-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2012-10-26
2012-08-15
Historia, której nie da się zapomnieć. Jest tak niewiarygodna i tak niesamowita, że wiele razy przypominam sobie ją w momentach, gdy wydaje mi się, że jest mi ciężko. To trzeba przeczytać!
Historia, której nie da się zapomnieć. Jest tak niewiarygodna i tak niesamowita, że wiele razy przypominam sobie ją w momentach, gdy wydaje mi się, że jest mi ciężko. To trzeba przeczytać!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-09-01
Byliście we Włoszech? Zwiedziliście Wenecję, Florencję, Rzym, Neapol? Ja ostatnie dni spędziłam w Italii. Przeniosłam się tam dzięki niesamowitej książce Anny Rice. Autorka tak skrupulatnie opisała włoskie miasta, że bez zastanowienia mogłabym już dziś wyruszyć uliczkami Neapolu bądź kanałami Wenecji...no może jednak nie tak do końca, bo akcja dzieję się jakieś 200 lat temu :) Jednak nie ulega wątpliwości, że Rice przestudiowała historię tych miast i włożyła wiele pracy, aby stworzyć tak skrupulatne opisy. Najważniejsze jednak w powieści są postaci i ich historie. Nigdy wcześniej nie interesowałam się tym tematem, a opera kojarzyła mi się jedynie z wysublimowaną uciechą dla wyższych sfer...Do rzeczy.
Na początku powieści poznajemy Guida, chłopca pochodzącego z ubogiej rodziny, który zostaje sprzedane do konserwatorium i ... wykastrowany! Jest to bowiem konserwatorium dla kastratów, których celem ma być bawienie publiczności nieskazitelnym śpiewem. Okaleczeni chłopcy tracą wszystkie męskie cechy, nie stają się ani kobietami, ani mężczyznami. Są czymś po środku, eunuchami, potworami, które w poszukiwaniu własnej tożsamości, seksualności i miejsca w świecie nie rzadko kończą tragicznie...Guida spotkała jeszcze większa tragedia. Stracił głos. Mimo wykastrowania jego piękny trel się nie uchował. Po nieudanej próbie samobójczej zostaje surowym i niezwykle wymagającym nauczycielem, który za cel postanowił sobie znalezienie idealnego śpiewaka. Chłopca, którego nauczy tak śpiewać, że pokocha go cały świat.
Poznajemy równocześnie Toniego Treschi. Chłopca z najbardziej znamienitego i wpływowego weneckiego rodu. Jest synem najbardziej poważanego człowieka w Wenecji i w przyszłości zajmie jego miejsce...Przynajmniej taki był plan. Tymczasem chłopiec dorasta w otoczeniu luksusu, wspaniałych bali, po woli poznając swoją seksualność i oddając się namiętności w gondoli u boku kelnerki z pobliskiej karczmy. Tonio ma jednak atut, którego nie sposób pominąć - ma nieprzeciętny piękny głos. Szkoli go przyjaciel rodziny - kastrat Alessandro. Tonio patrzy na niego z politowaniem, kochając a jednocześnie brzydząc się tego pozbawionego męskości, o nieokreślonych rysach i proporcjach eunucha.
Niespodziewanie Tonio odkrywa przykrą tajemnice swojej rodziny. Okazuje się, że ma brata, którego ojciec wygnał ponieważ był mu nieposłuszny. W świetle tradycji brat Tonia powinien wziąć za żonę kobietę z wielkiego rodu, aby tym samym przedłużyć linię rodu Treschich i umocnić jego pozycję. Jednak brat Tonia przyprowadził do domu ubogą chłopkę i to ją postanawił poślubić. Ojciec nie miał innego wyjścia, jak tylko wygnać i wydziedziczyć nieposłusznego syna. Tonio sam musiał dojść do tej smutnej prawdy, a ojciec wyznał mu wszystko dopiero na łożu śmierci. I to właśnie śmierć ojca sprawiła, że nikczemny brat powrócił. Postanowił odzyskać należne mu stanowisko i pozycję i usunąć Tonia. Gdy chłopak nie chciał ustąpić brat wyznał mu, że kobieta którą lata temu sprowadził i z którą chciał wziąć ślub jest Tonia matką. A brat - Carlo w rzeczywistości jest jego ojcem... Ta zawiła sytuacja wytrąca chłopaka z równowagi. Carlo postanawia pozbyć się syna, który stoi mu na drodze do zdobycia pozycji i szacunku. Najmuje złoczyńców, którzy okaleczają chłopaka... kastrują go!
W tym samym czasie w Wenecji przebywa Guido, który nadal szuka idealnego śpiewaka. Był zafascynowany głosem Tonia zanim chłopak został okrutnie okaleczony. Carlo nakazuje Guido wziąć ze sobą chłopca do konserwatorium i fałszuje oświadczenie Tonia jakoby ten sam zdecydował się na ten desperacki czyn w obawie, że straci głos... Guido zaopiekował się więc okrutnie okaleczonym chłopcem i razem z nim wraca do Neapolu.
Katusze jakie przeżywa Tonio po odkryciu co zrobili mu najmenicy ojca i kim się teraz stał sprawiają, że przeżywa niewyobrażalny dramat. Nie jestem w stanie opisać tego co czuł Tonio, mogę jedynie Wam polecić tą książkę jako powieść, której nie da się zapomnieć i która sprawia, że nawet na takie tematy jak własna seksualność, pożądanie, płeć czy homoseksualizm zaczynamy patrzeć zupełnie innymi oczami.
Perypetie Tonia i Guido nie kończą się na przyjeździe do konserwatorium. Właściwie tam one się dopiero zaczynają. Zrobiłam Wam przydługi wstęp do tej historii, ale wierzcie mi, że warto sięgnąć po tą lekturę dla opisów włoskich miast, zwyczajów, kultury tamtych czasów, dla zrozumienia historii kastratów i ich miejsca w kulturze, dla poznania z innej strony muzyki i opery, a także dla ujrzenia miłości i seksualności w takiej postaci jakiej pewnie jeszcze nie mieliście okazji zobaczyć.
Przyjemniej lektury!
Byliście we Włoszech? Zwiedziliście Wenecję, Florencję, Rzym, Neapol? Ja ostatnie dni spędziłam w Italii. Przeniosłam się tam dzięki niesamowitej książce Anny Rice. Autorka tak skrupulatnie opisała włoskie miasta, że bez zastanowienia mogłabym już dziś wyruszyć uliczkami Neapolu bądź kanałami Wenecji...no może jednak nie tak do końca, bo akcja dzieję się jakieś 200 lat temu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-09-08
Książka, którą "połknęłam". Głównie za sprawą wierzeń i rytuałów, które tak wiernie opisała autorka. Moment, kiedy Peonia przenosi się w zaświaty a stamtąd dalej toczy swoją opowieść był dla mnie tak zaskakującym zwrotem akcji, że nie mogłam się od książki oderwać. Dopiero po przeczytaniu dowiedziałam się, że autorka swoją opowieść oparła na poniekąd prawdziwych wydarzeniach. Polecam gorąco!
Książka, którą "połknęłam". Głównie za sprawą wierzeń i rytuałów, które tak wiernie opisała autorka. Moment, kiedy Peonia przenosi się w zaświaty a stamtąd dalej toczy swoją opowieść był dla mnie tak zaskakującym zwrotem akcji, że nie mogłam się od książki oderwać. Dopiero po przeczytaniu dowiedziałam się, że autorka swoją opowieść oparła na poniekąd prawdziwych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Zastanawialiście się kiedyś co by było, gdyby się okazało, że jesteście adoptowani? Zrujnowałoby to Wasz świat czy wręcz przeciwnie? No bo jeśli ktoś Was adoptował to znaczy, że bardzo mocno musiał chcieć dziecka i wybrał właśnie Was. Że jesteście owocem nie miłości w sensie fizycznym ale miłości znacznie głębszej, rezultatem czyiś starań, zabiegań i marzeń. A gdyby się okazało, że ktoś pragnął, abyście pojawili się na świecie tak bardzo, że zaprogramował Wasze ciało, aby miało dokładnie takie a nie inne cechy...I zrobił to z miłości nie tylko do Was, ale też (a może przede wszystkim) z miłości do Waszej starszej siostry?
Anna boryka się z tą świadomością. Rodzice zdecydowali się, aby przyszła na świat, ponieważ jej siostra jest chora na ciężką odmianę białaczki. Tylko krew pępowinowa idealnie zgodnego dawcy jest w stanie uratować jej życie. Anna rodzi się więc po to, aby swoim życiem podzielić się z siostrą. Z czasem okazuje się, że krew pępowinowa nie wystarczy i dziewczynka raz po raz oddaje siostrze krew i szpik kostny narażając się na nieprzyjemne wizyty w szpitalu. Całe życie rodziny podporządkowane jest chorobie Kate. Ta sytuacja zaczyna przerastać Annę w chwili, gdy ma 13 lat i okazuje się, że musi oddać siostrze swoją nerkę. Rodzice bez jej zgody decydują, że ma oddać swój narząd, aby uratować życie siostry. Dziewczynka przerażona własną bezradnością oraz ze strachu przed kolejną operacją postanawia... pozwać rodziców do sądu.
Zszokowani decyzją Anny rodzice zostaną rozdarci między miłością do jednej córki, która jest śmiertelnie chora i potrzebuje przeszczepu, a miłością do drugiej córki, która jak niczego innego na świecie potrzebuje... rodzicielskiej uwagi.
Jak zwykle Picoult podzieliła narrację, więc jesteśmy w stanie przejrzeć uczucia każdego z bohaterów.
Jeśli jednak myślicie, że decyzja Anny była nieprzemyślana i dziecinna to bardzo się mylicie. Jak bardzo? Koniecznie przekonajcie się sięgając po tą niezwykłą książkę!
Zastanawialiście się kiedyś co by było, gdyby się okazało, że jesteście adoptowani? Zrujnowałoby to Wasz świat czy wręcz przeciwnie? No bo jeśli ktoś Was adoptował to znaczy, że bardzo mocno musiał chcieć dziecka i wybrał właśnie Was. Że jesteście owocem nie miłości w sensie fizycznym ale miłości znacznie głębszej, rezultatem czyiś starań, zabiegań i marzeń. A gdyby się...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to