Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tak bardzo się cieszyłam na tą książkę, miałam nadzieję na piękną kontynuację serialu. Niestety okazała się niewypałem. Z ciepłego światełka w oczach i miniaturowych słoneczników nie zostało kompletnie nic! Topornie napisana, wciskanie osobistych poglądów politycznych i religijnych przez autora - nie delikatne przemycanie, tylko narzucanie swoich poglądów i odbieganie od tematów powoduje, że bardzo nieprzyjemnie się ją czyta. Ogromna szkoda, że tak wyczekiwany tytuł jest taką szmirą.

Tak bardzo się cieszyłam na tą książkę, miałam nadzieję na piękną kontynuację serialu. Niestety okazała się niewypałem. Z ciepłego światełka w oczach i miniaturowych słoneczników nie zostało kompletnie nic! Topornie napisana, wciskanie osobistych poglądów politycznych i religijnych przez autora - nie delikatne przemycanie, tylko narzucanie swoich poglądów i odbieganie od...

Zaskakuje ciągle. Kiedy już Ci się wydaje, że w końcu wiesz dlaczego tak się stało i powoli układasz całą historię... okazuje się, że wcale tak nie jest.
Koniec jest nieprzewidywalny, nie do wymyślenia i nie ma możliwości żeby to rozgryźć co jest zupełnie świetne!
Kilka momentów, które nie pozwolą Ci się od niej oderwać to kolejny ogromny plus. I sam fakt, że co jakiś czas wydaje Ci się, że coś odkryłeś, że wiesz co się stanie, a za chwilę już wiesz,że się myliłeś. Świetnie buduje napięcie.
Książka w stylu - jak się wciągnę to przeczytam w jedno popołudnie.

Zaskakuje ciągle. Kiedy już Ci się wydaje, że w końcu wiesz dlaczego tak się stało i powoli układasz całą historię... okazuje się, że wcale tak nie jest.
Koniec jest nieprzewidywalny, nie do wymyślenia i nie ma możliwości żeby to rozgryźć co jest zupełnie świetne!
Kilka momentów, które nie pozwolą Ci się od niej oderwać to kolejny ogromny plus. I sam fakt, że co jakiś...

"Kontrowersyjną treść o ogromnym ładunku emocjonalnym przekazuje za pomocą oszczędnych środków, bezceremonialnie traktując sztuki pisarskiej." Cała prawda zawarta w jednym zdaniu na "okładkowym streszczeniu".
Myślałam, że przyzwyczajenie się do stylu w którym napisał to Hubert Selby Jr będzie bardzo trudne. I było... Ale na szczęście tylko na samym początku. Potem pochłaniałam książkę, rozdział po rozdziale. Mimo tego, że to pierwsza książka o tej tematyce czytana przeze mnie.
Czasami brutalnie, ciężko i niewiarygodnie, ale jest to świat autora który tylko w ten sposób da się przekazać.

"Kontrowersyjną treść o ogromnym ładunku emocjonalnym przekazuje za pomocą oszczędnych środków, bezceremonialnie traktując sztuki pisarskiej." Cała prawda zawarta w jednym zdaniu na "okładkowym streszczeniu".
Myślałam, że przyzwyczajenie się do stylu w którym napisał to Hubert Selby Jr będzie bardzo trudne. I było... Ale na szczęście tylko na samym początku. Potem...