Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Alice Clayton jaką uwielbiam! Przyjemna lektura na chłodny wieczór :)

Alice Clayton jaką uwielbiam! Przyjemna lektura na chłodny wieczór :)

Książka idealnie trafiła we współczesny problem śmieciowego jedzenia, a także potrzeby poszukiwania tego, co zdrowe. Książka bez wątpienia otwiera oczy osobom, które nigdy etykiet nie czytały. Zawiera mnóstwo ciekawostek i anegdot z życia autorki. Dzięki niej zaczęłam czytać etykiety i wprowadzać zdrowe nawyki w życie mojej rodziny. Jedyny mały minus, to niestety mała ilość przykładów, które produkty są ok (na końcu książki jest kilka stron z przykładami; powinny one być w treści, przy każdym temacie i na pewno w większej ilości).

Książka idealnie trafiła we współczesny problem śmieciowego jedzenia, a także potrzeby poszukiwania tego, co zdrowe. Książka bez wątpienia otwiera oczy osobom, które nigdy etykiet nie czytały. Zawiera mnóstwo ciekawostek i anegdot z życia autorki. Dzięki niej zaczęłam czytać etykiety i wprowadzać zdrowe nawyki w życie mojej rodziny. Jedyny mały minus, to niestety mała ilość...

Połączenie powieści w przepisami to coś, co uwielbiam! Dodatkowo, autorka zapewnia, że przepisy w książce to oryginalne receptury włoskich gospodyń, to szczególnie mnie zaciekawiło. Wypróbowałam już przepis na kluski ze szpinaku i ricotty - wyszły bosko! Dzisiaj robię foccacię z cebulą podaną z oliwą z oliwek. Idealna dla wszystkich maniaków włoskiej kuchni :)

Połączenie powieści w przepisami to coś, co uwielbiam! Dodatkowo, autorka zapewnia, że przepisy w książce to oryginalne receptury włoskich gospodyń, to szczególnie mnie zaciekawiło. Wypróbowałam już przepis na kluski ze szpinaku i ricotty - wyszły bosko! Dzisiaj robię foccacię z cebulą podaną z oliwą z oliwek. Idealna dla wszystkich maniaków włoskiej kuchni :)