dla dzieci, z dwunastoma stronami o niedźwiadku, który przed ułożeniem się do snu, spaceruje po lesie i życzy dobrej nocy swoim leśnym przyjaciołom. Do książki dołączona jest latarka – tekturowa z jasnym kółkiem na końcu, która po włożeniu w odpowiednie miejsce w książce, rozjaśnia fragment obrazka. Efekt jest bardzo ciekawy, a zabawa naprawdę wciąga dzieci!

Na stronach jest jedno polecenie, aby przy użyciu latarki znaleźć np. lisa czy jelenia. W zależności od wieku dziecka, poszukiwania można urozmaicać, aby były ciekawe dla starszych dzieci. Z moimi córkami liczymy liście czy wszystkie zwierzątka na ilustracji, szukamy stworzonko które umie latać czy pływać albo jest rude… Samo włożenie latarki, może nie być proste dla dzieci poniżej drugiego roku życia, te 2+ powinny sobie już poradzić bez trudu.

Jeśli jeszcze nie macie w biblioteczce tego typu książeczki, to zdecydowanie pamiętajcie o niej przy zakupach, Wasze maluchy będą oczarowane!

Dobranoc, misiu! to kartonowa książeczka dla dzieci, z dwunastoma stronami o niedźwiadku, który przed ułożeniem się do snu, spaceruje po lesie i życzy dobrej nocy swoim leśnym przyjaciołom. Do książki dołączona jest latarka – tekturowa z jasnym kółkiem na końcu, która po włożeniu w odpowiednie miejsce w książce, rozjaśnia fragment obrazka. Efekt jest bardzo ciekawy, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Działania wojenne często rozpoczynają się niespodziewanymi zdarzeniami i prowokacjami. W historii stworzonej przez Jessicę Miller, przyczyną Wojny na Niebie pomiędzy Carstwem Ludzi a Republiką Ptaków, było jedno jajko. Nie było ono jednak zwyczajne, ponieważ należało do ognistego ptaka.

Pragnienie posiadania go i zyskania dzięki niemu potężnej władzy, ogarnęło zarówno Cesarzową Jekaterinę jak i Ptaszkę I, dlatego też Jagi (magicznej doradczynie władczyń i kobiety obdarzone niezwykłymi umiejętnościami), uknuły spisek i ukryły jajo, poza dostępem pożądających go osób…

Wiele lat później, stosunki pomiędzy Carstwem Ludzi a Republiką Ptaków dalej są złe. Na skraj obszaru ludzi, do Carskiego Ośrodka Obserwacji Ptaków, zostaje wysłany po popadnięciu w niełaskę władczyni, Aleksiej Obłomow wraz z rodziną – żoną oraz nastoletnimi córkami Olgą i Mirą. Warunki życia są nowym miejscu są bardzo trudne, panują mroźne temperatury, brakuje jedzenia i podstawowych produktów. Jednak Olga - starsza córka, czuje się tam lepiej, niż w stolicy… Po raz pierwszy ma możliwość zobaczyć na własne oczy ptaki oraz wygnane Jagi, z którymi czuje, że coś ją łączy. Gdy jej utalentowana tanecznie siostra zostaje porwana przez ptaki, dziewczyna wyrusza na niezwykle ryzykowną misję ratunkową do Republiki Ptaków…

Nowość Wydawnictwa Świetlik to wielowarstwowa opowieść, osadzona w klimacie rosyjskiego folkloru, pełnego magii, niezwykłych przedmiotów oraz zdarzeń. Głównymi wątkami jest niewątpliwie siostrzana miłość, zdolna do najwyższych poświęceń, poszukiwanie własnej tożsamości i odkrywanie ukrytych talentów. Książka rozbudza wyobraźnię, zabierając w niepowtarzalny świat, dając dużo przyjemności czytelnikowi.

Mam jedno zastrzeżenie do Republiki Ptaków. Nastoletnia Olga jest zafascynowana mapami oraz narodowymi Wielkimi Kartografami (zresztą ten wątek posiada dużą rolę w fabule), dlatego też zabrakło mi chociaż jednej mapy umieszczonej w książce. Uważam, że byłyby wartościowym dopełnieniem całości – wisienką na torcie.

Działania wojenne często rozpoczynają się niespodziewanymi zdarzeniami i prowokacjami. W historii stworzonej przez Jessicę Miller, przyczyną Wojny na Niebie pomiędzy Carstwem Ludzi a Republiką Ptaków, było jedno jajko. Nie było ono jednak zwyczajne, ponieważ należało do ognistego ptaka.

Pragnienie posiadania go i zyskania dzięki niemu potężnej władzy, ogarnęło zarówno...

więcej Pokaż mimo to