Jesteśmy społecznością, która kocha książki

John Green to autor dość specyficzny, mający określony sposób pisania i przekazywania treści. Kiedy parę miesięcy temu sięgnęłam po jego najpopularniejszą powieść „Gwiazd naszych wina”, nie do końca trafił on w mój gust. Czegoś mi po prostu brakowało. Mimo to, postawiłam nie ulegać temu pierwszemu wrażeniu i czytałam kolejne i kolejne... Aż w końcu sięgnęłam po „19 razy Katherine”.
W moim odczuciu to najlepsza książką Greena, z którą do tej pory się spotkałam. Być może czytałam ją w odpowiednim momencie swojego życia i to to właśnie zadecydowało o takiej, a nie innej opinii. Spotkamy tutaj przede wszystkim świetnie zarysowane postacie, no i oczywiście (jak przystała na autora) niebanalną fabułę. Jednakże, według mnie najważniejsza w literaturze jest nauka, nauka życia. Książki pozwalają nam wcielać się w inne postacie, często jednak wcielamy się w postać samego siebie. Typowego nastolatka, który nieświadomie działa schematycznie, który nie żyje dla siebie, który nie wie jak żyć. Większość młodzieży czuje się dokładnie tak samo, a książki tj. ta pokazują, że nie jesteśmy sami. Niemal każdy nastolatek ma takie same problemy. Tylko że, trudno przyznać się do tego przed innymi. Po to są takie książki. Żeby nie czuć się osamotnionym, nauczyć się jak sobie z tym radzić i zmotywować do konsekwentnego działania.
Mądre książki to dobre książki. A „19 razy Katherine” spełnia oba te warunki.

John Green to autor dość specyficzny, mający określony sposób pisania i przekazywania treści. Kiedy parę miesięcy temu sięgnęłam po jego najpopularniejszą powieść „Gwiazd naszych wina”, nie do końca trafił on w mój gust. Czegoś mi po prostu brakowało. Mimo to, postawiłam nie ulegać temu pierwszemu wrażeniu i czytałam kolejne i kolejne... Aż w końcu sięgnęłam po „19 razy...

Pierwsza część serii Gone Michaela Granta, będzie dla mnie również ostatnią. Dlaczego? Już wyjaśniam.

Sam pomysł był świetny, natomiast styl pisarza i ogólne wykonanie - do bani. Mały zasób słownictwa, mnóstwo powtórzeń, niestaranność (według mnie oczywiście) i brak emocji. Tak bym to określiła.

Jestem niesamowicie zła, za sięgniecie po tą książkę, bo naprawdę nie lubię się rozczarowywać i tracić czasu tak jak w tym przypadku. Myślałam, że ta powieść okaże się, naprawdę super. Zachęciły mnie pozytywne opinie, totalnie dla mnie nieuzasadnione. Dokończenie tej powieść to udręka, dlatego zatrzymałam się w połowie. Nie chcę się nalej z nią męczyć.

Tyle. Nie wspominam najlepiej i niestety nie polecam...

Pierwsza część serii Gone Michaela Granta, będzie dla mnie również ostatnią. Dlaczego? Już wyjaśniam.

Sam pomysł był świetny, natomiast styl pisarza i ogólne wykonanie - do bani. Mały zasób słownictwa, mnóstwo powtórzeń, niestaranność (według mnie oczywiście) i brak emocji. Tak bym to określiła.

Jestem niesamowicie zła, za sięgniecie po tą książkę, bo naprawdę nie lubię...

Opanowanie Ziemi przez kosmitów, zabicie całej ludzkości dla opanowania terenów przed obcych... O tym opowiada ''Piąta Fala'' Ricka Yanceya.

Mogłoby się wydawać, że będzie to książka w której kosmici będą wyglądali tak, jak ich sobie wcześniej wymyśliliśmy, czyli w skrócie mówiąc zielone ludziki z ogromnymi oczami. W rzeczywistości, jest zupełnie na odwrót. Bohaterzy na samym początku nie mają pojęcia o ich wizerunku, dopiero pod wpływem przygód i istnej ciekawości odkrywają PRAWDĘ i na czym tak naprawdę polega piąta fala. Wszystko krąży wokół uratowania Sammego. Do tego jeszcze wplatają się tam elementy miłosne. Mogłoby być tandetnie, ale dzięki wspaniałej sztuce pisania autora, powieść ma swój charakter i sens. Bo uwierzcie, gdyby pisał to jakiś zwykły amator, ciężkie byłoby połapanie się w tej całej (niebanalnej!) historii.

Moim zdaniem, jest to książka zdecydowanie warta uwagi i przeczytania. Wciąga, więc nie nada się na zabiegany dzień, kiedy mamy tylko 5 minut dla siebie. Z prostego powodu, który zrozumie każdy mol książkowy ;)

Bardzo serdecznie polecam, nie tylko młodzieży, bo uważam, że młodzi bohaterzy mogą nauczyć dorosłych czytelników wielkiej odwagi, troski, poświęcenia i przede wszystkich dotrzymywania składanych obietnic...

Opanowanie Ziemi przez kosmitów, zabicie całej ludzkości dla opanowania terenów przed obcych... O tym opowiada ''Piąta Fala'' Ricka Yanceya.

Mogłoby się wydawać, że będzie to książka w której kosmici będą wyglądali tak, jak ich sobie wcześniej wymyśliliśmy, czyli w skrócie mówiąc zielone ludziki z ogromnymi oczami. W rzeczywistości, jest zupełnie na odwrót. Bohaterzy na...