rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Zdecydowane, mocne 10/10. Podchodziłam do tej książki z lekką niepewnością, sądząc że będzie to lektura w stylu ą ę, wysokich lotów i może nie dla mnie. I jest to lektura wysokich lotów, ale jest tak dobra, że zostanie długo w mojej pamięci. Obawiałam się historii o dziewczynie z porażeniem mózgowym, że będzie trudno, ckliwie i smutno, tymczasem energii, radości z życia, moglibyśmy się od niej uczyć! Cudowna historia, na pewno sięgnę po inne książki Autora.

Zdecydowane, mocne 10/10. Podchodziłam do tej książki z lekką niepewnością, sądząc że będzie to lektura w stylu ą ę, wysokich lotów i może nie dla mnie. I jest to lektura wysokich lotów, ale jest tak dobra, że zostanie długo w mojej pamięci. Obawiałam się historii o dziewczynie z porażeniem mózgowym, że będzie trudno, ckliwie i smutno, tymczasem energii, radości z życia,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Temat ciekawy, ale książka zmęczyła mnie okrutnie. Czuć brak warsztatu pisarskiego autora.

Temat ciekawy, ale książka zmęczyła mnie okrutnie. Czuć brak warsztatu pisarskiego autora.

Pokaż mimo to

Okładka książki Grób w górach Michael Hjorth, Hans Rosenfeldt
Ocena 7,2
Grób w górach Michael Hjorth, Han...

Na półkach: ,

Trzecia część perypetii szwedzkiego zespołu Krajowej Policji Kryminalnej wypadła w mojej ocenie dobrze, choć nie tak dobrze jak poprzednie części. Historia masowego grobu jest umiarkowanie ciekawa, a wplecenie do niej wątku terrorystycznego i amerykańskiego w moim odczuciu jest trochę naciągane. Nie trzyma się to początkowo "kupy" i czytelnik dość długo może zastanawiać się, w jaki sposób autorzy połączą opowiadane wątki. Mimo to całość zatrzymuje na długie godziny i ostatecznie muszę przyznać, że warto się pochylić nad tą historią.
W tej części poznajemy dalsze losy zespołu policjantów, sporo zmienia się u nich w sprawach prywatnych, bliżej poznajemy także ich troski, którym muszą stawić czoła.
Główny bohater irytujący jak zawsze i przyznam szczerze - spodziewałam się po nim naprawdę więcej z racji tego, że jest psychologiem i to wybitnym szwedzkim profilerem. Być może zaskoczy pozytywnie w kolejnej części?

Polecam tak czy siak, wciąga :)

Trzecia część perypetii szwedzkiego zespołu Krajowej Policji Kryminalnej wypadła w mojej ocenie dobrze, choć nie tak dobrze jak poprzednie części. Historia masowego grobu jest umiarkowanie ciekawa, a wplecenie do niej wątku terrorystycznego i amerykańskiego w moim odczuciu jest trochę naciągane. Nie trzyma się to początkowo "kupy" i czytelnik dość długo może zastanawiać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moja przygoda z Wiedźminem rozpoczęła się dość niespodziewanie, ponieważ nigdy nie podejrzewałabym się o to, że kiedykolwiek mogę sięgnąć po literaturę fantastyczną. Nie wiem , co mi strzeliło do głowy, kiedy sięgnęłam po Wiedźmina. Bo wiecie, w repertuarze mam zawsze jakąś obyczajówkę, czasem kryminał, czasem inne dziwne twory. Sięgnęłam więc po Wiedźmina, zasiadłam wygodnie z herbatą żeby załagodzić ewentualne rozczarowanie. I bach! Dwa dni – tyle zajęło mi poznanie Geralta z Rivii, Białego Wilka. Tylko tyle wystarczyło, by mnie zauroczył, przykuł uwagę, rozśmieszył, pokazał inny świat. Świat prosty, dziwnie bliski, dziwnie znany. Pełen nadnaturalnych stworów, magii, ale i pełen ludzkich spraw, dylematów, radości. Jest krwawa jatka, są szkaradne stwory, ponętna kobieta i alkohol w gospodzie. Jest Geralt, maszyna do zabijania, mutant, silny i bezwzględny, wiedźmin , któremu zdarza się pokazać ludzkie odruchy serca– wszystko to sprawia, że chcesz zostać na stronach książki tak długo, jak tylko się da.
Jest też i wisienka na torcie – trubadur Jaskier, pierwszy rozśmieszasz i kobieciarz, wierny towarzysz, poeta jakich mało. On dodaje humoru każdej sytuacji, służy radą kiedy trzeba, potrafi wpakować też siebie w niezłe kłopoty.
Z tą dwójką jestem gotowa wyruszyć w każdą podróż :)

Moja przygoda z Wiedźminem rozpoczęła się dość niespodziewanie, ponieważ nigdy nie podejrzewałabym się o to, że kiedykolwiek mogę sięgnąć po literaturę fantastyczną. Nie wiem , co mi strzeliło do głowy, kiedy sięgnęłam po Wiedźmina. Bo wiecie, w repertuarze mam zawsze jakąś obyczajówkę, czasem kryminał, czasem inne dziwne twory. Sięgnęłam więc po Wiedźmina, zasiadłam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Debiutancka powieść kolumbijskiego pisarza "Opowieści z miasta wdów i kroniki z ziemi mężczyzn" jest niezwykła. Niebanalna, nietypowa, miejscami niepoważna. Autor od pierwszych stron wprowadza czytelnika w klimat Mariquity, oczyma wyobraźni można zobaczyć leniwy, niedzielny poranek, biały kościół i resztę sennej wsi. W czasie czytania znajdujemy się w innym świecie, świecie wdów na ziemi mężczyzn.
Do czego zdolne są kobiety kiedy zabraknie we wsi mężczyzn? Otóż do wszystkiego, a zaproponowane rozwiązania patowej sytuacji, w jakiej są mieszkanki Mariquity, budzą wiele skrajnych emocji.
Cóż zrobić, by zaludnić na nowo wioskę? Jak doprowadzić prąd? Kto ma uczyć dzieci? Jak sprowadzić mężczyzn? Na te i wiele innych pytań muszą znaleźć odpowiedź bohaterowie powieści. Na początku uśmiechamy się pod nosem, potem otwieramy szerzej oczy ze zdumienia, by na koniec pokręcić głową z niedowierzania.
Całość okraszona humorem, odważnymi scenami, dosadnymi opisami i wszystkim tym, co zatrzyma czytelnika na dłużej.

Polecam serdecznie.

Debiutancka powieść kolumbijskiego pisarza "Opowieści z miasta wdów i kroniki z ziemi mężczyzn" jest niezwykła. Niebanalna, nietypowa, miejscami niepoważna. Autor od pierwszych stron wprowadza czytelnika w klimat Mariquity, oczyma wyobraźni można zobaczyć leniwy, niedzielny poranek, biały kościół i resztę sennej wsi. W czasie czytania znajdujemy się w innym świecie, świecie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kłamstwo doskonałe Michael Ledwidge, James Patterson
Ocena 7,5
Kłamstwo dosko... Michael Ledwidge, J...

Na półkach: ,

"Kłamstwo doskonałe" całkiem przypadkiem wpadło w moje ręce. Sięgnęłam po nie dla zabicia czasu, niczego nie oczekując, a tu taka niespodzianka! Uwielbiam jak coś pozytywnie mnie zaskakuje. Dobry, prosty kryminał jakich wiele, ale wciąga jak mało który! Krótkie rozdziały sprawiają, że dłoń sama chętnie kartkuje strony, a oczy pilnie śledzą losy głównej bohaterki, czy uda jej się pokonać przeciwności losu i czy ostatecznie dobro wygra ze złem. Znasz to uczucie, kiedy między jednym łykiem herbaty a drugim doczytujesz rozdział? Kiedy jedną ręką trzymasz widelec, a drugą przewracasz stronę? Jeśli tak, to ta książka jest dla Ciebie :)

"Kłamstwo doskonałe" całkiem przypadkiem wpadło w moje ręce. Sięgnęłam po nie dla zabicia czasu, niczego nie oczekując, a tu taka niespodzianka! Uwielbiam jak coś pozytywnie mnie zaskakuje. Dobry, prosty kryminał jakich wiele, ale wciąga jak mało który! Krótkie rozdziały sprawiają, że dłoń sama chętnie kartkuje strony, a oczy pilnie śledzą losy głównej bohaterki, czy uda...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Joanne K. Rowling pisząc „Trafny wybór”, stworzyła bardzo ciekawą historię, która zaczyna się od śmierci głównego bohatera , by przez kilkaset stron prowadzić nas przez świat zmartwień, wyborów, marzeń pozostałych bohaterów, mieszkańców Pagford. W Radzie Gminy zwalnia się stołek, co uruchamia istny wyścig szczurów, „grę o tron”. Niesamowite jak śmierć jednej osoby wpływa na organizację życia całej społeczności i jak prawdziwe okazuje się powiedzenie, że śmierć jest dopiero początkiem. Każdy z bohaterów na swój sposób przyczynia się do wyborów kolejnego członka Rady, ma także pomysł, jak wyeliminować niepożądanego kandydata. Poznajemy dylematy dorosłych, ale i dorastających nastolatków. Nie ma tu ideałów, a każdy ma swoje wady, popełnia błędy. Choć akcja rozwija się powoli to naprawdę wciąga i ani się obejrzysz, a jesteś ciekawy losów Crystal, Stu czy Parminder. Czytasz i kiwasz głową, że tak jak bohaterowie "Trafnego wyboru" bywamy zawistni i bezradni. Tak jak oni kochamy, przebaczamy. Świat wykreowany przez Rowling pochłania bez reszty, poraża autentycznością. Polecam.

Joanne K. Rowling pisząc „Trafny wybór”, stworzyła bardzo ciekawą historię, która zaczyna się od śmierci głównego bohatera , by przez kilkaset stron prowadzić nas przez świat zmartwień, wyborów, marzeń pozostałych bohaterów, mieszkańców Pagford. W Radzie Gminy zwalnia się stołek, co uruchamia istny wyścig szczurów, „grę o tron”. Niesamowite jak śmierć jednej osoby wpływa na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Choć okładka i opis wiele obiecują, to niestety zawiodłam się na tej książce. Dobra na leżak/koc na plaży - nic ponadto.

Choć okładka i opis wiele obiecują, to niestety zawiodłam się na tej książce. Dobra na leżak/koc na plaży - nic ponadto.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka bardzo dobra, choć nie rewelacyjna. Naprawdę zaczęła mi się podobać gdzieś od połowy, wtedy akcja rozwinęła się na dobre. Nie zaszkodzi przeczytać.

Książka bardzo dobra, choć nie rewelacyjna. Naprawdę zaczęła mi się podobać gdzieś od połowy, wtedy akcja rozwinęła się na dobre. Nie zaszkodzi przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zafascynowana kilka lat temu twórczością Coelho, postanowiłam niedawno przeczytać inne jego książki, m.in. Czarownicę z Portobello. Ledwo zmusiłam się do przebrnięcia przez 3/4 książki. Zapowiada się ciekawie, jednak z każdą stroną jest coraz gorzej. Wielka szkoda, ponieważ pokładałam spore nadzieje w "Czarownicy...". Nie polecam.

Zafascynowana kilka lat temu twórczością Coelho, postanowiłam niedawno przeczytać inne jego książki, m.in. Czarownicę z Portobello. Ledwo zmusiłam się do przebrnięcia przez 3/4 książki. Zapowiada się ciekawie, jednak z każdą stroną jest coraz gorzej. Wielka szkoda, ponieważ pokładałam spore nadzieje w "Czarownicy...". Nie polecam.

Pokaż mimo to