Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo podobał mi się forma i styl tej książki, łatwość z jaką autor snuje opowieść. Zastanowią mnie też pytanie które stawia - co zrobiłem z wolnością. Pytanie trudne dla każdego a polaka z naszym temperamentem trudne szczególnie. Bo irytuje mnie współczesny świat, w którym choć swobód mamy w bród to niewoli nas chęć zapewnienie bytu sobie i bliskim na jakimś poziomie. Ścigamy się z czasem za szczyt luksusu poczytując sobie chwilę z książką, najlepiej prostą i nieskomplikowaną bo oczy bolą... Bardzo ciekawa i świetnie napisana rzecz ale trzeba ją sobie wydzielać i gwałtownie nie czytać bo choć pozornie zabawna historia wiedzie nas ku naprawdę gorzkim rozważaniom. Ale właśnie przyzwyczajeni do lekkości i łatwości uciekamy od smutku i zadumy. Gociek uświadomił mi że czasem niesłusznie. Dla mnie jedna z najciekawszych i najdziwniejszych książek jakie przeczytałem... w sumie 12 lat temu tak myślałem o Prattchecie ;)

Bardzo podobał mi się forma i styl tej książki, łatwość z jaką autor snuje opowieść. Zastanowią mnie też pytanie które stawia - co zrobiłem z wolnością. Pytanie trudne dla każdego a polaka z naszym temperamentem trudne szczególnie. Bo irytuje mnie współczesny świat, w którym choć swobód mamy w bród to niewoli nas chęć zapewnienie bytu sobie i bliskim na jakimś poziomie....

Świat herbaty i rytuałów, spokojności i niepokuju. Zupełnie inna Izabela Sowa niż ta znana z "Owocowej Trylogii". Analiza ludzkich relacji to temat zawsze ciekawy. Autorka opowiedziała mi o uporządkowanym życiu pewnej kobiety... chyba w każdym z nas jest fragment tej historii. Podobało mi się.

Świat herbaty i rytuałów, spokojności i niepokuju. Zupełnie inna Izabela Sowa niż ta znana z "Owocowej Trylogii". Analiza ludzkich relacji to temat zawsze ciekawy. Autorka opowiedziała mi o uporządkowanym życiu pewnej kobiety... chyba w każdym z nas jest fragment tej historii. Podobało mi się.

Fajny język, fajny pomysł, świetny tytuł. Podoba mi się jak Kornaga włada piórem. Szkoda, że poszedł w kierunku "Gangreny". Na pewno przeczytam coś jeszcze. Warto.

Fajny język, fajny pomysł, świetny tytuł. Podoba mi się jak Kornaga włada piórem. Szkoda, że poszedł w kierunku "Gangreny". Na pewno przeczytam coś jeszcze. Warto.