Jesteśmy społecznością, która kocha książki

My - nieświadomi upływu czasu, pewni jutra, biegniemy, tracąc oddech, ślepi na piękno otaczającego świata, zatracamy się w sprawach z pozoru ważnych. Zapominamy lub nie chcemy pamiętać o tym, że dzień za dniem zbliża nas do śmierci. Żyjemy szybko, próbując złapać to, co często okazuje się nieuchwytne podczas gdy Hazel i Augustus delektują się ostatnimi wspólnymi chwilami.

My - nieświadomi upływu czasu, pewni jutra, biegniemy, tracąc oddech, ślepi na piękno otaczającego świata, zatracamy się w sprawach z pozoru ważnych. Zapominamy lub nie chcemy pamiętać o tym, że dzień za dniem zbliża nas do śmierci. Żyjemy szybko, próbując złapać to, co często okazuje się nieuchwytne podczas gdy Hazel i Augustus delektują się ostatnimi wspólnymi chwilami.

" Złodziejka " z pewnością nie należy do książek, które czyta się jednym tchem, trzeba ją przegryźć, rozłożyć na części pierwsze, bo cóż można sobie pomyśleć w wieku -nastu lat czytając słowa, napisane wielkimi literami " DROBNA UWAGA : NA PEWNO UMRZECIE " ?

" Złodziejka " z pewnością nie należy do książek, które czyta się jednym tchem, trzeba ją przegryźć, rozłożyć na części pierwsze, bo cóż można sobie pomyśleć w wieku -nastu lat czytając słowa, napisane wielkimi literami " DROBNA UWAGA : NA PEWNO UMRZECIE " ?

Kilka minut temu skończyłam czytać tę książkę, zastanawiając się nad recenzją przypomniałam sobie fragment z 120 strony :

" - Czy jest tu chłopiec mały..
- .. co z dziewczynką bawić się chcę...
- Bawiliśmy się przez dzień cały, w naszym królestwie, w naszym śnie.."

Myślę,że więcej dodawać nie trzeba. Wzruszająca, dogłębnie, choć - przyznam -nie łatwo mnie wzruszyć.

Kilka minut temu skończyłam czytać tę książkę, zastanawiając się nad recenzją przypomniałam sobie fragment z 120 strony :

" - Czy jest tu chłopiec mały..
- .. co z dziewczynką bawić się chcę...
- Bawiliśmy się przez dzień cały, w naszym królestwie, w naszym śnie.."

Myślę,że więcej dodawać nie trzeba. Wzruszająca, dogłębnie, choć - przyznam -nie łatwo mnie wzruszyć.

Porusza, zadziwia pod względem poziomu ludzkiej brutalności wobec innych . Pozostawia - oczywiście - gęsią skórkę i wrażenie,że przynajmniej jeden psychopata jest obecny w naszym życiu.

Porusza, zadziwia pod względem poziomu ludzkiej brutalności wobec innych . Pozostawia - oczywiście - gęsią skórkę i wrażenie,że przynajmniej jeden psychopata jest obecny w naszym życiu.

Moja historia, związana z tą książką w zasadzie niewiele się różni od pozostałych, opisanych TU przez resztę opiniodawców. Mianowicie sekret pojawia sie w najtrudniejszym momencie mojego życia i.. otwiera mi oczy, zmusza do refleksji, nad sobą i swoim życiem, daje.. przysłowiowego ' kopniaka w tyłek ' i pobudza do działania. Oczywiście - aby nie było zbyt kolorowo moja przygoda z ową książką rozpoczęła się , nie ukrywam z ogroomnym dystansem, do momentu, w którym zdałam sobie sprawę,że to, co jest w niej zawarte sprawdza się, każdego dnia. Jeśli wierzyć w magię to ona istnieję a ja jestem czarodziejką właśnego losu i to, to jest piękne.

Moja historia, związana z tą książką w zasadzie niewiele się różni od pozostałych, opisanych TU przez resztę opiniodawców. Mianowicie sekret pojawia sie w najtrudniejszym momencie mojego życia i.. otwiera mi oczy, zmusza do refleksji, nad sobą i swoim życiem, daje.. przysłowiowego ' kopniaka w tyłek ' i pobudza do działania. Oczywiście - aby nie było zbyt kolorowo moja...

Książka momentami trzyma w napięciu, przyprawia o dreszcze, irytuje i wzbudza złość pomieszaną z uczuciem bezradności wobec przebiegu wydarzeń i niepowodzeń związanych z poszukiwaniami ' wujka '. Aby ocena była adekwatna do ilości przyznanych gwiazdek muszę wytknąć autorom kilka powtórzeń, na jakie natrafiłam w trakcie czytania lektury. Jestem pełna podziwu dla ogromu pracy autorów w zebraniu wszelkich informacji na temat tytułowego.. ' bohatera ' książki. ( o czym świadczą wszelkie przypisy na końcu) Polecam wszystkim fanatykom tematyki czasów II wojny światowej.

Książka momentami trzyma w napięciu, przyprawia o dreszcze, irytuje i wzbudza złość pomieszaną z uczuciem bezradności wobec przebiegu wydarzeń i niepowodzeń związanych z poszukiwaniami ' wujka '. Aby ocena była adekwatna do ilości przyznanych gwiazdek muszę wytknąć autorom kilka powtórzeń, na jakie natrafiłam w trakcie czytania lektury. Jestem pełna podziwu dla ogromu pracy...