Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce....

Głównym bohaterem powieści jest Dessel, mieszkaniec Zewnętrznych Rubieży(układ planet, który znajduje się na obrzeżach galaktyki, gdzie panuje bieda, a planety są jedynie źródłem surowców). Chłopak, aby zarobić na swoje utrzymanie, pracuje w kopalni wydobywającej Cortosis. W wyniku komplikacji, główny bohater przy najbliższej okazji ucieka z rodzinnej planety i los sprawia, że trafia do imperialnego oddziału. Wkrótce spotyka jednego z Sithów - Dartha Kopecza, który odkrywa u niego nieprzeciętny potencjał w Mocy. Co z tego wyniknie?

Na początku powiem, że była to pierwsza książka z uniwersum Star Wars, jaką udało mi się przeczytać. Tak naprawdę to dzięki niej pokochałam ten świat, który na długo utkwił mi w pamięci i do którego na pewno jeszcze niejednokrotnie wrócę. Zaznaczę również, że powieść przeczytałam jeszcze zanim oglądnęłam filmy, o których tak naprawdę wcześniej nie słyszałam!

Gorącą polecam tę książkę, jak i pozostałe powieści tego autora.
Jeśli oczekujesz szybkiego rozwoju akcji, pojedynków na miecze świetlne oraz chcesz nieco więcej dowiedzieć się na temat Sithów oraz Ciemnej Strony Mocy, to z pewnością się nie zawiedziesz.

Niech Moc Ci służy!

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce....

Głównym bohaterem powieści jest Dessel, mieszkaniec Zewnętrznych Rubieży(układ planet, który znajduje się na obrzeżach galaktyki, gdzie panuje bieda, a planety są jedynie źródłem surowców). Chłopak, aby zarobić na swoje utrzymanie, pracuje w kopalni wydobywającej Cortosis. W wyniku komplikacji, główny bohater przy najbliższej...

"Moc nic nie znaczy, jeśli mag ma przegniłe serce"

Dla Soneii miał, to być zwykły, ponury dzień jak każdy inny. Nadchodzi zima, a wraz z nią Czystka-kyralińscy magowie wypędzają biedaków i żebraków z miasta z rozkazu króla. Magowie tworzą niezauważaną barierę, która ma na celu osłonięcie ich przed pociskami wymierzonymi przez buntowników. Sonea należąca do grona biedaków z furią rzuca kamień... Nieoczekiwanie bariera "rozsypuję się", a pocisk uderza w skroń jednego z magów. Co z tego wyniknie?

Zabierając się za tą powieść, nie spodziewałam się po niej Bóg wie czego, dlatego podchodziłam do niej z lekkim dystansem, lecz gdy tylko przeczytałam kilka pierwszych stron wiedziałam, że to jest to!
Już z początku zafascynował mnie świat wykreowany przez autorkę i niespotykany klimat, którego niestety w wielu książkach nie ma. Plusem jest też lekkie pióro autorki, przez co książkę czyta się o wiele przyjemniej. Jedynym minusem jest to, iż ucieczka Soneii przed magami ciągnęła się w nieskończoność, przez co książka wiele na tym straciła.

Jeśli jesteście ciekawi przygód Soneii, nie ma na co czekać, jedynie zabrać się za lekturę. Gorąco polecam!

"Moc nic nie znaczy, jeśli mag ma przegniłe serce"

Dla Soneii miał, to być zwykły, ponury dzień jak każdy inny. Nadchodzi zima, a wraz z nią Czystka-kyralińscy magowie wypędzają biedaków i żebraków z miasta z rozkazu króla. Magowie tworzą niezauważaną barierę, która ma na celu osłonięcie ich przed pociskami wymierzonymi przez buntowników. Sonea należąca do grona biedaków...

Przepłakałam prawie całą książkę... przyznam, że jest naprawdę bardzo wzruszająca, trudno jest mi ją ocenić...

Przepłakałam prawie całą książkę... przyznam, że jest naprawdę bardzo wzruszająca, trudno jest mi ją ocenić...