Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka ogółem dobra, bohaterka przeszła dużo. Tylko podczas czytania miałam wrażenie, że autorka nie opisywała emocji, ale zdarzenia. Właśnie tych emocji, opisu uczuć mi w niej zabrakło. Mimo tego całkiem przyjemnie się ją czytało.

Książka ogółem dobra, bohaterka przeszła dużo. Tylko podczas czytania miałam wrażenie, że autorka nie opisywała emocji, ale zdarzenia. Właśnie tych emocji, opisu uczuć mi w niej zabrakło. Mimo tego całkiem przyjemnie się ją czytało.

Na początku myślałam, iż książkę ocenię niżej, ale jednak nie. Pierwsze strony, a raczej jakaś połowa, trochę się ciągnie, nie ma wtedy raczej porywającej akcji, choć i tak książkę przyjemnie się czyta. Na końcu akcja już na serio pędzi, jak to ludzie ujmują "na łeb, na szyję". To mi się chyba najbardziej spodobało! Uwielbiam, wręcz kocham, kiedy akcja pędzi jak szalona.
Nie wiem czy polecić, zależy o kim mówimy. Gdybym nie zwracała uwagi na to, czy inni lubią takie książki jak ja od razu bym poleciła.
Na pewno sięgnę po drugi tom, z tymże raczej będę musiała poczekać do Wielkanocy, albo do moich urodzin w wakacje. Prędzej raczej nie dostanę w ogóle nowej książki :( Ale i tak wreszcie wezmę drugi tom, "Cienie".

Na początku myślałam, iż książkę ocenię niżej, ale jednak nie. Pierwsze strony, a raczej jakaś połowa, trochę się ciągnie, nie ma wtedy raczej porywającej akcji, choć i tak książkę przyjemnie się czyta. Na końcu akcja już na serio pędzi, jak to ludzie ujmują "na łeb, na szyję". To mi się chyba najbardziej spodobało! Uwielbiam, wręcz kocham, kiedy akcja pędzi jak...